Najlepsze z najlepszych - odzież, jaką testowałem w latach 2016-2019. 

Dokladnie😂

Jeżeli chodzi o drogie i profesjonalne marki, to niestety nie. Tam praktycznie zawsze większy obwód równa się większa długość. I jeśli dopasujesz obwód, to koszulkę będziesz miał do kolan. Z gorszych i tańszych firm być może są. Nie wiem, bo nie sprawdzałem nigdy. Ale ma to plusy. Żeby kupić sobie lepsze ciuchy, masz motywację do zrzucenia wagi. Zrobisz formę, spadnie brzuch i będziesz sobie mógł pozwolić na fajne ciuchy. A tak moim zdaniem, to jeśli jesteś duży, to lepiej jeździć w ciuchach dla amatorów, luźniejszych i bardziej obszernych. Zakładanie ciuchów pro, gdy mamy sporą nadwagę, budzi zwykle mieszane uczucia u obserwatorów. Dobierz jakąś koszulkę z oddychającego poliestru i będzie ok. Nie jeździj raczej w bawełnie, bo popłyniesz. Zapocisz się cały, a taka koszulka nie oddaje wilgoci i leży na plecach jak mokra szmata. Można się szybko przeziębić. Dobry poliester szybciej schnie.

Polecam. Single skłaniają do jazdy raczej zrelaksowanej i turystycznej. Są krótkie odcinki nieco bardziej strome. Piękne tereny. Na razie jeszcze nie jest to wszystko oznaczone i można się pogubić nieco. Mam nadzieję, że wszędzie znajdą się stosowne tabliczki - chodzi o to, że czasami ścieżka się kończy, wyskakuje się na normalna drogę leśną i trzeba wiedzieć gdzie pojechać aby zaraz wskoczyć ponownie na ścieżkę. Latałem po tych singlach typowym ścieżkowcem, ale też szosówką (gravelówką) i spokojnie się da.

@@Seba7878 Dzięki bardzo za informacje. Znalazłem na ich stronie mapę do ściągnięcia na aplikację nawigację turystyczną Traseo, więc mam nadzieję, że się nie pogubię. Trasy wyglądają ciekawie, im szybciej się pojedzie tym większa frajda myślę. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

a moim zdaniem przereklamowane badziewie. Kupiłem kurtkę do biegania X-bionic. Membrana w żaden sposób nie jest przełomowa, moim zdaniem dużo gorzej odprowadza wilgoć niż windstopper x-lite (przy ~ 5 stopniach na zewnątrz i słońcu pot leciał mi po rękawie i ściekał po nadgarstku..). Do tego krój jest baznadziejny - pierwszy raz mam kurtkę biegową, która jest za krótka na "pupie" i muszę ściągać w dół ściągacz. Kurtka o jakiej piszę to X-bionic running streamlite.

To się bardziej stójka nazywa, a nie kołnierzyk. Kołnierzyk jest zwykle wywinięty na wierzch. Z koszulek bez stójki są przeważnie te bardzo letnie, robione na upały. Mam np. Castelli Aero 5.1, Castelli Inferno 2.0 i Sportful Bodyfit Pro 2.0 Light. Wszystkie mają bardzo nisko wyciętą stójkę, że czasem nawet potówka mi spod spodu wychodzi górą.

Bo tanie sprężynowe nie są nic warto a dobra sztyca pantografowa kosztuje 300 i waży 1,5 kg

kazik kulih Mój kolega miał ,,dobrą sztyce pantografową" (sr suntour ncx) i miała tak potężny luz na tulejkach po ponad roku użytkowania że to szok. Jak dla mnie sztyce amortyzowane to po prostu ciężki niepotrzebny shit (jeśli chodzi o poważniejszą jazdę a nie toczenie się raz na tydzień do sklepu lub do parku). A co do Szajbajka to nagrywał kiedyś serwis takiej sztycy o ile mnie pamięć nie myli (takiej prostej)

