Zostaw suba i 👍🏻 żeby być na bieżąco ✅ insta 📷 ksiazulo x ✍️ ksiazulo tiktok 🎦 www.tiktok.com/@ksiazulo współpraca 💼 ksiazulo777@gmail.com @BIGWOJEK wojek_b24
Zasadnicza różnica jest taka, że Pani Wam powiedziała, że są to kupne pierogi, a w knajpie, gdzie by za nie policzyłi 2x tyle co za cały zestaw, by powiedzieli, że to kraftowe xD
Życzę powodzenia lepić wszystkie pierogi dla całej szkoły i jeszcze osób z zewnątrz... Nie wiem czy istnieje restauracja która dziennie sprzedaje więcej pierogów ;) ja bym z konkursu wykluczył te pierogi i tyle ;) cześć kraftowych, a część nie (o czym z gory było wiadomo) więc do oceny tylko kratowe jedzenie
-W którym momencie zorientowałeś się, że jesteś sławny ? -kiedy pani krzyczała pod oknem kampera "czy może wyjść pan ten sławny bo dzieci chcą sobie zrobić zdjęcie"
Akurat mam to szczęście że moje dzieci chodzą do tej szkoły i jedzą obiady. Mogę jedynie potwierdzić że jedzenie jest bardzo smaczne a porcje solidne. Parę razy miałem okazję osobiście jeść obiadek, więc wiem jak smakuje. Dodatkowo darmowe dokładki są u Pani Eli na porządku dziennym, a obiady dla dzieci są w niższej cenie niż podane w tym materiale. Podsumowując, moje niejadki są bardzo zadowolone zarówno z jedzenia jak i atmosfery jak panuje na szkolnej stołówce:-)
Pewnie Pani czyta komentarz, więc życzę zdrowia , zdrowia , zdrowia ! Więcej ludzi z takim sercem, pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze❗
Szczerze? to bardzo dobrze, że taka młoda widownia was ogląda, jako bardzo duży kanał jesteście dla tych dzieciaków w pewien sposób autorytetem, a przekazujecie tutaj wartości takie jak: - autentyczność - pomoc innym - wykorzystywanie sławy w sposób właśnie taki by zrobić dobry użytek z tego a nie np naciągnąc młode widzki na jakąś pastę do zębów która im zepsuje te żeby i możnaby wymieniać, ja nie mam dzieci, ale jakby moje dzieci oglądały właśnie taką "ćzęść" jutuba to jak najbardziej bym był z tym ok, ps Wojek który w przebraniu świętego mikołaja rozdawał jedzenie to własnie takich wartości powinniśmy uczyć młode pokolenia
Ulubione powiedzonka książula: 1.MUALA 2.Cena wynagradza wszystko 3.Ja lubie kwaskowość w zupie 4. To tak jak byscie do babci przyszli 5.Mieszana Mieszana 6.Kulka pasztetulka 7.Mielonka 8.Jak za ta cene jest naprawde dobrze 9.Ja już coś wiem 10.Tresciwe 11.Kąsa 12.Kapusznikow 13.Wjeżdżam 14.Ja lubie jak bułka jest taka mięsista 15.Wiesz o co chodzi 16.Mielonidas 17.Charakterystyczny posmak wędzonki 18.Głodny?
W życiu nie utrzymasz ceny pieroga robiąc go ręcznie dla takiej ilości ludzi. Za czas pracowników trzeba też zapłacić. Wierzę w to,że Pani zrobiłaby wybitne pierogi.
