Dzisiaj miałem przyjemność jechac przez Warszkowo w stronę Łeby:) miło zobaczyć znajome tereny;) ale nie miałem śmiałości zajechać chociaż dzieciaki nalegali bo też fani
Adrian, zakonserwuj tą blachę pod zbiornikiem bo przecież nie będziesz ściągał zbiornika za jakiś czas jak zacznie tam mocniej rdzewieć. A tak będziesz miał święty spokój. A chłopaki robią po staremu bardzo dobrą robotę. Pozdrawiam. PS. Anitka suuuuper:)
@@Tatra02 A ty myślisz że przez dwa lata nie zardzewieje bardziej? Później choćby do sprzedaży to cena będzie mniejsza bo będzie się sypać na prawo i lewo. A w czym problem by teraz to zakonserwować? Jak dbasz tak masz. Jak nie dbasz to mieć nie będziesz. Proste?
Siema ..przy projekcie hali zbudujcie w środku od razu garaż taki żeby można było wjechać traktorem zamknąć bramę nagrzać i naprawiać maszyny... I deszczówka też by mile widziana oczywiście nie od razu pozdro
Chłopoki wiedzą co dobre, Anitę ładnie podsumowali. Juras tam dobrą bajere widać kręci, taki z niego śmieszek i kawalarz to jeszcze się koło Anitki zakręci przypadkiem heh
Nie niski poziom oleju tylko brak ciśnienia oleju. Jak silnik nie chodzi to nie ma ciśnienia oleju i piszczy. Piszczyk jest po to abyś w czasie pracy silnika od razu wiedział kiedy awaria układu i strata ciśnienia oleju aby od razu zgasić silnik żeby go nie zatrzeć.
Praca z konstrukcją dachu nie jest jeszcze skończona? Chłopaki fajnie zaczęli, ale bez jętek przy tej konstrukcji się nie obędzie, bo pewnego dnia możecie się mocno zdziwić, a jeszcze szkód narobi jeśli dach złoży się na jakieś maszyny. Jętki będę trzymać całość w kupie i wtedy nic nie będzie się rozjeżdżać.
Dodam, ze zamki w krokwiach i w murlacie nie załatwia sprawy, nie powodują, ze jetki stają się zbędne, choć duży plus za to bo konstrukcja wtedy lepiej siedzi. Na taki dach, szczególnie z dość spora płaszczyzna działa wiele sił, najwiecej namieszać może tu stałe napierający wiatr, a zima dodatkowo śnieg. Wtedy całość ciagle pracuje w poziomie, po to właśnie daje się jetki, aby nie położył się na któraś ze stron.
@@krzysiek5910 albo dobrze, tradycyjnie zrobiona więźba. Jestem cieśla z pradziadka, robimy nadal tradycyjne więźby i inne drewniane konstrukcje ograniczając do minimum używanie wkrętów a kątowników do zera, wiazary dobrze zrobione faktycznie spełniłyby tu swoją role idealnie. Jednak chłopaki mówili ze będą walić już Laty wiec chyba nie planują dać jetek, a to naprawdę może się złe skończyć.
Roman ty trimaj ja budu propitkowal. Trimasz? Trimam. Alaa!!! Tak Ukraincy gwoździa wbijają 😀. To żart. Nic do nich nie mam pracowałem z Ukraińcami. Byli spoko. Ale nie wszyscy. Na Ukrainie też byłem. Pozdrawiam.
Jak sam jeden chłop podawał krokwie na dach i podnosił to z taką lekkością to raczej suche są ale to prawda wyschną jescze to może zrobić się kłopot ale to małe prawdopodobieństwo
Ogólnie spoko, ja robiłem różne dziwne akcje, ale stanie na palecie gdzie ładowacz jest podniesiony na maksa i podawać pustaki????? Ciekawe jak by coś strzeliło i ciśnienie z układu zeszło???
@@killazgrouppl7381 płatwie też powinny być na takim dachu jak ten - konstrukcja by się usztywniła a tak to taka huśtawka na lewo i prawo. Wiadomo łaty to wszystko połapią do kupy ale wytrzymałość będzie gorsza, poza tym zdecydowanie jest za duża odległość pomiędzy podparciami krokwi, ktore opierają się na murłacie i w szczycie jedna o drugą, powinny być właśnie płatwie po środku tej odległości, oczywiście rozparte kleszczami między sobą. Bez obrazy ale adrian cieszy się z tych dziur w murłacie, a tu takie błędy jak brak jętek i płatwi.
Bo żniwa tuż tuż, czas szybko zleci... O i przyszło mi na myśl, że najwyższy czas i u mojego brata przypalić claasa europę.. pozdrawiam wszystkich widzów oraz JOKERÓW..