Nie wierzyłam w duchy dopóki tego nie doświadczyłam/Czy mieszkałam z duchem?/Prawdziwe historie 

Mam 45 lat. Pisze z Dublina. Wierze w duchy. One SA wszedzie w okolo Nas. Tysiace historii rodzinnych. W Co drugiej rodzine beda historie. Beda sny. Ale jest troche tak , ze ci ludzie maja duchy w domu ktorzy chca miec te duchy..... Wiec nie KAZDA historia bedzie prawdziwa... Ja nosilem w rodzinnych Siedlcach trumny na pogrzebach kilka lat. Dorabialem gdy bylem na studiach. Nie mam zadnej historii o duchach. A bylem w kostnicy , szpitalach , widzialem zmarlych caly czas. Setki pogrzebow. Ja nie mam zadnej historii. Ale szanuje ludzi , ktorzy maja historie. Ja prawie nie mam. Moj kolega , bliski przyjaciel Mariusz 3 lipca 2004 Roku popelnil samobojstwo. Choc bylem w innym miescie - ja w Siedlcach , a on kolo Zamoscia, w Zwierzyncu , ponad 230 km , to zrobilo MI sie bardzo SMUTNO , slyszalem jedno slowo --- zaluje ---- slyszalem w ten wieczor to slowo. Czulem go przy mnie. Obudzilem sie smutny , zaplakany. Kilka tygodni potem wyjechalem do Irlandii , pracuje w ochronie od 20 lat. Stapam twardo po ziemi. W Irlandii jest duzo historii z duchami. Niektore prawdziwe inne nie. Tylko Jak odroznic te prawdziwe od tych nieprawdziwych. Trudne to. Szanujmy sie nawzajem. Wierzacy w duchy I nie wierzacy.

Szanowna Pani , milo sie Pani slucha , historie z duchami beda w wielu polskich rodzinach. Szeptane gdzies po cichu przez bliskich. Liczba ludzi umarlych jest kilka razy wieksza niz zywych. Zywych ludzi jest 8 miliardow a umarlych jest 109 miliardow , taka liczba jest podawana. Przemilo mi sie slucha tych historii o duchach. Ja nie mam prawie zadnej , mimo ze w mlodosci nosilem trumny na pogrzebach, mimo ze mam 45 lat , ze sporo w zyciu widzialem , 20 lat jestem na emigracji, ale nie mam swojej historii. Chodze tu w Dublinie do Kosciola do braci Dominikanow. Niedaleko mojego mieszkania, bo mieszkam w centrum dublina. Irlandczycy bardzo lubia historie z duchami. Warto byc dobrym czlowiekiem w zyciu , nawet jesli jest sie nie- wierzacym czlowiekiem. Warto byc dobrym , bo Bog jest w kazdym z nas. Niejeden ateista jest lepszym czlowiekiem niz ktos wierzacy. Ja lubie powiedzenie : zyj - daj zyc innym.... Bardzo madre , proste. Ja w wieku 45 lat wierze w Boga , ale mam nieraz takie mysli ze moze to wszystko nieprawda...... Ten caly Kosciol , religia , podobno bog jest staly i niezmienny

Witam Renia serdecznie🏡🌛😘😘ogladam bardzo bo jestem otwarty na tego typu tematy. Swietny temat

