Witajcie Kochani. Czekaliśmy na Was i pieseczkowe dzieci , pokochaliśmy Waszą rodzinkę i z przyjemnością oglądamy. Uściski , pogłaskania dla Waszych opiekunów ( w przyszłości 😁😁😁) i bardzo ciepłe pozdrowionka😘😘😘😊
Super że, wszystko dobrze się układa 👍Szczęśliwie podróżujcie 💪🏻i odpoczywajcie sobie i powoli do przodu ‼️Jesteście super zorganizowani 👋👋Pozdrawiam serdecznie ❤❤Dziękuję za piękny filmik Szerokości 🥂👍
Na tych granicach to święta cierpliwość 🥴🤐😥😰 Mi to fajnie się ogląda ale Wam współczuję 🤗❤️ Pieski , grzecznie się zachowują w podróży duży plus 🤗❤️❤️❤️ Dużo zdrówka życzę i miłego dnia 🤗❤️🍀🍀
Pozdrawiam was cudowni ludzie z pieskami , pieski to czlonkowie rodziny i wy to pokazujecie jak się traktuje przyjaciół j jesteście wspaniałli , czekam na wasze filmiki. Podzwiam wasz trud w podróży, szczęśliwej podróży do domku ❤,❤❤❤
Moi kochani, kocham Was bardzo i ubolewam ze macie tyle tarapatow , specjalnie na tych ”wspanialych,” granicach. Afri urosla bardzo, i ma takie duze uszy i jest Cudowna. Pozdrawiam Was mocno Trzymajcie sie, szerokiej droga zycze.
Wspaniale się Was ogląda, psiaki są przepiękne, ale mała Afri zdobyła moje serce od momentu, kiedy widziałam ja tak chorą do chwili obecnej, kiedy jest teraz petardą energii i zdrowia. Tobiaszek wspaniale pełni funkcje starszego brata😂. Pozdrawiam❤😍🥰
Oglądam Was mili państwo z moją żoną ,podsumowała waszą podróż podobną do naszych czyli pozytywnie ,wspaniale się uzupełniacie i czuć że jesteście już zmęczeni wracajcie do kraju moi mili rodacy ❤
jak słucham to o czym opowiadasz o tych kontrolach na granicach .Pierwszy raz jechałam autokarem z Polski do Chorwacji ,przez Czechy ,Austrię ,Słowenię ,na Rjekę .Potem tą dawną "autostradą słońca" nadbrzeżem ,która wiodła , aż do Dubrownika był 1997rok. Nie wypada opisywać ,ale trzymali Nas w autokarze 1 godzinę ,albo dłużej . Tak długo sprawdzali Nam paszporty 46 osób. Mieliśmy dwóch kierowców i panią przewodnik . Oni w drodze powrotnej już wiedzieli gdzie , jak się zachować i droga powrotna sprawniej i bez takich przerw postojowych .Tą wycieczkę będę zawsze pamiętać .Super było ,prawdziwa radość z podróżowania ,żaden handel.Ludzie znajomi , bo to z zakładu na poziomie .Pozdrawiam
U tych sznaucerów małych podoba mi się pyszczek . Mają takie mądre i czujne oczy .Moi znajomi przyjechali do mnie w odwiedziny ,z taką sunią ma imię Rosa .To piesek ich syna i wnuków ,ale w ciągu dnia jest i dziadków na dole ,bo w jednym domu mieszkają .Ostry piesek ,ale jak się przekona ,że bezpiecznie już to tylko czujna pozostała .Pozdrawiam
Czy seria z Afryki zakończy się jak się zaczęła, odcinkami z Europejskiej części trasy? Co potem, jakieś archiwalne materiały są jeszcze, czy już wejdą pierwsze z obecnej podróży?
🤩 nie wyobrazam sobie Was podrózujacych bez piesków. One tak bardzo wzbogacaja odczucia ogólnie. Jesteście kochani i kochajacy. Jestem zbyt odpowiedzialna , zeby przyjac pieska, które tez kocham, zeby potem niemóc sie nimi zajac. Podrózujcie dalej szcześliwie. Podziwiam Ciebie ze znosiaz, czy wdychasz w Kabine chmóry dymu od papierosów, środków uspokajajacych dla mezczyzn. 😅Zdrawiam Was bardzo serdecznie ❤❤❤
Od kilku dni i odcinków, przewijają się temat muszelek, w tym zbiory dla przyjaciół. Uwielbiam naturę, i zastanawiam się, czy miałbym szansę zostać szczęściarzem i otrzymać taką muszelkę? Albo chociaż kupić spersonalizowany magnes z Waszych wypraw.
W czerwcu w Bułgarii w południe był taki gorący piasek ,że bosą stopą nie można było przejść ku wodzie parzył gorącem. Po godz 16 już można było spokojnie spacerować deptakiem w Primorsku niedaleko Burgas.
@@PchamDoPrzodu Ja byłam tylko pobytowo na plażowanie ,a rezydent nie organizował wycieczek fakultatywnych ,bo widocznie nie było chętnych .Ja z mężem byłam w mniejszym pensjonacie nie z całą pozostałą grupą i dobrze . Miałam tylko śniadania ,a resztę wyżywienia we własnym zakresie i wyborze i oprócz upału było OK. Wróciłam mocno opalona (jak z Maroka) ,ale nie oszukiwałam byłam w Bułgarii .Prezentem do domu muszle (puste ślimaków morskich ,które mąż nurkował . Nie piękne ,ale duże ,lekko zawijane .Do dzisiaj się nimi cieszę .Pozdrawiam
Sandro, kto dba o zdrowie to nie będzie jechał na zupkach z torebki . To jest na kilka dni dobre ,a długą wyprawę ,a szczególnie kierowca musi mieć różnorodne jedzenie ,bo jego wysiłek jest dwukrotnie wyższy , niż pasażer /pilot. Pozdrawiam
Dla piesków mata wodoodporna się sprawdzi. na siedzenie. Pieski to jednak zwierzaki . Ja musiałabym mieć przerwę, co 3 godziny ,a pieski ile wytrzymują ?
Pozdrawiam was cudowni ludzie z pieskami , pieski to czlonkowie rodziny i wy to pokazujecie jak się traktuje przyjaciół j jesteście wspaniałli , czekam na wasze filmiki. Podzwiam wasz trud w podróży, szczęśliwej podróży do domku ❤,❤❤❤