Wiele razy w internecie przewijał się temat upadku Neymara ale co jeśli ta historia mogłaby potoczyć się inaczej, gdyby Neymar urodził się w innej erze, co jeśli winni jego upadkowi jesteśmy przede wszystkim my?
Stwierdzenie, że Neymar urodził w złym momencie może być słuszne, bo trafił na czas gdzie musiał konkurować z Cristiano i Messim, co jak wiemy było praktycznie niemożliwe. Każdy z tej dwójki był w swojej drużynie gwiazdą. Może gdyby znalazł klubu w którym byłby najważniejszy to by się udało. Mimo wszystko jest wybitnym piłkarzem, jednym z najlepszych.
Przede wszystkim mentalnie był wciąż tym samym dzieckiem z Santosu. W Barcy miał autorytety. Apropo czasu urodzenia to samo możesz powiedzieć o Lewym. Tyle że Lewandowski z charakteru był pracusiem. Mial zupełnie inny charakter od Neymara.
@@szczuras2110 Lewandowski jest 88 a Neymar 92, tak jak Koke, Mane, Salah, Morata, Coutinho. Świetni piłkarze, ale nie wybitni. A pisząc o gościu strzelającym bramki w Barcelonie, PSG i reprezentacji Brazilii, że jest dzieciakiem z Santosu pokazuje, że Ty nie masz pojęcia drogi jaką trzeba przejść żeby to osiągnąć, co znaczy że nie wiesz o czym mówisz XD
Powiem szczerze, dziwaczne masz rozważania starając się na siłę usprawiedliwiać Neymara. Gość po prostu nie jest profesjonalistą. Granie w piłkę jest dla niego przepustką do łatwego życia pełnego kasy, sławy, imprez i luksusów ale po prostu nie zależy mu jakoś specjalnie na tym, by być wielkim piłkarzem i tyle. Ma gdzieś treningi i tyranie na boisku, chce po prostu pokazać tyle ile wystarczy, żeby zostać w topowych klubach na bajecznych kontraktach i za bardzo się nie wysilać. Lubi być podziwiany ale tylko wtedy, kiedy przychodzi to łatwo. Woli imprezować, zarywać noce, o nic się nie starać... krótko mówiąc jest dzieciakiem w ciele dorosłego. Tylko tyle i aż tyle. Mówienie, że urodził się za późno, że świat footbolu zniszczył biedaczka... serio? I co jeszcze? Może wróżka z bajki źle mu życzyła i tak naprawdę to wszystko jej wina? No proszę cię... Gość idzie ścieżką, którą konsekwentnie wybierał. I tak dostaje o wiele więcej, niż ostatnio zasługuje, dzięki nazwisku i marce, jaką sobie wyrobił wcześniej. Oczywiście ma wielki talent ale zachowuje się jak totalny amator a nie jak profesjonalista i w tym cały szkopuł.
Rozumiem ciebie i się zgadzam leczy powiem swoje też że w barcy był kims. Messi mial kontuzje to neymar ciągnął barce do przodu. Chcial wyrwac sie i byc nr1 w psg co na tamten moment plan psg zapowiadał się fantastycznie. Dostał kasy mu odbiło i jednocześnie psg przepompowane kasą nic nie wygrało. Mając 30lat i czuć się niespełnionym po prostu odpuścił. Dorobi w arabi by juz nigdy nie być biednym jak mial za dzieciaka i tyle. To samo symulki. Wybral zdrowie i przyszlosc dzieci zamiat osiągnięć. Szkoda że tak poszła jego kariera bo do odejscia z barcy go uwielbiałem... twoje zdanie też ma racje i ludzie go krytykują ale stawiajac sie na jegi miejscu mozna bylo to rozegrac inaczej i zostac w barcy ale kto to wiedzial... w reprezentacji tez njc nie wygral bo urazy ciągle. W 2022 mial okazje i 2014 ale kazd6 wie jak sie skonczylo
Według mnie Neymar się pogubił w pewnym etapie życia... Był gwiazdą w Barcelonie zarówno jak i Messi ale niestety stwierdził że wyjdzie z cienia Messiego przechodząc do PSG ale został cieniem własnego siebie 😔😔😔
Dla wybitnych piłkarzy zawsze będzie miejsce na boisku a zwłaszcza takich, którzy zdobywają przestrzeń dryblingiem. To nie jest kwestia tego, że piłka jest bardziej schematyczna. Obecne pokolenie brazylijskich piłkarzy jest po prostu dramatycznie słabe i nie mają co się równać do Ronaldo Fenomeno, Ronaldinho, Robinho z początku kariery.
