NEXOS I JEGO HISTORIE ZE SZKOŁY 

Ja pierdole, aż się we mnie gotuje jak tego słucham. Miałem też różne akcje, więc rozumiem Twój problem. Mogłeś właśnie, iść z tym do kogoś do dyrektora i coś prostować.

Sytuacja z przed kilku dni: Znajomy miał od zawsze problemy z językiem angielskim , w 2 technikum wyszło mu 1 na koniec roku.Okazało się że w wakacje wspólnie pracowaliśmy.Pytałem go od czasu do czasu jak z tym "sierpniem" , czy się uczy , czy powtarza itp. ,ale on mówił że ma na to wywalone i ma zamiar przejść warunkowo. Wieczór przed zdawką pisał do mnie czy mu chociaż nie napiszę dialogu "bo wiesz ty tam 5 miałeś, a ja to ch*ja umiem a pasuje coś napisać ".Pomogłem mu. Dzień zdawki. Godzina 8:00 pisze na konwersacji klasowej że nic nie umie. Godzina 11 dzwoni do każdego że zdał.Zaprosił mnie na piwo, bo było co świętować.Okazało się że tuż przed egzaminem podeszła do niego wychowawczyni. "Powiedz szczerze, umiesz coś ?" , odpowiada jej że nic. Wychowawczyni na to żeby się nie martwił bo szepnęła dobre słówko nauczycielce od angielskiego.Koleś z egzaminu miał 25%,a do zdawki ustnej nie podszedł. Nauczycielka wpisała mu 2 xD.Moja szkoła taka piękna

Mój brat grał w Wowa ze swoim wychowawcą

Wiesz co Johnny? Oglądałem ten filmik jakieś 2-3 lata temu i w zeszłym miesiącu miałem taka sama sytuacje, przeniosłem się do zaocznego i w dosłownie 2 tygodnie poprawiłem wszystkie przedmioty i za kilka godzin będę przystępował do matury. Teraz siedzę tu, oglądam to i stresuje się zamiast spać. Życzcie mi szczęścia, na studia się nie wybieram pierdole to xD

Ciekawa historia, jest wiele nauczycieli tego typu. Ich charakter wynika z niczego innego, jak z ich problemów z samych sobą, sam w liceum miałem podobną sytuację z nauczycielką angielskiego. Na początku była spoko, bardzo miła i sympatyczna, lecz w pewnym momencie zaczęło jej poprostu odbijać, łatwo się denerwowała i ogólnie zaczęła nas cisnąć. Zauważyliśmy, ze przestała nosić obrączkę, przez co domyśliliśmy się, że ma problemy małżeńskie. Według mnie tacy ludzie, którzy nie potrafią wyznaczyć granicy pomiędzy życiem prywatnym oraz zawodowym, nie nadają się na tego typu stanowiska, gdyż bądź co bądź nauczyciel to osoba publiczna, a do takiej profesji niezbędny jest odpowiedni charakter jak i temperament.

OMFG znam te matematyczke!!! ta stara dzida nie chciała mnie dopuścić do egzaminów (też kończyłam cosinusa w gorzowie ostatnią klasę) bo nie zrobiłam zadań z prawdopodobieństwa według jej widzimisi, chooj że było dobrze, ale miała w dupie, odprawiła mnie w dniu egzaminu do domu bo powiedziała, nie i chuj, ale i tak myślę, że dałbyś rade coś z nią zrobić, miałam to samo z typem od angielskiego, ba, był jeszcze rzecznikiem praw ucznia, więc był bardziej bezczelny i się z tym nie krył. Nie było mnie na pewnch lekcjach gdzie akurat mieli sprawdzian, który jak mi powiedział, jeżeli go nie napiszę, to nie zdam, chuj, że miałąm dobre oceny, uwziął sie gnój i już. Więc mówię, dobra mogę pisać już teraz bo mam to obcykane w małym palcu, a on, że nie, że mam przyjść na 17 na poprawę i co? jak przyszłam na poprawę to on mi mówi, że nie, nie dzisiaj, że na następnej lekcji mam to napisać i tak bite 6 tygodni mnie odprawiał, aż się w końcu wkur** poszłam do wychowawcy i mówię jaka jest sytuacja i ma to ugadać, w końcu pozwolił mi łaskawie napisać egzamin na lekcji. Napisałam go w 20 minut na piątke i mógł mnie cmoknąć, ale przez niego miałam długi wstręt do angielskiego i wchodził mi znacznie ciężej (chociaż umiem dobrze angielski). Ciągle tylko powtarzał mi, że nie zdam matury z angielskiego bo gówno umiem, teraz mam mature rozszerzoną na 86%.

