Zastanawiam się dlaczego mając Romanę robiliście tego ulepa. Z tego co mi wiadomo to powinno się wysuszyć laminat zanim zacznie się kłaść na niego nowy, wylaliście wodę i zaraz laminowanie szło.....
Cześć, to pomyłka my nie mamy romany. W wewnątrz po wylaniu wody i wycięciu bakist wysuszylismy całość zeszlifowalismy i odtluscilismy. Z zewnątrz to samo. Nie wiem o jakim laminowaniu dokładnie piszesz
@@family.fishing Chodzi mi o łajbę która jest w tle na filmie i na której ostatnio wrzucałeś film z łapania całą rodzinką, może nie Romana z nazwy bo klonów powstało wiele np. Roman czy Mario wszystko na jedno kopyto łajba opisywana w przedziale 420-430 na 180. W sumie może tylko gościnnie użytkowana. Suszenie łodzi z laminatu to z miesiąc w garażu, powierzchownie to po 5 minutach sucha tyle ze laminat pije wodę. Pisząc o laminowaniu chodzi mi o nakładanie żywicy poliestrowej i maty szklanej. Domyślam się że mieliście dość ale można było chociaż przetrzeć papierem ściernym przed malowaniem np. okolice gdzie wyprowadzasz prąd z akumulatora bo wystają ostre włókna. Na filmie z zewnątrz mówisz że malowanie topkotem, ale nie wspominasz co na to poszło. Zastanawiam się jakie zadanie mają te "parapety".
Za kilkanaście tysi...haha.Nie ma do czego wsadzić dulki dla wiosła ,jakby silnik padł.Ani jednej knagi i brak rolek kotwicznych akumulator na badziewnych przejściówkach ze śrub ,które za jakiś czas zardzewieją od wilgoci ...jakieś krzywe parapety nie wiem po co ... ani kawałka nierdzewki i ty mówisz o kilkunastu tysiach...