Naymar miał jeden zasadniczy problem, nie potrafił być liderem tak jak Messi i Ronaldo. Jego świetny i widowiskowy styl gry oraz wyrywanie się ze schematów w pewnym momencie przestawało być użyteczne dla klubu. Poziom w lidze francuskiej jest naprawdę farmerski i może tam jakoś to wyglądało, ale jak przychodziły ciężkie mecze w lidze mistrzów, gdzie trzeba było brać ciężar gry na siebie, to Naymara nie dawał rady i wielokrotnie okazywało się, że większą gwiazdą od niego był Mbape i to o nim się mówiło i pisało i szkoda, że o tym nie wspomniałeś w filmie, bo jego ego mocno cierpiało. On odszedł z Barcelony, żeby nie być w cieniu Messiego, a okazało się, że przyszedł do PSG, żeby być w cieniu Kyliana.
Autor filmu mówi jakby miał 13 lat i zupełnie nie rozważa takiej opcji, że Neymar jak spora część piłkarzy poszedł do P$G, bo poczuł pieniądz. Oczywiste jest też to, że teraz tam siedzi nie wiadomo po co, bo kasa się zgadza. Na zagranie, że chciał wyjść z cienia Messiego może się nabrać tylko niedawny absolwent podstawówki, ale jak widać głupich (szczególnie wśród zaślepionych trikami Neymara) nie brakuje. Podobnie jak jego kontuzje w okolicach urodzin siostry są bardzo dziwnym zbiegiem okoliczności. To chu*owy charakter Neymara jest główną przyczyną jego upadku. W Barcy się jakoś jeszcze trzymał w pionie, bo miał charyzmatycznego trenera i dużo bardziej doświadczonych kolegów. Potem odbiła mu sodówa i tak samo jak Ronaldihno mógł mieć przebłyski geniuszu zawsze jak grał tak i Neymar talentu nie stracił. Kontuzje i ataki na niego nie biorą się z niczego. Messi też miał za młodu wiele kontuzji, ale jako jeden z niewielu jak dwóch go przewracało to wstawał i kiwał 3,4 i strzelał gola. Ego Neymara jest o wiele większe niż umiejętności, zwłaszcza przywódcze. Grał w świetnych ekipach i tylko raz, do tego na początku sięgnął po jakieś znaczące trofeum. To pokazuje, że daleko mu było do swoich wzorów. A co do zaniku artystycznej piłki, kiwac się można na podwórku, a na meczach trzeba wykonywać swoje zadania. Można to robić pięknie jak City w tym sezonie. Artyzm piłki po prostu się zmienił. Jak ktoś chce oglądać triki to niech idzie na pokaz trików. Neymar już w Barcelonie zresztą okraszał swoją grę trikami przy stanie 0:0, a za styl nie ma punktów. I oglądając piłkę trzeba to zrozumieć.
Chodzi o siano i sprzedanie się PSG. Zrobił to Neymar i Messi również mimo że z mniejszą stratą bo już u schyłku i po osiągnięciu co miał osiągnąć, a Lewandowski zrobił odwrotnie i teraz jest gdzie jest.
Mysle, ze PSG tłumi talent Neymara. Dla niego lepiej bylo by zmienic klub - nie potrafie jednak wskazać, na który bo pasuje mi on do Benficki Lizbony i w ogole do portugalskiej piłki. Ale Neymar nie ma az tyle pokory i jest wciaz zbyt wielkim pilkarzem na taki klub i lige. Jednak licze, ze zmieni klub na inny i topowy w Europie
Szacun za sam tytuł, tak naprawdę to jest proste do zrozumienia on jest już przed meczem na straceniu Eliminacja Neymara Daje im Satysfakcję a mu ból i kolejne pauzę Samba brazylijska jego postura to nie Ronaldinho dlatego połamać go łatwiej kumaty ogarnie ten kto grał kiedyś z pasji i biegał 7sekund na 60 metrów każda pozycja mu nie obca pozdrowienia z podwórka nie bloków🤙💯
piłka nożna już nie jest tym co kiedyś, coraz mniej ludzi kibicuje, a mecze stają się grą o pieniądze czy władzę zamiast po prostu być grą dla satysfakcji i rywalizacji.