Raz piszesz do kuratorium i baba robi pod siebie,a dwa masz przecież możliwość pisania egzaminu komisyjnego i wtedy jak umiesz na tą 4 to na pewno zaliczysz materiał. Nie kumam jak mogłeś dać się tak wydymać.

Ja obecnie trzecia liceum i powiem tak. Jest zajebiście. I bez kappy. Uczą u mnie tak, że rozumiesz wszystko ewentualnie z małymi problemami jeśli coś trudnego jest. Nauczyciele wyrozumiali i na chillku. Polecam IV LO w Elblągu :)

Dobrze, że na studia nie poszedłeś. Drugi raz też bym nie poszedł. Miałem taką akcje 2 lata temu na egzaminie z ginekologii i położnictwa. Egzamin był z podstarzałym docentem, jakimś przemózgiem, co z wyróżnieniem skończył uczelnie i ma 100 prac na koncie. Pytał mnie (studenta 6 roku kierunku lekarskiego) z cukrzycy kobiet w ciąży. Koleś umiał jakieś austriackie wytyczne sprzed 5 lat (w medycynie to dużoooo czas), a nas w Polsce obowiązują wytyczne Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. Żeby było śmieszniej, szef PTD mieszkał zaraz w mieście obok i on w ręku trzymał całą cukrzyce w Polsce. 3 razy mnie kazał mi poprawiać ten egzamin i tylko z tego zagadnienia "bo tego w ogóle nie umiem". A było to tak, że ja znałem najnowsze i najbardziej prawidłowe wytyczne obowiązujące w kraju, a on przestarzałe i nieaktualne w dodatku zza granicy. Musiałem się tego źle nauczyć, żeby usłyszał to co chciał usłyszeć. Szkoda mi tylko jego pacjentek, bo nie są leczone wg. zalecanych, aktualnych metod.

Najlepszy buff na EP to Fionas Charm - dropi unikatowego battle peta z mobów który schodzi za kilkaset golda na AH

trza było na policje zadzwonic, a mówią 997 to kłopoty xDD

Było się zaczaić, i do szpitala babsko wysłać:)

@Nexos ja mialem w technikum 3x poprawki xD więc Cie doskonale rozumie.

18:00 ja tak Facetce ( heh ) od Chemii powiedzialem, ze za chuja nie ogarniam chemii i tylko 2 chce bo po prostu nie wchodzi mi to do glowy. No i mialem dwojke xD

Stary współczuję

Stary kurwa miałem taką samą sytuacje na początku roku ziomek nasrał wziął gówno przez reklamówkę i klamke od drzwi w domu bloku nasmarował jej gównem suko i klami od auta także i co ? siedziała cicho do końca roku niestety trzeba było kilku sebixów ale się udało . Trzeba brać sprawy w swoje ręce ! PS: HISTORIA AUTENTYCZNA I NIE MUSISZ MI WIERZYĆ XDD

1:My mielismy takiego pana od przyrody i pewnego razu mój kolega na sprawdzianie mówi mu że tego nie było, oczywiście nauczyciel się upierał że wszystko było w podr a on na to, że tego nie ma bo ma podręcznik na kolanach (i tak autentycznie było i mu nic nie zrobił xD) 2:A innym razem dostałem z fizyki 4+ i miałem tam same 5 i jedną 1 spytałem się pana co mogę zrobić żeby mieć na koniec 5 no i kazał mi poprawiać tą 4+ na 5, przychodzę na to kółko rano wszyscy przygotowani itp mój kolega to samo i pan pyta się nauczyłeś się? Ja mówię tak, a on to wychodź masz 5 i takie xD a reszta pisała.

Ten moment kiedy zadałeś pytanie na streamie, a Nexos wrzuca odpowiedź na kanał live :D

Ja z historii na kartkówce przed samym panem przepisywałem z telefonu a on nic nie widział xD

Ta od fizy użyła chyba shunsin no jutsu - teleporation jutsu XD

Dzony, to że się zgodziłeś na tą poprawkę już jest absurdem. Babka po terminie zmienia Ci ocenę, bo miała jakieś wysrane z dupy podejrzenia. W tym momencie już powinieneś zrobić wszystko żeby ją ujebać

Mam teraz taką nauczycielke od fizy,1:1 jak opowiadasz. Pani Halinka :D

co za absurd, miałem w liceum nauczycielkę od matematyki która twierdziła, że uczeń może znać matematykę max na 3, nauczyciel zna na 4, ona zna na 5, a na 6 tylko Pan Bóg zna matematykę. Na 28 osób w klasie uwaliła 23 i tak we wszystkich klasach które uczyła. Wszyscy poprawkę mieliśmy, oczywiście zdaliśmy, po poprawce dyrektorka wyszła i powiedziała, że gratuluje, po czym ta babka wyszła przed nią i powiedziała "dla mnie to nikt z Was nie powinien zdać ale to już nie zależy ode mnie". Jak widać, to nie jest widzimisie nauczyciela. Dałeś dupy i po prostu odpuściłeś, jakbyś chciał to byś zdal

