NIE BĘDZIE mody VINTAGE 

Tesknie za czasami gdy babcie w lumpie byly moim glownym wrogiem w dorwaniu perełek

dla mnie materiały mogłyby być dłuższe, obecnie lubię format wideo-esejów i gdy mówisz, że o czymś opowiesz później to mam takie "aaa opowiedz od razu" XD

boze mam wrazenie, ze ogladam psycholoszke wersja moda xdd to komplement!! bardzo podobne jestescie, nawet jakby glos troche

Bardzo lubię Twoje filmiki, przyjemnie się ich słucha. Co do lumpeksów - kiedy miałam kilka miesięcy temu przerwę między jedną pracą a drugą spróbowałam przejść się po lumpeksach w Warszawie i to była porażka - rzeczy były kiepskiej jakości i drogie, a jak w jednym lumpie trafiło się coś, co nawet byłoby spoko, to ceny były zaporowe jak za nowe rzeczy. Mam wręcz wrażenie, że w tym roku rzeczy w sieciówkach są tańsze (i wydaje mi się wręcz, że tańsze niż rok temu). Z vinted próbowałam kupić marynarkę (bo nie stać mnie na nową wełnianą marynarkę) i nie wyszło dobrze. Chcę dać jeszcze jedną szansę temu portalowi. Niemniej nie każde ubranie mogę kupić po samych wymirach, bez mierzenia (chociaż bym chciała) np. sukienka na wesele to było coś, co wymagało moerzenia i maratonu po sklepach (koniec końców dorwałam sukienkę, która leży jakby była szyta na miarę i jest bawełniano-lniana w TK Maxx za 50 zł i teraz się cieszę z tego dealu życia). Co do tego co jest na kanale - naprawdę lubię Twoje filmiki i to, o czym mówisz, ale z chęcią obejrzałabym też czasem jakieś outfity (np. jak w filmiku, gdzie był wiosenno-letni lookbook). No i jak mówisz tutaj o konkretnych vintage sklepach, to doceniłabym linki w opisie filmu, bo tak to po obejrzeniu ja nie zapamiętuję tych wszystkich nazw. A tak to super się Ciebie ogląda.

Super jest ten kanał! Wyświetlił mi się jeden z twoich filmów na głównej i zostaję tu na dłużej, super mi się ciebie słucha. Sama nie jestem obeznana w temacie mody jakoś bardzo, ale mega mnie on ciekawi i co właśnie mogę zrobić żeby sprzeciwiać się nadmiernej konsumpcji, więc pochłaniam twoje filmy jeden za drugim:) Robisz super robotę i wg mnie nie ma tu nic do poprawy. Jesteś bardzo naturalna, funny i widać, że masz wiedzę! Dzięki wielkie ❤

u mnie w mieście w lumpach nie ma aż tyle osób, chyba że w tym jednym gdzie jest dużo razy na stronce pokazywane co będzie w np. środę wtedy to jest dużo osób bo są futra oryginalne, wazony z dobrych minerałów itp. no ale ja bardzo dużo kupuje w lumpach, znaczy bardziej jak raz pojadę na pół roku to kupie z 21 rzeczy które później nosze albo jeśli nie nosze to odkładam dla rodziny, jest to dla mnie dobra opcja przez to ile tam płace i ile do tego miejsca mam km, i tak cierpię na niedostatek spodni np. spodenek, sportowych, chociaż bym chciała takie bo dużo razy przydały by mi się, nową fanką jestem, super filmy robisz!❤

mnie dziwi, ze u was taki sklep Shein jest legalny, w Norwegii to by bylo niemozliwe cos takiego sprzedawać

Lumpeksów nie lubię bo ciężko coś znaleźć zwłaszcza w moim rozmiarze. Za to lubie Vinted, bo mogę wyfiltrować swój rozmiar i wpisać w wyszukiwarkę dokładnie to co mnie interesuje. Tylko bieliznę kupuję nową.