Powiedz że jesteś sajkofanem Neymara nie mówiąc, że jesteś sajkofanem Neymara. Jak dla mnie popełnił błąd odchodząc z Barcelony. Tam był w cieniu Messiego i Suareza to jest prawda ale też będąc od nich kilka lat młodszym, był wschodzą gwiazdą. W zeszłym sezonie Lewy w Barcy został królem strzelców z 23 bramkami na koncie. Wszyscy trzej królowie tamtej blaugrany notowali ich drugie tyle, indywidualnie. Neymar mimo, że nie miał tyle doświadczenia w Europie co Suarez i Messi, a nie odstawał zbytnio od nich w statystykach. Mógł stać się gwiazdą na wzór Messiego , a stał się memem i pośmiewiskiem. Brazylijczycy słyną z zamiłowania do imprezowania. Jednak by utrzymać formę trzeba wybrać jedno bądź drugie. Przynajmniej na najwyższym poziomie rozgrywek. Dlatego właśnie Vini Jr. może osiągnąć wiele więcej niż Neymar, Ronaldinho, Pele czy Nazario o ile dojrzeje troszkę jako piłkarz. Dawno nie było Brazylijczyka stroniącego od alkoholu, narkotyków i zabaw od zmierzchu do świtu, gdy rano masz trening lub ważny mecz.
@@MVK-qk2uy jak zawsze wszyscy zapominają że to lewy powinien w tamtym sezonie być w top 3 indywidualnie, lepiej niż Neymar a do tego był z naszą reprezentacją rewelacją podczas eliminacji do euro gdzie byliśmy pierwszą albo drugą najskuteczniejszą reprezentacją w tychże eliminacjach nie rozumiem czemu wszyscy się tak nad neymarem spuszczają skoro tak naprawdę to lewy jest jednym z najbardziej poszkodowanych urodzeniem w erze Messiego i Ronaldo
Brazylijczyków nie niszczy presja sama w sobie a corporacyjność klubów to jak z football'u brazylijskiego czyli gry dal zabawy i radości z gry idzie do tabelek excela przez co niszczy sie w brazylijczykach chęć grania dla piłki a wymaga dla odznaczonych ptaszków na kartce
Wow stary świetny film właśnie przypomniałeś mi dlaczego neymar przez tyle lat był moim ulubionym piłkarzem i dlaczego go uwielbiałem w moim przypadku nigdy to nie byłe messi ronaldo czy kto kolwiek inny bo to zawsze najlepiej mi się patrzyło na gre neymara i to jego uwielbiałem i kochałem za to jaki był i jak grał ale no niestety z czasem się to zmieniło smutna historia z perspektywy fanboya tego zawodnika ale no cóż musi być i tak
No niestety tak to wygląda, że piłka nożna staje się coraz bardziej uschematyzowana i coraz mniej jest w niej tej magii - pięknych bramek z dystansu, z rzutów wolnych, dryblingów, ekwilibrystyczny bramek itd.. Jeśli w dalszym ciągu będzie to szło w tę stronę to zainteresowanie piłką nożną spadnie, dlatego potrzebna jest zmiana zasad np. skrócenie meczów, żeby można było grać na większej intensywności itp.. Taka moja opinia.
Fatalnie poprowadził swoją kariere, nie lubię takich rozpieszczonych piłkarzyków którzy wiecznie obwiniają innych tylko nie siebie. Kojarzę go nie z dobrej gry a z płaczu za Messim jak przeszedł do PSG. Nie uczciwe było by go porównywać z prawdziwymi gwiazdami futbolu które cos sobą reprezentowały a nie tylko pycha i hajs.