Niesamowita jest ta Pani Ela. Tyle energii i pasja. Też oglądałam pasjonatów, świetny kanał. Można się wzruszyć. Jak czytam komentarz niżej, faktycznie zróbcie może materiał o Murzynku. Też fast food, ale PRL .A obok nich też sprzedają bułke z pieczrkami. To znaczy tak było, jak jakiś czas temu bywałam w Warszawie. Mielibyście co oceniać. Póki co, dobrą robotę robicie chłopaki!!! Super , że jestes szczery i nie dajesz Muala za ładny uśmiech.Mam nadzieję, że namiętnie czytacie komentarze i pojawi się zestaw fast fooda z Prl .Pozdrawiam ze Szczecina
Mysle ze nie maja takiej mocy przerobowej, zeby robic pierogi dla szkoly plus na wynos. Zywienie zbiorowe, jesli taniej jest uzyc gotowca, to sie tak robi. Polska kuchnia wymaga duzo czasu, i recznej roboty. Doprawiac tez nie moga, musi byc plaski smak, bo dzieciaki. Mysle ze za taka kase, to warto tam wpadac.
Dokładnie tak jak @71.racing mówi, dodatkowo w żywieniu zbiorowym (szkolnym) parę lat temu doszły mocne zmiany, ograniczenie soli, przypraw, tłuszczy. Generalnie z i tak już jak na szkolne standardy i ceny (dla dzieciaków) jałowych obiadów, zrobili tragedię smakową. Może i zdrowsze ale jednak dzieci jak coś im nie smakuje to tego nie jedzą.
Rozumiem że nie mają na coś mocy przerobowej, ale w takiej sytuacji nie powinni podawać takich potraw - przecież można gotować potrawy, które wymagają mniejszej ilości czasu i ludzi - np. takie kolety domowe jak drugiego dnia. Pierogów nie trzeba robić, albo zostawić je na dni w które będzie więcej czasu i pracowników. Pytanie się pojawia, czy jeśli była wtopa z pierogami akurat w trakcie wizyty chłopaków, to czy w inne dni nie serwują innych mrożonek. Trudno mi uwierzyć, że to tylko raz i akurat tak chłopaki trafili.
@@annajarzebowska3255 Weź zejdź na ziemie kobieto, to jest szkolna stołówka a nie restauracja... Jaka wtopa z pierogami? To używanie w szkolnej stołówce produktów gotowych jest zabronione? Nie, nie jest. Nawet jest wskazane ze względu na wymóg bilansu żywieniowego i alergeny. Po drugie jadłospis w szkole na dany tydzień jest przygotowywany ze znacznym wyprzedzeniem. To nie są zakupy dla samej Ani w żabce tylko spore wyzwanie logistyczne . Masakra jacy wy jesteście oderwani od rzeczywistości...
Odwiedź szkolną stołówkę w LO2 w Opolu. Mimo tego, że obiady są limitowane do 500 i kupowane przez stronę internetową to czasami w kasie stołówkowej można kupić zwrócone obiady. Co do samego obiadu to dzięki dofinansowaniu miasta dla uczniów obiad kosztuje 7,50 zł, a dla osób z zewnątrz tylko 16 zł. Obiad jest 2-daniowy, do zupy chlebek, kompot i bardzo często różnego rodzaju dodatki, np. jogurty pitne lub owoce. Zapraszam na pyszniutki obiadek! Przy okazji może jakiś teścik kebsów w Opolu.
Sól i pieprz nie mogą królować w stołówkach szkolnych, bo dzieci by nic nie zjadły, bunt że za słone albo "piecze". Dorosły niestety/stety dosolić czy dopieprzyć w takich miejscach musi se sam :)
Dzięki bardzo, za odwiedzenie polecanej miejscówki, właśnie dlatego że ta Pani w polecajce „Pasjonaci” bardzo mnie wzruszyła, dziękuję. 🤗 Może tej Pani się będzie lepiej wiodło i będzie mogła prowadzić swoją działalność z pasją jak do tej pory 😊
Ja nie nawiedzę z mięsem, sam pracowałem na kuchni w szkole gotując dla 250 osób ze szkoły + liceum i ludzi którzy brali do menażek, jak są pierogi to jest kocioł bo do 12 stej wszystko musi być gotowe potem się już tylko gotuje i wydaje. Plus oczywiście zupka i kompot. Ta cena jest naprawdę super. Nie narzekał bym na cokolwiek, ale danie kolejnej szansy jak będzie przyrządzone na kuchni a nie odgrzewane to całkiem dobre rozwiązanie, mam nadzieję że szkoła tylko na tym zyska, klientów, oraz pomoc kuchenną, ktoś może potrzebuje pracy : ) Pozdrawiam!
