Kupuj gry taniej z kodem zniżkowym NIKTV: www.kinguin.net... Jeśli chcesz wesprzeć Zagrajnik na Patronite zajrzy tutaj: patronite.pl/Z... SUBSKRYBUJ - www.youtube.com... POLUB na Fejsie- / zagrajnik ODWIEDŹ stronę - zagrajnik.pl ***
Driv3ra skończyłem ze 3 razy, bo gra akurat mi się podobała. Model zniszczeń aut nieźle wykonany, wygląd samych pojazdów niczego sobie, muzyka oraz przerywniki filmowe na bardzo wysokim poziomie. No i tryb swobodnej jazdy gdzie było można odkryć ukryte pojazdy oraz spotkać parodie bohatera "Vice City" (Timmy Vecertii się zwał chyba). Długo się zagrywałem i bawiłem się świetnie, zmiana sterowania na klawiaturze to moim zdaniem żaden problem. A! Jeszcze edycja powtórek, dzięki, którym mogliśmy fajnie sobie wyreżyserować pościg. Plus, dodatkowe informacje, które według mnie zabrakło na filmie. -Wersja Ps2 była bardziej dopracowana i nie miała takich kwiatków, z kolei na Xboxie wyglądała najładniej. -Zapowiadano, że wersja PC będzie najbardziej dopracowana, były też pierwsze plotki odnośnie kupionych recenzji, że niby Atari podrzucało płytę z grą do recenzji z banknotami. Wersja komputerowa okazała się najgorsza, pomimo wywaleniu mnóstwo kasy i długiego czasu produkcji.
No to faktycznie, Driv3r to najgorsza wysokobudżetowa kopia GTA. Aczkolwiek o tym, że jest to gra Triple-A można by było wspomnieć, bo tytuł trochę wprowadza w błąd :c
No ale mówimy o grach, a nie wyklepanych na kolanie w minutę apkach. Ja też mogę zrobić taką "grę" w minutę, napisać "Grand Theft Srauto", a potem kazać ludziom na YT robić o tym odcinki :P
A propo przechodzenia gier wedle ustaleń producentów to jest to norma. Najbliższy przykład GTA V. Zjedziesz z kursu misji i już misja od nowa, więc argument zastosowany bez sensu tym bardziej, że ta gra jest z 2004...
Według mnie Driv3r był dobrą grą. wystarczyło zmienić przypisane klawisze żeby gra stała sie fajniejsza i grywalna. faktycznie zabierało to trochę czasu ale dla dobrej rozrywki można zrobić wszystko
+BRAVADO POLAND Czy tylko dla mnie SF ssało? Wszelakie bugi graficzne, model jazdy który nie pasował do misji (ile razy się wyślizgiwałem i przegrywałem misje na czas ;-;), dla mnie to jedna z gorszych gier ubisoftu :p
Troche pan pierdzielisz farmazony, akurat fizyka jazdy była zdecydowanie lepsza niż w kartonowych GTA III / VC, praca zawieszenia na wybojach, magiczny przycisk do 'burnouta' czy samo wprowadzanie auta w KONTROLOWANY poślizg sprawiały frajdę niesamowitą, tylko trzeba ogarniać grę ale skoro poległeś już na tym że z basenu wyjść nie potrafiłeś no to nie dziwię się. Pościgi policyjne, czysta przyjemność i mega zabawa, do tego możliwość zmontowania filmu z pościgu., Grafika też nie odbiegała jakością od rockstarowych produkcji, co do miast, Nicea miała swój oryginalny klimat, tak samo jak VC. Do tego pogoda - dzien, noc, deszcz, wschod, zachód słońca, potrafiły zmienić nastrój rozgrywki No i pominąłeś zupełnie opcje mini gier, jak ucieczka, pościg, gra na czas, przejazd miedzy pachołkami. Duży minus ode mnie
Jak grałem w Driv3r to się bardzo dobrze bawiłem Te błędy były tak komiczne że jak grałem z bratem to się nie mogliśmy powstrzymać od śmiechu Polecam zagrać ze względu na błędy :D
Mi osobiście Driv3r się podobał i nadal się podoba trochę tragiczne sterowanie ale gra sama mi się podobała oczywiście nie tak jak kultowa seria gta, ale i tak nikt żadną opinią taką jak ta nie obrzydzi mi tej super gry. Jestem otwarty na hejty sprowadzone na mnie lub na grę. Dziękuję wszystkim którzy przeczytali moją opinię i nie patrzą na negatywne opinie innych. Więc polecam nawet ściągnąć tą grę choćby z torrentów i zagrać zobaczyć samemu nie wszystkim musi się podobać to samo.