Najs, w ubraniach też obowiązuje coś takiego jak w zbieraniu Pokemonów: im starszy i oryginalniejszy aktualny przemdiot tym bardziej chciany.

ten film przypadkiem pojawił się w moich proponowanych, ale już zostaję! bardzo ciekawy kontent

Hej. Jestem ciekawa co uważasz na temat tego, że gen Z są jednocześnie najbardziej wyedukowani w sprawach klimatu i nadmiernej konsumpcji, a jednocześnie konsumują najwięcej ze wszystkich pokoleń 🤔 (oczywiście dotyczy to również mody) Pozdrawiam i bardzo ciekawy filmik 😊

W lumpach juz sa ciuchy z shein, ostatnio bylam w moim lokalnym i znalazlam czarna sukienke z koronka wlasnie z shein wiec uwazajcie

Ja strasznie rzadko kupuje ubrania, ciagle mam gacie które nosiłem w wieku 10 lat xd rozciągnęły sie i jest git

świetnie się ogląda i słucha przede wszystkim ale myślę że mogłabyś dodawać więcej zdjęc rzeczy o których mówisz w filmie 😊

Napisz prosze jeszcze nazwy sklepów vintage:)

mogla bys zrobic serie z twoich fitow albo jakies houle i takie rzeczy a zarazem mowic o modzie duzo ludzi takie filmy uwielbia

Ja tam nie lubię resellerów. Nie kupuję od nich. Nie trafiają do mnie argumenty o ratowaniu ubrań - wolałabym je sama "uratować" prosto z wieszaka za 1/20 tego co one mi proponują. Przez nich nic nie można znaleźć. Są hurtownie - tak, wiem na czym polega biznes, że taniej kupujesz a drożej sprzedajesz ale jak ktoś chce sobie prowadzić biznes to niech sobie kupi worek ciuchów w hurtowni i jeszcze fakturę dostanie i sobie odliczy zamiast kupować w lumpie. Jak masz biznes gastronomiczny to kupujesz w makro albo w hurtowni a detal w biedronce. Już nie mówiąc o manierach tych dziewczyn - kradzieże z koszyków, wyrywanie z rąk, przepychanie się na dostawie jakby złoto za darmo dawali.....

hejka, znasz może jakieś książki albo inne dobre źródła, które mogą pomóc wgłębić się bardziej w temat mody?

To ty z Tiktoka! Oglądałam twój filmik o conversach

Fajnie się właśnie ogląda.

ja raz na jakies 3 miesiace hodze do lumpow ale spodnie mam z sieciowek bo mi trudno swoj rozmiar znalezc

Jestem ciekaw jak za 20 lat beda wygladac osoby ktore beda chcialy wskrzesic alternatywki

Chodzę do lumpa od czasu do czasu tylko po welniane rzeczy, ale nie mam zamiaru bić się z Vintedziarami o ciuchy 1go dnia. Tyle ubrań ile mam mi wystarczy.

Kiedy odcinek o historii grunge?

Hej, super materiał :> Masz świetną energię

U mnie w lumpie jest 79 zl za kilo...

Konsumpcjonizm napędza naszą gospodarkę. Dzięki niemu ludzie mają motywację do pracy, co posuwa naszą cywilizację do przodu.

masz takei same nazwisko jak moj crush

Ludzie to chyb

u mnie jest jeszcze okej jeśli chodzi u lumpy

Resell to największy nowotwór mody vintage bo prowadzą do inflacji cen na lumpach i powodują że najuboższa część społeczeństwa nie jest wstanie kupować jak kiedyś

Nienawidzę tych reeselerow ja qiem że każdy orze jak może i w młodym wieku to jest łatwa opcją na pieniądze ale przez to nie można nic znaleźć w lumpie ani na vinted tragedia

Ten kanał powinien mieć duzo wieksze zasiegi! To co robisz jest swietne

Żałuję że kiedyś nie kupowałam w lumpeksach, gdy odzież jeszcze nie zaczęła znikać z dawniejszych dekad. Ja dopiero trzy lata temu się zainteresowałam tematem. Teraz widzę 80% powyciąganych szmat z sieciówek Najgorsze, że to nawet nie wina tych lumpeksów, a głównie lasek, które kupują kilka rzeczy miesięcznie, zwracają, oddają do lumpeksów, a ta rzecz, którą sobie zostawiają i tak pójdzie w odstawkę po kilku latach zaledwie. Cykl ubrań woła dziś o pomstę do nieba.

