Co do decków azteka to są jak dla mnie fenomenem bo deck który ma 22/5.5 waży tyle co malutki parkowy. Ja osobiście uwielbiam jeździć na streetowym decku o dużych wymiarach ale zarazem lekkim i aztek wpisuje sie w to idealnie. Warto też wspomnieć o ich wadzie krórą jest ich łamliwość lecz ja wole jeździc jeden sezon na idealnym wagowo i rozmiarowo decku dla mnie niż na takim, który wytrzyma 1.5 roku ale będzie ciężki i przez to będzie ograniczał moje możliwości.
Matt McKeen legenda streetu z starych lat zaprojektował i narysował grafikę dla Decku 666 A Pandemonium nadal wygrywa jeżeli chodzi o wagę. Już nawet Erevan jest lżejszy.