Naprawa Elizabeth z Diory 

dziękuję :). Też pozdrawiam

Wkrótce :)

dziękuję

@@borkowskiradia2692 "Proszę Cię bardzo"

Też mam miłe wspomnienia związane z tym magnetofonem. :-)

Jest więc egzemplarzem dojrzałym i po przejściach :)

Z przyjemnością pokażę działanie generatora.

@@borkowskiradia2692 Wspaniale.Mlodziez jest zainteresowana radiem w takim wydaniu ale nie ma sie od kogo uczyc co i jak

@@przemyslawmalesa3720 Tym bardziej mnie Pan zdopingował :)

Każde radio wymaga indywidualnej wyceny. Zapraszam na priv. Porozmawiamy o tym , jakiego radia dotyczy renowacja i jaki zakres prac wchodzi w grę. Kontakt przez messengera lub fanpage na FB Borkowski Radia. GSM: 665 001 915

@@borkowskiradia2692 ogolnie to po tym filmie, zacząłem się zastanawiac czy nie sprawic sobie takiego klasyka.

@@kajne219Mają swój urok. Można znaleźć egzemplarze w dobrym stanie. Najważniejsze aby był kompletny.

Fakt. Koncówka lat 70-tych to pierwsze Elizabeth na rynku. Bliżej 50-tki niż 30-tki . Chyba upływ czasu mi się zawęził :)

:)

Pewnie, że dziś łatwiej o dobrą jakość odbioru dzięki Internetowi. Zamiast uganiać się z anteną, walczysz z dostawcą Internetu. Zamiast zadbać o o dobrą antenę - walczysz o jak najszybszy net. BTW: Mam przygotowany materiał na temat nadajnika w Gąbinie i jego historii ( urządzenia nadawcze są w renowacji) i o stacji brzegowej Gdynia Radio. Jakoś nie składa się, aby zrealizować ... :)

W PRLu były na UKF audycje muzyczne w stereo nadawano muzykę zachodnich zespołów muzycznych

Może kiedyś zrobię taki eksperyment. Wydaje mi się, że nie poprawi to zanadto choćby poziomu szumów. Nawet w przypadku STK , on był dość wysoki. Inna sprawa to dynamika i równowaga tonalna. O ile można liczyć na poprawę dynamiki, to równowaga, w wyniku tylko wymiany kondensatorów na ekwiwalentne, raczej nie ulegnie zmianie.

@@borkowskiradia2692 To w takim razie co należałoby zrobić , by obniżyć poziom szumów pochodzących nie tyle z tunera , co ze wzmacniacza ?

@@richardmorrow6381 Najbardziej szumią STK / GML. Zatem przebudowa wzmacniacza jest raczej nierealna.

@@borkowskiradia2692 Dzięki za odpowiedź . W takim razie wynika z tego , że Elizabeth chociaż ładna wzorniczo , to konstrukcyjnie nie była zbyt udana . Popraw mnie jeśli się mylę .

@@richardmorrow6381 To jest kwestia porównania z innymi odbiornikami z tamtego czasu. Elizabeth nie odbiegała od tych konstrukcji w swojej klasie (cenie). W warunkach PRL zwłaszcza. W tamtym czasie to nawet się pozytywnie wyróżniała . Odnosząc jej jakość do ceny, pojawia się trudność. Ceny urzędowe w tamtym czasie, to raczej fikcja. Z tego powodu też, trudno ją porównać z amplitunerami dostępnymi w innych krajach. Finalnie , to co otrzymujemy jako użytkownicy, jest wynikiem sporu (kompromisu) między inzynierem- konstruktorem a księgowym :)

To była wręcz kwadrofoniczna Elizabeth . Siedzę teraz w kącie i sie wstydzę, bio nie wspomniałem o Cezarze. A były nawet próbne transmisje kwardo w Polskim Radio. :)

