Mimo dostępności super ciuchów z gore-texu, ripstopów i innych spandeksów, na naszą wyprawę w starym stylu, wybraliśmy w większości wełnę, skórę, a czasem nawet bawełnę. Nie wszystko było w 100% koszerne. Czasem wełny było 100, innym razem tylko 80 czy 60%. Ale próbowaliśmy i robiliśmy co mogliśmy, żeby w miarę niewielkim kosztem sklecić użytkowy zestaw, którego, być może, nie powstydzili by się dziewiętnastowieczni traperzy.
18 окт 2019