Piosenke te napisal Zbyszek Bizon, a pierwsza wykonawczyni to Kasia Sobczyk. Niemen zaspiewal to potem i chyba dedykowal to swojej niespelnionej milosci. A potem byle inne wykonania. Posluchaj Ani Rusowicz, ktora nagrala to z zespolem Marrakesh. Tez wspaniale.
widzę, że głosy na temat tego wykonania są podzielone, więc podzielę się może swoimi odczuciami...dla mnie ten wykon to mistrzowska interpretacja, jak wiele pani Krystyny, co do jakości wokalu to rzeczywiście są wokalistki, które śpiewają na znacznie wyższym technicznie poziomie i z tym trudno polemizować, ale nie zapominajmy, że pani Krystyna to przede wszystkim wybitna aktorka a nie wokalistka i zawsze będzie wypadać technicznie słabiej niż zawodowe wokalistki, dla mnie jednak największą wartość ma to jak wykonawca interpretuje i przekazuje emocje i dla tego zawsze chętnie powracam do tego rodzaju wykonów...niemniej jednak co kto woli, każdy może mieć inne zdanie i słuchać tych wersji, które najlepiej do niego trafiają
Zgadzam się! Krystyna Janda nie ma doskonałego warsztatu wokalnego, nie jest też technicznie bez zarzutu, ale ma charyzmę, przekazuje emocje i wspaniale interpretuje tekst. Kocham słuchać Jej wykonań, zwłaszcza na żywo, w Białej Bluzce, moim ukochanym spektaklu ❤️ Uwielbiam zwłaszcza, gdy śmieje się w piosenkach, nawet gdy się uśmiecha - to słychać! Dla mnie to absolutnie królowa interpretacji ❤️