👻 Hej Kochana 🥰 To trafiłam akurat na mroczny temat 😊 Świetnie wszystko opowiedziałaś. Historie naprawdę mogą być związane z duchami. Każda historia niezwykła. Interpretacja prawidłowa, bo całkiem możliwe, że te duchy chciały żebyś czuła, że są przy Tobie i Cię wspierają. Przykro mi z tego powodu, że miałaś tak mało lat, a już musiałaś żegnać Rodziców :( Jak najbardziej rozumiem to, że miałaś żal, bo każde wydarzenie w życiu, które się dzieje, jest dobrze przeżywać z kimś bliskim. Dobrze, że tak sobie tłumaczysz te niezwykłe historie, bo dzięki temu możesz mieć świadomość, że mimo iż nie ma już Rodziców przy Tobie, to są z Tobą. Historię Twojej Siostry również chętnie wysłucham. Ja nie miałam takich przypadków, ale jedną może i miałam, o ile właśnie to nie było spowodowane moimi świnkami morskimi. Dzień po śmierci mojego Dziadka, wybudziło mnie takie szuranie butami, mój Dziadek tak chodził, ponieważ taki już był wiek... może było to pięć kroków, a później cisza. Myślałam, że to może świnki, bo śpią u mnie w pokoju, ale jak zaświeciłam światło to wyglądały tak jakby były zaspane, dopiero co wstały. Nawet chodzenie po sianku nie było takim odgłosem jak to, które słyszałam. Zwłaszcza, że to było tak krótko po śmierci Dziadka. Musimy wierzyć w to, że spotkamy każdego kogo chcemy spotkać po śmierci. Trzymaj się Kochana ❤️

Bardzo fajny film ,uwielbiam takie historie i swietnie opowiadasz.Posluchalabym jeszcze i może być bardzo długi i chętnie siostrę tez posłucham.Duch.Moja siostra miala bardzo dużo takich sytuacji.Ja na szczęście tylko kilka,bo kiedyś slyszalam że jak bardzo się boisz to nie zobaczysz .Tez straciłam rodziców wcześnie, ojciec odszedł i nie mialam z nim kontaktu gdy mialam 5 lat a mama zmarla gdy mialam 17. Jakieś 20 kilka lat temu wynajmowalismy mały domek na wsi gdzie auto przejeżdżało 2 razy dziennie ,cisza i spokój.Wieczorem ogladalam tv gdy iuslyszalam wyraźne kroki pod oknem ,ktoś się zatrzymał i poszedł dalej.Po chwili kroki słychać było na strychu a tam wejście bylo tylko z zewnątrz po drabinie .Mój brat tez słyszał i poszedł nawet na podwórko zobaczyć ale nie było przystawionej drabiny i drzwiczki na strych zamknięte,.Nastepnego dnia dowiedziałam się że to zmarl facet który mieszkał tam przed nami. Gdy mój tesc zachorował i przebywał w szpitalu ,przyjechała do nas siostra męża i gdy wychodzili staliśmy jeszcze w werandzie i rozmawialiśmy I nagle na garażu pojawiły sie dwa biale jak snieg gołębie, po chwili zerwaly sie i tak podlecialy do drzwi jakby chcialy wleciec do srodka i odlecialy , nigdy wcześniej i później ich nie widzieliśmy Teściu zmarl tego samego dnia.Tak mówiliśmy że z teściowa juz sie spotkali. Gdy umierał męża brat bylam z dziećmi w domu ,poszły spac a ja siedziałam i czekałam az wroci ,nagle usłyszałam wyraźnie jak drzwi wejściowe się otworzyły i zamknęły.Bylam pewną że to maz wrocil.Ale nie.Wrocil dopiero po godzinie a brat wlasnie wtedy zmarl.Dziwne takie sytuacje ,coś w tym jest.Pozdrawiam serdecznie 😘

Witaj kochana moja 🖐❤️❤️zacznę od słowa DUCH i muszę powiedzieć, że Twoje historię z duchami tak wprowadziły mnie w słuch,że aż otwarta buzię miałam ☠️i SW pamięci mama Twą i Wojek faktycznie mogli dawać o sobie znać 🤗matko co za opowieści Witaj w gronie wierzących w duchy i pamiętam jak mi pisałaś pod jednym filmem,że właśnie mieszkałaś w nawiedzonym domu, no wow😮😮😮😮no to miałaś przyzycia 👣🧭kochana super się słuchało z zaciekawieniem jak zawsze buziaczki cieplutkie ślę ściskam mocno ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Witaj Reniu 🤗interesujący materiał i fajnie się słuchało pozdrawiam Cię serdecznie 😊

Witaj Reniu. Po śmierci mojej mamy, także doświadczałam wielu przedziwnych sytuacji... I nie tylko z udziałem mojej mamy. Po śmierci klinicznej jaką przeżyłam mam jakiś "dar", że większość moich przeczuć się sprawdza, miewam też prorocze sny. Pozdrawiam gorąco. 😘

