Jadłem ramen raz w życiu - też w okolicach haloween ale nie zdecydowałem się na dyniowe. W nowej i jedynej ramenowni w moim mieście. Jak żeś Pan taki światowy, to przy okazji pobytu w Małopolsce zapraszam do Tarnowa. Odwdzięczę się za pomoc w WWA i skoczymy na ramen , to mi powiesz czy nie mój smak czy robią nienajlepszy, bo opinie w opiniach google od zachwytów przez przeciętność do nagan...
Jasne bardzo chętnie. Jak będę wybiera się do Tarnowa to na pewno dam znać. Swoją droga wśród wymarzonego ramenu jest na pewno tonkotsu ramen gdzieś w Tokio
Widzę, że to twój pierwszy film także pozwolę sobie zaznaczyć czego mi brakowało. To chyba miała być recenzja tego miejsca, ale praktycznie nic nie powiedziałeś o tym jak smakowało to co jadłeś, co dokładnie zamówiłeś, ile to wszystko kosztowało, nie pokazałeś, a najwiecej czasu poświęciłeś na pokazanie toalety 💁♀️