Pełny cykl życia skalara to cudowny spektakl natury. Gdy wziąłem go pod lupę zauważyłem, że bardzo ważną rolę w tym przedstawieniu odgrywa monogamia - skuteczna strategia szeroko stosowana w świecie natury. patronite.pl/magia
Tommy aquario zaniedbał kanał na poczet swojej strony, co w moim odczuciu jest strzałem w kolano, no ale cóż :) tylko gratulować świetnie rozwijającego się kanału! :)
Skalary są moim zdaniem najładniejszymi rybami akwariowymi miesiąc temu rozmnożyła mi się piękna parka biały skalar i czarno, biało, pomarańczowo, srebrny skalar biały to samica a kolorowy samiec
W rozrodzie moich skalarów ja decyduję kto z kim i kiedy, więc nie muszą się wcale dobierać w pary same, by uzyskać potomstwo, żaden dobry hodowca nie zdaje się na przypadek. Z tego wynika, że kolega mija się z prawdą. Pozdrawiam
@@magiaakwarystyki Dzięki takim poradnikom mamy tak skundlone nie tylko skalary,uważam, że to powinno być sprostowane. Gdyby dotyczyło Altumów F0 mógłbym się z tym zgodzić.
Myślę, że tu chodzi po prostu o to, że metoda samodzielnego dobierania się skalarów z większej grupy daje wieksze szanse na powodzenie. A to, że nie daje ona kontroli nad hodowlą selekcyjną to juz zupełnie inna sprawa. Hodowcy selekcyjni mają inne priorytety.
@@magiaakwarystyki Dla mnie ten film jest łatwizną i propagowaniem dalszego kundlenia tych iście królewskich ryb na co nigdy się nie godziłem i nie godzę, hoduje te ryby od 15 roku życia, a rozmnażam je od kilku lat dlatego, że wcześniej choć miałem ich setki żadne nie były warte rozmnażania przez takie porady i poradniki, mam zasadę w życiu " jeśli kochać to królową, a jak pie....ć to księżniczkę i nie robię niczego dla poklasku.
@@zaklinaczskalarow-wiesawsmurzykolego,ty chyba inaczej postrzegasz kundelstwo. Skalary dobierają się w pary,a ty im każesz mieć potomstwo z innymi skalarami. Na tym właśnie polega selekcja,czyli bezduszność w stronę ryb.
Świetny film! :) Skalary podobnie jak dyskowce, to jedne z najbardziej inteligentnych pielęgnic. Nie dość, że w zachowaniu przypominają nas - ludzi, to jednak też trochę skłaniają do refleksji. Bo czy np. w naszym pędzącym, materialistycznym świecie, nie są aby czasem bardziej ludzkie od nas... ? Przez 23 lata hodowałam ryby pielęgnicowate, a zaczęło się od fascynacji akarami błękitnymi. I tak fascynacja z biegiem czasu zamieniła się w miłość, a co za tym idzie, pojawiały się kolejne gatunki: od agresywnych p. środkowoamerykańskich, poprzez duże tzw. "tanki" (m.in ukochana p. Carpinte), małe pielęgniczki czy też afrykańskie pyszczaki, a skończywszy na skalarach i paletkach. I tym 2 ostatnim gatunkom oddałam serce na zawsze. Choć i do akar sentyment pozostał. Tak więc wiedzy i doświadczenia mi nie brakuje, ale z niecierpliwością czekam na podobne filmy, m.in o dyskowcach :) Pozdrawiam!
Śliczne rybki i ciekawe. Filmik cudowny,super Pan opowiada,tak naturalnie i świeżo. Dziękuję i życzę miłego dnia . Pozdrawiam serdecznie i łapka w górę.
Z wielką przyjemnością ogląda się te twoje filmiki ☺ Mnie też zadziwiają skalary, takie wodne odpowiedniki kotów na ziemi. Dumne, mające własne zdanie zwierzęta. Nie lubią konkurencji i raczej się z nią nie patyczkują. U nas też jest dobrana para skalarów - czarny Nero i srebna Argenta. Są jak stare włoskie małżeństwo - temperamentne, głośne, "rzucające talerzami", ale kochające się i nie mogące żyć bez siebie. Gdy Nero coś ciekawego zobaczy - to zaraz woła małżonkę ☺. W młodości moje skalary utworzyły parę. Właściwie to Argenta zakochała się w pięknym Nero i w wojowniczy sposób próbowała zwrócić uwagę Nera na siebie. Pamiętam jak obydwoje dotarli do nas w pudełku steropwaniowym, w oddzielnych woreczkach -nie wiedząc o swoim istnieniu. Któreś mocno waliło w ściankę pudełka. Temperamentne od samego początku. Związek "na wieczność" zawarli filmowymi pocałunkami przed całą obsadą akwarium. Trochę wyglądało to na rycerskie potyczki ☺ Głośno i z przytupem ☺ Mają swoje stałe miejsce zamieszkania, pomiędzy liśćmi żabienicy. Regularnie składają jaja. Jednak zawsze ktoś im je podkrada-przoduje w tym kosiarka amazońska-wielka amatorka rybiej ikry. Skalary bardzo bronią swojej ikry. Jescze przed jej złożeniem - wyganiają ryby z lewej strony akwarium. Wybierają najlepszy liść żabienicy. Nero przegania inne ryby niczym buldog intruzów z ogródka. Gdy ikra zostaje zjedzona przez ukrytą w zawiniętym liściu kosiarkę lub ślimaka pod liściem- zaczynają się małżeńskie wymówki - bo ty nie dopinowałeś naszej ikry! Nero staje się pobijany przez wściekłą Argento i chowa się przed nią przez jakiś czas. Jednak nie zdradza jej przez inną samicę. Broni swojej cnoty przed innymi też chcącymi być z nim w związku. Dla niego liczy się tylko "ta zołza" Argenta ☺. Mimo wszystko są sczęśliwi w swoim temperamentnym związku. Lubią swój cichy kącik i nie pchają się "na chama" do posiłku, jak inne ryby. Mają swoją godność ☺ Rozpoznają mnie przez szybę akwarium. Czasami Nero chce mi coś powiedzieć, zazwyczaj - "dziś znosimy ikrę-proszę o wyrozumiałość". Lubię patrzeć w te jego piękne i mądre bursztynowe oczy. Ryby są inteligentnymi stworzeniami...