Witaj Reniu bardzo ciekawie opowiadasz. Temat interesujący. Myślę że każdy coś takiego przeżył albo przeżyje tylko nie każdy to dopuszcza do siebie. Są ludzie co się z tego śmieją a w nocy na cmentarz nie pójdą. Czekam na kolejne części z siostrą i opowiedz o tej wróżbie i snach 👍

Moi rodzice prowadzili zaklad pogrzebowy w Siedlcach , Charon od 1990 Roku do 2007 Roku. Gdy bylem mlody ciagle pomagalem w zakladzie. Nosilem trumny na pogrzebach. Setki pogrzebow. I wiecie co , nic.... Ja nie mam historii. Moze mam dobrego aniola stroza... ? Nie wiem. Ja bym sie bardzo bal. Mimo , ze jestem zdrowym silnym chlopakiem, 180 cm wzrostu , z zawodu ochroniarzem w Dublinie. Ale moje serce moglo by nie wytrzymac. Moze te duchy o tym wiedza , nie chca mnie zabic. Nie wiem. Wierze w dobro , chodze tu na msze do Dominikanow. A przeciez po smierci sie dowiemy wszyscy co tam jest. Jest zycie na pewno.

Moja mama kiedys zaczela krzyczec w domu , plakac Bo zobaczyla ducha na scianie. A ja Sam nie mam nic , ale gdy w 2004 3 lipca moj przyjaciel odebral sobie zycie , czulem caly wieczor jego obecnosc przy mnie. Mariusz. Slyszalem slowo - zaluje -. Takie slowo slyszalem od niego. Mialem wtedy 25 lat. Nigdy nie zapomne tego wieczoru. Kilka tygodni potem siedzialem w autobusie do Irlandii

Cześć Reniu, umiliłaś mi gotowanie obiadu, słuchałam z zaciekawieniem twoich historii i powiem ci że ja wierzę że czasem dusze dają o sobie znać np jak odchodzą. W ogóle oglądałam kiedyś serial nazywał się "Zaklinacz dusz" w którym kobieta miała dar widzenia i rozmawiania z duchami i pomagała im dokończyć sprawy na ziemi żeby mogli spokojnie przejść, nie wiem czy oglądałaś jeśli nie to myślę że skoro się takimi tematami interesujesz to może ci się podobać. Pozdrawiam 🙂

Moja mama ma taka świeczkę na baterie imitująca płomień . Pewnej wigilii świeczka sama się włączyła . W nocy przyśniła jej się babcia i we śnie opowiedziała jej ze to ona przyszła do niej . U mnie w rodzinie wiele razy były dziwne przypadki .

Część Reniu😊 Wierzę w Duchy lubię słuchać takie historię więc z wielką przyjemnością Ciebie wysłuchałam Mojej koleżanki Córka też jak była mała w rogu pokoju widziała Pani pokazywała palcem i mówiła że tam stoi Pani wiele innych rzeczy opowiadała co ją spotkało i nadal ja spotyka Moja Córką Nikola też miała doczynienia z Duchami będąc w łazience w drzwiach na górze jest szyba i widziała w niej cień często się zdarzało na początku mimo że wierzyłam to myślałam że Nikola wyolbrzymia może coś Tobię się przywidzialo Uwierzyłam jej jak nie chciała do łazienki chodzić albo musiały być koniecznie zamknięte i bała się sama w domu zostawac Koleżanka powiedziała że muszę wyrzucić wszystkie rzeczy które przyciąga się do siebie szatana czy ducha więc zrobiłam koleżance zdjęcie pokoju i powiedziała czego mam się pozbyć wydawało się że to tylko naklejka przyklejona na ścianie i też miała z drewna talizman koleżanka powiedziała że musimy się pozbyć że to szatańskie po wyrzuceniu nadal córka miała zwidy Najgorszy moment był jak wstałam rano do pracy siedziałam piłam herbatę i słyszałam szlochanie podeszłam do Nikoli pokoju a ona płacze ja się pytam Nikola czemu płaczesz a ona krzyczy że on tu jest na łóżku pokazała palcem a ja do niej Nikola tu nikogo nie ma jest tak płakała bujała się nie reagowała na nic aż Adama obudziłam bo się przestraszyłam i na siłę wyciągnęłam do kuchni i po kilku minutach mogłam rozmawiać i wypytać się pierwszy raz na się to wydarzyło Był nawet u nas ksiądz poświęcił całe mieszkanie a najbardziej Nikoli I przez tydzień odmawialiśmy wszyscy wspólnie różaniec musiała być świeca od chrztu zapalona i krzyż odmawiając przez tydzień różaniec uspokoiło się i mam nadzieję że nie wróci do nas Pozdrawiamy cię cieplutko 😊🤗

