"Narzędzia współpracujące z ciągnikiem Ursus C-325" (1960 r.) /CAŁY FILM/ 

W latach 60tych, to polski rolnik mógł tylko pomarzyć o ciągniku a co dopiero o przesiadce z C-45 na C-325. Natomiast traktorzyści z PGR, SKR i POMów byli bardzo zadowoleni z tych małych Ursusów.

Sam mam c325 z 1961r i to ciągle pracuje w gospo jako pomocniczy i nigdy nie pozbędę się

@@przemekwichowski6653 ja mam C-325 z 1962 roku. Mam go od paru lat i pracuje na niewielkiej działce.

Z fiata 126p do mercedesa 😂

@@piotrwarszynski797 mojego kupił mój dziadek w 1971 roku z kółka rolniczego, jako złom i tak też wyglądał i z opowieści ojca w takim stanie był a za kasę taka jaką można było ruskacza Nowego kupić , lepili go jak podkowy u koni aż w końcu w 83 roku w sylwestra mój dziadek kupił ojcu nowiutka 60tke i staruszek skończył popsuty w krzakach na wiele lat potem ojciec go uruchomił nauczyłem się do i od 20 lat staram się go trzymać w stanie ,, mechanicznym,, jako wzorowym bo na wizualny czasu brak ale w sumie koło 30 ornego i 17 łąk i zarówno w kole do zgrabiania przetrzacarce pięciometrowej jak i siewniczki Poznaniaku lata po dziś dzień ☺️

No ale w zasadzie to chyba film szkoleniowy dla szkół rolniczych czy czegoś podobnego. Bo przecież chłopom takich filmów nie pokazywali

Ciekawe czy JarekOgarek tu zagląda 😅😅

Pełna zgoda. Dziś co najwyżej filmy promocyjne producenta sprzętu, instrukcja obsługi to minimum wymagane przez prawo, gdzie połowa objętości to czego nie robić, bo sobie kuku można zrobić. A sprzęt. No jak Ci się zepsuje to gwarancji brak, bo uzytkowales niepoprawnie.

Bo to nagrane kamera za 20milonow tamtych zł

Trójnóg i wszystko ma lepszą jakość. Do tego że to robi załoga filmowa z doświadczeniem a nie że ktoś kto chce coś szybko nagrać.

Sam się zaorał 😉

​@@ukaszt7245wrócił i pewnie znów umrze,zacofany sprzęt.

I to prawdziwy rolnik 🍺 to dla ciebie

A ilu ,, oraczy '' z Kółka Rolniczego miało pojęcie o ustawianiu pługa ?oni wiedzieli tylko , że należy opuścić pług ...

Ja mam c 330 z 1978 ale jestem w posiadaniu takiego pługa i kultywatora

No ale niektóre mogą prawie same orać hehe

@Rames i prawidłowo

I z pilota

Ja jeszcze takim pługiem PZ-1A z 1964r orzę kawałek pola.

dzisiejszą podorywke wykonuje sie agregatem ścierniskowym lub talerzowym

Mam kilkanaście ha ale nadal robię podorywki wszędzie, niestety ciągnik za mały żeby używać talerzówki dlatego pozostaje pług podorywkowy

A komu by się chciało to ustawiać tak dokładnie ?

@@agrosoko3609 kiedyś talerzowką 1.8 całe życie robiłem C-330 . Jeszcze kładłem obciążniki na nią i na przód ciągnika . Nigdy nie było problemów z uciagniem. Tylko rama nie wytrzymywała w tej bronie.

@@stasiek6420 znaczy mój t25 by dał rade pociągnąć taką 1,8m famarolke chociażby ale tylko na równym, a takich pól mam tylko 2,reszta górzyste więc nie szedł by jak sie należy

Prawdopodobnie jest jeszcze film: Obsługa codzienna ciągnika Ursus C-325.

@@piotrwarszynski797 przecież jest udostępniony na yt

@@wiewior9978 poprzedni film o C-325 ma tytuł: Przegląd okresowy ciągnika Ursus C-325. Natomiast jest jeszcze film o obsłudze codziennej Ursusa C-325.

@@piotrwarszynski797 chętnie bym to obejrzał

@@Blachowski ja też czekam na ten film.

Nikt nie mówi, że to była podstawa. Akurat do filmu pokazali sprzęt z bogatym wyposażeniem

przedłużki już konnych bywały :)

XD

Tylko że obracany ustawia się do poziomu, a nie pod kątem😉

Dlatego powstała osa na WOM😀

@@Rames. Tak, Osa jest u nas w domu, co roku używana do koszenia łąki na siano :)

​@@orlando8668 oglądałem na RU-vid film reklamowy ciągników Eicher z lat 50tych, to montaż kosiarki listwowej z boku traktora był tam znacznie łatwiejszy.