Widać, że jesteś adwokatem Neymara... Ale cóż, każdy ma swój gust piękna i nie inaczej jest z piłką nożną... W każdym meczu mundialowym od 2014 roku kibicowałem przeciwko Brazylii z powodu Neymara, piłkarza turlającego się po murawie i zapominającego, że furbol to gra zespołowa i same dryblingi nie dadzą triumfu. Jaką miałem radość kiedy Niemcy, Belgia, i wreszcie Chorwacja wygrywały z Brazylią... Wiedziałem, że tak będzie, dopóki gra Neymar. Zresztą jak bardzo świat pomylił się kiedy oddał Brazylii i Neymarowi prawa do czempionatu po wygrabym meczu z Korea Płd w 1/8 finału 2022... Media krzyczały o deklasacji a prawda była inna... Przynajmniej dla mnie, bo oglądanie futbolu to nie tylko wodzenia wzrokiem za piłką... Brazylia po każdym golu z Koreą lekceważyła rywala, koncentrowała się nie na grze tylko na cieszynkach, za dużo luzu, za mało mentalu. Drugi symptom zapowiadający upadek to fakt, że przy tak wysokiej wygranej nie było ani jednego równego piłkarza w kadrze Brazylii... Wszyscy strzelcy i asystujący mieli tylko jeden, może 2 przebłyski... 3 symptom już był namacalny i wymierny, ale nikt nie chciał go zauważać... Otóż Korea wygrała drugą połowę meczu z Brazylią. Dla większości trafienie na 1:4 było wówczas tylko golem honorowym "biednych" Koreańczyków, a prawda była taka, że Koreańczycy potrafili być w drugiej połowie wyraźnie lepsi, zaś najlepszym i najrównieiszym piłkarzem Canaranhinos był bramkarz Alisson Becker, a nie żaden wirtuoz z pola... No i mecz z Chorwacją... Ten okrzyk komentującego w TVP Darka Szpakowskiego, kiedy w dogrywce Neymar zdobył cudowną bramkę... Przebłysk geniuszu, zgoda, ale tylko przebłysk... Prawdziwy geniusz wyszedł za to po raz kolejny z Luki Modrica, kiedy rozpoczął akcję na 1-1 i przez caly mundial, jak i zresztą calą kariere grał równo i na poziomie top... Ciężka praca na treningach i tryb życia podporządkowany futboliwi, a nie gwiazdorzenie, hulanki i indywidualizm... Ot, taka różnica... Powodzenia, fajny kontent sportowy prowadzisz ;) Ja swego czasu sam miałem przyjemność bycia dziennikarzem piłkarskim w topowej redakcji i mam taką podpowiedź kolżeńską, spróbuj obserwować mecze piłkarskie w sposób globalny, bo sama piłka to tylko rekwizyt, ale o zwycięstwie lub porażce, a także mądrości piłkarskiej, decydują też inne czynniki, ukryte w grze bez piłki... Zrozumiesz, że równia pochyła Neymara nie była spowodowana tylko kontuzjami...
Co ty gadasz że dzisiejszy futbol jest schematyczny a kiedyś nie, kiedyś to była laga do przodu i tyle, teraz mecze są na dużo wyższym tempie a piłkarze są lepsi technicznie motorycznie, taktycznie, i wcale nie brakuje takich zawodników jak neymar jeśli chodzi o dryblinh np. Vini, mbappe, dembele, silva, de bruyne, salah no dużo by wymieniać
Wydaję mi się, że futbol się zmienił z baletniczych sztuczek na bardziej siłowy co pokazuje teraz top Haalanda czy Mbappe. Dzisiaj fizyczność ma większe znaczenie, a Neymar jest za drobny, żeby przebijać się w ataku bez szwanku (według mnie).
Jak na moje dużo bardziej zaostrzone zasady co do fauli. Nie latają kartki jedna za drugą to obrońcy nauczyli by się odbierać piłki czysto. To nie może być tak że w sporcie w teorii bezkontaktowym napastnik boi się lecieć na 100% bo coś mu się może stać. Nie wiem czy w piłce też nie sprawdziła by się zasada jak w NBA. 5 fauli i schodzisz z boiska. W piłce zaostrzyłbym to nawet do 2 czy 3 bo zawodników jest więcej. 3 byle jakie faule i czerwona. Bo aktualnie też to widać Araujo sobie wchodzi w napastników i skrzydłowych jak chce nawet po kilka razy na mecz. A to na pewno zmniejszyłoby ilość kontuzji o co powinno nam chodzić.
