NAJMŁODSZE GWAŁCONE DZIECKO MIAŁO 5 LAT - BARTOSZ RUTKOWSKI ORLA STRAŻ 

Dzięki Krzychu za komentarz

Żołnierzu,współczuję ci że musiałeś oglądać zło świata. Pisze do ciebie i innych...pokazujcie,mówcie o tym jak najeiej,politycy wiedzą i zamiatają problem pod dywan a zwykły Nowak nie ma pojęcia o problemie. Pozdrawiam 💪🇵🇱

dopóki USA,w.brytania,Francja, Izrael będą przy ,,władzy,, nie będzie pokoju na świecie, żądza pieniądza jest silniejsza niż życie dzieci,ludzi, im ciągle mało a szczególnie gdzie USA tam konflikt, państwo które najwięcej ich wywołało

Nie usa, się to odbywa, poprzez usa

ó

Po co promować takich ludzi skoro są Dagmary Kaźmierskie, Janoszki, Derpienskie… smutne to.

"polskie media" chyba sobie żartujesz, najważniejsze to wiedzieć kto trzyma smycz, na której z radościa chodzą

Jakie media? Jdynynymi Polski.i mediami można nazwać KANAL ZERO tam mowia jak jest

polskich mediów nie mam y znowu tak wiele jakby przeanalizować na spokojnie

@@M4ciek42O kanal zero mowi jak jest hmmm watpie :) i poza tym super material i zajebisty gosc malo takich ludzi na swiecie

Może to, co robimy nie jest przeznaczone dla mainstreamu. Może lepiej czasem dotrzeć do 100 zaangażowanych osób niż tysięcy, które przejdą obojętnie. Komentarze tutaj dobrze to pokazują. Pozdrawiam

Co ma piernik do wiatraka? Odklejony od poręczy?

Raczej marne szanse😂😂😂Konsumpcja jest łatwiejsza nawet tanich chuci i sztucznych emocji.

​@@gienekgeneral5486 to ma do rzeczy że ludzie zamiast spędzać życie pożytecznie to je marnują na rzeczy nie pożyteczne a wręcz ogłupiające

@@gienekgeneral5486 a to ma na rzeczy żeś głupi i durny oglądając typu eurwizja i lovisland wybory mis świata to trzeba być kompletnym idiotą beznadziejnie durnym idiotą.

@@lidiaurbaniak4945 dokładnie tak :(

Trzeba wybić ich wszystkich jedni gorsi od drugich

Dzięki

Jestescie WSPANIALI...jestescie dla mnie BOHATERAM

Ja widziałam w Salve tv Pana świadectwo. Do tej pory mnie trzyma. Info o fundacji mam na fejsie w tle... Jakże chciałabym pierdyknąć edukację i dać coś z siebie umęczonym ludziom.. Może Bóg skrzyżuje nasze drogi w służbie.

​@@iwonamagdalena1008 Ten pan nie pierdyknął wykształcenia. Wręcz przeciwnie. Rozszerzył. I dopiero teraz działa.

Wspaniale rzeczy robicie- dziękuję Wam za ten kawałek Nieba na ziemi❤❤❤ A może by tak udać się do Kanału Zero po wieksze zasiegi? Oni mają teraz w Izraelu swoich korespondentów, więc może chcieli by również z Wami nawiązać współpracę?

@@iwonamagdalena1008 Nasz poprzedni rząd odbudował w Iraku, Syrii szkoły, może tam pomoc dzieciom?

Dziękujemy. Amen

widocznie gość programu nie miał dostatecznie dużo intelektu, bo któż z nas nie chciałby siedzieć wygodnie przy biurku...Tyle, że nie każdy jest na tyle zdolny, żeby móc sobie na to pozwolić (nie każdy jest piękny,mądry i bogaty-że tak to ujmę:)

@@klr03 Nie zrozumiałeś mnie, moje problemy w porównaniu z opisywanymi historiami są niczym, czasami wydaje się że nasze problemy są duże dopóki nie zobaczymy z czym muszą się zmagać inni

@@dannym1737 to rzeczywiście co innego Ty a co innego ja mieliśmy na myśli

​@@dannym1737TAK SAMO MYŚLĘ...

Dzięki!

"dziesięcina"⁉️

Dziesięcina to 10% zarobku, dochodu, które przenacza się na cel charytatywny, żeby się dzielić. W pewnych kręgach tak się to nazywa. ​@@ewarudnicka399

@@dorotabrydacka5355 no tak, ale czy w "pewnych kręgach "to nie wstyd?Chodzi mi o to, że to 10 procent to takie absolutne minimum (np.u tych, którzy zarabiają najniższą krajową),a ludzie, którzy "normalnie "zarabiają powinni chyba postarać się bardziej, czyż nie?

Mam dla was klechy propozycję nie do odrzucenia, abyście zanim naciśniecie spłuczkę w toalecie pomodlili się w intencji tego, by wasze gówno, pływające swobodnie na dnie toalety, nie zniknęło wam z oczu, zaraz po naciśnięciu spłuczki. I co, nic, ono natychmiast rwącym strumieniem popłynie do miejskiej oczyszczalni ścieków i będzie po nim. Nawet, gdybyście odprawili w intencji waszego gówna mszę świętą, by nie zniknęło w sieci rur, to ono i tak zniknie. Tak to zostało sprytnie skonstruowane, że po naciśnięciu przycisku w ścianie, wasze gówno, klechy, natychmiast znika z oczu. Jedynie człowiek potrafi dokonać zmiany tego, co zastaje. Najpierw wystawiał tyłek na powietrzu, potem zbudował dom i swój goły tyłek wystawiał w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu, gdzie widział go tylko Bóg. Te pomieszczenie nazywane przez człowieka łazienką, ubikacją albo toaletą, również ulegało gwałtownym zmianom. Początkowo nie było żadnego przycisku w ścianie, lecz zwykła dziura, gdzie nieczystości spadały w dół, ewentualnie człowiek załatwiał swoje potrzeby do wiaderka lub nocnika i potem zawartość wyrzucał. Robienie przez człowieka kupy znacznie ucywilizował Anglik sir John Harrington, a potem było lepiej i lepiej, aż stało się nowocześnie, a dzięki Japończykom nawet supernowocześnie. Japońskie toalety poza robieniem dzieci, potrafią w zasadzie wszystko. Do takiej perfekcji doszedł człowiek przy okazji robienia siku i kupy. A nawet nauczył się zarabiać na tym pieniądze. Rzymski cesarz Wespazjan rzekł przed wiekami do swojego syna "pecunia non olet", czyli "pieniądze nie śmierdzą", kiedy postanowił pobierać podatek od miejskich toalet, zbudowanych z desek z dziurą po środku. Dziś w supernowoczesnych toaletach za niewielką opłatą można załatwić swoją potrzebę. Utrzymanie toalety w czystości kosztuje, więc płacić trzeba. Lecz nie brakuje takich miejsc, gdzie za darmo można wejść do przybytku, o którym się mówi, że tam król chodzi na piechotę i zrobić, co potrzeba. Są to wielkie galerie handlowe, stacje kolejki podziemnej, dworce autobusowe i kolejowe, lotniska. I tak od zwykłej dziury w ziemi, po toalety ery kosmicznej, człowiek zmienia świat dookoła siebie. Bóg tylko jeden wie, co jeszcze człowiek jest w stanie osiągnąć, bo to, że człowiek je, a potem wydala na stacji kosmicznej, już nikogo nie dziwi. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną toalety na innych planetach, bo ziemia i księżyc, to dla człowieka stanowczo za mało. Właśnie Bóg jeden wie, lecz jaki Bóg? Czy może w tym twierdzeniu chodzi o Buddę - Boga Japończyków, Jahwe - Boga żydów, Allaha - Boga Arabów, a może o Boga Jezusa Chrystusa, nazywanego przez kościół katolicki Królem wszystkich królów. JA jako Europejka mam głęboko w dupie Buddę, Jahwe, Allaha, a jako istota myśląca mam także głęboko w dupie Boga Jezusa, bo gdyby tacy jak on Bogowie władali światem, to JA pod swoim łóżkiem trzymałabym nocnik, a o toalecie mogłabym jedynie pomarzyć. Katolicy, którzy jeszcze przesiadują w kościele, winni zakupić zwykłe metalowe wiaderko i do niego srać i sikać. Klechy, chociaż korzystają z upodobaniem z drogich toalet japońskich i ogromnie cenią sobie postęp w tej dziedzinie, który także zawdzięczamy starożytnemu Rzymowi, to nie mają najmniejszych problemów, by wszystkich, co się narodzili przed powstaniem kościoła, pozostawić na wieczność w piekle. Czyli tylko przedstawiciele rasy białej, którzy robili siku i kupę od pamiętnego dnia, kiedy biały papież zasiadł na tronie, będą według kościoła zbawieni i razem z Jezusem powrócą na ziemię. Bo rzecz jasna, wszyscy kolorowi, w tym przede wszystkim żydzi, zostali przez niego przeklęci na wieki. Jezus prędzej jakiemuś Japończykowi wybaczy, lecz na wszystkich żydów ześle śmierć, na wszystkich bez wyjątku. Spróbuję spojrzeć na to niczym Sherlock Holmes, by rozwiązać sekret zbawienia i aby ułatwić sobie zadanie zrobię to, mając na uwadze kim jestem, a jestem Polką. A zatem do dzieła. Gdybym pragnęła śmierci wszystkich Polaków, naprawdę wszystkich, to bym musiała swoje zaklęcie wypowiedzieć w taki sposób, bym sama nie stała się ofiarą jego mocy. To wówczas musiałoby ono brzmieć: WSZYSCY POLACY, ZA WYJĄTKIEM MNIE, MARZENY MANISTY, NIECH SKOŃCZĄ W PIEKLE NA WIECZNOŚĆ. Wtedy byłabym bezpieczna i nic by mi nie groziło. A ponieważ świat okrzyknie Mnie najmądrzejszą pośród mądrych, najpiękniejszą pośród pięknych, więc po wydaniu wyroku na swoich braci i ukaranie ich za zdradę własnej Ojczyzny, znajdzie się mnóstwo chętnych, pragnących, bym nimi rządziła. JA na pewno sobie krzywdy nie zrobię. Lecz co innego Jezus, Bóg katolików, który jest przecież żydem, a zatem jest członkiem najbardziej znienawidzonej rasy na świecie. On gdyby nawet wypowiedział zaklęcie: WSZYSCY ŻYDZI MARSZ DO PIEKŁA, ZA WYJĄTKIEM MNIE, JEZUSA CHRYSTUSA Z NAZARETU, TO I TAK NA PLACU BOJU POZOSTANIE JAKO ŻYD... JAKO PARSZYWY ŻYD. On nawet gdyby ocalał, to jednak by nie ocalał, bo w świecie białego człowieka nie będzie miejsca dla żadnego żyda. Czyżbym się myliła? Już to widzę, jak polscy księża całują w rękę żyda i oddają mu cześć. A może niemieccy księża są skłonni całować po rękach żyda? Czy w ogóle znajdzie się jakiś ksiądz, który padnie na twarz przed żydem? Nie, nikt na całym świecie, jak długi i szeroki, nie padnie na twarz przed żydem. Tak się zwyczajnie nie da, za dużo jest pogardy dla narodu żydowskiego, by choć jeden żyd ocalał, jako obywatel obcego państwa. A co do stolicy apostolskiej, to już niedługo przestanie ona istnieć, bo tak naprawdę za tą nazwą kryje się dwunastu żydów, co jeszcze dziś przebywają w Zaświatach, lecz kiedy ponownie postawią nogi na ziemi, to wraz z innymi żydami, zostaną przepędzeni jak najdalej od cywilizacji. To co świat będzie wyprawiać z żydami, trudno sobie nawet wyobrazić i tak musi być, bo to będzie kara za postawienie pieniądza w centrum życia, zamiast swojej Ojczyzny. Wtedy każdy żyd odczuje na swojej skórze, że od pieniędzy są dużo ważniejsze trzy rzeczy. Pierwsza to Ojczyzna, druga to Ojczyzna, trzecia to Ojczyzna. Żydzi państwo z prawdziwego zdarzenia zbudowali dopiero po zakończeniu II wojny światowej, bo wówczas tak naprawdę zrozumieli, że jednak najlepiej srać i szczać we własnej toalecie, a nie po obcych kątach. Niewybaczalnym błędem żydów była wiara, że skoro potrafią zarabiać pieniądze, to bez własnej Ojczyzny mogą się obyć. I tak przez wieki budowali swoje finansowe imperium, zamiast budować domy na swojej ziemi, niechby były małe, ale własne. I chociaż wielu spośród żydów jest milionerami, to bliski jest czas, kiedy te majątki zostaną im zabrane wraz z obywatelstwem kraju zamieszkania. JA nawet wiem, kto ostateczną rozprawę z żydami przeprowadzi w Niemczech. Wiem także, że nikt mi nie uwierzy, ale tym kimś będzie sam Adolf Hitler. Jego na razie problemy jedzenia i wydalania nie dotyczą, lecz niedługo i on będzie chodził za potrzebą, jak każdy inny człowiek. Ten krótki tekst jest pochwałą wielkości człowieka, bez którego nie byłoby niczego. Lecz pośród wszystkich ludzi na ziemi największą wartość mam JA oraz Moja rodzina. Wszyscy inni bedą odczuwali ogromną dumę, mogąc Mi służyć, a JA łaskawie pozwolę im na to. Tak klechy, postęp nie bierze się z powietrza, lecz jest wynikiem wytężonej pracy człowieka, która nigdy się nie skończy. Tak wiele rzeczy człowiek osiągnął, a ma jeszcze tyle do zrobienia, więc nikt, kto ma ręce zdolne do pracy, nie pozostanie na zmarnowanie po drugiej stronie życia. Byt człowieka został na stałe związany z ziemią, wszystko inne to tylko dodatek. Bo tak naprawdę liczy się człowiek i jego zdolności do podporządkowania sobie ziemi, by życie stawało się lżejsze i przyjemniejsze. Bo nie samą pracą człowiek żyje, lecz także potrzebuje czasu na zabawę, kulturę oraz na spotkanie z książką, którą można zabrać ze sobą do toalety na dłuższe posiedzenie. To wyjątkowość człowieka przesądza o tym, że nie zmarnuje się ani jedna para rąk i dlatego wszyscy zmarli ludzie opuszczą swoje groby, by móc zacząć wszystko od początku. Wszyscy ludzie, dokładnie wszyscy, w tym również każdy żyd, jaki kiedykolwiek żył na ziemi, cholerne klechy. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski oraz największa Pani we wszechświecie