Reniu z tym czasem coś jest na że żeczy każdy ma swoją godzinę ,a historia z zegarkiem naprawdę interesująca,Słoneczka dla twojej mamy ona jest zawsze z tobą pozdrowionka serdeczne ☀️

Ciekawe I fajnie Pani opowiada. W wiekszosci polskich rodzin beda historie z duchami , opowiadane szeptem Po cichu w rodzinnym gronie.

Reniu ciekawa historia z zegarkiem i zaczął chodzić po śmierci mamy😳

Mozna sobje wytatuazowac imie np Jesus Chrystus na rece , i nie ruszy nikogo zaden diabel zaden duch bo to imie ich przyprawia o dreszcze...

Dobrze Jak ktos jest uduchowiony. To swiadczy o dobroci , wrazliwosci czlowieka. Wiele historii nie jest prawdziwych.

Interesujące to wszystko. Bardzo ładnie wyglądasz. 🤩 Pozdrawiam i życzę miłego weekendu 🖐️ hejka 🍀

Reniu bardzo ciekawie opowiadasz masz talent mogła bym słuchać i słuchać .podoba mi się twój kolor bluzki 🥰🙂

Kiedyś myślałem iż to dar ale potem okazało się być przekleństwem. Ja trzykrotnie zmieniałem miasta i mieszkania bo myślałem, że to mieszkania są nawiedzone. Kontakt z egzorcystą wyprowadził mnie z błędu. Byłem na obserwacji psychiatrycznej by wykluczyć chorobę psychiczną. Tam gdzie mieszkam przedmioty żyją własnym życiem, włączają się samoczynnie. Głównie w godzinach 2:45 do 5:00 rano. Jest to uciążliwe. Postacie przedstawiają się ale bez dokładnych rysów twarzy. Nie mówią tylko piszą, kiedyś na ścianach teraz na bloku rysunkowym beż udziału pisaka. Najczęściej to duchy osób zmarłych tragiczne. Są wyrwane z ciała i zdezorientowane błąkając się.

Cześć , mega fajnie się słuchało ! Uwielbiam takie historie i wieże ze takie sytuacje się przytrafiają …. Przykro ze w tak młodym wieku straciłaś rodziców ja miałam tak z dziadkami nawet ich nie pamietam 😢 W DUCHY wierze ale myśle ze są nieszkodliwe 😊 buziaki ❤

Dotarlam...duch...dopiero co cie"poznalam"i slucham do konca...bardzo ciekawe!!! Jestes bardzo ciepla osoba...bije od ciebie taki spokoj!!! Dziekuje ci bardzo i pozdrawiam z Grecji!!🥰🤗

Hej Renia ciekawe opowieści aż ciarki po mnie przechodzą. Wierzę w to, że mamy kontakt z duszami nie każdemu jest to jednak dane by tego doświadczyć. Pozdrawiam serdecznie 🖐️🧔🌹

dzień dobry pani Reniu ja wierze w takie historie ponieważ miałam parę historii ciekawych i naprawdę wiem że pani mówi prawdę bo miałam podobnie z tym że miałam tak że osoba mi się śniła zmarła albo słyszałam jakieś w domu dzwięki albo że nawet półka z szafki w nocy potrafiła się przewrócić

Trzeci witaj serdecznie Reniu 🌞👍😁😘😘

Witam Panią serdecznie Mam na imię Marcin. Od 96 roku duchy towarzyszą mi w codziennym życiu. Traktują mnie jak łącznik między ich światem umarłych a światem nas, żywych. Chciała by Pani porozmawiać w tym temacie?.

