Jak tak robicie z oponą to proponuję do okoła pasem pierwsze ścisnąć później pompować. A druga sprawa jak na pompujecie proponuję spuścić powietrze i sprawdzić czy wszędzie równo na rant weszło bo bardzo często bywa że się wywinie i wydaje nam się że siedzi równo a później płutna po czasie pękają. Mało kto na to zwraca uwagę.
Taką opone samemu się zdejmuje i to bez siły. Zero pojęcia, siłują się a po przeciwnej stronie opona nie zrzucona z rantu, czyli na dole. Było ją tam wcisnąć to by poszła bez problemu. Oj, pokolenie gier komputerowych i internetu..... szympansy by do tego szybciej doszli...