Też się nad tym zastanawiam. Przecież prawdziwa kultura gw*łtu panuje w krajach islamskich, nie w Europie (no chyba, że w Europie Zachodniej, gdzie imigranci zdominowali wiele miast czy całe gminy). Cieszę się, że mieszkam w Polsce, gdzie (jeszcze) jest bezpiecznie i mogę np. bez strachu czekać sama na autobus o 5.00 rano.

Czy wy jesteście z nienormalne i wasz umysł nie ciągnie dalej niż " no i gdzie te feministki". Wypierdalać do kuchni do niczego więcej najwyraźniej nie nadajecie. Nie muszą w Polsce gwałcić 5 Latków co krok żeby wiedzieć co zawdzięczacie. Szkoda ja was słów

No tutaj, ja chwalę bardzo sobie takich mężczyzn.

​@@elven8467Mam dla was klechy propozycję nie do odrzucenia, abyście zanim naciśniecie spłuczkę w toalecie pomodlili się w intencji tego, by wasze gówno, pływające swobodnie na dnie toalety, nie zniknęło wam z oczu, zaraz po naciśnięciu spłuczki. I co, nic, ono natychmiast rwącym strumieniem popłynie do miejskiej oczyszczalni ścieków i będzie po nim. Nawet, gdybyście odprawili w intencji waszego gówna mszę świętą, by nie zniknęło w sieci rur, to ono i tak zniknie. Tak to zostało sprytnie skonstruowane, że po naciśnięciu przycisku w ścianie, wasze gówno, klechy, natychmiast znika z oczu. Jedynie człowiek potrafi dokonać zmiany tego, co zastaje. Najpierw wystawiał tyłek na powietrzu, potem zbudował dom i swój goły tyłek wystawiał w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu, gdzie widział go tylko Bóg. Te pomieszczenie nazywane przez człowieka łazienką, ubikacją albo toaletą, również ulegało gwałtownym zmianom. Początkowo nie było żadnego przycisku w ścianie, lecz zwykła dziura, gdzie nieczystości spadały w dół, ewentualnie człowiek załatwiał swoje potrzeby do wiaderka lub nocnika i potem zawartość wyrzucał. Robienie przez człowieka kupy znacznie ucywilizował Anglik sir John Harrington, a potem było lepiej i lepiej, aż stało się nowocześnie, a dzięki Japończykom nawet supernowocześnie. Japońskie toalety poza robieniem dzieci, potrafią w zasadzie wszystko. Do takiej perfekcji doszedł człowiek przy okazji robienia siku i kupy. A nawet nauczył się zarabiać na tym pieniądze. Rzymski cesarz Wespazjan rzekł przed wiekami do swojego syna "pecunia non olet", czyli "pieniądze nie śmierdzą", kiedy postanowił pobierać podatek od miejskich toalet, zbudowanych z desek z dziurą po środku. Dziś w supernowoczesnych toaletach za niewielką opłatą można załatwić swoją potrzebę. Utrzymanie toalety w czystości kosztuje, więc płacić trzeba. Lecz nie brakuje takich miejsc, gdzie za darmo można wejść do przybytku, o którym się mówi, że tam król chodzi na piechotę i zrobić, co potrzeba. Są to wielkie galerie handlowe, stacje kolejki podziemnej, dworce autobusowe i kolejowe, lotniska. I tak od zwykłej dziury w ziemi, po toalety ery kosmicznej, człowiek zmienia świat dookoła siebie. Bóg tylko jeden wie, co jeszcze człowiek jest w stanie osiągnąć, bo to, że człowiek je, a potem wydala na stacji kosmicznej, już nikogo nie dziwi. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną toalety na innych planetach, bo ziemia i księżyc, to dla człowieka stanowczo za mało. Właśnie Bóg jeden wie, lecz jaki Bóg? Czy może w tym twierdzeniu chodzi o Buddę - Boga Japończyków, Jahwe - Boga żydów, Allaha - Boga Arabów, a może o Boga Jezusa Chrystusa, nazywanego przez kościół katolicki Królem wszystkich królów. JA jako Europejka mam głęboko w dupie Buddę, Jahwe, Allaha, a jako istota myśląca mam także głęboko w dupie Boga Jezusa, bo gdyby tacy jak on Bogowie władali światem, to JA pod swoim łóżkiem trzymałabym nocnik, a o toalecie mogłabym jedynie pomarzyć. Katolicy, którzy jeszcze przesiadują w kościele, winni zakupić zwykłe metalowe wiaderko i do niego srać i sikać. Klechy, chociaż korzystają z upodobaniem z drogich toalet japońskich i ogromnie cenią sobie postęp w tej dziedzinie, który także zawdzięczamy starożytnemu Rzymowi, to nie mają najmniejszych problemów, by wszystkich, co się narodzili przed powstaniem kościoła, pozostawić na wieczność w piekle. Czyli tylko przedstawiciele rasy białej, którzy robili siku i kupę od pamiętnego dnia, kiedy biały papież zasiadł na tronie, będą według kościoła zbawieni i razem z Jezusem powrócą na ziemię. Bo rzecz jasna, wszyscy kolorowi, w tym przede wszystkim żydzi, zostali przez niego przeklęci na wieki. Jezus prędzej jakiemuś Japończykowi wybaczy, lecz na wszystkich żydów ześle śmierć, na wszystkich bez wyjątku. Spróbuję spojrzeć na to niczym Sherlock Holmes, by rozwiązać sekret zbawienia i aby ułatwić sobie zadanie zrobię to, mając na uwadze kim jestem, a jestem Polką. A zatem do dzieła. Gdybym pragnęła śmierci wszystkich Polaków, naprawdę wszystkich, to bym musiała swoje zaklęcie wypowiedzieć w taki sposób, bym sama nie stała się ofiarą jego mocy. To wówczas musiałoby ono brzmieć: WSZYSCY POLACY, ZA WYJĄTKIEM MNIE, MARZENY MANISTY, NIECH SKOŃCZĄ W PIEKLE NA WIECZNOŚĆ. Wtedy byłabym bezpieczna i nic by mi nie groziło. A ponieważ świat okrzyknie Mnie najmądrzejszą pośród mądrych, najpiękniejszą pośród pięknych, więc po wydaniu wyroku na swoich braci i ukaranie ich za zdradę własnej Ojczyzny, znajdzie się mnóstwo chętnych, pragnących, bym nimi rządziła. JA na pewno sobie krzywdy nie zrobię. Lecz co innego Jezus, Bóg katolików, który jest przecież żydem, a zatem jest członkiem najbardziej znienawidzonej rasy na świecie. On gdyby nawet wypowiedział zaklęcie: WSZYSCY ŻYDZI MARSZ DO PIEKŁA, ZA WYJĄTKIEM MNIE, JEZUSA CHRYSTUSA Z NAZARETU, TO I TAK NA PLACU BOJU POZOSTANIE JAKO ŻYD... JAKO PARSZYWY ŻYD. On nawet gdyby ocalał, to jednak by nie ocalał, bo w świecie białego człowieka nie będzie miejsca dla żadnego żyda. Czyżbym się myliła? Już to widzę, jak polscy księża całują w rękę żyda i oddają mu cześć. A może niemieccy księża są skłonni całować po rękach żyda? Czy w ogóle znajdzie się jakiś ksiądz, który padnie na twarz przed żydem? Nie, nikt na całym świecie, jak długi i szeroki, nie padnie na twarz przed żydem. Tak się zwyczajnie nie da, za dużo jest pogardy dla narodu żydowskiego, by choć jeden żyd ocalał, jako obywatel obcego państwa. A co do stolicy apostolskiej, to już niedługo przestanie ona istnieć, bo tak naprawdę za tą nazwą kryje się dwunastu żydów, co jeszcze dziś przebywają w Zaświatach, lecz kiedy ponownie postawią nogi na ziemi, to wraz z innymi żydami, zostaną przepędzeni jak najdalej od cywilizacji. To co świat będzie wyprawiać z żydami, trudno sobie nawet wyobrazić i tak musi być, bo to będzie kara za postawienie pieniądza w centrum życia, zamiast swojej Ojczyzny. Wtedy każdy żyd odczuje na swojej skórze, że od pieniędzy są dużo ważniejsze trzy rzeczy. Pierwsza to Ojczyzna, druga to Ojczyzna, trzecia to Ojczyzna. Żydzi państwo z prawdziwego zdarzenia zbudowali dopiero po zakończeniu II wojny światowej, bo wówczas tak naprawdę zrozumieli, że jednak najlepiej srać i szczać we własnej toalecie, a nie po obcych kątach. Niewybaczalnym błędem żydów była wiara, że skoro potrafią zarabiać pieniądze, to bez własnej Ojczyzny mogą się obyć. I tak przez wieki budowali swoje finansowe imperium, zamiast budować domy na swojej ziemi, niechby były małe, ale własne. I chociaż wielu spośród żydów jest milionerami, to bliski jest czas, kiedy te majątki zostaną im zabrane wraz z obywatelstwem kraju zamieszkania. JA nawet wiem, kto ostateczną rozprawę z żydami przeprowadzi w Niemczech. Wiem także, że nikt mi nie uwierzy, ale tym kimś będzie sam Adolf Hitler. Jego na razie problemy jedzenia i wydalania nie dotyczą, lecz niedługo i on będzie chodził za potrzebą, jak każdy inny człowiek. Ten krótki tekst jest pochwałą wielkości człowieka, bez którego nie byłoby niczego. Lecz pośród wszystkich ludzi na ziemi największą wartość mam JA oraz Moja rodzina. Wszyscy inni bedą odczuwali ogromną dumę, mogąc Mi służyć, a JA łaskawie pozwolę im na to. Tak klechy, postęp nie bierze się z powietrza, lecz jest wynikiem wytężonej pracy człowieka, która nigdy się nie skończy. Tak wiele rzeczy człowiek osiągnął, a ma jeszcze tyle do zrobienia, więc nikt, kto ma ręce zdolne do pracy, nie pozostanie na zmarnowanie po drugiej stronie życia. Byt człowieka został na stałe związany z ziemią, wszystko inne to tylko dodatek. Bo tak naprawdę liczy się człowiek i jego zdolności do podporządkowania sobie ziemi, by życie stawało się lżejsze i przyjemniejsze. Bo nie samą pracą człowiek żyje, lecz także potrzebuje czasu na zabawę, kulturę oraz na spotkanie z książką, którą można zabrać ze sobą do toalety na dłuższe posiedzenie. To wyjątkowość człowieka przesądza o tym, że nie zmarnuje się ani jedna para rąk i dlatego wszyscy zmarli ludzie opuszczą swoje groby, by móc zacząć wszystko od początku. Wszyscy ludzie, dokładnie wszyscy, w tym również każdy żyd, jaki kiedykolwiek żył na ziemi, cholerne klechy. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski oraz największa Pani we wszechświecie