Nieźle historię ja bym bardzo się bała i nie mogła zasnąć. Kiedyś się bardzo bałam takich rzeczy. Pozdrawiam serdecznie 🍁🍂🍁😊👍.

Witam oraz pozdrawiam cieplutko .Łapka 31

Dziekuje za fajny odcinek .Ja tez mialam dziwne sytuacje .Pozdrawiam serdecznie. Chetnie poslucham innych opowiesci ❤❤❤❤

Bardzo ciekawe 😊

Brilliant video 👍

Masz racje tez tak mam i rozne rzeczy mi sie przytrafialy

Dzień dobry,super opowieść 👍Mialam identyczną sytuację dzień przed pogrzebem taty....strasznie kłóciłam sie w kuchni z czlonkiem rodziny o sprawy zwiazane z pogrzebem powiedzmy,wiadomo stres itp.w pewnym momencie drożdżówka leżąca na srodku stołu z impetem przeleciała przez kuchnię uderzając o ścianę...w momencie przestaliśmy sie kłócić, myślę że to tata tak sie zdenerwował, pozdrawiam 😊 Duch

Witaj Reniu, też mam kilka takich fajnych opowieści o duchach. Super pomysł i film. Pozdrawiam i tradycyjnie wspieram zostawiając łapeczkę 🙂👍

Lubiłem kiedyś słuchać takich opowieści.

Hej Reniu, ja też wieże i bałam się tych dni..

Witaj Reniu :) Oglądalam do końca , Duch..

Ciekawe opowieści.

Witaj Reniu.Sluchalam do konca😊Oczywiscie ,Duch.

Duch 👻

Siema Renia 👍zostawiam i oglądam, pozdrawiam serdecznie 🤜🤛💐💐💐

Z przerwami,od dziecka ich widzę, a raczej pokazują mi się, czasem uprzedzą dźwiękami że są. Jeden długo mnie obserwował w pracy, kilka dni. Okazało się, że nie tylko mnie i zdaje się, że zacumował tam na stałe, ale nie był złośliwy. Gdy ktoś umrze i jestem w tym momencie w pobliżu , to czuję zapach. Bardzo nieprzyjemny. Trzykrotnie poczułam go. Dwa światy obok siebie, czasem przenikające się. Ludzkie i zwierząt, i kto wie czyje jeszcze....

Fajnie się słucha. Duch

Jeśli ignoruję je nie odpowiadając słownie denerwują się i budzę się podrapany tzw. sznyty są bardzo cienkie jakby igłą zrobione powierzchowne.

Ja nic nie mam. Choc duzo czytam o tym. Bardzo lubie Czeslawa Klimuszko , zielarz , jasnowidz. Polecam go nie tylko na ziola.

Wierze w duchy , ale duzo historii jest nieprawdziwych..... Szanuje ludzi , nie chce nic zlego pisac. Mam sam 45 lat , zyje w Irlandii od 20 lat, jestem ochroniarzem z zawodu. W Irlandii jest duzo historii o duchach

Reniu milego wieczoru 😘 buziaki.

Reniu zamieniam się w słuch mega początek vloga mega czad wierzę w duchy kiedyś jako dziecko widziałam ducha jakieś starszej pani

Dzien dobry.DUCH...mam 51lat.Pierwsza sytuacje mialam w wieku 6 latdruga18 lat......Wszystko bylo realne...trwalo dlugo. Cale zycie pamietam.....i czestoniewiem czemu wracam myslami. Wierze w duchy.....dusze......Pozdrawiam serdecznie.

Ciekawostka , na swiecie zyje 8 miliardow ludzi , a umarlych jest okolo 10 razy tyle Co zywych. Matematyka.

Moim zdaniem duzo ludzi ma duchy w domach..... ktorzy sami chca miec te duchy..... Duzo bedzie zmyslonych historii.

