Na co goście nie zwracają uwagi? | MOŚit! | Mówię o ślubie 

My sami nie zwracamy uwagi na wiele rzeczy i właśnie przez to wiemy, na czym zaoszczędzić. Zaproszenia -max do 2 zł, ale żeby były ładne. I tak trafią do szuflady, a potem do śmieci. Kwiaty - mamy w cenie talerzyka małe bukieciki na stołach, sala w stylu boho, więc duże kompozycje i tak nie będą pasować. Nie bierzemy dodatkowych. Księga gości będzie, chociaż mamy świadomość, że dużo gości o tym zapomina i wpisuje się na siłę. Atrakcji nie będzie żadnych - najlepiej bawimy się na weselach, gdzie nie ma kolejek do fotobudki, czy drinkbaru, więc u nas też tego nie będzie. To właśnie wspominam najgorzej z wesel - pusty parkiet i kolejki. Ja jeszcze bym wymieniła auto - i tak potem nikt z gości nie pamięta, jakim autem podjechali młodzi. Dlatego też jedziemy naszą 20 letnią audicą :D

Omg, słuchałam na słuchawkach…koniec filmiku mnie tak wystraszył, ze szooooook!

Zwracam uwagę na wszystko, ale to dlatego, że sama szykuje się do wesela i wybieram w ten sposób to, co mi się podoba, a co nie ☺️

Najlepiej się bawię na weselach gdzie nie ma spiny , jest pełen luz , atrakcje - coś robione na silę 😁Na śląsku nocleg po weselu dopiero wchodzi , chodzi o przyzwyczajenia

Ja zwracam uwagę na wszystkie wymienione elementy :)

Nie zwracam uwagi na dekoracje a atrakcje uważam za zbędne. Jednak zwracam uwagę, na prawie wszystko z tych rzeczy, oczywiście nie skrytykuje jak mi się nie sposoba suknia, zaproszenie czy taniec, bo to nie mi ma się podobać, ale zawsze patrzę jak wygląda i jak wychodzi. Zawsze oglądam winietki itd.

Zdecydowanie ze wszystkim się zgadzam, ale to wszystko zależy od ludzi. Kiedyś nie było tego wszystkiego i wesela były super. Dziś jest zastaw się a postaw się, „ciotki” przyjeżdzają i wszystko komentują. Wniosek jest taki, że ile pieniędzy nie wydasz to i tak zawsze nie wszystkim dogodzisz :) ja lecę totalnie po taniości bo co dalej po ślubie skoro nie mamy nawet gdzie zamieszkać 🤷🏼‍♀️ wesele weselem ale potem przychodzi ŻYCIE, które tanie też nie jest, a o twoim weselu za chwile każdy zapomni 🤣 w tej kwestii zawsze będą sporne opinie bo patrząc po tych grupach ślubnych na FB jak dziewczyny przezywają tam wszystko nawet pudełko na koperty czy obrączki to opadają ręce i oczywiście nie każda zrozumie że to tylko zbędne dodatki bo przecież to „nasz dzień”. No ale ile ludzi tyle opinii. Dzięki za filmik właśnie uświadomiłaś mnie, że niskie wazony w cenie sali z kwiatami tez będą okej a zaoszczędzone pare stówek! :)

A czy jest jakiś filmik o upominkach dla gości? jakieś ciekawe / tanie propozycje ;)

Co do sukni ślubnej, pierwszego tańca, dekoracji - podziwiam i mówię „o wow, fajnie”, ale po czasie nie pamietam jak wyglądała ta suknia albo jaki kolor miały kwiaty.