14:43 Dokładnie takie obiady nie mogą być bardzo doprawione wiadomo ,że muszą być delikatne ze względu na dzieci ,można sobie zawsze dosolić . Pozdrawiam serdecznie
@@kahtyman7293 co z tego, ze jest ich pare...jak reszta tylko wodę może na pierogi zagotować lub ziemniaki obierać i żadna nie poświeci sie by od 3 w nocy już pracować. Jak braknie tej kobity, to kuchnia padnie...
Nie będzie. Za dużo zachodu dla postronnej osoby, tzn. trzeba zadzwonić w konkretnych godzinach, upewnić sie że jedzenie nie jest gotowcem, brać pod uwagę ewentualne doprawianie... Ja specjalnie bym tam nie pojechała. Może gdybym mieszkała bardzo blisko
6:50 Myślę że jesteś w tym momencie dla nich ''nowym Frizem''. Z tą różnicą że mają cię na wyciągnięcie ręki. Jeździsz po miastach więc jest większa szansa na kontakt na żywo.
Polecam Wam też bufet Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN (IPPT PAN). Tam też zestawy obiadowe (danie główne + zupa + kompot) za 18zł. W Warszawie mało jest takich tanich i dobrych miejsc, a to wygrywa jeszcze lokalizacją, bo jest praktycznie na kampusie WUM i rzut beretem od kampusu UW.
Przy drodze 78 zaraz za Tarnowskimi Górami w strone Gliwic jest STARA WĘDZARNIA Repty Śląskie polecam sprawdzić bardzo dobre wyroby gorące prosto z wędzarni
Ewelina Głowacka usługi gastronomicznie polecam jak jesteście w Krakowie. Też szkoła trochę drożej ale porcje bardzo duże, gwarantuje że takich nie mieliście jeszcze
Kurde jak kuchnia w mojej podstawówce z której do tej pory pamiętam łazanki. To jest prawdziwa kuchnia szkolna nie cateringi. Takie kuchnie uczą też dzieci że obiad domowy jest ważny
@@tomasz3968obecnie jest w remoncie, ale dziala w innej lokalizacji i ponad dwukrotnie ceny podniesli jak dobrze pamietam, mozliwe ze po remoncie wroca ceny
Poza rodzicami dzisiejszych dzieci to właśnie WY je wychowywujecie i pokazujecie jak wygląda ten świat. Pamiętajcie o tym i róbcie to co robicie. To co robicie DZISIAJ, może całkowicie zmienić jutrzejszy świat
Jak jesteście w Krakowie to polecam legendarna jadłodajnie U Stasi, to ul. Mikolajska - stare miasto. To niezwykle miejsce i klimat, no i oczywiście kultowe pierogi. Zajrzyjcie tam
Ostatnio na kanale Pasjonaci pojawił się materiał o restauracji Murzynek w Warszawie tej której specjalnością jest bułka z pieczarkami .Rodzinna restauracja prowadzona z pokolenia na pokolenie .Fajnie byłoby gdybyście Chłopaki odwiedzili to miejsce .
tam są dosłownie obok siebie dwa punkty sprzedające te bułki, oba mają nawet ten sam adres, Nowomiejska 1/3 - najpierw jest "Przy Dunaju" a później "Murzynek" - nie wiem czy to ten sam właściciel, czy konkurencja, ale chłopaki już byli na tej bułce z pieczarkami, w tym pierwszym punkcie "Nad Dunajem" - - odcinek się nazywał "BUŁA Z PIECZARKAMI która ma 48lat czyli pierwszy polski fastfood"
Niestety Murzynek jak i lokal obok niego które serwują bułkę z pieczarkami bardzo upadły na jakości. Nie warto polecać tych miejsc na test bo jeszcze mniej ludzi ich odwiedzi. Pamiętam jak smakowała tam bułka z pieczarkami dwadzieścia lat temu i ostatnio spróbowałem. Jakość i smak niestety mierna.
