Roco zrobiło tym modelem nas wszystkich w trąbę... błędów na kotle co niemiara, brak typowych inżektorów, brak typowo polskiej armatury na kotle, ( po za odolejaczem, i osuszaczem powietrza).. wreszcie (i to najważniejsze) BRAK czerwonych punktowych, odłączanych końcówek!!! ponad 2200 zł ZA MALOWANE, I NIE ŚWIECĄCE PUNKTOWO KOŃCÓWKI??? NIGDY!!!
Sam film fajny, ale jedynki nie były za parowozem, żeby im nie dymiło. Za luksus płacili ;-) W środek wepnij tą 1. Co do parowozu, fakt że nie wszystko jest jak być powinno, ale nie jest aż tak źle.