Tej radości i miny po udanym locie po prostu nie da się spreparować! Rafi, wracaj do latania i ciesz się tym, jak kiedyś. Kręć filmy i je wrzucaj, chętnie pooglądam. Pozdrowienia ze szczerą zachętą.
Przyczyn wypadku Janusza było kilka, a więc: * Lot termiczny na nowym - nieznanym mu jeszcze dobrze skrzydle klasycznym Dudek Orca z pasażerką. * Start w niesprzyjającej pogodzie przy mocnej termice i turbulentnym powietrzu. * Niska wysokość lotu przez co nie było czasu by wyprowadzić skrzydło po klapie. * Chęć zarobienia pieniędzy mimo wszystko. Ogólnie tamtego dnia warunki były bardzo termiczne (poprzedniego dnia padał deszcz, a feralnego słońce wygrzewało tą wilgoć), był to opłacony lot - pasażerka chciała wykonać zdjęcia lotnicze przy dobrym nasłonecznieniu. Pozdrawiam - Rafi
Po ziemi można jeździć wypasioną furą ,ale nikt z przechodniów na to nie patrzy,,,,,, ale jak się słyszy hałas na niebie spojrzy każdy :-) Kiedyś latałem jak operator kamery,ale ciągotki pozostały i solo....
Witam. Świetny materiał super ludzie. Oby tak dalej Czy mógłbym dostać informacje co za kaski Panowie posiadają i gdzie można kupić czy to są samorobki ?
Witaj Kamil, niestety nie mogę podać Ci tych informacji bo Ś.P. kolega Janusz Cabała "Janusz PPGG Kraków" zginął tragicznie w okolicach Krakowa lecąc tym wózkiem na skrzydle Dudek Orca w dniu 16.09.2018 ;( Cześć Jego Pamięci !
Cześć Janusz, bardzo miłe przeżycie wybrać się po tylu latach w powietrze, człowiek sobie przypomina jak to fajnie jest latać.. ☺️ Pozdrawiam serdecznie - Rafi
"For once you taste flight, you will forever walk the earth with one eye skyward" Leonardo daVinci I tyle w temacie, tylko czekać jak Rafi znowu będzie latał...
Witam, niestety Ś.P. Janusz Cabała zginął tragicznie podczas lotu tym wózkiem, ale na skrzydle Dudek Orca w dniu 16.09.2018. Cześć Jego Pamięci (*) (*) (*)
Rafi witam. Co do Mosterów duperów to ja już mam 360 godzin i ku twojemu zdziwieniu chodzi bezawaryjnie i na lotnisku pali za pierwszym szarpnięiem. Więc Co było a nie jest nie pisze si w rejestr. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Antek, fajnie że się odezwałeś, skoro tak piszesz, to musiało się poprawić w temacie awaryjności Mosterów, nie jestem na bieżąco w takim razie, dziękuję za komentarz 🙂 Pozdrawiam serdecznie
