Cześć, dzisiaj opowiem Wam jak wyglądała nauka czystości u moich psów - może niektórzy akurat przez to przechodzą lub są ciekawi, więc zapraszam do oglądania :)
Super porada 💚 my bralismy pieska jakies 9 lat temu,niestety ale naszge dżejdzieja nie ma juz z nami 😢 ale pamietmam wtedyzadne z nas nie mialo pojecia o psach 🤦 ja myslalam ze mam bo przeciez psy byly zawsze na podworku 🤦 i szczeniak wlazł pod lozko i tam kupe zrobil.... Wrcam z roboty i czuje smrod, a partnet caly dzien w domu 😂 jak juz czystosc byla wyuczona to wiekszosc spacerow stary ogarnial ale ta nauka czystosci byla trudna kiedy dotad wszystkie osy byly zawsze na oodworku 🤷 ogladam te filmy bo wiem ze nadejdzie ten moment kiedy zdecydujemy sie na kolejnego psa i wtedy będę miec juz wiedze full co jak i z czym 😍😍😍😍
U mnie o dziwo szybko poszło. Romeo miał ok 4 miesięcy jak już nie zdarzały się żadne. Tylko ja wcale mu podkładów nie wprowadziłam mimo, że w hodowli je miał. Faktycznie przez pierwsze może dwa/trzy tygodnie siusiał na miękkie rzeczy (posłanie, dywaniki, kocyki), ale sam zrozumiał, że lepiej jest się załatwiać na dworze.
super film, dodałabym jeszcze jedną rzecz - nauka załatwiania się na komendę, mega przydatne :) mam 5,5 miesięczną bokserkę, to mój pierwszy pies, chwilami byłam załamana nauką czystości, bo były sytuacje, gdzie już miałyśmy wychodzić, już sięgam po smycz, a tu sika :D tak było gdzieś do 3,5 miesiąca, potem nagła poprawa, od tego czasu wpadki się zdarzały raz na tydzień, raz na dwa, a w tym momencie już nie pamiętam kiedy była ostatnia. Tak jak mówiłaś zawsze jak wychodzimy z bloku to najpierw sikać w jedno miejsce i wtedy albo idziemy dalej na spacerek, albo wracamy. Co ciekawe, jeśli wyjdziemy a ona zamiast sikać węszy sobie i chce odejść dalej, to mówię "sikaj bo wracamy" i wtedy bardzo często się załatwia. Oczywiście najpierw nauczyłam ją co oznacza "wracamy" i zawsze jak już byłyśmy prawie pod blokiem to mówiłam jej, że wracamy, więc skojarzyła, że to oznacza, że idziemy już do mieszkania. Druga sprawa to właśnie "sikanie na komendę" - bardzo pomaga w socjalizowaniu w różnych galeriach, sklepach itp. Bo mam pewność, że się wysika przed wejściem i potem mam te półtorej, dwie godziny pewności :) jak tego nauczyłam? od dnia pierwszego jak sikała na trawce to podczas tej czynności mówiłam jej non stop jednym tonem "sikaj sikaj sikaj" dopóki nie skończyła i oczywiście po nagroda - wtedy w psie się wypracowuje taki mechanizm, że jak to słyszy w tym tonie to jej się zachciewa :D w hodowli była na podkładach, i hodowczyni była troszkę zdziwiona jak jej powiedziałam, że u mnie od dnia pierwszego żadnych podkładów i chyba dlatego tak szybko załapała :) także do wszystkich załamanych - nie poddawajcie się, bo ja też myślałam, że się załamię, a tu nagle nastąpił przełom i jest super ;) nie ułatwiało mieszkanie na ostatnim 10 piętrze, bo zanim winda dojedzie to wiecie :D A! Jeszcze dodam, że wprowadziłam przy drzwiach wyjściowych przycisk komunikacyjny dla psów, z nagranym "spacerek" i za każdym dosłownie razem jak wychodzimy to klikam, a po powrocie klikam spacerek i dopowiadam "koniec". Już parę razy było, że zawołała przez naciśnięcie przycisku. Powodzenia!
Najlepiej i najszybciej uczą się czystości psy urodzone w wiosennych miotach, które jako szczeniaki przebywały dużo na trawie i tam głównie się załatwiały. Takie, u których nie stosowano podkładów. U psa bowiem bardzo silne jest skojarzenie rodzaju podłoża na jakim się załatwia.
Ja mam pieska z jesiennego miotu, odebrałam go końcem grudnia i po tygodniu wywaliłam maty, od połowy stycznia siku robił tylko na polu, ale 💩 w domu zdarzała się gdzieś do marca 😅 z moich wcześniejszych doświadczeń to zwykle 💩 pierwsza była robiona na zewnątrz bezbłędnie, czy z któryś ze swoich psiaków miałaś podobnie?