Niepomyślałeś że ktoś ma sentyment do tej gry, na przykład JA, gra gdy miałem 7 lat była świetna w moich oczach, pamiętam krążenie po mieście w poszukiwaniu ukrytych samochodów, granie.. kolegą na zmianę, mam dużo dobrych wspomnień z tą grą a ty je tak po porostu zniszczyłeś. Jedyny słaby i nieprzemyślany materiał na twoim kanale.
Wiele można o serii Driver powiedzieć, ale akurat model jazdy to miał zawsze najlepszy. W porównaniu do gta gdzie jeździło się kartonowymi pudłami, to jest przepaść.
Dla mnie Driver 2 na PlayStation u starszego kuzyna był dla mnie pierwszą grą w której można jeździć samochodem, wysiadać, chodzić, zmieniać samochód na dowolny, było to dla mnie takie wooow i grafika wtedy wydawała się super :)
driv3r 3 to moja gra z dzieciństwa można powiedzieć nawet przyjemnie mi się grało ale sterowanie nie było za dobre, pozatym będąc małym nie widziałem wszystkich błędów
Ale Drivery to ty szanuj! Driver 76 to pierwsze GTA, w jakie grałem. Mimo, że po fabule prawie nic nie było do roboty, przez co gra stawała się bardzo nudna, a chociażby apteczka była tylko w jednej misji podczas całej gry, to lubiłem Drivera 76 i kiedyś na pewno zbiorę wszystkie znajdźki (tak sobie wmawiam). Zgodzę się z tobą co do sterowania. Kto normalny daje strzelanie pod "Start"? Przecież "Select", a "Start" służy do ruchu kamerą lub postacią.
Można się zgodzić z bugami ale to że ktoś nie umie grać w pewną grę to jest coś innego i tutaj mam na myśli system jazdy nie zaprzecze że jest trudny ale da się przyzwyczaić,jeszcze dodam że driver na tamte czasy to miał cutscenki supcio perfecto a takiej fabuły ciekawiej nawet dzisiejsze Grand Theft Auto V nie ma 😊
Lata temu przeszedłem driv3ra na PS2 i gra bardzo mi się podobała, pomimo, że już dawno miałem za sobą GTA3 :). Kiepskie sterowanie musi dotyczyć chyba tylko wersji pc, gdyż na konsolce grało się ok. Faktem jest, że gra ta ma masę niedoskonałości, a sekcje chodzono strzelane to kaszanka, ale za to model jazdy furek, oraz ich zniszczenia bardzo mi wtedy imponowały :). To co jednak najbardziej odpowiadało mi w trzecim driverze to klimat i muza... Te elementy gry były jakieś takie wyjątkowe. Grafika moim zdaniem była dobra i lepsza od tej z GTA3, bardziej ,,fotorealistyczna'' tylko ozdobiona masą bugów :).
Driver na PSX byl gra, którą swego czasu była genialna i bardzo grywalna. Animacje tego czasu byly super. Nie porównuj 20 letnich gier do dzisiejszych...
Co kurwa? Jedna z najlepszych gier z dzieciństwa - mam go jeszcze na półce, oryginalnego w pudełku. Brawo Zagranik, spierdalam stąd w podskokach. Kolejna 'mega' recenzja XD
driver został wydany w 1999, natomiast premiera GTA 3 (czyli pierwsza część w 3D) miała miejsce w 2001. dlatego też nie ma żadnej mowy, żeby driver był klonem GTA
Pamiętam jak z niecierpliwością czekałem, te trailery, ten hype, niestety pamiętam też moje przeogromne rozczarowanie gdy wreszcie odpaliłem to "coś". Tego dnia obiecałem sobie NIGDY nie dać się na hype przed premierą.