Drogi kolego. Nie znasz mnie a insynuujesz jakieś braki. To impertynencja. Dość typowe, dla pewnej kategorii osób, kryjących się za anonimowymi nickami. Nauka to moja pasja. Nieustannie pogłębiam wiedzę i chętnie koryguję wypowiedzi, jeśli jest to uzasadnione. Odwdzięczę się propozycją, którą wyjaśnię na przykładach próbując zbliżyć się do twoich możliwości. Proponuję: popraw swoje kompetencje komunikacyjne. Zamiast pisać o dokształcaniu, lepiej użyć innych sformułowań: "w n-tej minucie filmu zauważyłem nieścisłość, polegającą na tym, że... "mówiąc o, popełniłeś błąd, który warto skorygować". " nie masz racji mówiąc o....". Dzięki poprawie umiejętności formułowania myśli, wyrażania sprzeciwu lub odmiennego zdania, więcej osób będzie cię tolerować a niektórzy może nawet polubią. Zwykle banuję takich impertynentów. Tym razem zrobiłem wyjątek. Z litości. Piszę to jako doświadczony coach i trener. Masz małą pigułkę wiedzy całkiem za darmo. Nie dziękuj.

@@borkowskiradia2692 aki mam po prostu charakter, że się nie pieprzę i walę bezlitośnie w oczy to co myślę. Nigdy nie mam w zwyczaju owijać w bawełnę... W każdym razie lepiej skupiać się na ESR - ono szybciej prawdę powie w jakim stanie jest kondensator i jeżeli jest ok, pojemność nie jest mniejsza to zostawiać, bo Elwy mają 80% tolerancji, tylko nie pamiętam czy na plus, czy na minus, bo w jedną stronę było więcej, w drugą mniej... Ja generalnie wychodzę z założenia, że jeżeli pojemność nie jest poniżej znamionowej i ESR jest okej to zostawiam i nigdy nie miałem tak, żeby remontowany sprzęt miał problem z uzyskaniem parametrów podanych przez producenta. Generalnie można powiedzieć, że te duże ELWY są praktycznie pancerne, mało kiedy padają. Najczęściej jak lecą to w przedziale 1 do 47u na bardzo wysokie ESR rzędu nawet 2-10 ohmów, tak więc biorąc pod uwagę śmieszny wręcz koszt tych kondensatorów, jestem za wywaleniem w ciemno wszystkich z tego przedziału, szczególnie w sprzętach z lat 70-tych, ponieważ wbrew pozorom to już na dzień dobry , bez tracenia czasu na szukanie i pomiary, pozwala czasami wyeliminować anomalnie w działaniu...

@@PiotrK2022 Staram się raczej wymieniać tylko uszkodzone elementy. Jednak czasami, kiedy wyrywkowy test wskazuje na duży rozrzut parametrów, decyduję o wymianie wszystkich podejrzanych. Zdaję sobie sprawę, że pojemność większa od znamionowej , nie musi świadczyć o usterce. Wynika z kilku z czynników: 1. stan fabryczny . 2 "przeformowanie" kondensatora, który pracował przy dużo niższym napięciu od znamionowego (potrafi wówczas zwiększyć pojemność) 3. błąd pomiaru - o to nietrudno w prostych miernikach, mierzących reaktancję, a mostek nie zawsze jest pod ręką. Niezależnie od przyczyn, przy dużym rozrzucie parametrów , w tym ESR (inne raczej trudno mierzyć w warunkach warsztatowych) warto pokusić o wymianę w obu kanałach toru audio na nowe, po to, aby utrzymać założoną tolerancję i zachować równowagę tonalną. Zwłaszcza w Elizabeth, która przecież nigdy nie słynęła z wyrafinowanego brzmienia, choć ma swój urok :)

@@borkowskiradia2692 Zgadza się. Ja też tak uważam, że może i to jest złom pod względem brzmienia, czasami nawet wykonania, no np. gałki w radiach Condor, ale i tak warto, bo przeciętnego użytkownika, który chce np. mieć wzmacniacz do komputera czy po prostu posłuchać muzyki z CD, gramofonu czy radia, i nie zależy mu koniecznie na audiofilskim brzmieniu to jest to doskonała alternatywa dla wydania kilku tys. na japoński sprzęt czy zakup chińskiej miniwieży, która zdecydowanie będzie miała gorsze brzmienie od tego co Unitra miała swojej ofercie...

@@PiotrK2022 Po prostu są to fajne radia pomimo swoich ograniczeń :)