W naszym nowym Joskinie hamulce od nowości były odpuszczone i nie działały , porażka. Nie ma żadnej amortyzacji dyszla. W tym samym czasie kupilismy rozrzutnik Apollo Unia który ma amortyzację i jeździ się nieporównywalnie lepiej.
Co ma piernik do wiatraka ? Ta beczka to taka bieda , że nawet nie ma regulatora siły hamowania. Nikomu w fabryce nie chciało się sprawdzić czy wóz hamuje i trzeba było samemu podciągać rozpierak szczęk.
@@buffalosoldier5672 to już można przeboleć , ale nawet w najtańszych polskich jest ręczny regulator a tutaj nic . Hamulce fabrycznie nie działały trzeba było samemu ustawiać. A dowiedzieliśmy się o tym jak zaczęło pchać z górki , to dobrze że nic się nie stało. Ostatnio odpadła łyżka rozlewającą na Polnej drodze. Taka to jakość. Odpiela się na kanale stopa hydrauliczna i uderzyła w asfalt .Mieliśmy brać Fliegla ale z przed nosa nam uciekła . A Joskin był od ręki.