Cześć kilka razy mialem w opuszczonych miejscach kontakt z duchami, raz nawet mialem kontakt fizyczny. Jakbym wpadl w pajęczynę

Wierzę Ci ,sama doświadczam podobnych rzeczy.Kiedyś się bałam teraz już nie.Odczuwam ich obecność ale na szczęście nie widzę.

Moja prababcia była osobą leżąca nie wstawała nie chodzila.Kiedy zmarl jej syn nikt jej o tym nie powiedzial po prostu ze strachu ze jej stan sie pogorszy.Kiedy wrocili z pogrzebu babcia opowiadala ze syn byl u niej rano przykryl ja kołdra i podal wode do picia.Tylko ze to byl dzien jego pogrzebu.Wtedy dopiero powoedzieli babci ze syn zmarl i ze wrocili wlasnie z pogrzebu.Babcia nie wierzyla tlumaczyla ze byl u niej ze rozmawiala z nim......

1.11 to zmarl brat mojego ojca, ktory kilka dni po smierci mnie jako duch odwoedzil mowiac mi ze cos mi zostawil ......, wygladal calkiem dobrze i ja zerwlam sie we snie mowiac co tu robisz w mej kuchnii , dobrze wygladasz, a on nic nie odpowiedzila tylko polazal reka na swoj dom, bo chcila mi sie odwdzieczyc za pomoc jakiej dozna w ostatnich dniach zycia.... tak ze 1.11 zaden jakis straszny dzien dla mnie, czessto ktos zanjmy kto umieral przychidzil sie zegnac ze mna w dniu , w godznie swej smierci szedl do mnie sie pozegnac, tak ze ja nie boje sei duchiw uwazam to za zjawisko calkiem normalne, ktore czesto wysteouje na calym swiecie. Njgorsze sa pikielniki diaby ich trzeba gnac w imie Boga zywego. W Polsce tez mieszklam na osiedu ktore wybudowano na bylym cmntarzu poniemeickim i tam dzily sie nieraz dziwne rzeczy , raz jak czytalma akurat ksiazke o zjawiskach oaranrmalnych chrzescijjanskiego misjonarza, ktiry zwidzil caly swiat, mial bogaty bagaz duchiwy egzorcysta i uzdrowiciel , dr, teoologie ,i pisal on np i duchach stukajacych i u mnie czesto cos stukalo ja czesto myslalam ze mze sasiedzi za sciana sobje tak dogadzaja nocami z tad te odglosy, ale kiedy raz powiedzilam majac inne wrazenie do duchiw : spokoj, ruhe w imieniu Jesusa Chrystusa, natychmiast ustalo stukanie..... co dopiero mnie lkko wystraszylo kiedy sie uspokoily....podporzadkowujac sie, jak jesus powidzila ze diabyl sie podporzadkuja jak im nakazemy w imieniu Jesusa i pkazemy ich miejsce kto tu rzadzi. Swiate rzadza 2 sily boza i diabelska , i nikt nie ruszy tego kto nalezy do Boga, tylko trzeba walczyc o to aby w oczach chrystusa byc chociaz srebrem ......

Brzmi prawdziwe. Fajnie, że zgodziła się Pani opublikować. Pozdrawiam

Duch😊

Pozdrawiamy serdecznie 🙂

Cześć. Miałam podobną historie w swoim życiu, jak Twoja z rumiankiem. Miałam swój ulubiony kubek do picia herbaty, zawsze z niego piłam. Niestety pojawiła się na nim rysa, takie pęknięcie, ale nadal można było z niego pic. Służył mi nadal. Jednak kiedy byłam w ciąży i miałam już dość duży brzuch, przyszło mi do głowy, ze może już nie powinnam z niego pic, może pęknąć i mnie poparzyć. Kiedy odwiedziła mnie przyjaciółka i poszłam przygotować dla nas herbatę, z przyzwyczajenia, odruchowo przygotowałam dla siebie w tym właśnie kubku. Jeszcze nie zalałam, tylko czekałam w pokoju az woda się zagotuje. I nagle, obie to zobaczyłysmy, jak ten kubek „wystrzelił” i rozbił się o ścianę, jakby ktoś nim rzucił. Byłyśmy w szoku, ale ja powiedziałam, ze to dobrze, bo widocznie tym razem mógłby pęknąć nad moim brzuchem w trakcie picia. Odebrałam to jako dobry znak. Moja przyjaciółka była przestraszona, bo boi się takich rzeczy, ale wie tez, że czasem zdarzają mi się dziwne historie i trochę się przyzwyczaiła.