Robie w okolicy mieszkanie i też byłem w poniedziałek z kolegą tam bo on znalazł to na google. Tuż przed zamknięciem, zostaliśmy bardzo miło obsłużeni i pojedliśmy.
- Już daję Panu pieniążki z kasy, proszę nie strzelać! - Ale... ja tylko po zamówienie przyszedłem. Krupniczek i te sprawy. Na jedenastą miały być, to przyszedłem. Dzień dobry...
przecież oni jak nie nagrywają to myślicie że tej kominiarki nie zdejmie? te Panie go przecież nie znają więc nie dadzą mu super porcji bo to znajomy książula a na filmie jest zakryty
Zdecydowanie nie jesteście "pato"! Wypowiadacie się bardzo "elokwentnie", podziwiam, że macie taką "gadanę" i to w dodatku do kamery, dobrze się Was słucha. Pomysł z kamperem super! A promowanie małych biznesów to piękna idea! 😊 Pozdrawiam i bądźcie sobą 👍
Elokwentnie wypowiadają się np. Tomasz Raczek czy Makłowicz. I żeby była jasność, nie jest to pojazd po chłopakach, bo sam oglądam i lubię. Książulo i Wojek Mówią po prostu tak, jak każdy cywilizowany człowiek. To powinna być norma, nie gloryfikacja normalności. Za bardzo, jako społeczeństwo, równamy w dół. Wszystkiego dobrego!
Miałem w moim zespole szkół (podstawówka + gimnazjum) panią Krysię, która gotowała mi obiady przed 9 lat. Rodzice płacili tylko za składniki, koszt robocizny pokrywała gmina, więc cena była naprawdę dobra. Oczywiście dokładki były darmowe, jeżeli nie wszystko zeszło. Jeżeli ktoś nie był głodny, mógł oddać swój obiad innemu uczniowi. Dorośli też mogli zamówić sobie obiad na wynos. Po tym filmiku przypomniało mi się, jak zajadałem się jej kartaczami, schabowym, mielonym, czy też sałatką z kiszonych ogórków. Przeszła już na emeryturę, ale moja mama czasem zamawia od niej ciasta. Bardzo miła osoba, też kucharka z powołania.
Same pierogi gotowe w żabce kosztują ponad 10 zł gdzie musisz je w domu podgrzać , i porcja mała . A tu za 18 złotych masz normalny obiad :) Bardzo sympatyczna i kochająca ludzi Pani :) . Żałuje, że gdzieś bliżej nie mieszkam .
Może za kominiarką w każdym ,,tourze,, będziesz brał kogoś z ochotników(zgłoszeń) czyli jakichś widzów. Niesamowicie fajna interakcja by to była z ulubionym twórcą, a nie będzie wiadomo kto to, bo zawsze będzie ktoś inny.
W Krakowie swego czasu (wiele lat temu) pyszne obiady jadałem w Gospodzie Koko. Porcje były wielkie, zupa w talerzu, a nie miseczce. Coś w 2012 na abonament dwa dania miałem za 11zł, normalnie z ulicy było 14. Dziś nie wiem, mieszkam zagranicą ale miejsce do testu idealne. Kebab Akropolis też był dobry, zawsze mi smakował. Nie wiem czy istnieje... Ech muszę się wybrać do Krakowa przy jakimś urlopie w tym roku na tour jedzeniowy.
W Gdańsku jest za 21 zł danie dnia przy ul. Długie Ogrody 25. Polecam sprawdzić :) Nie dawno jeszcze za 20 zł się najadł człek po uszy, no ale podnieśli odrobinkę cenę. Jakość jak to się mówi jak u babci :)
Z 20 na 21 to rzeczywiście odrobinę podniesione ceny i właścicielowi takiej knajpki należy się szacunek że nie zdziera z klientów. U niektórych te odrobinę często przekracza 1/3 poprzedniej ceny a bywa że 1/2 poprzedniej ceny.