​@@EarthWithoutArtIsJustEhMam dla was klechy propozycję nie do odrzucenia, abyście zanim naciśniecie spłuczkę w toalecie pomodlili się w intencji tego, by wasze gówno, pływające swobodnie na dnie toalety, nie zniknęło wam z oczu, zaraz po naciśnięciu spłuczki. I co, nic, ono natychmiast rwącym strumieniem popłynie do miejskiej oczyszczalni ścieków i będzie po nim. Nawet, gdybyście odprawili w intencji waszego gówna mszę świętą, by nie zniknęło w sieci rur, to ono i tak zniknie. Tak to zostało sprytnie skonstruowane, że po naciśnięciu przycisku w ścianie, wasze gówno, klechy, natychmiast znika z oczu. Jedynie człowiek potrafi dokonać zmiany tego, co zastaje. Najpierw wystawiał tyłek na powietrzu, potem zbudował dom i swój goły tyłek wystawiał w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu, gdzie widział go tylko Bóg. Te pomieszczenie nazywane przez człowieka łazienką, ubikacją albo toaletą, również ulegało gwałtownym zmianom. Początkowo nie było żadnego przycisku w ścianie, lecz zwykła dziura, gdzie nieczystości spadały w dół, ewentualnie człowiek załatwiał swoje potrzeby do wiaderka lub nocnika i potem zawartość wyrzucał. Robienie przez człowieka kupy znacznie ucywilizował Anglik sir John Harrington, a potem było lepiej i lepiej, aż stało się nowocześnie, a dzięki Japończykom nawet supernowocześnie. Japońskie toalety poza robieniem dzieci, potrafią w zasadzie wszystko. Do takiej perfekcji doszedł człowiek przy okazji robienia siku i kupy. A nawet nauczył się zarabiać na tym pieniądze. Rzymski cesarz Wespazjan rzekł przed wiekami do swojego syna "pecunia non olet", czyli "pieniądze nie śmierdzą", kiedy postanowił pobierać podatek od miejskich toalet, zbudowanych z desek z dziurą po środku. Dziś w supernowoczesnych toaletach za niewielką opłatą można załatwić swoją potrzebę. Utrzymanie toalety w czystości kosztuje, więc płacić trzeba. Lecz nie brakuje takich miejsc, gdzie za darmo można wejść do przybytku, o którym się mówi, że tam król chodzi na piechotę i zrobić, co potrzeba. Są to wielkie galerie handlowe, stacje kolejki podziemnej, dworce autobusowe i kolejowe, lotniska. I tak od zwykłej dziury w ziemi, po toalety ery kosmicznej, człowiek zmienia świat dookoła siebie. Bóg tylko jeden wie, co jeszcze człowiek jest w stanie osiągnąć, bo to, że człowiek je, a potem wydala na stacji kosmicznej, już nikogo nie dziwi. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną toalety na innych planetach, bo ziemia i księżyc, to dla człowieka stanowczo za mało. Właśnie Bóg jeden wie, lecz jaki Bóg? Czy może w tym twierdzeniu chodzi o Buddę - Boga Japończyków, Jahwe - Boga żydów, Allaha - Boga Arabów, a może o Boga Jezusa Chrystusa, nazywanego przez kościół katolicki Królem wszystkich królów. JA jako Europejka mam głęboko w dupie Buddę, Jahwe, Allaha, a jako istota myśląca mam także głęboko w dupie Boga Jezusa, bo gdyby tacy jak on Bogowie władali światem, to JA pod swoim łóżkiem trzymałabym nocnik, a o toalecie mogłabym jedynie pomarzyć. Katolicy, którzy jeszcze przesiadują w kościele, winni zakupić zwykłe metalowe wiaderko i do niego srać i sikać. Klechy, chociaż korzystają z upodobaniem z drogich toalet japońskich i ogromnie cenią sobie postęp w tej dziedzinie, który także zawdzięczamy starożytnemu Rzymowi, to nie mają najmniejszych problemów, by wszystkich, co się narodzili przed powstaniem kościoła, pozostawić na wieczność w piekle. Czyli tylko przedstawiciele rasy białej, którzy robili siku i kupę od pamiętnego dnia, kiedy biały papież zasiadł na tronie, będą według kościoła zbawieni i razem z Jezusem powrócą na ziemię. Bo rzecz jasna, wszyscy kolorowi, w tym przede wszystkim żydzi, zostali przez niego przeklęci na wieki. Jezus prędzej jakiemuś Japończykowi wybaczy, lecz na wszystkich żydów ześle śmierć, na wszystkich bez wyjątku. Spróbuję spojrzeć na to niczym Sherlock Holmes, by rozwiązać sekret zbawienia i aby ułatwić sobie zadanie zrobię to, mając na uwadze kim jestem, a jestem Polką. A zatem do dzieła. Gdybym pragnęła śmierci wszystkich Polaków, naprawdę wszystkich, to bym musiała swoje zaklęcie wypowiedzieć w taki sposób, bym sama nie stała się ofiarą jego mocy. To wówczas musiałoby ono brzmieć: WSZYSCY POLACY, ZA WYJĄTKIEM MNIE, MARZENY MANISTY, NIECH SKOŃCZĄ W PIEKLE NA WIECZNOŚĆ. Wtedy byłabym bezpieczna i nic by mi nie groziło. A ponieważ świat okrzyknie Mnie najmądrzejszą pośród mądrych, najpiękniejszą pośród pięknych, więc po wydaniu wyroku na swoich braci i ukaranie ich za zdradę własnej Ojczyzny, znajdzie się mnóstwo chętnych, pragnących, bym nimi rządziła. JA na pewno sobie krzywdy nie zrobię. Lecz co innego Jezus, Bóg katolików, który jest przecież żydem, a zatem jest członkiem najbardziej znienawidzonej rasy na świecie. On gdyby nawet wypowiedział zaklęcie: WSZYSCY ŻYDZI MARSZ DO PIEKŁA, ZA WYJĄTKIEM MNIE, JEZUSA CHRYSTUSA Z NAZARETU, TO I TAK NA PLACU BOJU POZOSTANIE JAKO ŻYD... JAKO PARSZYWY ŻYD. On nawet gdyby ocalał, to jednak by nie ocalał, bo w świecie białego człowieka nie będzie miejsca dla żadnego żyda. Czyżbym się myliła? Już to widzę, jak polscy księża całują w rękę żyda i oddają mu cześć. A może niemieccy księża są skłonni całować po rękach żyda? Czy w ogóle znajdzie się jakiś ksiądz, który padnie na twarz przed żydem? Nie, nikt na całym świecie, jak długi i szeroki, nie padnie na twarz przed żydem. Tak się zwyczajnie nie da, za dużo jest pogardy dla narodu żydowskiego, by choć jeden żyd ocalał, jako obywatel obcego państwa. A co do stolicy apostolskiej, to już niedługo przestanie ona istnieć, bo tak naprawdę za tą nazwą kryje się dwunastu żydów, co jeszcze dziś przebywają w Zaświatach, lecz kiedy ponownie postawią nogi na ziemi, to wraz z innymi żydami, zostaną przepędzeni jak najdalej od cywilizacji. To co świat będzie wyprawiać z żydami, trudno sobie nawet wyobrazić i tak musi być, bo to będzie kara za postawienie pieniądza w centrum życia, zamiast swojej Ojczyzny. Wtedy każdy żyd odczuje na swojej skórze, że od pieniędzy są dużo ważniejsze trzy rzeczy. Pierwsza to Ojczyzna, druga to Ojczyzna, trzecia to Ojczyzna. Żydzi państwo z prawdziwego zdarzenia zbudowali dopiero po zakończeniu II wojny światowej, bo wówczas tak naprawdę zrozumieli, że jednak najlepiej srać i szczać we własnej toalecie, a nie po obcych kątach. Niewybaczalnym błędem żydów była wiara, że skoro potrafią zarabiać pieniądze, to bez własnej Ojczyzny mogą się obyć. I tak przez wieki budowali swoje finansowe imperium, zamiast budować domy na swojej ziemi, niechby były małe, ale własne. I chociaż wielu spośród żydów jest milionerami, to bliski jest czas, kiedy te majątki zostaną im zabrane wraz z obywatelstwem kraju zamieszkania. JA nawet wiem, kto ostateczną rozprawę z żydami przeprowadzi w Niemczech. Wiem także, że nikt mi nie uwierzy, ale tym kimś będzie sam Adolf Hitler. Jego na razie problemy jedzenia i wydalania nie dotyczą, lecz niedługo i on będzie chodził za potrzebą, jak każdy inny człowiek. Ten krótki tekst jest pochwałą wielkości człowieka, bez którego nie byłoby niczego. Lecz pośród wszystkich ludzi na ziemi największą wartość mam JA oraz Moja rodzina. Wszyscy inni bedą odczuwali ogromną dumę, mogąc Mi służyć, a JA łaskawie pozwolę im na to. Tak klechy, postęp nie bierze się z powietrza, lecz jest wynikiem wytężonej pracy człowieka, która nigdy się nie skończy. Tak wiele rzeczy człowiek osiągnął, a ma jeszcze tyle do zrobienia, więc nikt, kto ma ręce zdolne do pracy, nie pozostanie na zmarnowanie po drugiej stronie życia. Byt człowieka został na stałe związany z ziemią, wszystko inne to tylko dodatek. Bo tak naprawdę liczy się człowiek i jego zdolności do podporządkowania sobie ziemi, by życie stawało się lżejsze i przyjemniejsze. Bo nie samą pracą człowiek żyje, lecz także potrzebuje czasu na zabawę, kulturę oraz na spotkanie z książką, którą można zabrać ze sobą do toalety na dłuższe posiedzenie. To wyjątkowość człowieka przesądza o tym, że nie zmarnuje się ani jedna para rąk i dlatego wszyscy zmarli ludzie opuszczą swoje groby, by móc zacząć wszystko od początku. Wszyscy ludzie, dokładnie wszyscy, w tym również każdy żyd, jaki kiedykolwiek żył na ziemi, cholerne klechy. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski oraz największa Pani we wszechświecie

Nie uważamy się za bohaterów. Nasza św. pamięci wolontariuszka powiedziała kiedyś słowa, które bardzo oddają to, co i jak robimy. "Ktoś musi, a my możemy". Pozdrawiam

Wasza skromność tylko potwierdza ze nimi jestescie💪

Bohaterowie nie mają peleryny, móskuły, wysoki wzrost, białe zęmby z Turcji...to są normalni ludzie z wielkim sercen dla bliźniego.