W latach powojennych, po II wojnie światowej, w Polsce nastąpiły znaczne zmiany w języku polskim, w tym w sposobie wymawiania litery "ł". Jedną z przyczyn zmiany był wpływ języka rosyjskiego, który został narzucony przez władze radzieckie. W rosyjskim istnieje dźwięk "ł", który nie występuje w języku polskim. Wskutek tego, Polacy uczący się rosyjskiego mogli mieć trudności z wymawianiem tego dźwięku w języku polskim. Ponadto, w latach 50. i 60. XX wieku w Polsce przeprowadzono reformę językową, która miała na celu usunięcie z języka polskiego niektórych cech uznanych za archaiczne lub obce. W ramach tej reformy zmieniono wiele pisowni, a także zalecono uproszczenie wymowy niektórych głosek, w tym litery "ł". W wyniku tych zmian, wymowa litery "ł" uległa uproszczeniu i stała się bardziej zbliżona do wymowy litery "l". Oczywiście, proces zmiany wymowy litery "ł" był stopniowy i nie dotyczył wszystkich Polaków. Wciąż można spotkać osoby, które wypowiadają tę literę w sposób tradycyjny, a także osoby, które używają form pośrednich między tradycyjną wymową a uproszczoną.

To jest tak zwana gwara wileńska.. Mówiono w ten sposób zawsze na Kresach.

Dlaczego takie pytanie? Myślę, że wtedy najpopularniejsze w studiach radiowych były mikrofony AKG. Rzadziej stosowano rodzime Unitry. A już wypas stanowiły lampowe Neumanny.

Pierwszy lepszy stolarz dotnie takie klocki.

@@marcin.99 sam sobie dotniesz :)

Na filmie można zobaczyć dwa typy obciążników tylnych. Przyjżyj się dokładnie.

@@piotrwarszynski797 oki

Ja jeszcze mam takie pługi do C-325.

ceny często były wytłaczane co świadczyło o ich stabilności.👍😀

Proszę wpisać w RU-vid Polska Kronika Kolejowa albo Bydgoszcz na taśmie.

Coś czuje że napewno coś mają.

A ja myślę, że ludzie na początku tego chaosu jaki stworzyła komuna mieli jeszcze wczesniejsze przedwojennd wychowanie. Ludzie dzieki temu mieli jakieś zasady i chęć solidnego wykonywania swoich obowiązków. Dopiero później ludzie zrobili się bardziej tandetni gdy komuna zepsuła społeczeństwo. Z opowieści wiem, że w mojej miejscowosci była kiedyś spółdzielnia produkcyjna. Jej założyciel i prezes ( do połowy lat 70) był człowiekiem kulturalnym, solidnym i nie tolerował złodziejstwa, pijaństwa i partaczenia roboty. Niestety po jego śmierci nastał nowy prezes, który w przeciągu kilku lat doprowadził spółdzielnie do upadku. Za jego rządów zaczęło sie niedbalstwo, złodziejstwo kombinowanie aby ciągnąć tylko w swoją stronę.

@@wojciechszkoda8860 Masz wiele racji, też mam podobną opinię na ten temat. To z czasem poziom zaczął spadać. Choć jak to w życiu. Może i w mniejszości, ale cały czas były odstępstwa od standardów w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

@@wojciechszkoda8860 Wcześniejsze przedwojenne wychowanie u pracowników PGR? Przecież w PGRach pracowali ludzie którzy przed wojną byli chłopami bezrolnymi, najbiedniejszą, najbardziej pogardzaną i najbardziej wyzyskiwaną warstwą społeczną. To uczyło ich tego jak nie zatyrać się na śmierć jako parobek w folwarku, i jednocześnie zyskać z tej pracy tyle aby nie musieć się żywić korzonkami. Jakie więc ci ludzie mieli mieć zasady? Zasady to mieli gospodarze, no ale oni od PGR trzymali się z daleka utrzymując się z własnej ziemi i pracy dla siebie. To nie "komuna" zepsuła społeczeństwo, tylko sami ludzie których przerósł nagły skok cywilizacyjny. I nie było to zjawisko występujące tylko w Polsce, i nie tylko w krajach komunistycznych nawet...

Pracownika nie, ale kierownika robót polowych już tak. Jeździli po polach na kontrole czy przypadkiem któryś nie wali płycizny😉

Czekam 😏

I tych omlotowcow zSKRu pijaków często złodziej i ormowców bo jak coś zajebał to każdy milicjant bał się takiego szmaciarza doszyć

I za akumulatoramy

Znam ten problem. Lemiesz można jeszcze jakiś dopasować. Gorzej że żadna odkładnica nie pasuje. Po drobnych przeróbkach założyłem odkładnie z pługa rosyjskiego ale już tak ładnie nie odwracają gleby i pług ciężej idzie.

Można gdzieś zobaczyć zdjęcia Twojego pługa? Jest na nim tabliczka znamionowa?