Obiady szkolne (i przedszkolne) to temat rzeka. Często bez smaku, z półproduktów, zimne, zwłaszcza tam, gdzie dostarczają firmy cateringowe. Rewolucje żołądkowe także się zdarzają. Na pewno daleko im do obiadów prawdziwie domowych. Tematem żywienia dzieci zajmowało się już wielu kucharzy, również zagranicznych (np. Jamie Oliver). Niewiele się zmieniło. Z moich czasów pamiętam szkolną kuchnię (popołudniami i wieczorami biegały tam karaluchy) i serwowane potrawy, np. gulasz z kaszą gryczaną i ogórkiem kiszonym, jajko w sosie chrzanowym lub tatarskim, a w piątek obowiązkowo serniczki. Do tych ostatnich ustawiały się kolejki. Do zupy obowiązkowo dwa rodzaje chleba, jasny i ciemny, pokrojone na cieniutkie, prawie przezroczyste kromki.
Pamiętajcie że w miejscach gdzie dania w pierwszej kolejności są dla dzieci , np szkoły tak jak w tym wypadku , to dania nie mogą być za bardzo doprawione i dopieprzone . 😊
@@dzionseka8266 Taa wiem, ale wygląda jakby w drugiej spalał fajkę. Tyle się takich ludzi naoglądałem co to na przerwę wychodzą pogadać i spalić papierosa, że może już mam skrzywienie i wszędzie widzę ten schemat
Bar Krokiecik w Rzeszowie. Dzięki Tobie jazda 80km na wizyty z synem do lekarzy stała się bardzo miła, bo zawsze jest nagroda w postaci obiadu tam. Jest smacznie i 19 zł za zupę i drugie danie. Dziewczyny (kelnerki) są megą aż im wspolczulam ostatnio bo są non stop a ruch ogromny
kanał Książulo kojarzy mi się tak jak wspomniał 5:00 z kulą mocy, ale jednak rozszerzenie formatu o inne posiłki, o obiady, super! Sam uwielbiam kebsa, ale jednak jadąc gdzieś na weekend czy wakacje to oprócz spróbowania lokalnej kuli fajnie wiedzieć gdzie zabrać dziewczynę, żonę (w moim przypadku) i zjeść dobrze, a przy okazji nie zapłacić milionów... albo zapłacić miliony i wiedzieć, że to naprawdę rozniesie podniebienie i będzie warto tej kasy ;) kebsy, kebsami, jak dla mnie super kontent, super płynne przejście z tematu "jedzenie". a "jedzenie" :)
Całe życie tam mieszkam, BA, chodziłem do tej szkoły a nie wiedziałem nigdy że coś takiego tam jest! I za 18 zł to przecież jest jak za darmo. Na pewno od dziś będę raz na jakiś czas u pani zamawiać, szczególnie że mam 3 minuty drogi. Dzięki Książulo że pomogłeś tej pani, i za odkrycie ❤️❤️
Witamy w Krakowie ❤ polecam również Bar na transbudzie. Mają dobre dania dwudniowe,można na prawdę dobrze zjeść 😊😊 i wcale nie takie drogie ❤😊 ojj Panowie trzeba było mówić wcześniej że będziecie w Krakowie 😊
Panowie polecam na powrocie Bistro route Bogusławice. Burgery bardzo smaczne. Dodatkowo na chwilę zjechać z trasy i zajechać do Wielunia. W szkole gastronomicznej jest stołówka która serwuje płatne dania. Żarło jest zacne za śmieszne pieniądze.