Dziękujemy. Super, że są ludzie, którzy razem z nami tworzą to dzieło. Szacunek

Dziękujemy

Mam dla was klechy propozycję nie do odrzucenia, abyście zanim naciśniecie spłuczkę w toalecie pomodlili się w intencji tego, by wasze gówno, pływające swobodnie na dnie toalety, nie zniknęło wam z oczu, zaraz po naciśnięciu spłuczki. I co, nic, ono natychmiast rwącym strumieniem popłynie do miejskiej oczyszczalni ścieków i będzie po nim. Nawet, gdybyście odprawili w intencji waszego gówna mszę świętą, by nie zniknęło w sieci rur, to ono i tak zniknie. Tak to zostało sprytnie skonstruowane, że po naciśnięciu przycisku w ścianie, wasze gówno, klechy, natychmiast znika z oczu. Jedynie człowiek potrafi dokonać zmiany tego, co zastaje. Najpierw wystawiał tyłek na powietrzu, potem zbudował dom i swój goły tyłek wystawiał w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu, gdzie widział go tylko Bóg. Te pomieszczenie nazywane przez człowieka łazienką, ubikacją albo toaletą, również ulegało gwałtownym zmianom. Początkowo nie było żadnego przycisku w ścianie, lecz zwykła dziura, gdzie nieczystości spadały w dół, ewentualnie człowiek załatwiał swoje potrzeby do wiaderka lub nocnika i potem zawartość wyrzucał. Robienie przez człowieka kupy znacznie ucywilizował Anglik sir John Harrington, a potem było lepiej i lepiej, aż stało się nowocześnie, a dzięki Japończykom nawet supernowocześnie. Japońskie toalety poza robieniem dzieci, potrafią w zasadzie wszystko. Do takiej perfekcji doszedł człowiek przy okazji robienia siku i kupy. A nawet nauczył się zarabiać na tym pieniądze. Rzymski cesarz Wespazjan rzekł przed wiekami do swojego syna "pecunia non olet", czyli "pieniądze nie śmierdzą", kiedy postanowił pobierać podatek od miejskich toalet, zbudowanych z desek z dziurą po środku. Dziś w supernowoczesnych toaletach za niewielką opłatą można załatwić swoją potrzebę. Utrzymanie toalety w czystości kosztuje, więc płacić trzeba. Lecz nie brakuje takich miejsc, gdzie za darmo można wejść do przybytku, o którym się mówi, że tam król chodzi na piechotę i zrobić, co potrzeba. Są to wielkie galerie handlowe, stacje kolejki podziemnej, dworce autobusowe i kolejowe, lotniska. I tak od zwykłej dziury w ziemi, po toalety ery kosmicznej, człowiek zmienia świat dookoła siebie. Bóg tylko jeden wie, co jeszcze człowiek jest w stanie osiągnąć, bo to, że człowiek je, a potem wydala na stacji kosmicznej, już nikogo nie dziwi. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną toalety na innych planetach, bo ziemia i księżyc, to dla człowieka stanowczo za mało. Właśnie Bóg jeden wie, lecz jaki Bóg? Czy może w tym twierdzeniu chodzi o Buddę - Boga Japończyków, Jahwe - Boga żydów, Allaha - Boga Arabów, a może o Boga Jezusa Chrystusa, nazywanego przez kościół katolicki Królem wszystkich królów. JA jako Europejka mam głęboko w dupie Buddę, Jahwe, Allaha, a jako istota myśląca mam także głęboko w dupie Boga Jezusa, bo gdyby tacy jak on Bogowie władali światem, to JA pod swoim łóżkiem trzymałabym nocnik, a o toalecie mogłabym jedynie pomarzyć. Katolicy, którzy jeszcze przesiadują w kościele, winni zakupić zwykłe metalowe wiaderko i do niego srać i sikać. Klechy, chociaż korzystają z upodobaniem z drogich toalet japońskich i ogromnie cenią sobie postęp w tej dziedzinie, który także zawdzięczamy starożytnemu Rzymowi, to nie mają najmniejszych problemów, by wszystkich, co się narodzili przed powstaniem kościoła, pozostawić na wieczność w piekle. Czyli tylko przedstawiciele rasy białej, którzy robili siku i kupę od pamiętnego dnia, kiedy biały papież zasiadł na tronie, będą według kościoła zbawieni i razem z Jezusem powrócą na ziemię. Bo rzecz jasna, wszyscy kolorowi, w tym przede wszystkim żydzi, zostali przez niego przeklęci na wieki. Jezus prędzej jakiemuś Japończykowi wybaczy, lecz na wszystkich żydów ześle śmierć, na wszystkich bez wyjątku. Spróbuję spojrzeć na to niczym Sherlock Holmes, by rozwiązać sekret zbawienia i aby ułatwić sobie zadanie zrobię to, mając na uwadze kim jestem, a jestem Polką. A zatem do dzieła. Gdybym pragnęła śmierci wszystkich Polaków, naprawdę wszystkich, to bym musiała swoje zaklęcie wypowiedzieć w taki sposób, bym sama nie stała się ofiarą jego mocy. To wówczas musiałoby ono brzmieć: WSZYSCY POLACY, ZA WYJĄTKIEM MNIE, MARZENY MANISTY, NIECH SKOŃCZĄ W PIEKLE NA WIECZNOŚĆ. Wtedy byłabym bezpieczna i nic by mi nie groziło. A ponieważ świat okrzyknie Mnie najmądrzejszą pośród mądrych, najpiękniejszą pośród pięknych, więc po wydaniu wyroku na swoich braci i ukaranie ich za zdradę własnej Ojczyzny, znajdzie się mnóstwo chętnych, pragnących, bym nimi rządziła. JA na pewno sobie krzywdy nie zrobię. Lecz co innego Jezus, Bóg katolików, który jest przecież żydem, a zatem jest członkiem najbardziej znienawidzonej rasy na świecie. On gdyby nawet wypowiedział zaklęcie: WSZYSCY ŻYDZI MARSZ DO PIEKŁA, ZA WYJĄTKIEM MNIE, JEZUSA CHRYSTUSA Z NAZARETU, TO I TAK NA PLACU BOJU POZOSTANIE JAKO ŻYD... JAKO PARSZYWY ŻYD. On nawet gdyby ocalał, to jednak by nie ocalał, bo w świecie białego człowieka nie będzie miejsca dla żadnego żyda. Czyżbym się myliła? Już to widzę, jak polscy księża całują w rękę żyda i oddają mu cześć. A może niemieccy księża są skłonni całować po rękach żyda? Czy w ogóle znajdzie się jakiś ksiądz, który padnie na twarz przed żydem? Nie, nikt na całym świecie, jak długi i szeroki, nie padnie na twarz przed żydem. Tak się zwyczajnie nie da, za dużo jest pogardy dla narodu żydowskiego, by choć jeden żyd ocalał, jako obywatel obcego państwa. A co do stolicy apostolskiej, to już niedługo przestanie ona istnieć, bo tak naprawdę za tą nazwą kryje się dwunastu żydów, co jeszcze dziś przebywają w Zaświatach, lecz kiedy ponownie postawią nogi na ziemi, to wraz z innymi żydami, zostaną przepędzeni jak najdalej od cywilizacji. To co świat będzie wyprawiać z żydami, trudno sobie nawet wyobrazić i tak musi być, bo to będzie kara za postawienie pieniądza w centrum życia, zamiast swojej Ojczyzny. Wtedy każdy żyd odczuje na swojej skórze, że od pieniędzy są dużo ważniejsze trzy rzeczy. Pierwsza to Ojczyzna, druga to Ojczyzna, trzecia to Ojczyzna. Żydzi państwo z prawdziwego zdarzenia zbudowali dopiero po zakończeniu II wojny światowej, bo wówczas tak naprawdę zrozumieli, że jednak najlepiej srać i szczać we własnej toalecie, a nie po obcych kątach. Niewybaczalnym błędem żydów była wiara, że skoro potrafią zarabiać pieniądze, to bez własnej Ojczyzny mogą się obyć. I tak przez wieki budowali swoje finansowe imperium, zamiast budować domy na swojej ziemi, niechby były małe, ale własne. I chociaż wielu spośród żydów jest milionerami, to bliski jest czas, kiedy te majątki zostaną im zabrane wraz z obywatelstwem kraju zamieszkania. JA nawet wiem, kto ostateczną rozprawę z żydami przeprowadzi w Niemczech. Wiem także, że nikt mi nie uwierzy, ale tym kimś będzie sam Adolf Hitler. Jego na razie problemy jedzenia i wydalania nie dotyczą, lecz niedługo i on będzie chodził za potrzebą, jak każdy inny człowiek. Ten krótki tekst jest pochwałą wielkości człowieka, bez którego nie byłoby niczego. Lecz pośród wszystkich ludzi na ziemi największą wartość mam JA oraz Moja rodzina. Wszyscy inni bedą odczuwali ogromną dumę, mogąc Mi służyć, a JA łaskawie pozwolę im na to. Tak klechy, postęp nie bierze się z powietrza, lecz jest wynikiem wytężonej pracy człowieka, która nigdy się nie skończy. Tak wiele rzeczy człowiek osiągnął, a ma jeszcze tyle do zrobienia, więc nikt, kto ma ręce zdolne do pracy, nie pozostanie na zmarnowanie po drugiej stronie życia. Byt człowieka został na stałe związany z ziemią, wszystko inne to tylko dodatek. Bo tak naprawdę liczy się człowiek i jego zdolności do podporządkowania sobie ziemi, by życie stawało się lżejsze i przyjemniejsze. Bo nie samą pracą człowiek żyje, lecz także potrzebuje czasu na zabawę, kulturę oraz na spotkanie z książką, którą można zabrać ze sobą do toalety na dłuższe posiedzenie. To wyjątkowość człowieka przesądza o tym, że nie zmarnuje się ani jedna para rąk i dlatego wszyscy zmarli ludzie opuszczą swoje groby, by móc zacząć wszystko od początku. Wszyscy ludzie, dokładnie wszyscy, w tym również każdy żyd, jaki kiedykolwiek żył na ziemi, cholerne klechy. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski oraz największa Pani we wszechświecie