@@piotrwarszynski797 tabliczki nie ma,a narazie nie mam możliwości zrobić zdjęcia bo stoi przysypany prawie pół metra pod śniegiem, podaj maila to ewentualnie po roztopach prześlę jak nie zapomne

Beret koniecznie z antenką

@@ryszardchmura4777 Ba, coś o tym wiem. Uczyłem się w technikum mechanicznym w latach 80-tych XX w. Dali nam nam takie bereciki w ramach ubioru na warsztaty :)

Rocznik 1967 ZSZ tak samo i w pierwszej pracy 😇

@@ryszardchmura4777 Rocznik 1968 - rok wcześniej poszedłem do szkoły. Pozdrawiam wszystkich z berecikiem z antenką. Kto nosił ten wie. A kto był w szkole mechanicznej wie, że BHP to podstawa :)

A na co komu dzisiaj Ursusy jak jedzenie w Biedronce można kupić i nie trzeba go uprawiać.

@@NomenNominandum2 a co myślisz ze jedzenie w biedronce to się z dupy bierze rolnicy go uprawiają

@@adammarciniak7603 ta, jasne, rolnictwo to jest relikt XIX wieku, a jedzenie w Biedronce jest z magazynu a nie od rolników

​@@NomenNominandum2 Mao Dzedong myślał tak naprawdę 😀

Większość tych maszyn Ferguson oferował już 15 lat wcześniej. Na zachodzie Europy były już najwcześniejsze maszyny.

Na to swój klimat :)

Produkcja seryjna. Kosiarka listwowa KZB-1,8 czyli Osa1. Osa2 była nowszym modelem montowanym z tyłu traktora na podnośniku.

Pewnie masz C-328, bo C-325 był produkowany do 1962/1963 roku.

Myślę , że ten film ma dalszy ciąg , wspominali przecież o kopaczkach których nie pokazali w pracy.

@@PolskiNiedzwiadek w filmie jest powiedziane, że omówione zostaną tylko niektóre maszyny.

Mój wujek jeszcze klepie lemiesze.

Pewnie Białystok

Szubin województwo bydgoskie

Konstruktorzy zapewne wzorowali się na innych ciągnikach. Wybrali z nich to co było wówczas najlepsze: - silnik wysokoprężny z bezpośrednim wtryskiem paliwa, - lekka bezramowa konstrukcja, - zawieszenie osi przedniej z ciągników Ferguson, - tylny most z zwolnicami przy kołach, - hamulce bębnowe, - dwustopniowe sprzęgło, - blokada mechanizmu różnicowego, - znormalizowany trzypunktowy podnośnik.

A co ciekawego i skomplikowanego jest w ustawianiu bron zawieszanych?

@@piotrwarszynski797 nic niby ale zobaczyć zawsze można

@@wojciech8608 też z chęcią obejżałbym pozostałe maszyny w pracy razem z C-325.

takie głupie czasy były co zrobisz

@@krzysieq9186 Czasy nie miały nic do rzeczy , polityka Państwa polskiego podyktowana była zamiarom kolektywizacji rolnictwa ; robiono dużo w kierunku zniszczenia gospodarstw indywidualnych , pamiętam czasy , kiedy rolnik miał cudem zdobytego C 45 i w miejscowym POM-ie kasowano nowe części do nich , gdyż weszły nowsze Ursusy , miażdżono , cięto , przetapiano a nie pozwolono mu kupić ; chłopina stał przed bramą i w pewnym momencie zemdlał

@@ochotnik3219 o tym akurat nie wiedziałem

@@ochotnik3219 a obecnie zniszczyła nią małe i średnie gospodarstwa w zamian są gosp. wysoko towarowe gdzie produkcja

@@krzysieq9186 tzw. komisyjna kasacja fizyczna, czy jakoś tak to nazywali.

Link do filmu już wrzuciłem na forum RETROTRAKTOR.

Mam C-325. Każdy obciążnik waży conajmniej 20kg.

@@piotrwarszynski797 To wychodzi 80 kg na koło. Chyba ciężko teraz o takie ciężarki ?

@@damianursusc362 najczęściej można je kupić wraz z traktorem. Były dwa typy obciążników tylnych. W 13:07 widać jeden typ a w 17:59 drugi typ. Ja mam ten pierwszy. Ten z 13:07 chyba jest nowszy, ponieważ mój C-325 jest z 1962 roku, czyli z końca produkcji.

@@piotrwarszynski797 A czym się różnią? Bo numer rejestracyjny jest ten sam

@@gldman różnią się kształtem. Te w 13:07 mają takie jakby wycięcia na obu końcach. Muszą je mieć, bo inaczej nie da się napompować powietrza do kół. Natomiast obciążniki z 17:59 mają takie owalne zagłębienia od strony zewnętrznej.

Jestem pewien, że w filmie była mowa o targańcu, a nie stargańcu. Targaniec wg. definicji z PWN to "część mechanizmu kosiarki i żniwiarki, uruchamiająca narzędzia tnące tych maszyn"

@@mrlukaa12 prawie na pewno masz racje. Ucho mi nie zadzialalo wlasciwie. A slowo wydalo sie znajome w nietypowy sposob. Dziekuje za wyjasnienie!

tak jest

Zmieniłem juz na oryginaony silnik