Polecam wpaść do burgerowni w Olsztynie (warmińsko-mazurskie) na rosevelta, ona jest koło rolek sushi I do Jantaru na obiady domowe G30(chyba są ma Gdańskiej 30), mają otwarte tylko na sezon letni i zamykają jakoś pod koniec sierpnia/na poczatku września
Szymon. I Wojtek. Dzieciaki was oglądają bo jesteście autentyczni, szczerzy i po prostu macie charyzmę. Ja mam 36 lat, właśnie robię kurczaka z warzywami w woku i też was oglądam. Panowie - was ogląda całe spektrum ludzi bo wszyscy lubimy jeść i większość z nas lubi tanio i smacznie. A materiały macie bez wulgaryzmów i pozytywne. Poza tym testy mączka, burger Kinga, pizza hut - panowie, to przecież miejsca pełne dzieciaków ;) zajebiście, że jesteście i oby widownia była na lata, może ktoś dzięki wam zacznie gotować? Na pewno. Żółwik i powodzenia 🤛
Jestem babka pod 50, na ogół oglądam YT dla starych ludzi, książkowego albo jakieś hobbystyczne plus strzyżewski, raz obejrzałam Ksiazula i nie wiem jak to się stało, że jak mi YT podrzuci filmik to muszę obejrzeć. Co więcej, nie jadam na mieście, lubię gotować, jem wegetariansko od ponad 30 lat, normalnie powiedziałabym, że dwóch mlodziakow komentujących kebaby z budek to coś co mnie w ogóle nie obchodzi, ale jest w chłopakach coś sympatycznego, charyzma, brak bluzgów i szacunek do ludzi, więc nawet ja się nie mogę oprzeć. Powodzenia i samych muala znalezisk!
Pamiętajcie Panowie że od 2015 jak dobrze pamiętam w szkołach Miniesterstwo Zdrowia zakazało używania przypraw innych jak sól ( i to tez nie kazda ) mozna uzywac ziola itp przyprawy pochodzenia naturalnego. Nie ma co ukrywać że jesteśmy przyzwyczajeni już do glutaminianu bo poprostu nie da się uzyskać tego smaku co kiedyś na produktach "produkowanych " teraz. Myślę że smak tych pierogów jak i innych dan był by bardziej podkręcony gdyby te Panie tylko mogly to zrobić. Ale kontrolę sanepidu nie pozwalają nawet na stosowanie takich przypraw jak Maggi itp. Który w poprzednich latach były takim podstawowym dodatkiem do którego jesteśmy nauczeni. Temat długi ale mam nadzieję że każdy zrozumie o co chodzi :)
Mieszkając w Krakowie jeździłam do Baru Mlecznego gdzieś było to przy małym kościółku na śniadanie jajecznica na cygańskiej patelni do tego pyszna bułka z masłem i z żółtym serem i kako😁mega pyszne a obiady jeszcze lepsze.!To były czasy 25 lat temu.❤️
Wbijajcie do Przemyśla! Jest taka legendarna Pizzeria „Italia” Biała Budka. 10 zł za pizzę. Pan Zdzisław prowadzi swój punkt od 1986. Oprócz tego miejsca polecam pierogi i schabowego w budce na Glazera 10. A na deser lody u Helenki - również 40 lat działalności 😀
Właśnie wyszedłem z zebrania syna do szkoły i gadali o obiadach za 5.2 odrazu myślę o ksiażulu żeby przetestował patrzę a tu nowy film o tym temacie. Nostradamus czy co 😅
nie wiem dla mnie to smieszne mowic o kims ze ma pasje do gotowania jezeli uzywa gotowych mrozonych pierogów( wiem ze chyba nie powiedzieli nigdzie w filmie ze ona sama je robi ale no bez jaj zeby mrozone pierogi ugotowac i mowic ze to pasja)