Bóg jeszcze nikomu nie pomógł patrz Oświęcim druga wojna światowa

@@romangringo O wyższości narodu nad religią oraz o mocy zła Polacy śpiewają na Mszy Świętej: Boże coś Polskę przez tak długie wieki, Otaczał blaskiem potęgi i chwały. Coś ją osłaniał tarczą swej opieki, Od nieszczęść, które przygnębić ją miały, Pod twe ołtarze zanosim błaganie, Ojczyznę wolną pobłogosław Panie. Niemcy śpiewają na Mszy Świętej: Gott mit dir, du land der Bayern, Deutsche Erde, Vaterland! Niech Bóg będzie z Wami i krainą Bawarii, ziemią niemiecką, Ojczyzno. W tym momencie żądam, cholerni katolicy, abyście sobie wyobrazili następującą sytuację: Załóżmy, że wiadomość o wskrzeszeniu umarłych, zastaje was u naszych niemieckich sąsiadów i co waszym zdaniem, wtedy się dzieje? Czyżby to: Niemieccy parafianie rzucają się wam w ramiona i mówią: Bracie! - poklepując was serdecznie po plecach. Niemieckie parafianki z dziką ochotą oddają wam jedynego syna za męża? Niemieckie dzieci pobiegną do swoich domów po zabawki, by podzielić się nimi z małymi Polakami. Niemiecki ksiądz zaprosi was na ucztę, gdzie wzniesie toast za pokój: WYBACZAMY I PROSIMY O WYBACZENIE. NIECH OD TERAZ ZAGOŚCI W NASZYCH SERCACH MIŁOŚĆ I WZAJEMNY SZACUNEK. Biały człowiek pokłoni się czarnemu bratu, zaś Hitler przeprosi na kolanach wszystkich Żydów. Lew pojedna się z jagnięciem, a wilk z barankiem. Czyżby ten pierwszy dzień spotkania umarłych z żywymi, według was, miałby tak właśnie wyglądać? A czy to w ogóle jest możliwe? Pytam się w tym momencie każdego katolika. My Polacy śpiewamy "Boże coś Polskę", gubiąc z oczu, że poza Polakami są jeszcze inne narody, które śpiewają w swoich językach: Gott mit uns (Bóg jest z nami), God Bless Amerika (Boże błogosław Amerykę), a dalej tylko po polsku, bo myślę i czuję po polsku: Boże wspomóż Putina w tej świętej wojnie; Boże chroń króla Karola III; Boże błogosław Francji, najstarszej chrześcijańskiej córce; Ukraina śpiewa: Boże wspomóż Ukrainę, bo bardzo cię potrzebuje; Allah jest wielki - to Arabowie, natomiast żydzi jako naród wybrany przez Boga, za takich się uważają, śpiewają na całe gardło: ŻYDZI, ŻYDZI PONAD WSZYSTKO. Co łączy te wszystkie narody? Otóż te wszystkie narody łączy wzajemna nienawiść i pogarda. Każdy z tych narodów toczył lub toczy ze sobą wojnę. W tym miejscu przywołam słynną myśl Marka Twaina, amerykańskiego pisarza: WSZYSTKIE NARODY NIENAWIDZĄ SIĘ WZAJEMNIE, LECZ KAŻDY NARÓD Z OSOBNA NIENAWIDZI ŻYDÓW. Nie tylko ludzie i narody toczą ze sobą wojny, lecz także Bogowie. Jahwe, Bóg Żydów, resztkami sił broni się przed atakami Allaha, Boga Arabów. Allah toczy wojnę na śmierć i życie z Bogiem Chrześcijan, Jezusem Chrystusem. Jezus Chrystus toczy wojnę o przetrwanie, bo coś mu te owieczki z Owczarni Bożej, umykają na potęgę. W zasadzie tylko Polacy naiwnie wierzą w przemianę człowieka, z chwilą ponownego powrotu ich Boga na ziemię. Muszę was rozczarować, że będzie jeszcze gorzej niż jest. Hitler wraca i to powinno wystarczyć. JA wiem, że znów wielu okrzyknie Mnie wariatką, bo kto to widział, by potwór ponownie zawitał na ziemię. Kurwa mać, głupcy, a mało to potworów w ludzkiej skórze żyje na ziemi. A klecha, który gwałci dziecko, to niby kim jest, aniołem. A Putin, to może z niego mąż święty; a polityk, który okrada własne państwo, to może chodzący ideał; a kim jest katolik, który trzyma ze zdrajcami w sutannach, co przedkładają pełen brzuch nad dobro Ojczyzny? Otóż dla Mnie katolik to najgorszy bandyta i prędzej podałabym rękę Hitlerowi, niż jakiemuś klesze i katolikowi. Krzyżować was będę łajdacy, przez całą Warszawę, przebiegać będą aleje z krzyżami, a na jednym z nich zawiśnie Jan Paweł II, okrzyknięty przez kościół świętym. On już sztywny ze strachu, jeszcze bardziej, niż go kładli do trumny. Sami byście tacy byli, mając stale na widoku, gromowładne oblicze Hitlera. Hitler tam jest, razem ze świętymi kościoła katolickiego i nie ważne, że świat okrzyknął go potworem, bo to człowiek. CZŁOWIEKIEM JESTEM I MOGĘ BYĆ POTWOREM ALBO ANIOŁEM. JASNE!!! KURWA MAĆ, JASNE!!! POWTÓRZĘ: CZŁOWIEKIEM JESTEM I MOGĘ BYĆ POTWOREM ALBO ANIOŁEM. Sama jestem potworem i nigdzie się nie wybieram. A już na pewno nie wybieram się do piekła. Mówiąc szczerze, niewiele różnię się od Hitlera, tylko tyle, że jestem od niego o wiele mądrzejsza, lecz jeśli chodzi o pogardę do żydów, to możemy sobie ręce podać. JAK WSPOMNIAŁAM, JESTEM POTWOREM, JESTEM SZATANEM, A NIE MA TAKIEGO BOGA, KTÓRY BY MNIE UŚMIERCIŁ. GDYŻ TO JA JESTEM NAJPOTĘŻNIEJSZYM BOGIEM, JESTEM PEŁNIĄ, JESTEM ZŁEM I DOBREM, JESTEM MĄDROŚCIĄ I PIĘKNEM, W NAJCZYSTSZEJ POSTACI. NADE MNĄ JEST TYLKO NIEBO, A W NIM BOGINI MARZANNA I TO JEJ POLACY BĘDĘ ODDAWAĆ CZEŚĆ. JA JESTEM SŁOŃCEM I DESZCZEM, JESTEM POKARMEM DLA LUDZI. NIE MA MNIE I NIE MA ŻYCIA. Kiedy nastanie Mój czas, a ten moment już bliski, rozprawię się okrutnie ze zdrajcami Polski. Wy cholerni głupcy, przywódcy kościoła prawosławnego w Rosji, właśnie poświęcili pocisk z głowicą atomową o nazwie SZATAN, tak SZATAN, a wy wierzycie, że kościół katolicki w Polsce, który litrami wody święconej, święci rozlatujący się sprzęt, ma większą moc, niż reszta świata. Te pociski swojego czasu będą spadać na Niemcy, lecz nie cieszcie się, że to wam w czymkolwiek pomoże. Bo każdy Niemiec zrobi właściwy użytek ze swoich rąk, którymi będzie mordował żydów, a także mordował i gwałcił polskie kobiety. Nie cieszcie się, że jesteście lepsi niż żydzi, bo Niemiec nie tknie żydówki, bo jej się brzydzi, natomiast kiedy setka Niemców rzuci się na polską kobietę, to nic z niej nie zostanie. Słyszycie, kiedy setka wkurwionych do nieprzytomności Niemców rzuci się na polską kobietę, nie będzie z niej, co zbierać. A takich obrazów będzie mnóstwo na polskiej ziemi. Uprzedzam z góry, nie wzruszy Mnie wasz okrutny los, a wręcz przeciwnie, jeszcze wam dokopię. JA mam tego świadomość, że durni Polacy i tak nadal będą trzymać się sukni klechy i wierzyć w swój mesjanizm w uwolnieniu świata od diabła. To musielibyście Mnie zabić, a to po prostu jest nie możliwe, gdyż JA jestem prawdziwie nieśmiertelna. Ten wasz żydowski idol Jezus, zdechł ponad dwa tysiące lat temu, Hitler umarł już dawno, a JA żyję i mam się dobrze. A więc nie musicie Mi wierzyć i żyć w złudnym przekonaniu, że z ludzi można zrobić aniołów. Przywołany przeze Mnie wielki pisarz Mark Twain powiedział także, że ŻADNA ILOŚĆ DOWODÓW NIE PRZEKONA IDIOTY. Szkoda tylko, że Moi rodacy, najwspanialszej istoty na ziemi, uparli się, by być pierwszymi idiotami świata. Lecz JA sobie ze wszystkim poradzę i z ziemi zamieszkanej przez idiotów uczynię krainę mądrości i piękna. I jeszcze jedno, od Moich narodzin dla świata, rozpocznie się rok zerowy, bo to będzie czas, kiedy człowiek stanie się prawdziwie wolny, bo zrzuci jarzmo pieprzonej religii, a wolność jest najcenniejsza. Z pośród wszystkich rzeczy tego świata, to wolność jest najcenniejsza. Ona jest najcenniejsza, Ona, słyszycie, wolność to jest to, za co warto umierać i warto dla niej żyć. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i wyzwolicielka świata o durnoty i szpetoty

@@MrMarekmish masz coś z głową na

Dzięki