Znowu super film gratuluje, sam posiadam dwie dobrane pary skalarów próbują się rozmnażać ale na razie im nie wychodzi, czekam na kolejne filmy na twoim kanale jestem od samego początku powstania kanału i widzę, że rozwija się w oszałamiającym tępie brawo 👏
W końcu znalazłam mój kanał akwarystyczny. Chcę znów założyć akwarium, zacznę od małej pojemności ale docelowo chcę mieć Skalary bo zawsze je miałam i uwielbiam te rybki.Paletki to moje marzenie ale do tego brak mi jeszcze wiedzy i doświadczenia.
Super film! Może zrobił byś film o etyce akwarystyki? Nie znalazłem na polskim youtubie niczego takiego a uważam że to bardzo ciekawy temat ;) pozdrawiam
Wiesław Smurzyński twierdzi i robi coś zupełnie innego. Dobiera w pary skalary jak mu pasuje i w takiej konfiguracji je rozmnaża. Dodatkowo twierdzi że samoistne dobieranie par zwykle skutkuje skudleniem z czym trudno się nie zgodzić. Ryby do rozmnażania należy dobierać dokładnie tak samo jak w wypadku rasowych psów. Psie kundle często kończą topione lub w azylu, akwarystyczne w kiblu, dobrze op tym pamiętać.
Selekcyjna hodowla na wygląd jedynie tworzy piękne, kruche, pozbawione charakteru porcelanowe imitacje dzikich skalarów /czy innych ryb. Podobnie jak rasowe pieski... może niektóre zachwycają oko, ale to już jedynie słaba karykatura wilka... I póki co, dobrze, że ta dzika fauna jeszcze istnieje, żebyśmy zawsze mogli wrócić do pierwotnego punktu odniesienia i naprawić, to co schrzaniliśmy swoim ludzkim widzimisie. Natura, choć brutalna, to jednak bez porównania piękniejsza niż najlepiej wyhodowany ludzki twór...
Mam historią z skalarem, otóż mój wujek jak był mały to mial kiedyś jednego skalara, którego przez rok trzymał w ciemnicy w biurku, początkowo w pudełku po maśle, później w małej kuli, po roku babcia go znalazła i od tego momentu był już na półce i pożył jeszcze 2,5 roku, w tej małej kuli, bez pompki, jak on tyle przeżył to nie wiem, mnie jeszcze wtedy nie było na świecie, znam to z opowieści rodziny.
Witam chciałem się dowiedzieć czy mogę trzymać manacapuru albo atum w akwarium 120x40x60 lub 120 x40x55 bo planuje taki kupić że starej obsady mam fantomasa czerwonego i czarnego chce mieć ich 3 może 4 docelowo w temperaturze 25 i ph 7,5.W sklepie gdzie je czasem mają to mówią że w takich warunkach je choduja i nieważne czy to są ryby po kwarantannie czy pokolenie rozmnożone w akwarium
Pamiętam jak moje skalary złożyły ikrę na liściu 🤩. Niestety nie przetrwały nocy bo było to akwarium ogólne z innymi rybakami w tym jeszcze jeden skalar 😕
Mam pytanie czy ma Pan może informacje lub któryś z was odnośnie odnalezieniu siarki do oddzielenia dna akwarium tak aby ikra bezpiecznie opadła na dno? Mam kilka danio napompowanych ikrą i chciałem je rozmnożyć a nie mam pojęcia gdzie taką siatke znajdę
Ostatnio zmarl mi skalar na moich oczach i nie rozumiem co sie stalo. Plywal normalnie i nagle jakby go pradem ktos porazil i padł i nie rozumiem co sie stalo
Skalary były jednymi z pierwszych ryb jakie zobaczyłem i długo funkcjonowały w dziecięcej świadomości jako tzw. Wielka Ryba. Może dlatego mam do nich dużo sentymentu ale jakoś nigdy nie miałem ich w akwarium. Niewątpliwie mogą być synonimem rybiego wdzięku i elegancji a zachowania takie jak opieka nad potomstwem zbliżają je do naszego gatunku. Ostatnio wpadły mi w oko w jakimś filmie te odmiany czerwonej. Co ten człowiek znów wymyśla? No ale prezentują się zacnie. Pozdro
@@magiaakwarystyki Może to subiektywne a może efekt poszukiwania czegoś nowego ale ich magia działa nieporównanie bardziej niż te sztucznie zabarwione danio.
nowy odcinek nowe możliwości może zrobisz odcinek o tematyce roślinnej w akwarium s swoim akwarium mam rośliny ale mi więdną nie wniwm jaka to przyczyna sory za błędy