Z tymi pierogami to ja bym sie niczego innego jak gotowcow nie spodziewał, na kazdego dziciaka 6+ pierogow to by babeczki tam 24/7 siedzialy by lepic te pierogi, dlatego widac roznice miedzy kotletami+ziemniaki a pierogi. Zaloze sie ze merchewka tez byl gotowiec co jest zrozumiale. Szczerze nawet 18 zł za pierogi z gotowca + zupa to jest w uj tanio za posilek na goraco. Nie ma co :) a jak mowicie ze kotlety sztos to widac ze jakosc zalezna od potrzeb czasowych :)
Żywienie zbiorowe tak właśnie wygląda. Trochę jałowe, mało doprawione. Pierogi zawsze są kupne. Nie są mrożone ale takie gotowe. Są firmy które robią mniej doprawione dla takich placówek. Mi smakowały. Były w porządku. Mrożonek nigdy w sumie nie widziałam. Pracowałam w szkole i przedszkolu i to nie jest możliwe żeby ulepić pierogi dla tylu uczniów czy dzieci w przedszkolach. Jako nauczyciel mogłam wykupować posiłki. Ale o ile w szkole było jeszcze naprawdę smacznie, to w przedszkolu to już w ogóle jałowe. Zupy jak woda 😂 więc podziękowałam. Może w innych lepiej jest, tego nie wiem. Jednak panie kucharki mają restrykcje co do przypraw i używania soli. Mają normy, których muszą pilnować. Ale ja swoje szkolne wspominam bardzo dobrze, a najlepsze jest to, że później tam pracowałam 😂 i nadal mi smakowały. Uwielbiałam kisiel do picia. Dzieciaki nie chciały tego pić więc ja mogłam więcej 😂
TO że są na zamówienie, dowiezione w paczce nie znaczy, że nie są częściowo lepione ręcznie. Farsz może być robiony ręcznie a lepienie mechaniczne no i jaki jest problem. Za 18 złotych to nie kupisz kurczaka na obiad a tutaj masz 1 + 2 danie
@@maliszewskifrostpl11 Oh błagam. Kobita już zaczęła z siebie wyrzucać ściemę, ale się zorientowała, że przed kamerą stoi otwarty karton, to dorzuciła "częściowo", żeby nie było.
Tak, pierogi. Pani już próbowała ściemniać "lepione...", ale się skapnęły, że kamera wali prosto w karton, to dopowiedziała "...częściowo". XD Słabe to było strasznie. Bardzo dobrze, że nie dał MUALA nawet jak inne rzeczy były smaczne, a ceny niskie.
@@Alex420z zrobilem zdjecie klatki i widac opakowanie piergoi po 900g i potem karton caly, dla szkoly czy cos to nie dziwne ze kupne daja, bo komu by sie chcialo lepic tyle. Oby nie rozpowiadali ze sami lepia bo widac ze tam wszystko robione stołówkowo :)
@@kastrantMnie to w ogóle nie dziwi, że kupne. Dla całej szkoły to normalne. Nie podoba mi się tylko, że pani już chciała powiedzieć coś innego i to szybkie zamykanie kartonu.
Trzeba pamiętać że w przypadku szkół i obiadów tam wydawanych są ścisłe normy odnośnie przypraw i innych składników, tak że trzeba brać poprawkę że wszystko będzie bardziej jałowe żeby było "zdrowsze".
Jedź do stołówki studenckiej Babilon, na miasteczku AGH. Spore porcje, 22zł zupka+drugie mięsne. W okolicy jest sporo kebabów, burgerów. Na kawiorach,przy ul. burdyka oraz Lisan kebab obok UP.
Zróbcie może po prostu jakąś naklejkę która będzie stricte do miejsc z jedzeniem dobrym, może nie koniecznie wybitnym, ale tanim. Rozdzielenie kryterium cenowego i smakowego chociaż w jakimś stopniu na pewno ułatwi sytuację.
Jak znowu będziesz w Katowicach zahacz koniecznie o Okiem i Brzuchem. Mała klimatyczna knajpa serwująca różne zupy, pychotka. I polecam nasze ramenownie, Kato wynagradza nimi słabiznę w kwestii kebsów.