Duch❤

Ja nie mam Ani jednej historii z duchem. A powinienem bo moi rodzice prowadzili zaklad pogrzebowy w Siedlcach, od 1990 Roku do 2007 Roku. Ja w 2004 Po studiach wyjechalem do Irlandii. W liceum oraz na studiach nosilem trumny na pogrzebach. Setki pogrzebow. No mnie nie spotkalo nic

Reniu doskonale Cię rozumiem że Tęsknisz za rodzicami Moja mama nie żyje już 6 lat Vaneska miała roczek nie zdążyła poznać własnych wnuczek mimo że już minęło 6 lat nie mogę pogodzić się ze nie zdążyłam z Mamą się pożegnać tęsknię bardzo brakuje mi Mamy szczególnie jak idą Święta i jest wszystkich zmarłych ta odległość która mamy nie pozwala mi częściej odwiedzać Mamy grób Więc chodzimy na niemiecki cmentarz jest miejsce gdzie można zapalić znicz za swoich bliskich i się pomodlić wiem że nie jest to samo ale to mi pomaga

Duch

To znaczy że masz silną " prekognicje' 23:58 bo tak sie to nazywa.Wiem ponieważ , sam tego doświadczyłem kilka razy . 👻 DUCH Pozdrawiam serdecznie z Anglii.‼️.‼️

Moze to jest troche tak , ze ci ludzie maja duchy w domach co chca Sami miec te duchy......

Ja sie bym bal ducha.... Ale zywym ludziom tez nie ufam , tez sie boje.

DUCH 👻, pozdrawiam serdecznie

❤

Duch. Andrzej Sarwa opisywał podobne wydarzenia. Ciekawe

Duch. Super opowiadałaś

Mam to samo. Pozdrawiam Barbara

Czekam na dalszy ciag

Widziałam po śmierci swojego ojca na ulicy❤❤❤

Duch ja wierze bardzo w duchu

Duch❤❤❤😂😂😂

👻

Zywych sie trzeba bac a nie umarlych

Duchh

Duch:)

Egoistka. Ignorantka. Jak bym mial określić tylko w 2 słowach. Bo miał bym i kilka więcej. Ale po takich znakach i takich snach dotyczące wujka, rodziny, nawet będąc pokłócony. Na drugi dzień bym zadzwonił. Cześć ciocia sorki ze sie tyle nie odzywałam bo to bo tamto bo praca.. Co tam u was jak Wujek wszystko ok? A nie po ilus dniach od 3,4tych dowiedział. Nie od tego jest rodzina. 😏

Tylko nie ona

Dużo ludzi nie widzi duchów chyba nie jest im dane żeby te duchy widziały i nie wierzy ale ja zaraz jak widziałam te duchy to mówiłam moim dzieciom i znajomym oni mi wierzyli bo niektórzy znajomi też widzieli duchy swoich mam i rodziny

Ja wierzę w duchy bo ich widziałam dość sporo na początku przyszedł po śmierci mój tata ja już byłam mezadka przyszedł do mnie w nocy ja się po śmierci go bałam przyszedł i mówi do mnie dotknął mnie za bark i mówi poczułam zimno i ciężar dziecko czego ty się mnie boisz nie bój się i zniknął ja później widziałam dużo duchów jak pracowałam we Włoszech później pytałam się rodzin kto to był bo opowiedziałam jak wyglądał to mówili że ktoś z ich rodzin więc się wszystko sprawdzalo

Duch przezylem kilka

Duch

Duch

Duch

Duch

Duch

Duch

Duch

Duch

Duch