Wiesz prawdziwi fani serii zostają od początku do końca tak samo się zawiodłem na Gothic 4 A.K.A Arcania ale ograłem ja bo kochałem i kocham gothica tak samo jak drivera 😊
Cóż, sekwencje chodzone i strzelanie były dość słabe, za to jeździło sie przyjemnie, muzyka i przerywniki filmowe były naprawdę klimatyczne, no i możliwość przejechania się po Nicei i Stambule była dla mnie świetna( Miasta raczej rzadko eksplorowane w grach z otwartym światem), koniec końców dla mnie byl to mocny średniak, raczej blado wypadający przy GTA ale dający jakąś frajdę.
Driv3r bardzo dobra gra w tamtych czasach. Frajdę sprawiało bawienie się z policją i zderzanie z nią. Model zniszczeń pojazdów podobał mi się wtedy w tej grze.
Grałem w wersje na xboxa classic i pomimo paru bugów i problemów z frameratem, to ogólnie driver 3 był fajną grą. Jak na tamte czasy grafika bardzo dobra (auta nawet lepiej zrobione jak w GTA3, oświetlenie też bardziej rzucało się w oczy), mechanika strzelania prosta ale dawała frajdę, a samo prowadzenie aut nie było wcale trudne (na xboxie były analogi, tak samo przyciski i spusty były analogowe przez co dało się zapanować nad autami). GTA 3/VC/SA były oczywiście idealnymi grami na wiele miesięcy, ale przy driverze fajnie czas też spędziłem, przeszedłem całą grę i na tamten czas oceniłbym ją na 8/10. BTW- To gta było kopią drivera, nie na odwrót
Mam bardzo slaby komputer. Szperajac.w.internecie trafilem na driv3r. poszedl bez.problemow. Fabula denna? no coz to pierwsza gra jaka przeszedlem i stwierdzam ze bylo warto. grafika nie wazna. sterowanie ogarnalem w.kilka minut. dla osob dla ktore maja slabe PC i nie sa wymagajace ze wzgledu na grafike i bugi ( z ktorych czasem mialem beke:-) ) to polecam. Mogloby byc lepiej ale nie jest zle. ZagrajnikTV zwracam sie bezposredni do cb. Nie kazdy ma komputer na ktorym pojdzie gta V wiec nie hejtuj takich gier bo ktos sie zniecheci ze wzgledu na twoja opinie i zamiast grac to spedzi godziny na szukaniu innych gier, nie wiedzac ze pominal taka fajna gre jak driv3r. POZDRAWIAM I POLECAM TA GRE! ;)
Moja też wlasnie wysłałem moja płytę do odnowienia do fabryki i wróciła czysciutka bez rysek achhh to były czasy.Zawsze chciałem by w tej grze była opcja tworzenia swoich misji lub zmiany skina albo by na trybie przejażdżki były frakcje np policja South beach ludzie Tico i ludzie gatora I to by było dla Miami,i wiem że takie dziwne pomysły mam 😆
Sorry Panie autorze, ale co do modelu jazdy, to chyba Ci się kartki z tekstem pozlepialy. Jezeli uważasz, że seria GTA jest tutaj wyżej, to wyrzuć prawo jazdy przez okno autobusu, tramwaju czy metra ;)
"gta vice city miało wybitną fabułę" HAHAHAHAH... nie. Postanowiłem sobie niedawno przejść oryginalne vice city i bynajmniej. Ta gra, którą kochałem za dziecka, wiec nie jestem contrarianowym dupkiem, jest naprawdę słaba jeżeli porównać ja do innych odsłon. No ale ok, ograniczenia czasów (choć w takim wypadku powinniśmy przestać porównywać ją z SA), niemniej fabuła nie wymaga wiele. A była nędzna. Tommy trafia do vice city z ramienia mafii która chce wepchnąć tam stopę. Traci kupę kasy w zasadzce. Zaczyna pracować dla kilku lokalnych szych, odkrywa (nie do końca wiadomo jak, zasadniczo sugeruje mu tak jedna postać a Tommy bierze to za pewnik) że zdradził go