Mam jedną uwagę, bo teraz każdy mówi REKUPERATOR, a rekuperator to wymiennik ciepła który wykorzystuje ciepło zawarte w powietrzu usuwanym z domu, by ogrzać zimniejsze powietrze dostarczane do domu. Urządzenie które montujemy mając wentylację mechaniczną to CENTRALA WENTYLACYJNA w której oprócz rekuperatora są jeszcze 2 wentylatory, filtry i parę innych rzeczy. Może powiecie że się czepiam, ale ja wentylację mechaniczną mam od 20 lat, i w pierwszej mojej centrali na okres letni wyjmowałem rekuperator i w jego miejsce wkładałem "kasetę letnią" by niepotrzebnie nie ogrzewać powietrza z zewnątrz.
@@MirasP to fakt zakorzeniła się słowo mi też czasem zdarza się powiedzieć piec Oczywiście że powinno się powiedzieć kocioł powinno się też mówić wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła a przyjęła się rekuperacja
Wszystko fajnie, tylko jak prądu braknie, to skiśniesz. Poza tym jak te perforowane rury można po latach wyczyścić? Chyba, że nowe rury sobie założysz.😉
Oczywiście wyraziła wilgoć na starych oknach dlatego że zbyt drastycznie wzrosła wilgotność z powodu braku wymiany powietrza budynek nie miał skąd zassać powietrza
@@mecenasonoffgrid chodziło mi o to że skoro dom został docieplony to z automatu wzrasta temperatura a więc ilość wody w powietrzu też co skutkowało by brakiem takich punktów rosy na szybach i ramach okiennych....dobrze kombinuję?
@@mokrispisopop No trochę nie u mnie temperatura w domu była zawsze taka sama dlatego że grzeje strychowo oczywiście po ociepleniu Musiałem grzać mniej dlatego że miałem mniejsze straty ale brak wentylacji powodował nadmierny wzrost wilgoci Znowu ten powodował przesunięcie punktu rosy do coraz wyższej temperatury dlatego łatwiej się wodzie pokazać na oknach
Przykro mi bardzo ale rekuperacja to pewniak bardziej chodziło o to że przy odrobinie wysiłku i poświęceń można ją zaadoptować do starego budynku oczywiście nie do każdego będzie tak łatwo jak umie ale się da