Może i miał umiejętności, ale to co uczyniło Messiego i Ronaldo najlepszymi zawodnikami w historii to mental. To, że masz sztuczki i liczby nie znaczy, że jesteś top piłkarzem. Zwykła gwiazdeczka z wybujałym ego. Nie zabiła go teraźniejszość tylko ego i brak pokory
Zatrzymanie Messiego który ma równowagę tak, ale Neymar dużo symuluje i nie ma zbytnio szans bark w bark z obrońcami. Przynajmniej tak zauważyłem, nie wiem mogę się mylić. A jeśli chodzi o talent, nie można mu go odmówić. Ale nawet Ronaldinho swój zmarnował. Za dużo kaski i odechciało się dawać z siebie wszystko, lepszy od piłki melo i kobietki.
Piłkarz wybitny tylko symptom brazylijskiego piłkarza uderzył do głowy 🤷 Taki Ronaldinho tylko z mniejszą ilością magi ale z porównywalnym IQ. Legendarne już wychodzenie z cienia Messiego. Urodziny siostry/Skandale obyczajowe. Przyjeżdżanie na rauszu na treningi XD Sam sobie zrobił "kuku".
Już Robinhio był porównywany do Pele.... A moim zdamiem Neymar niczym sie nie różni od Robinhio, jak skończy kariere to nawet nikt o nim nie wspomni. Pare przebłysków w karierze jak u jednego i drugiego, brak dyscypliny spowodowało u nich że nie zostali bogami futbolu.
J J Okocha, Ronaldinho, Sedorf, Ronaldo, Zidane i inne legendy grały gdy nikt nie patrzył jeszcze na faule i jakoś zyli wszystko było dobrze teraz te nowe grajki to po prostu papierowe kartki a nie piłkarze ;) cwiczą mięsnie biegaja a na nogach słabi jak bociany z C. Ronaldo na czele porażka ;) Radzę pooglądać mecze do 2008 roku :)
Kariera Neymara jest najsmutniejsza ma talent olbrzymi ale zmarnował przechodząc do szejków za olbrzymie pieniądze Neymar nie zasługuje na koniec jako zapomniany przez świat
Neymar po prostu jest gimbem jak całe młode pokolenie które nie potrafi się zachować ;) Nie wiedzą czego chcą i do jakiego celu idą, kiedyś jeśli ktoś stał się sławny to chciał się stać kimś zostać zapisanym na kartach historii teraz oni chcą jedynie zapisać więcej cyfr na koncie bankowym ;)
Jakie wygrywanie ZP czy innych nagród przy tym co robił Messi takiej wizji gry to chyba nie miał nikt to co kreował co widział panie gdzie Neymar do niego i jaki kur. prawdziwy futbol
sorry szanuje twoje zdanie ale neymar poprostu nie mogł byc goatem moze top 10 przy dobrych wiatrach, uwazam rowniez ze głownie to przez samego siebie nie zdobył wiecej w piłce bo mimo tego ze był w cieniu messiego to miał przejąc po nim role a do psg przeszedł takze dla piniedzy jest to piłkarz dla ktorego nigdy nie był najwazniejszy klub w ktorym gra tak jak dla messiego lub ronaldo, nie umiem dobrze tego wytlumaczyc ale raczej kazdy rozumie ze chodzi tak jakby o zaangazowanie, takze konntuzje bardzo mu przeszkodziły jednak np taki van basten mimo tego ze miał powazniejsze kontuzje 3 razy wygrał złotą pilke wiec głownie jest to wina neymara ze nie osiagnąl tyle ile mogl jakby wykorzystał pełny potencjał
A czy fakt, że ma większy wskaźnik fauli nie wynika przypadkiem WŁAŚNIE z tego, że często udaje i w części przypadków sędziowie tego nie zauważają odgwizdując faul i podbijając mu tę statystykę?
gówno prawda do psg poszedł bo swoje już zarobił a że w psg ładnie płacili to poszedł, wszędzie było że nie chciał grać w psg nawet nie cieszył się z wygranych a w piłce nożnej jak nie chcesz grać w danym klubie to po co w nim grasz? dla pieniędzy i to jest oczywiste chyba że jesteś takim ronaldo który zgrywa wielce zadowolonego z gry u brudasów bo ma tak w umowie zapewne zapisane