8:38 o ok kapitalizm pop off here, nie to nie jest ok, to jest tak jakbym kupował czyjeś prace artystyczne i sprzedawał je z 4/5 krotną przebitką bo to ja prowadzę ig na którym sprzedam ten obraz jeszcze raz, tylko drożej. Idąc logiką mniej produktów wyższa cena, lumpy powinny z dnia na dzień podnosić cennik no bo jest coraz mniej dobrych rzeczy czyli muszą kosztować coraz więcej żebyś miała „doświadczenie unikalności”, gdzie całość sprowadza się do „estetycznej biedy” gdzie skrajnie uprzywilejowane osoby z szafą pękającą w szwach, kupują super overprice dżinsy które inna osoba nie wyprodukowała, nie zaprojektowała, nie wykroiła etc. Znalazła i postanowiła wywindować cenowo z 20zł na 360zl (Bo to jest Lewis 501, i ona go musiała wypatrzeć i zrobić mu zdjęcie, albo wtrąci że oh i te koszty utrzymania mojej działalności polegającej w 90% na żerowaniu na cudzej pracy + 10% wysiłku własnego. W takim razie możemy uznać kryzys mieszkaniowy za rozwiązany, mieszkania mają prawo być drogie jak cholera bo ktoś przed nami je znalazł, przerobił na kartonowe, i zrobił mu zdjęcia, wychodzi na to że fliper i landlord to prawdziwy zawód który wgl nie działa szkodliwie na rynek najmu i kupna. Oh wait

Najlepszą dla świata jest niestety jednocześnie najtrudniejsza do załatwienia rzecz: szycie sobie samemu. Co stało się własciwie elitarnym hobby dla bardzo nielicznych osób, które mają na to czas i zapał (co też jest ironiczne, bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu wszyscy sobie szyli sami). Odkąd szyję sama dla siebie, widzę, jakimi śmieciami są dzisiejsze ubrania z sieciówek. Z jak podłych tkanin są szyte. Jak bardzo ich rozmiarówki na nikogo nie pasują. Jak tandetnie i na odwal są wykonane. Mózg wybucha :o mój mózg tak się przestawił, że idę ulicą i widzę, jak ubrania sieciówkowe są kompletnie niedopasowane na nasze ciała i jak trudno tak naprawdę trafić swój właściwy rozmiar!

Kiedys moja mama przynosiła z lumpeksów ubrania, których nigdzie nie było. Pamiętam krótki rozkloszowany płaszcz z futerkiem. No po prostu nikt takiego nie mial, a każdy zazdrościł. Teraz w lumpeksie są takie same szmaty z sieciówek jak wszędzie, jedyna różnica to fakt, że są 5 czy 10 zł tańsze (ale w zamian zmechacone i zniszczone).

teraz dla mnie ubieranie się jest mega overhype i jest tak popsute że nie jestem w stanie nic sobie kupić bo przez dzisiejszy marketing czuje się jak by mnie ktoś chciał oscamować

Nie pamiętam już, kiedy ostatnio kupowałam ubrania w sieciówce i nie żałuję. Czasami wpadnę do new yorkera albo zary żeby rzucić okiem i przeraża mnie to, jak okropnej jakości są te ubrania. Spódniczka w kratę BEZ PODSZEWKI za 70 złoty? To chyba jakiś żart, w dodatku nieśmieszny. Za tyle pieniędzy w lumpie mogę kupić 6-10 ubrań w zależności od dnia, które będą dużo lepszej jakości. W materiale odniosłaś się do tego, że "lubisz przychodzić na gotowe" i "nawet nie ma się gwarancji, że znajdzie się coś fajnego". Dla mnie lumpowanie to zawsze była rozrywka - czasem nie upolujesz nic, a czasem customa za parę stów. Ale rozumiem, że nie każdy ma zasoby (czas, energię etc) na to żeby poświęcać na to tyle czasu. Mimo to zachęcam wszystkich do chodzenia na lumpy! PS Polecam nauczyć się szyć - nie musicie od razu być super krawcami, ale umiejętność naprawiania dziur, wymieniania zamków lub guzików mega się przydaje kiedy znajdziecie jakiś piękny, ale wymagający naprawy ciuch!

u mnie w second handzie nowootwartym w dzien dropu cena to 85zl/kg, nie widzę sensu chodzenia do lumpa z takimi cenami xd

To dalej jest denerwujące xd ludzie sprzedają drożej ubrania i to jest żadna dobra robota tylko zabieranie ludzą loota ale mamy kapitalizm więc nie narzekajmy.