Nie zgadzam się! Ja zwracam uwagę na wszystko ;)

Bardzo przydatny filmik zarówno dla gościa weselnego jak i dla przyszłej pary młodej! 😊 Ogólnie z większością punktów mam podobne zdanie, poza kwestią transportu i noclegu. Niestety pary młode często tej kwestii jasno nie komunikują wręczając zaproszenie. A jednak dla gościa czasami przybycie na ślub i wesele to spora logistyka. Wydaje mi się o tyle ważne, aby komunikacja czy te dwa aspekty są zapewnione powinna być jasna i przekazana w zaproszeniu. Wtedy nie ma problemu. Dla wielu osób też ten aspekt jest ważny w kontekście prezentu, który chcą wręczyć parze młodej. Dlatego jednak bym powiedziala ze jest to punkt na który jako gość zwraca się uwagę, zwłaszcza jeśli jeździ się na wesela po całej Polsce.

Moim zdaniem nie robimy wszystkiego pod gości ale pod siebie, żeby to co stworzymy podobało się nam. Ludzie są różni jedni zwracają uwagę inni nie. Najważniejsze żeby para młoda była zadowolona czy to z wyglądu tortu sali czy czegokolwiek oni to będą pamiętać i później oglądać w przyszłości pamiątkę ze swojego ślubu.

Nie zwracam uwagi na tablice na samochodzie, niedawno dowiedziałam się, że takie rzeczy się w ogóle robi i na przybranie samochodu też nie. Marka wódki jest mi obojętna. Jeśli chodzi o tort to notuje tylko jego obecność, dekoracji raczej nie pamietam😁

Oglądajac twój filmik to rodzi się pytanie, na co tak właściwie goście zwracają uwagę 😅

Faktycznie na śląsku jest to popularne aby dawać ciasto na pożegnanie najlepiej jeszcze z butelka wódki 😅 My jednak postanowiliśmy zastąpić to małym upominkiem w postaci słoiczka nutelli i mam nadzieje, że nie usłyszymy przykrych słów z tego powodu.

Chyba jestem wymagającym gościem🙈

Zauważyłam, że jeśli chodzi o planowanie mojego wesela, to zwracam uwagę na wszystko, jedynie papeteria może być różna! Ale jak idę do kogoś, to jeśli jest fajna muzyka do potańczenia i cokolwiek do zjedzenia to jestem szczęśliwa i nie patrzę na nic, biorę co jest, a miesiąc później to już nawet nie wiem , czy na stołach były kwiaty, czy pióra :)

Czuję, że jestem tym gościem który zwrócił uwagę na wszystkie elementy o których wspomniałaś. Wiedząc o tym, że panna młoda do wesela szykowała się prawie 2 lata i nie było dnia kiedy dziewczyna nie wspomniała o tym, że BIORE ŚLUB. Kiedy doszlo do tego "magicznego" dnia od samego początku zwracałam uwagę na każdy element gdyż spodziewałam się jakiegoś kosmosu. Kobieta najpierw postawiła całą rodzinę na nogi "bo biorę ŚLUB". Wszyscy chodzili zestresowani a na koniec sie okazało, że oprócz jedzenia którego i tak było za dużo to większość ludzi których zapytałam o to jak się bawią stwierdzili, że nuda. Brak atrakcji, praktycznie zero dekoracji, ścisk przy stolikach nawet jeść się nie dało a orkiestra tak cudnie grała, że większość ludzi wychodziła z sali do ogrodu gdzie nie było ich słychać. Szkoda trochę bo potencjał był i to duży ale jest szansa, że takie nastawienie miałam przez jej ogromną wpadkę z zaproszeniem mojej osoby na wesele.

Nie zwracam uwagi na winietki które są na alkoholu, plan stołu oraz winietki na stolach.. Zbędny wydatek , może być wydrukowany na zwykłej kartce..

wg mnie goście zwrócą uwagę i zapamiętają te rzeczy w momencie gdy będą one źle wykonane/ po taniości, tylko ze względy na ilość albo bo "tak trzeba". Na fatalnie zatańczony walc który mógłby być jakimś miłym przytulaskiem, na sztuczne ciasta smakujące proszkiem do pieczenia na słodkim stole, na słabą muzykę bo zespół był tańszy no a przecież poszło 300 zł na czekoladki merci na przywitanie gości.