@@robocopp7009 mam tą sztyce od 3 lat, zero luzów ale mam na niej osłonę z materiału która chroni pantograf przed kurzem, działa super tylko jest to kawał żelastwa niestety

kazik kulih Widocznie mojego kolege niezbyt ciągnęło do serwisowania tego sprzętu. Ale jeździł głównie w terenie w każdych warunkach pogodowych, więc pasta ścierna z błota i piachu wykończyła tuleje

Może wykonywanie ćwiczeń oddechowych, Wim Hof, ale nie wiem czy to adekwatne do sytuacji :P

Może kask areo? 😉

Przy silnym wietrze trzeba (o ile jest taka możliwość) maksymalnie się pochylić. Wtedy nie ma żadnego problemu z oddychaniem, a masz mniejsze opory powietrza. Ja nie miałem nigdy problemu z oddychaniem przy silnym wietrze, natomiast problem sprawiały mi podmuchy bocznego wiatru, które mogły mnie wywrócić.

Jedź w drugą stronę

Przy jeździe pod wiatr zapomnij o prędkości. Kręć tak, żeby czuć się, jakbyś jechał normalnie. Będziesz jechał 2 razy wolniej, ale moc oddasz w pedały tą samą. A w treningu liczy się moc, a nie prędkość.

Też jestem zmarluchem :(, ale jak jest 17 stopni to wystarczają mi krótkie spodenki i ocieplacze na kolana, a jeśli bardziej agresywnie jeżdzisz to ochraniacze na nie wystarczą. Jak jest parę stopni zimniej to używam i polecam długie spodnie softshellowe, najlepiej jakieś lekkie, ja używam i polecam Endura MT500 w wersji Spray ( te bardziej przewiewne ). Pozdrawiam

Przy 17 stopniach jeżdżę w spodniach 3/4. Konkretnie Castelli Sorpasso Bibknicker. Zakrywają kolana, a u góry się nie przegrzewam. Też nie lubię zimna.

Da się jechać, tylko kask szosowy jest bardziej "aero" ;)

U mnie działają. SPD też. Chyba mam szczęście 😉. A tak serio to śmieje się z typów którzy idą za "modą", mają liczniki za 1500 i grupy hiper kosmiczne, a ja ich objeźdzam rowerem za 1/3 ceny ich. Żaden kask, rower, grupa ci nie pomoże jak nie masz w nogach.

No taka prawda. Takie rzeczy to na poziomie pół pro i wyżej robią różnice

Szosowy kask z reguły nie ma daszka i jest tak ukształtowany, że możesz widzieć w miarę konfortowo do przodu mimo pochylonej pozycji w dolnym chwycie. W kasku mtb musisz bardzo zadzierać głowę, żeby coś widzieć. Można to poprawić regulacją pasków, ale różnica jest.

@@xeno982 bo oni robią trening i nie wiedzą że ty się z nimi scigasz, tak licznik to przynajmniej dodatkowe 150W ;-)

Podaj link do sklepu kolego. Też poluję na coś takiego.

Przyłączam się. Daj linka

Kurczę nie mogę wysłać linka, ale za to moge podać dokładny model kurtki. Kurtka to Sugoi Versa Evo

Serio? 😉

Jeździsz dla frajdy czy żeby podobać się innym?

Jak to?

obecnie moda rowerowa idzie w prostote, zwłaszcza Fox ja z trudem szukam ciekawych urań pod kątem kolorów i napisów

A co? Ma nie być kolorów? Jeździsz w przezroczystych ubraniach? Wszystko ma kolor. Biały i czarny to też kolor. A im bardziej jaskrawy, tym bezpieczniejszy. Ubieranie się na czarno, to kompletna głupota. Chyba, że chcesz szybko zginąć na drodze.

Ciebie też 😉

A ja lubię premiery to znaczy że nie jestem człowiekiem?

Czyj to palec?

Premier Kopacz szczególnie nie lubią.