Mam propozycje na serie. Omawianie filmów, seriali, komiksów whatever, które były bardzo iconiczne ze względu na aspekt modowy. Np. NANA, diabeł ubiera się u prady, sex w wielkim mieście itp.

Z rzeczy do ulepszenia wg mnie - fajnie byłoby usłyszeć więcej konkretów, czasem może statystyk itp podrążyć trochę głębiej, ale to w zależności od tematu.

Brawa dla Ciebie! 😉 Faknie mówisz i dobrze się Ciebie słucha. Masz w sobie coś co przyciąga. Moje ubraniowe zakupy to przeważnie lumpy i Vinted, choć coraz trudniej dostać coś takiego serio fajnego. Wczoraj zrobiłam sobie lumpową trasę odwiedzając 4 lumpy, 1 sklep charytatywny ,1 komis. Jestem już na etapie gdzke jestem bardzo wybredna jesli chodzo o fasony, kroje, szycie i materiały. W prztpadku rych ostatnich większość rozpoznam już po dotyku (choć upewniam się patrząc ma metkę) i ogólnie lipa. Wprawdzie z komisu wyszłam z sukienką, a z jednego lumpa z narzutką, ale szału nie było. Już nawet nie pod kątem moich poszukiwań, ale tak ogólnie: dużo akrylu, poliestru i chiński badziew z wiadomych sklepów. Ubrania z "normalnych" sklepów też mam. Ogólnie staram się - z różnym skutkiem - ograniczyć zakupy i rozdzielać potrzeby i zachcianki.

bardzo ciekawie opowiadasz i super sie ciebie slucha, uwielbiam mode i masz super spostrzezenie na to ^^ czekam na jakis material o modzie subkultury hipisow

Bardzo szanuję za stwierdzenie faktu, że kupowanie w lumpeksach nie zawsze idzie w parze z ekologią i nie liczy się to gdzie kupujesz (chyba, że to shein), tylko ile kupujesz. Jak widzę te wszystkie haule z lumpeksów to mnie krew zalewa :v

Lumpy są przydatne, czy to wyprawa do lasu, na urbex lub naprawa samochodu, zawsze ratowały tanim ubraniem :D

Zdecydowanie zgadzam się z ogólną promocją bardziej świadomych i etycznych działań konsumpcyjnych w tym filmie, ale zupełnie się nie zgadzam z opinią, że nie będzie rynku vintage w przyszłości. Vintage nigdy nie polegało na odsprzedarzy wszystkiego, tylko odzieży dobrej jakości, zwykle droższych marek. Obecne ubrania wielu marek premium (w calej rozciągłości tego sektoru) są produkowane z dbałością o jakość. Odsprzedaż produktów marek od Chanel, Gucci przez Max Marę czy Luise Spanioli po pewnie Massimo Dutti czy COS (a takze wielu małych brandów) na pewno będzie prężnie rosła w siłę. Vintage nigdy nie równało się ze szmateksami, a butiki z vintage oferowały produkty droższe niż wiele nowych od zawsze (a przynajmniej od 2007 roku, kiedy zaczęłam w nich bywać). Myślę też, że główny problem vintage nie zmienił się na przestrzeni lat: jest to uprzedzenie konsumentów wobec płacenia znacznych sum za używane produkty. I z tym uprzedzeniem przede wszystkim warto moim zdaniem walczyć. Pozdrowienia! :)

Nacia, wyglądasz jak Stevie Nicks na początku lat 80. A przy galeriach to ja nadal chodzę, aby popatrzeć i się pośmiać z wymysłów zary albo powdychać tusz z książek. A z drugiej ręki zaczełem kupować bo tylko tam jest to co mnie interesuje, a też szejn i inne temu to nie dla mnie, jestem za stary... POWIEDZIAŁ CZLOWIEK PRZEZ 20.