Mam dla was klechy propozycję nie do odrzucenia, abyście zanim naciśniecie spłuczkę w toalecie pomodlili się w intencji tego, by wasze gówno, pływające swobodnie na dnie toalety, nie zniknęło wam z oczu, zaraz po naciśnięciu spłuczki. I co, nic, ono natychmiast rwącym strumieniem popłynie do miejskiej oczyszczalni ścieków i będzie po nim. Nawet, gdybyście odprawili w intencji waszego gówna mszę świętą, by nie zniknęło w sieci rur, to ono i tak zniknie. Tak to zostało sprytnie skonstruowane, że po naciśnięciu przycisku w ścianie, wasze gówno, klechy, natychmiast znika z oczu. Jedynie człowiek potrafi dokonać zmiany tego, co zastaje. Najpierw wystawiał tyłek na powietrzu, potem zbudował dom i swój goły tyłek wystawiał w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu, gdzie widział go tylko Bóg. Te pomieszczenie nazywane przez człowieka łazienką, ubikacją albo toaletą, również ulegało gwałtownym zmianom. Początkowo nie było żadnego przycisku w ścianie, lecz zwykła dziura, gdzie nieczystości spadały w dół, ewentualnie człowiek załatwiał swoje potrzeby do wiaderka lub nocnika i potem zawartość wyrzucał. Robienie przez człowieka kupy znacznie ucywilizował Anglik sir John Harrington, a potem było lepiej i lepiej, aż stało się nowocześnie, a dzięki Japończykom nawet supernowocześnie. Japońskie toalety poza robieniem dzieci, potrafią w zasadzie wszystko. Do takiej perfekcji doszedł człowiek przy okazji robienia siku i kupy. A nawet nauczył się zarabiać na tym pieniądze. Rzymski cesarz Wespazjan rzekł przed wiekami do swojego syna "pecunia non olet", czyli "pieniądze nie śmierdzą", kiedy postanowił pobierać podatek od miejskich toalet, zbudowanych z desek z dziurą po środku. Dziś w supernowoczesnych toaletach za niewielką opłatą można załatwić swoją potrzebę. Utrzymanie toalety w czystości kosztuje, więc płacić trzeba. Lecz nie brakuje takich miejsc, gdzie za darmo można wejść do przybytku, o którym się mówi, że tam król chodzi na piechotę i zrobić, co potrzeba. Są to wielkie galerie handlowe, stacje kolejki podziemnej, dworce autobusowe i kolejowe, lotniska. I tak od zwykłej dziury w ziemi, po toalety ery kosmicznej, człowiek zmienia świat dookoła siebie. Bóg tylko jeden wie, co jeszcze człowiek jest w stanie osiągnąć, bo to, że człowiek je, a potem wydala na stacji kosmicznej, już nikogo nie dziwi. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną toalety na innych planetach, bo ziemia i księżyc, to dla człowieka stanowczo za mało. Właśnie Bóg jeden wie, lecz jaki Bóg? Czy może w tym twierdzeniu chodzi o Buddę - Boga Japończyków, Jahwe - Boga żydów, Allaha - Boga Arabów, a może o Boga Jezusa Chrystusa, nazywanego przez kościół katolicki Królem wszystkich królów. JA jako Europejka mam głęboko w dupie Buddę, Jahwe, Allaha, a jako istota myśląca mam także głęboko w dupie Boga Jezusa, bo gdyby tacy jak on Bogowie władali światem, to JA pod swoim łóżkiem trzymałabym nocnik, a o toalecie mogłabym jedynie pomarzyć. Katolicy, którzy jeszcze przesiadują w kościele, winni zakupić zwykłe metalowe wiaderko i do niego srać i sikać. Klechy, chociaż korzystają z upodobaniem z drogich toalet japońskich i ogromnie cenią sobie postęp w tej dziedzinie, który także zawdzięczamy starożytnemu Rzymowi, to nie mają najmniejszych problemów, by wszystkich, co się narodzili przed powstaniem kościoła, pozostawić na wieczność w piekle. Czyli tylko przedstawiciele rasy białej, którzy robili siku i kupę od pamiętnego dnia, kiedy biały papież zasiadł na tronie, będą według kościoła zbawieni i razem z Jezusem powrócą na ziemię. Bo rzecz jasna, wszyscy kolorowi, w tym przede wszystkim żydzi, zostali przez niego przeklęci na wieki. Jezus prędzej jakiemuś Japończykowi wybaczy, lecz na wszystkich żydów ześle śmierć, na wszystkich bez wyjątku. Spróbuję spojrzeć na to niczym Sherlock Holmes, by rozwiązać sekret zbawienia i aby ułatwić sobie zadanie zrobię to, mając na uwadze kim jestem, a jestem Polką. A zatem do dzieła. Gdybym pragnęła śmierci wszystkich Polaków, naprawdę wszystkich, to bym musiała swoje zaklęcie wypowiedzieć w taki sposób, bym sama nie stała się ofiarą jego mocy. To wówczas musiałoby ono brzmieć: WSZYSCY POLACY, ZA WYJĄTKIEM MNIE, MARZENY MANISTY, NIECH SKOŃCZĄ W PIEKLE NA WIECZNOŚĆ. Wtedy byłabym bezpieczna i nic by mi nie groziło. A ponieważ świat okrzyknie Mnie najmądrzejszą pośród mądrych, najpiękniejszą pośród pięknych, więc po wydaniu wyroku na swoich braci i ukaranie ich za zdradę własnej Ojczyzny, znajdzie się mnóstwo chętnych, pragnących, bym nimi rządziła. JA na pewno sobie krzywdy nie zrobię. Lecz co innego Jezus, Bóg katolików, który jest przecież żydem, a zatem jest członkiem najbardziej znienawidzonej rasy na świecie. On gdyby nawet wypowiedział zaklęcie: WSZYSCY ŻYDZI MARSZ DO PIEKŁA, ZA WYJĄTKIEM MNIE, JEZUSA CHRYSTUSA Z NAZARETU, TO I TAK NA PLACU BOJU POZOSTANIE JAKO ŻYD... JAKO PARSZYWY ŻYD. On nawet gdyby ocalał, to jednak by nie ocalał, bo w świecie białego człowieka nie będzie miejsca dla żadnego żyda. Czyżbym się myliła? Już to widzę, jak polscy księża całują w rękę żyda i oddają mu cześć. A może niemieccy księża są skłonni całować po rękach żyda? Czy w ogóle znajdzie się jakiś ksiądz, który padnie na twarz przed żydem? Nie, nikt na całym świecie, jak długi i szeroki, nie padnie na twarz przed żydem. Tak się zwyczajnie nie da, za dużo jest pogardy dla narodu żydowskiego, by choć jeden żyd ocalał, jako obywatel obcego państwa. A co do stolicy apostolskiej, to już niedługo przestanie ona istnieć, bo tak naprawdę za tą nazwą kryje się dwunastu żydów, co jeszcze dziś przebywają w Zaświatach, lecz kiedy ponownie postawią nogi na ziemi, to wraz z innymi żydami, zostaną przepędzeni jak najdalej od cywilizacji. To co świat będzie wyprawiać z żydami, trudno sobie nawet wyobrazić i tak musi być, bo to będzie kara za postawienie pieniądza w centrum życia, zamiast swojej Ojczyzny. Wtedy każdy żyd odczuje na swojej skórze, że od pieniędzy są dużo ważniejsze trzy rzeczy. Pierwsza to Ojczyzna, druga to Ojczyzna, trzecia to Ojczyzna. Żydzi państwo z prawdziwego zdarzenia zbudowali dopiero po zakończeniu II wojny światowej, bo wówczas tak naprawdę zrozumieli, że jednak najlepiej srać i szczać we własnej toalecie, a nie po obcych kątach. Niewybaczalnym błędem żydów była wiara, że skoro potrafią zarabiać pieniądze, to bez własnej Ojczyzny mogą się obyć. I tak przez wieki budowali swoje finansowe imperium, zamiast budować domy na swojej ziemi, niechby były małe, ale własne. I chociaż wielu spośród żydów jest milionerami, to bliski jest czas, kiedy te majątki zostaną im zabrane wraz z obywatelstwem kraju zamieszkania. JA nawet wiem, kto ostateczną rozprawę z żydami przeprowadzi w Niemczech. Wiem także, że nikt mi nie uwierzy, ale tym kimś będzie sam Adolf Hitler. Jego na razie problemy jedzenia i wydalania nie dotyczą, lecz niedługo i on będzie chodził za potrzebą, jak każdy inny człowiek. Ten krótki tekst jest pochwałą wielkości człowieka, bez którego nie byłoby niczego. Lecz pośród wszystkich ludzi na ziemi największą wartość mam JA oraz Moja rodzina. Wszyscy inni bedą odczuwali ogromną dumę, mogąc Mi służyć, a JA łaskawie pozwolę im na to. Tak klechy, postęp nie bierze się z powietrza, lecz jest wynikiem wytężonej pracy człowieka, która nigdy się nie skończy. Tak wiele rzeczy człowiek osiągnął, a ma jeszcze tyle do zrobienia, więc nikt, kto ma ręce zdolne do pracy, nie pozostanie na zmarnowanie po drugiej stronie życia. Byt człowieka został na stałe związany z ziemią, wszystko inne to tylko dodatek. Bo tak naprawdę liczy się człowiek i jego zdolności do podporządkowania sobie ziemi, by życie stawało się lżejsze i przyjemniejsze. Bo nie samą pracą człowiek żyje, lecz także potrzebuje czasu na zabawę, kulturę oraz na spotkanie z książką, którą można zabrać ze sobą do toalety na dłuższe posiedzenie. To wyjątkowość człowieka przesądza o tym, że nie zmarnuje się ani jedna para rąk i dlatego wszyscy zmarli ludzie opuszczą swoje groby, by móc zacząć wszystko od początku. Wszyscy ludzie, dokładnie wszyscy, w tym również każdy żyd, jaki kiedykolwiek żył na ziemi, cholerne klechy. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski oraz największa Pani we wszechświecie