Jesteś w Krakowie więc mógł byś odwiedzić Tarnów jest tam kilka fajnych miejsc w których można fajnie zjeść. Oto lista Frasses bar - burgery od lat Pizzeria Rotunda - kebab, pizza Pizzeria 13 - pizza od lat Głodny Wilk - kebab Pozdrawiam
A ja myślę, że jak macie objazdowke- jeszcze nie wiem jaka trasa to w Koszalinie koniecznym miejscem jest Bar Fmilijny. Jadam tam od 25 lat. Pizzerki symbol. Pierogi też ciekawe, ceny przystępne.
Skoro już jesteś w Krakowie, musisz koniecznie spróbować zapiekanki z Pętli tramwajowej na Bronowicach! To kultowe miejsce, które zachwyca zarówno mieszkańców, jak i turystów. Zapiekanki tam serwowane to prawdziwy rarytas - chrupiące, bogato nadziane i pełne smaku. Idealne na szybki, ale niezapomniany posiłek w trakcie odkrywania uroków miasta. Nie przegap tej okazji i podziel się wrażeniami ze swoimi widzami! Pozdrawiam twoj subskrybent.
Ja też mialem najlepsze kucharki , nsjsympatyczniejsze i kochajace nas chodząc do niepublicznej Szkoły Podstawowej "Nasza Szkoła" z Przedszkolem. Ale to już przeszlo wiele lat, bo w sierpniu kończę 35 lata, ale niezapomne tego już nigdy. A najbardzie pażaki polane sisem jagodowym bądź truskawkowym😶🌫️
7:22 "nie jesteśmy pato" Przypomniały mi się te filmy rapowe Kolorowego Księcia z przed paru lat: > walim wódę, walim browar >ali bumba je, ja idę w górę a ta dziwka w dół i ssie
jak sie okazało ze pan sławny to i herbatka i szkło pod pierogi sie znalazło,ale mimo wszystko w tej cenie to sie nie zje gotowanego. Szkoda ze tyle pań w kuchani a taniej wychodzi zrobić gotowe pierogi niż samemu ulepić,jak kiedys w barach mlecznych gdzie mączne jedzonko bywało najtańsze
W Krakowie rok temu przez jakis czas jadłem za 17zł obiad (zupa+drugie), mega smaczna i duza porcja. Z tego co wiem Pan lokalu nie miał żeby zjeść na miejscu po prostu dowozil catering, pozdro
Niee, szczerze mówiąc to nie wiem jaką nazywa i jak działał ten punkt gastronomiczny , miałem tylko numer i to wszystko , wiem że Pan rozwoził jedzenia także do szkół
Ja miałem w 2016 roku praktyki w barze mlecznym to na kilogram pierogów wchodziło 18-19 sztuk :) więc 18 pierogów i żurek za 18 zł spoko opcja idzie się tym nażreć.Ostatnio miałem ochotę na żurek i byłem w okolicy dworca w Krakowie to na dworcu autobusowym jest lokal to za 10zł żurek z jajkiem wziąłem i żurek był wiadomo z czego :D z torebki
Naprawdę myślisz że na porcje dają kilogram pierogów?.Te obiady wcale nie są takie tanie przecież to stołówka szkolna.Mnostwo dzieci to niejadki jedna porcja obdziela niejednokrotnie dwójkę maluchów.
Rozumiem, że liczy się kasa, ale nie pojmuję, jak szkoły zrezygnowały z własnej kuchni na rzecz gównianych cateringów. Nie wspominając o tym, że teraz na dobrą sprawę, mogłyby nadrobić, oferując np. jedzenie na wynos i dla każdego. Wiem, że to nie bar mleczny, żeby żywić ludzi za grosze, ale nie ukrywajmy, ludzie potrzebują normalności. W Opolu jest bar Pierożek, kilka takich punktów, od rana kolejki. Polecam
Imo naklejka powinna być, mimo że to naklejka to myślę, że się należy. Patrząc na to że to stołówka szkolna i dzieci tam jedzą codziennie, a jeszcze jest zrobione na wynos. Jak ktos w komentarzach napisał, smak nie może być przesadzony, bo dzieci by wtedy nie zjadly