Na Vinted ludzie wystawiają ciuchy z shein, więc chyba sie sprzedaje.

Ostatnio w lumpie byłam i szłam sobie oglądając jakieś ciuszki. Nagle widzę jakiś fajny sweter czy coś, patrzę na metkę a tam shein. Ilość tych ubrań jest przerażająca

Super odcinek❤ 15:03 Proponuje więcej nawiązań do punku 😊 (bo kocham i się utożsamiam) albo innych subkultur

jako osoba która wychowywała się w biedzie, to że lumpy stały się trendem jest OKROPNE. Reselling to kolejny rak który trawi lumpeksy. Gdybym teraz była w podobnej sytuacji nie byłabym w stanie się ubrać. Jestem ze wsi więc każdą wolną chwilę chodziłam z rodzicami do pracy w pole, nie miałam czasu na czatowanie w secondhandach na nowe dostawy itp. Jestem w dość unikalnej sytuacji bo sądzę że mało osób musiało żyć na podobnym poziomie do mnie. Przy obecnych cenach odzieży uważam, że jeżeli jesteś w stanie komfortowo ubrać się w nową odzież to nie powinieneś wykupować ubrań z lumpeksów.

Dla mnie nie ma znaczenia, czy markowe, czy nie, czy modne czy nie. Czy używane czy nie. Liczy się jakość przede wszystkim. Z sieciówek też masz czasem zwykłe szmaty.

O, to ja mam feedback! Jak pokazujesz przebitki, to pokazuj je dłużej niż 1/4 sekundy. Tak ze 2 sek. byłoby ok? Mój mózg się zestarzał i nie rejestruje podprogowo😂😂 Poza tym, kanał jest super👍😁

pls gdzie kupię ładną i tanią biżuterię, nie chcę kupowć jej na temu/shein ale na prawde nie ma gdzie, próbowałam nawet na różnych targach staroci/vintage i ręce mi już opadają kiedy widzę tam np pierścionki które wyglądają identycznie jak te chin 😭

Ja już nic nie rozumiem, nawet jak ktoś kupuje na Shein, to po co stoi kilka godzin w kolejce, przecież ma to w internecie. Nie będę wypowiadać się na temat poziomu intelektu tych osób.

pamietam kiedy jeszcze pare lat temu kazdy ze mnie sie smial lub wyzywal mnie gdy dowiedzial sie ze nawet jedna rzecz ktora nosze jest z lumpeksu, teraz to modne

Ja chodzę po lumpach dość często w ostatnim czasie i non stop widzę sukienki z shein alji nawet z teamu. Żeby znaleźć coś z bawełny albo jakiegoś poprostu lepszego materiału w nie wygórowanej cenie jest ciężko. Szczególnie kiedy ma się nie standardowy rozmiar (u mnie to od 44 nawet do 52 bo zależy to od rozmiarówki+jestem dość wysoka co sprawia że jest jeszcze trudniej znaleźć coś pasującego.

Sama sprzedaję ubrania vintage i kocham latać po lumpeksach, w ogóle w najtańsze dni najlepsze perełki znajduję :) Ale przeraża mnie fakt ile tego poliestru z sheina, boohoo i innych trafia do lumpeksów. Coraz ciężej jest znaleźć coś ciekawego i unikatowego

Dużo ciekawych rzeczy mówisz, ale bolą mnie błędy językowe i nie umiejętność odmiany przez przypadki. Sprawdzaj wymowę, pisownię, bo kanał traci na merytoryczni- dla mnie, Millenialsa, a szkoda.

ja be musze lazic do lumpow mam ciuchy po kuzynostwie i tacie

Ogólnie to problemem jest niestety inflacja.mam znajomego który ma lumpeks.ostatnio rzadko chodze do lumpa bez ograniczone fundusze.

Nagrasz filmik na temat nadmiernego konsumpcjonizmu ubrań z 2 ręki?