Niestety niebawem może to być w naszym kraju.Panie Holand Ochojska i im podobne tak bardzo chcą nam tu zafundować taką roznorodnosc

... zaraz politycy jadą na misję... do europarlamentu. Misja będzie trwać 5 lat

Przecież politycy w Polsce bazują na zachodnich wartościach i nic ich nie obchodzi.

I bankierów

Dziękujemy. Bóg zapłać za dobre słowo

Dziękujemy

Straszne, każdy rodzi się z miłością. Co im zrobili, że stali się zwyrodnialcami. Co robi człowiek człowiekowi a zwłaszcza tym kobietom i małych dzieci. Dziękuję za ten wywiad, popłakałam się ale dziękuję za prawdę. Pozdrawiam, wielki szacunek, za to co robisz człowieku. 😘

Przeciez kaczynski mowil wprost - chodzi o ratowanie izraela nie pl dlatego Polskue wohsko ma kontygnenty w takuch wspaniale rozwinietych miejscach

Polecam oddać telewizor swojemu wrogowi lub wyrzucić na śmietnik,bo niezauważalnie zniszczą mózg.

Od momentu rozpoczęcia "epidemii " nie oglądam tv ani nie słucham radia. Otworzyłam oczy jak wygląda manipulacja naszymi mózgami.

Mam tewe ale nigdy nie ogladalam rolnik szuka zony, czy tanca z gwiazdami i tym podobne oglupiajace programy, po prostu to strata czasu. Wiadomosci ogladam z niezaleznych zrodel,na Youtobe i inne wartosciowe programy. Na telewizorze mam Netflix i Yotobe. Moja kolezanka oglada wiadomosci na tv i tak ja oglupili ze poszla sie zaszczepic na covid a byla przeciwna przedtem.

Też tak samo robię. Meanstrimowe media odmóżdżają, tworzą fałszywa narrację

Robię tak samo, zamiast słuchania odmóżdżających audycji puszczam sobie ciekawe audycje z YT.

Szajbus, wariat, szaleniec. Już różne określenia słyszeliśmy i zawsze powtarzamy, że jak najbardziej do nas pasują :) Pozdrowienia

Szacunek dla rodziny p.Bartosza i rodzin czlonkow tej fundacji.

I wielki szacunek dla zony ze sie z tym zgadza!!!!

@@mariaexl3194 Taka żona to skarb.

Ale żeś solidnie podsumował. Kto ma gorzej, ludzie którzy wychodząc z domu ryzykują, że zostaną poćwiartowani, czy "ludzie" tudzież osoby ludzkie, w stosunku do których ktoś użył złego zaimka? Żyjemy kurwa w cyrku

​@@literallynooneimportant6083nie mylmy homoseksualizmu I ludzi, którzy po prostu kochają i czują pociąg do osób tej samej płci do idiotów, którzy nie wiedzą, że istnieją dwie płcie i używają zaimków wyciągniętych ze swojej dupy.

Jeżeli pijesz do OMZRiK to oni finansują się sami, z dobroczynnych datków. Doucz się potem wypowiadaj, nigdy odwrotnie 😉

Masz na myśli ośrodek monitorowania chuja w dupie? Której założyciel ukrywa się przed wymierem sprawiedliwości?

@@Michael_Es O założycielu OMZRIK: Po skazującym go wyroku sędzia sprawozdawca uznała za rzecz bulwersującą, iż "twórca ważnych społecznie inicjatyw uczynił z wyłudzania pożyczek i dotacji sposób na wygodne życie". Jak mówiła, tworzył on pozory działalności pro publico bono, a pożyczki i dotacje przyznawane na finansowanie projektów obywatelskich przeznaczał na własne cele. Zdefraudował również pieniądze z urzędów Państwowych, czyli z pieniędzy budżetu, więc kolega nie wiele się pomylił z tym, że było finansowanie z budżetu Państwa.😉

Wypowiadzsz sie w imieniu Polski?? 😅😢

Gadowski i pomaganie 🤦

@@joannaseruga4709 dlaczego wątpisz?

​@@joannaseruga4709poczytaj zanim spluniesz jadem...

@@wandaminicka-wojturska1128 Nie wie, ale napisała.

Jednym słowem debil wojska ostra beret żryło

Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy

Szacunek i dziękujemy

DOKŁADNIE ❤

Nie wszyscy!!!!!

Wielu z nich to Gady. nie maja serca i sumienia.

To religie piora mozg

@@n0rmalna ludzie stworzyli religie

Dokładnie tak. Tym bardziej, że np. w Nigerii bardzo niewiele potrzeba, żeby odmienić czyjeś życie. Pozdrawiamy

PROSZE NIE OBRARZAC SWINY TO BARDZO MODRE ZWERZETA

Świnie? Chyba raczej, że nie wszyscy są bezduszni.

Jest wielu ludzi dobrych...