mały knypek. Zaczyna pracować dla małego knypka razem z Lancem Vancem który stracił w zasadzce brata. Knypek po kilku misjach porywa Lanca. Ratujemy Lanca. Zabijamy knypka. OD teraz możemy kupować (a raczej musimy) nieruchomosci. Robimy kilka prostych zadań dla każdego. Na głowy zwala nam sie mafia, zła, że Tommy buduje własne imperium. Tommy zabija swojego byłego szefa (który jak sie nagle znikąd okazuje stał za jego odsiadką która zdarzyła sie przez wydarzeniami z vice city, na nic nie wpływa i mogłoby jej nie być) oraz Lanca który nagle znikąd zdradza nas w ostatnim momencie. Koniec. WYBITNA FABUŁA. Ale ok, ktoś powie, "w gta nie liczy sie ogólna fabuła a wątki postaci, klimatyczne misje". No to wątki tutaj nie maja żadnych swoich fabuł. Np pomagamy magnatowi nieruchomości, robimy ze 4 misje, które pomagają mu prowadzić biznes... i gość znika z fabuły. Tyle. Misje dla knypka, szefa-zdrajcy? Kompletnie przypadkowe, tu mu łódke ukradnij, tam złodzieja zabij. Pamiętliwe misje? No sa, ale nie z powodów fabularnych czy kontekstu w historii zazwyczaj. Ot wysadzanie wieżowca bombami z helikoptera, zrzucanie ulotek, wysadzanie budynku udajac kierowcę wrogiego gangu, zabicie polityka na polu golfowym. Gdzie tu upalony hipis za sa którego misje są szalone i związane z antyestablismentową antyrządową walką, włącznie z kradzieżą jetpacka? Napad na kasyno w las venturas, zakradanie sie do tamy, walka w samolocie? Tak w VC jest napad, całe jego przygotowanie to zebranie ekipy poprzez wygranie minigierek (strzelnicy, wyścigu,...) a sam napad polega na lataniu góra dół po banku. Ucieczki zaś bez kodów nie widzę sposobu wykonać, nie ze skretyniałymi NPC. Mówić, że VC ma wybitną fabułę to jak mówić, że Super Mario Bros ma wybitną fabułę, bo jak na swoje czasy była oraz wszyscy ją pamiętamy. Sorry ale VC nei ma wybitnej fabuły. W żadnym aspekcie.
Jedna z gier mojego dzieciństwa. Wtedy dobrze mi się w nią grało a teraz.... nie wiem musiał bym pograć. Za to 4 odsłona serii najbardziej mi się podobał i spędziłem w niej sporo godzin :-D
Dla mnie gta 3 było najbardziej klimatyczne, ale coś brakuje mi tu wzmianki o grze MAFIA. To był miażdzyciel. No i bym zapomniał - zapomnieliście chyba filmik z GTA 2?
tylko ze gra pojawila sie w czasach kiedy tych sandboksow wiele nie bylo. Duzo osob ocenia przez pryzmat GTA. Gra byla srednia moim zdaniem ale dalo sie czerpac radosc z rozrywki. A legendarna 5tka z klawiatury numerycznej jako klawisz strzelania to do dzis beka dla mnie xD
Driver klonem gta??? Kogos tutaj doszczetnie poebalo?? Driver 2 z mozliwoscia wyjscia z auta itd poiawil sie w 2000r, gta3 w 2002r. Przedtem gta bylo w 2d z widokiem z gory. Tak wiec szybciej stwierdzilbym ze gta zostalo klonem drivera a nie na odwrot. Zreszta zapewne autor filmiku w tamtych czasach w pampersy robil i slabo pamieta te gry.
Ma pan oczywiście rację.Też jestem ogromnym fanem tej serii (trójkę też ciepło wspominam).Ale wkradł się jeden błąd ponieważ GTA 3 miało swoją premierę już w 2001 na ps2 (co nie zmienia faktu że ma pan rację)Chyba że mówi pan o wersji na pc to wtedy się zgodze
Driv3r..najlepszy...mam do dej pory i od czasu do czasu lubię lubię odpalić...chociaż gra starsza od mojej córki...miodność i frajda z jazdy niesamowita....a wszystko co później wyszło...pffff