Siemaneczko, pisze do was Gibus Keen z przyszłości. Po dokładnym sprawdzeniu statystyk tej broni okazało się, że prawdopodobnie popełniłem błąd jeśli chodzi o zadawane obrażenia. Myślałem, że w statystykach tej broni jest napisane "Zadaje +300% obrażeń, gdy cel płonie" jednak tak naprawdę pisze "Zadaje 300% obrażeń, gdy cel płonie. Mały błąd, który zmienia bardzo wiele. W skrócie, statystyka smoczej furii, która mówi o obrażeniach jest jak najbardziej prawdziwa. W rezultacie, również zadaje ona 300% obrażeń wrogim konstrukcjom, a nie 200%. Reszta opisanych statystyk ma jak najbardziej przełożenie na rzeczywistość. Przepraszam za to jedno niedopatrzenie, jestem tylko człowiekiem i też popełniam błędy :)
Smocza furia nie jest beznadziejną bronią, a wręcz powiedziałbym, że jest najlepszym wyborem na pierwszy slot. 1. Ma wiele bonusów w porównaniu do miotacza ognia: -większy hitbox ognia -szybszy lot pocisków -większy o około 27 potencjalny dps (który jest jeszcze większy przeciwko konstrukcjom) -75% większy zasięg -trafianie w stopy podpalonych graczy pozwala na lekkie wystrzelenie ich w górę 2. Jest zabalansowana, bo wymaga umiejętności i ma słabszy airblast. 3. Posiada ciekawe co ba z innymi broniami, najlepiej łączyć tą broń z pistoletami sygnałowymi, ale strzelby i cieplny ciąg też dają radę w niektórych sytuacjach, najlepszymi combami są według mnie: -z detonator z powodu łatwego podpalania od eksplozji detonatora -z atakiem paniki, bo dzięki szybszemu wyciąganiu możesz zwiększyć swój dps strzelając z ataku paniki pomiędzy strzałami ze smoczej furii - z piekącą palbą dzięki łatwości podpalenia i dodatkowego wybicia w powietrze przeciwnika, dzięki czemu łatwiej go trafić, to combo pozwala na zadanie 200 obrażeń w 1 sekundę 4. Jest bardziej satysfakcjonująca, bo wymaga większych umiejętności oraz pozwala na zabicie lekkich klas na 2 strzał, w dodatku dodaje Ci możliwość radzenia se z inżynierami, w dodatku jest dobra też przeciwko pyro z normalnym miotaczem ognia, jak i przeciwko grubym z powodu większych obrażeń. 5. Jest przyjemniejsza do grania przeciwko.
nie twierdze, że jest ona słaba jako broń tylko że jest beznadziejna pod tym względem że wprowadza graczy w błąd, większość statystyk smoczej furii jest ukryta, a niektóre są zakłamane jak np. to że zadaje 300% więcej obrażeń. Po za tym pod koniec filmu mówię że na casualu jest nawet spoko.
@@gibuskeen8524 Idąc tą logiką łuk dla snajpera jest bardziej zakłamany. To jak rejestracjuje headshoty jest zepsute i działa o wiele inaczej niż Stock snajperka, chociaż nie ma żadnego opisu. Jedyne do czego można się doczepić smoczei furi to opis bonusu obrażeń przeciwko podpalonym celu, ale nie przesadzałbym.
to twoja opinia i z nią się kłócił nie będę, ale dla mnie to smocza furia jest bardziej zakłamana ponieważ różnica między łowcą, a smoczą furią jest taka, że łowca ma tylko ukryte statystyki, a smocza furia ma ukryte i zarazem kłamliwe.
4:44 a to nie tak że pyro jest bardzo mało używany na competitive? Poza tym, airblast nadal jest, i wciąż jest mega przydatny, w przeciwieństwie do phloga
ta broń została naprawiona 15 listopada 2021 roku więc może kilka tych podanych rzeczy jest prawdom ale niewszystko no i ta broń jest bobra a nawet lepsza od floga na mvm
Nie wiem czy nie pomyliłeś się w obliczeniach, powiedziałeś że nie zadaje 300% obrażen, więc samo dragon's fury zadaje 25-28dmg, a strzelając znów w tego podpalonego przeciwnika zadajesz od 82-88, więc można śmiało powiedzieć że to nawet więcej niż 300% około 310-312%.
No i ta broń się nie nadaje na gry gdzie jest dużo wrogów w jednym miejscu więc broń bardzo sytuacyjna :/ Trzeba nią grać trochę jak skautem, z tym że skaut ma większą mobilność, szanse ucieczki i podwójny skok a Pyro nie, więc tu na prawdę trzeba szukać samotnych wrogów żeby ciągle nie umierać :/ Fajny film, pozdrawiam!
Bracie, ja cały czas używam smoczej furii i mam około 300 godzin w tf2, więc powiem to, smocza furia nie jest sytuacyjna. A crowd control się znacząco zwiększa gdy masz detonator, co daje ci też mobilność.
@@lantan8022 Ja w TF2 mam 4k godzin a na samym pyro będzie z 300 godzin i niestety moje doświadczenia są inne ;p Cieszę się jednak że potrafisz ujarzmić tą broń i nie zniechęcić się grając nią w przeciętnych meczach ;p
Tą bronią da się tobić fajne serie zabójstw i to nawet na kompetetivach...grają tam takie co w kompy żucają pieniędzmi by mieć więcej fps9w i myślą że to im skila zastąpi:) W ten wchodze taki ja i na yolo...serio dajcie mnie broń w tfie a zrobie z niej użytekXD...z wyjątkiem odtłuszczacz...kto to k@#$! Zaprojektował!? Ja nie wiem...smocza furja zła a odłuszczacz fajny? O flogistynadorach to samo się mówi a to gówno prawda...serie zabójstw jak się pacza a itak nigdy specjalnie nie umiałe używać airblasta No i noe oszukujmy się...kompetetywny tf2 to nie jest jakiś hiper poziom skila:)
Niestety problem polega na tym, że pyro w competitivie jest najsłabszą klasą, ponieważ atakuje na krótki zasięg i przez to w ogóle nie możesz się zbliżyć do przeciwnika. Dlatego w 90% pełni tylko i wyłącznie rolę supporta. Smocza furia na tym polu jest niestety najsłabsza ponieważ airblast i spychecking nie jest mocną stroną tej broni. Jeżeli grasz w openie albo low to jeszcze sobie możesz pozwolić na granie smoczą furią, czy nawet flogiem o ile serio masz ogarnięty team, ale w wyższych dywizjach już nie.
@@gibuskeen8524 Polemizował bym z tym:) wyciskając z niego i z map co się tylko da można robić zacne spustoszenie...i competetivy tfowe też nie stoją na wysokim poziomie...nie oszukujmy się:)