@@terapiadusza9296 zależy od definicji dobra. Są ludzie którzy robią dobro z niskich pobudek

​@@rajashams6631Mam dla was klechy propozycję nie do odrzucenia, abyście zanim naciśniecie spłuczkę w toalecie pomodlili się w intencji tego, by wasze gówno, pływające swobodnie na dnie toalety, nie zniknęło wam z oczu, zaraz po naciśnięciu spłuczki. I co, nic, ono natychmiast rwącym strumieniem popłynie do miejskiej oczyszczalni ścieków i będzie po nim. Nawet, gdybyście odprawili w intencji waszego gówna mszę świętą, by nie zniknęło w sieci rur, to ono i tak zniknie. Tak to zostało sprytnie skonstruowane, że po naciśnięciu przycisku w ścianie, wasze gówno, klechy, natychmiast znika z oczu. Jedynie człowiek potrafi dokonać zmiany tego, co zastaje. Najpierw wystawiał tyłek na powietrzu, potem zbudował dom i swój goły tyłek wystawiał w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu, gdzie widział go tylko Bóg. Te pomieszczenie nazywane przez człowieka łazienką, ubikacją albo toaletą, również ulegało gwałtownym zmianom. Początkowo nie było żadnego przycisku w ścianie, lecz zwykła dziura, gdzie nieczystości spadały w dół, ewentualnie człowiek załatwiał swoje potrzeby do wiaderka lub nocnika i potem zawartość wyrzucał. Robienie przez człowieka kupy znacznie ucywilizował Anglik sir John Harrington, a potem było lepiej i lepiej, aż stało się nowocześnie, a dzięki Japończykom nawet supernowocześnie. Japońskie toalety poza robieniem dzieci, potrafią w zasadzie wszystko. Do takiej perfekcji doszedł człowiek przy okazji robienia siku i kupy. A nawet nauczył się zarabiać na tym pieniądze. Rzymski cesarz Wespazjan rzekł przed wiekami do swojego syna "pecunia non olet", czyli "pieniądze nie śmierdzą", kiedy postanowił pobierać podatek od miejskich toalet, zbudowanych z desek z dziurą po środku. Dziś w supernowoczesnych toaletach za niewielką opłatą można załatwić swoją potrzebę. Utrzymanie toalety w czystości kosztuje, więc płacić trzeba. Lecz nie brakuje takich miejsc, gdzie za darmo można wejść do przybytku, o którym się mówi, że tam król chodzi na piechotę i zrobić, co potrzeba. Są to wielkie galerie handlowe, stacje kolejki podziemnej, dworce autobusowe i kolejowe, lotniska. I tak od zwykłej dziury w ziemi, po toalety ery kosmicznej, człowiek zmienia świat dookoła siebie. Bóg tylko jeden wie, co jeszcze człowiek jest w stanie osiągnąć, bo to, że człowiek je, a potem wydala na stacji kosmicznej, już nikogo nie dziwi. Być może w niedalekiej przyszłości powstaną toalety na innych planetach, bo ziemia i księżyc, to dla człowieka stanowczo za mało. Właśnie Bóg jeden wie, lecz jaki Bóg? Czy może w tym twierdzeniu chodzi o Buddę - Boga Japończyków, Jahwe - Boga żydów, Allaha - Boga Arabów, a może o Boga Jezusa Chrystusa, nazywanego przez kościół katolicki Królem wszystkich królów. JA jako Europejka mam głęboko w dupie Buddę, Jahwe, Allaha, a jako istota myśląca mam także głęboko w dupie Boga Jezusa, bo gdyby tacy jak on Bogowie władali światem, to JA pod swoim łóżkiem trzymałabym nocnik, a o toalecie mogłabym jedynie pomarzyć. Katolicy, którzy jeszcze przesiadują w kościele, winni zakupić zwykłe metalowe wiaderko i do niego srać i sikać. Klechy, chociaż korzystają z upodobaniem z drogich toalet japońskich i ogromnie cenią sobie postęp w tej dziedzinie, który także zawdzięczamy starożytnemu Rzymowi, to nie mają najmniejszych problemów, by wszystkich, co się narodzili przed powstaniem kościoła, pozostawić na wieczność w piekle. Czyli tylko przedstawiciele rasy białej, którzy robili siku i kupę od pamiętnego dnia, kiedy biały papież zasiadł na tronie, będą według kościoła zbawieni i razem z Jezusem powrócą na ziemię. Bo rzecz jasna, wszyscy kolorowi, w tym przede wszystkim żydzi, zostali przez niego przeklęci na wieki. Jezus prędzej jakiemuś Japończykowi wybaczy, lecz na wszystkich żydów ześle śmierć, na wszystkich bez wyjątku. Spróbuję spojrzeć na to niczym Sherlock Holmes, by rozwiązać sekret zbawienia i aby ułatwić sobie zadanie zrobię to, mając na uwadze kim jestem, a jestem Polką. A zatem do dzieła. Gdybym pragnęła śmierci wszystkich Polaków, naprawdę wszystkich, to bym musiała swoje zaklęcie wypowiedzieć w taki sposób, bym sama nie stała się ofiarą jego mocy. To wówczas musiałoby ono brzmieć: WSZYSCY POLACY, ZA WYJĄTKIEM MNIE, MARZENY MANISTY, NIECH SKOŃCZĄ W PIEKLE NA WIECZNOŚĆ. Wtedy byłabym bezpieczna i nic by mi nie groziło. A ponieważ świat okrzyknie Mnie najmądrzejszą pośród mądrych, najpiękniejszą pośród pięknych, więc po wydaniu wyroku na swoich braci i ukaranie ich za zdradę własnej Ojczyzny, znajdzie się mnóstwo chętnych, pragnących, bym nimi rządziła. JA na pewno sobie krzywdy nie zrobię. Lecz co innego Jezus, Bóg katolików, który jest przecież żydem, a zatem jest członkiem najbardziej znienawidzonej rasy na świecie. On gdyby nawet wypowiedział zaklęcie: WSZYSCY ŻYDZI MARSZ DO PIEKŁA, ZA WYJĄTKIEM MNIE, JEZUSA CHRYSTUSA Z NAZARETU, TO I TAK NA PLACU BOJU POZOSTANIE JAKO ŻYD... JAKO PARSZYWY ŻYD. On nawet gdyby ocalał, to jednak by nie ocalał, bo w świecie białego człowieka nie będzie miejsca dla żadnego żyda. Czyżbym się myliła? Już to widzę, jak polscy księża całują w rękę żyda i oddają mu cześć. A może niemieccy księża są skłonni całować po rękach żyda? Czy w ogóle znajdzie się jakiś ksiądz, który padnie na twarz przed żydem? Nie, nikt na całym świecie, jak długi i szeroki, nie padnie na twarz przed żydem. Tak się zwyczajnie nie da, za dużo jest pogardy dla narodu żydowskiego, by choć jeden żyd ocalał, jako obywatel obcego państwa. A co do stolicy apostolskiej, to już niedługo przestanie ona istnieć, bo tak naprawdę za tą nazwą kryje się dwunastu żydów, co jeszcze dziś przebywają w Zaświatach, lecz kiedy ponownie postawią nogi na ziemi, to wraz z innymi żydami, zostaną przepędzeni jak najdalej od cywilizacji. To co świat będzie wyprawiać z żydami, trudno sobie nawet wyobrazić i tak musi być, bo to będzie kara za postawienie pieniądza w centrum życia, zamiast swojej Ojczyzny. Wtedy każdy żyd odczuje na swojej skórze, że od pieniędzy są dużo ważniejsze trzy rzeczy. Pierwsza to Ojczyzna, druga to Ojczyzna, trzecia to Ojczyzna. Żydzi państwo z prawdziwego zdarzenia zbudowali dopiero po zakończeniu II wojny światowej, bo wówczas tak naprawdę zrozumieli, że jednak najlepiej srać i szczać we własnej toalecie, a nie po obcych kątach. Niewybaczalnym błędem żydów była wiara, że skoro potrafią zarabiać pieniądze, to bez własnej Ojczyzny mogą się obyć. I tak przez wieki budowali swoje finansowe imperium, zamiast budować domy na swojej ziemi, niechby były małe, ale własne. I chociaż wielu spośród żydów jest milionerami, to bliski jest czas, kiedy te majątki zostaną im zabrane wraz z obywatelstwem kraju zamieszkania. JA nawet wiem, kto ostateczną rozprawę z żydami przeprowadzi w Niemczech. Wiem także, że nikt mi nie uwierzy, ale tym kimś będzie sam Adolf Hitler. Jego na razie problemy jedzenia i wydalania nie dotyczą, lecz niedługo i on będzie chodził za potrzebą, jak każdy inny człowiek. Ten krótki tekst jest pochwałą wielkości człowieka, bez którego nie byłoby niczego. Lecz pośród wszystkich ludzi na ziemi największą wartość mam JA oraz Moja rodzina. Wszyscy inni bedą odczuwali ogromną dumę, mogąc Mi służyć, a JA łaskawie pozwolę im na to. Tak klechy, postęp nie bierze się z powietrza, lecz jest wynikiem wytężonej pracy człowieka, która nigdy się nie skończy. Tak wiele rzeczy człowiek osiągnął, a ma jeszcze tyle do zrobienia, więc nikt, kto ma ręce zdolne do pracy, nie pozostanie na zmarnowanie po drugiej stronie życia. Byt człowieka został na stałe związany z ziemią, wszystko inne to tylko dodatek. Bo tak naprawdę liczy się człowiek i jego zdolności do podporządkowania sobie ziemi, by życie stawało się lżejsze i przyjemniejsze. Bo nie samą pracą człowiek żyje, lecz także potrzebuje czasu na zabawę, kulturę oraz na spotkanie z książką, którą można zabrać ze sobą do toalety na dłuższe posiedzenie. To wyjątkowość człowieka przesądza o tym, że nie zmarnuje się ani jedna para rąk i dlatego wszyscy zmarli ludzie opuszczą swoje groby, by móc zacząć wszystko od początku. Wszyscy ludzie, dokładnie wszyscy, w tym również każdy żyd, jaki kiedykolwiek żył na ziemi, cholerne klechy. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski oraz największa Pani we wszechświecie

Szkoda ze w Polsce ten pan nie dziala.Kiedys do szpitala gdzie mialam praktyke,trafila 9 miesieczna zgwalcona dziewczynka!!!!😢

Dzięki @TomaszDrwal może otworzą się kolejne drzwi. Pozdrawiamy

My również dziękujemy