Mocno moim zdaniem spadła jakość ubrań, o wiele więcej obecnie zwracam do sklepu i to nawet ostatnio dostałam torebkę od disajnera ze szwem źle zrobionym na przedzie. Korzystam głównie z rzeczy które już mam w końcu i po prostu boję się ich zniszczenia, bo wiem, że kupno teraz czegoś dobrego w ok cenie jest mega trudne.

Kurczę chyba nie do końca jestem targetem tych treści ale z ciekawości włączyłem i muszę powiedzieć że oglądało się naprawdę super, wszystko przejrzyście wyjaśnione w ciekawy sposób. Trzeba sprawdzić więcej filmików

w Poznaniu widziałam ostatnio lumpa, który miał baner przed wejściem „duży wybór marki Shein” 🙃🙃🙃

Od kilku miesięcy już obserwuje ubrania z shein wiszące na wieszakach w lumpeksie...

Przypominało mi się że widziałem kiedys ubrania w stylu lat 90 ale tekawy by odrzucane co byla dla nas dziwne.

Na przyszłość nie myl konsumpcji z konsumpcjonizmem

Myślę że to idealne miejsce żebym wylał swoje żale. GOTKI Z SHEINA tak mnie irytują. Nie mają zielonego pojęcia o subkulturze w której rzekomo są tak samo punki czy hipisi kupujący w sieciowkach lub na chińskich stronkach. Ja wiem że czasy się zmieniły ale zasady subkultur absolutnie nie i irytuje mnie jak wmawia się nowicjusza w subkulturach że pochodzenie ich ubrań nie ma znaczenia (tak zesrałem się mogę tak w nieskończoność xd)

Nic nie zmieniaj! Czuję się jakbym słuchała rantu kumpeli na sieciówki, love it :D

Ostatnio byłam w lumie gdzie szukałam zwykłej białej bluzki z krótki rękawek i znalazłam ale kosztowała 30zl

Cieszę sie ze mam własną maszynę zeby przerabiać ubrania

fajny material, leci sub

Najgorsze tez jest to, że lumpeksy są zalewana ubraniami z shein 😢

ja zaczynam kraść z caritasów >:)

Heja, jestem pierwszy raz na kanale super film! A co do ostatniego pytania to żeby filmy były ciekawsze myśle że mogłabyś podzielić je na wyraźniejsze segmenty, nawet na zasadzie podrozdziału tylko z tekstem tytułowym np mówimy teraz o konsumpcjonizmie i wyświetla się plansza z napisem "Konsumpcjonizm" i z voice overem na sam podtytuł żeby sobie to bardziej klarownie wydzielić, bo generalnie taki bardziej pogadankowo/wideo felietonowy format u ciebie super działa tylko na moje brakuje takiej bardziej klarownej separacji. I jeszcze mała rzecz techniczna ale strasznie duże echo jest i żeby nie wyrzucać nie wiadomo ile kasy w panele wygłuszające możesz zawsze zaraz za kamerą postawić dwie suszarki z rozłożoną kołdrą i poduszkami, to powinno trochę zniwelować ten efekt i przyjemniej się będzie słuchało może nawet w jakiejś bardziej podcastowej formie :>

Nigdy nie słyszałam o grandżu (nie wiem jak to sie pisze).

świetny kanał, coś czuje że niedługo się wybije, bo wyświetlił mi się mimo tego że z modą mam niewiele wspólnego

Hej! Jedna uwaga, bo poza tym, kanał jest super, fajnie montujesz, opowiadasz, zaraz dam Ci suba. Ale jedno mnie kłuje - mówisz o modzie, a mówisz "ubierać ciuchy". :X Powinno być "wkładać" - sweter, koszulkę, sukienkę. Ubrać można choinkę. 😂 Pozdrowionka!❤ [przeklejam z poprzedniego filmu, bo pewnie tam nie zobaczysz]

JUŻ DAWNO JEST MODA VINTAGE

Filmy są co raz lepsze 😊 fajnie się tego słucha. Ale mi przeszkadza dźwięk z mikrofonu. Może trochę dalej go trzymać?

