Jacku: Proponuję okuratne nagranie dnia z życia Krzysztofa - od momentu jak rano wstaje, co on to całe dnie porabia, jakie dania kuchni bombaskiej przyrządza, jak wyglada procedura adwokacka pisania zawiadomień i tak dalej… Pozdrawiam
Jacku - jaja jajami, ale gdyby ponury hrabia mlekowy nie był tak zachłanny i przeczytał co jest w środku - to nie byłoby takiej sytuacji. Cała tuba podpisana "GRANAT DYMNY" "OTWIERAĆ NA DWORZE" a fekalne yeti nawet dupy nie ruszyło z wyra jak zawartość tubiska zaczeła sie dla niego dymić sie
Przecież nie było nigdzie napisane że to granat, kazał chłop otwierać na dworze bo było nawalone kulek styropianu a w liście miałeś jak byk napisane że to perfumka dla knura, nie ma co usprawiedliwiać takiego czegoś, wysłać gówno a takie coś to co innego, zastanawia mnie jedynie co było w tej buteleczce
@@rekinbiznesureaktywacja6134 nie bo mu łapy upierdzieli i będq prawdziwe kłopoty bo policja zamachu bombowego na głowe państwa nie puści płazem jak reszte jego donosów
Ziomek wczoraj w robocie oglądał kompilacje paczek od Messiego i oczu oderwać nie mógł, a jeszcze kilka dni wcześniej było „jak można jakiegoś kononowicza oglądać?”
Dziadziuś jego w Wilkowie wyleciał w powietrze bo na jego polu była tabliczka poniemiecka . On jednak powiedział dla Krzysia widzisz wnuczku tu leży Niemiec na imię miał Achtung a na nazwisko miał Minen i wlazł na pole....
Legancko, teraz knur juz zadnej paczki sam nie otworzy 😀Towarzysz Giermek moze byc spokojny o dobra w paczkach 😁Barrrdzo dobra robota, panie Jacku od psa Arona, bardzo dobra.
Piękna paczka, mam nadzieję, że jej autor za jakiś czas przyśle podobna pirotechniczna przesyłkę, tylko tym razem z zupełnie inna instalacja by się Knur nie polapal
Dobrze, że redaktor Jacek zachował zimną krew i miska do oddawania moczu była pełna bo mogłoby się skończyć tragedią. Widać ze Bóg ma Belweder w swojej opiece i nie stało się co się stało miać
Ale przynajmniej Krzysztof w końcu wymieni tą wodę w misce, w której myje naczynia i sztućce (bo ta woda pamięta jeszcze Majora 😜😂) Nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło 😝
Dobrze ,że Ksiek w BOR służył całe te to ugułem jest odporny na gazy nie gazy, świece dymne tu tego no i plastikowe kulki z pistoletów zabawek . Normalnie Warmiański RoboCop . To właśnie chciałem powiedzieć na ten temat. 😁
On nie bym mechanikiem tylko pomocnikiem mechanika. Pato go konfrontowal na swoim lajcie, jak dzwonił na straz miejska w sprawie odsniezania. Okazalo sie ze grubas tylko przekładnie smarował bo do poważniejszej roboty go nie dopuszczali.
Dziwna sprawa. Zawsze po 10-20 paczek. Dzisiaj jedna paczka z taką niespodzianką, do tego miska z wodą oczywiście czekała na detonację "ładunku" Panie Jacku od psa Arona proszę o info jaka substancja znajdowała się w tej plastikowej butelce wyciągniętej z "bomby".
Dzień dobry, w końcu dotarłem do aktualnych filmików po okuratnym świątecznym mini serialu. Było cudownie. Proszę nie zapomnieć o przeglądzie strychu i zimnego pokoju !
Ciekawi mnie co było w tej butelce, bo jak to było coś łatwopalnego no to już przesada. Rozumiem granat dymy po części, ale z cieczą łatwopalną to już debilizm.