Koziurkilla, dobre :v

Ja siedzialem sam przed nauczycielem od angielskiego i tez mi zarzucil sciaganie, bo wedlug niego naposalem za szybko i niemozliwe bym umial na kartkowke

Kiedy mi stawiają złą ocenę TO Z UŚMIECHEM NA USTACH

łapka w górę za kage bunshin no jutsu :D

Ja bym nie odpuścił babie ;)

Dlatego zawsze na pierwsze lekcje sie chodzi a potem można popierdolić ;)

Było chodzone do 20

CZESTO WRACAM

Jak się nazywała ta nauczycielka

mój kolega ma tak samo z nauczycielką od matematyki

Deza vu

NEXOS a dla czego nie brałeś poprawki

11:41 a tak to kurwa w większości szkołach jest że wszystkie lizusy i synusie nauczycielek dostają dobre oceny za byle gówno a ci co na swoim wolą postawić i wyjebane mają na nauczycieli mają pod górkę

Hahahahaaha nie zdał tłumok hahahahah !!!!1111oneoneone

beka taka że my mamy babe od fizyki co gówno widzi ale słyszy jak satelita widzi telefon na lokalizacje i kurwa cała klasa zrzynała nie z ręki czy telefonu ale kurwa wszyscy wzieli odpowiedzi z biurka i rok minął i ciągle to samo XD

Dyrektor? Rodzice? Sam byles?

Ja mam spoko babkę od Angielskiego wychodzi z sali i mówi tylko za dużo nie ściągać

Ja miałem najlepszą panią od matmy.

U mnie za sciaganie z niemca 3 jedynki sie dostawalo

Nexos juz kiedys o tym mowiles lul

A ja powiem ze ze swoja nauczycielka niemieckiego gram w lola :D

Dużo osób pyta się dlaczego do wychowawcy nie poszedł, czy do dyrektora. Moim zdaniem do kuratorium zgłasza się takie sytuację. Dodatkowo nie informuję się o tym ustnie, tylko pisemnie aby został ślad. Oczywiście nie uczeń zgłasza takie zachowanie a rodzic i taka nauczycielka musi się wtedy tłumaczyć jak i Ona musi udowodnić że ściągałeś na sprawdzianie. Mało tego to karta z Twego sprawdzianu powinna być przechowywana przez nią (nie tyczy się kartkówek).

ja pierdole czy wszystkie matematyczki muszą się znęcać nad całym światem . za co one sie muszą ? że kiedy cały normalny świat spotykał sie ze swoimi znajomymi rozwijali związki i relacje międzyludzkie chodzili na imprezy one uczyły się algorytmów i funkcji . i na koniec swojej drogi skmniły że są stare i nikt ich nie lubi i jedyne co moją to swoje wzory które nie moją żadnego sensu w życiu wiec będą znęcać się nad uczniami ???? ( wiem że bardzo mocno uogólniam i gdzieś na świecie może jest spoko matematyk ale ja trafiałem zawsze na takich sterotypowych z kijem w dupie )

O KURWA HAHAHA

Moze upierdalala ludzi tylko po to by chodzili do prywatnych szkol co wiaze sie z tym ,ze przez to ciagle ma dodatkowa prace. xD hahahaha

Ja mam gorzej.

Ja to bym jej chyba cale auto porysowal

Nie oczekuj normalnego zachowania od nauczycielki... Normalnie człowiek w pewnym wieku kończy epizod zabawy w szkole i zaczyna normalną pracę. Nauczycieli to nie dotyczy dlatego nie wolno oczekiwać od nich normalności. Widzisz nawet kodeks pracy ich nie obowiązuje... Nic normalnego ich nie obowiązuje.

Ale jak to, ona nie przychodziła na ustalone przez siebie terminy i nie poprawiles przez to? Przecież to głupie, nie mogłeś z wychowawcą pogadać o tym?

No lepiej płakać, że biedna pani się znęcała zamiast się nauczyć. Jakbyś umiał raz potem drugi to dałaby ci spokój no ale lepiej płakać.

Brzmi jak podkoloryzowana historyjka. Nie wierze, że nie poszedłes z tym do dyrektora skoro nauczycielka nie przychodziła na ustalony termin poprawy. Naprawdę? ....