Nasze miasto ma dość sporo sklepów second-hand, ceny straszne. Dzień dropu 90zł/kg

Jeśli chodzi o feedback, to niee wiem co bym zmieniła, moim zdaniem po prostu się do tego nadajesz i robisz dobrą robotę, także po prostu tak trzymaj ❤

Mega że ktoś to w końcu porusza. Zgadzam się w 100% rewelacyjna robota. Sam osobiście idę w szafę kapsułową i zrezygnowałem z fast fashion na rzecz jakości i kupowania przemyślanych ubrań które będę nosił cały czas. Na ten moment kieruje się głównie polskimi niszowymi markami aby wspierać naszych, co jak co ale obecnie polskie marki dają naprawdę ciekawe kroje, grafiki i przede wszystkim jakościowe ubrania w porównaniu do sieciówek

Jesteś moją nową obsesją

czy byłaby opcja filmu z twoimi ulubionymi ubraniami z szafy? ^^

Czy tylko ja mam wrażenie że pani__jagiello zamiast promować zakup ubrań z drugiej ręki jeszcze bardziej napędza konsumpcjonizm? To a propos Twojego pomysłu na kolejny film o masowym kupowaniu w lumpach.

Pozostań sobą ;)

Ja nieraz jak patrzę na te rzeczy z drugiego obiegu w sklepach na ig to ceny są takie same jak w sieciówkach albo wyższe... to wolę kupić coś w Zarze ze zniżką, bo w second-handach i tak nie ma na mnie rozmiarów.

płakać mi się chce jak widzę jakieś śmieci z sheina w lumpie... Ale nadal chodzę i kilka godzin szukam choć jednej fajnej vintage rzeczy.

Pozdrawiam.

Lumpy zepsuły mi zakupy w „normalnych” sklepach 😂 Jak widzę ceny to nawet na wyprzedażach często mam takie „ILE???”, nie no idę do lumpa. W sieciówkach wszystko jest za drogie i… takie samo? Zdecydowanie wolę lumpy bo mam wrażenie że mam tam większy wybór, choć nie zawsze coś kupię. Wiem że to brzmi paradoksalnie ale chodzi o to że w lumpie mogę znaleźć coś innego niż w sieciówkach. Zwróciłabym tu jeszcze uwagę na outlety, w których można trafić vintage perełki z metkami. Nie wiem skąd oni je wykopują, ale warto zaglądać do outletów :D

Czemu punkt odcięcia jest akurat w roku 1920? Powtarzasz tą datę dwa razy, ale nie tłumaczysz czemu akurat ten rok

Zajebiście mi się Ciebie słuchało. Chce więcej. Przypominasz mi Caroline Konstnar.

Az dziwne, ze dopiero teraz odczulem jak bardzo brakowalo takiego kanalu modowego na polskim youtubie 😭😭😭 Oby Twoje materiały trafiły do jak najwiekszej liczby ludzi 🙏🙏

Do niedawna kupowałam w sieciówkach i z całego serduszka żałuję, nie zaczęłam lumpeksować wcześniej...

Najpierw chodziłam do lumpa bo byłam studentką i miałam mało kasy. Potem bo zauważyłam że w lumpie są ubrania lepszej jakości niż w sklepie. Teraz kupuję jedną rzecz raz na rok o ile jej stary odpowiednik się właśnie rozwalił, przeważnie buty- bo marynarki, spodnie, bluzy mam jeszcze z liceum, a niektóre po mamie (zawsze miałam większy tyłek a po ciąży nic się nie zmieniło)... A jeśli już muszę coś kupić szyję sama albo wybieram sklep z odzieżą premium+luksusową za większe pieniądze, ale .. i tak starczy na lata. Co do lumpów, uznaję że do 15 zł to cena adekwatna za prawie wszystko, może poza płaszczem czy kurtką gdzie do 30 jest ok. A ostatnio lumpy za szmatę do podłogi zaczęły liczyć po 50 zł. Więc mam to w nosie. Mam mniej rzeczy ale za to każda oryginalna i ładna

Ja z vintage rzeczy w lumpach czasem mam szczęście znaleźć jakieś zabawki sprzed 20 lat albo czasem też z lat 80 jak mam szczęście, ale ostatnio do ubrań mam mniej szczęścia chyba. Moja przzyjaciółka potrafi mega unikatowe rzeczy znaleźć i jej zazdroszczę