Zapisz się na mój kurs i pokonaj nieśmiałość: lukaszwdowiak.pl/ Główny kanał: / @lukastvprank Facebook : / wlukastv Grupa na fb: / 1672880782935130 Instagram: / lukas.tv Snapchat: wlukastv email: wlukastv@gmail.com
# Kupon totka w koszu w parku! Siedząc na ławce obok jakiś ludzi odbierz telefon mówiąc: > No hej tato. > A co Ty znów w Polsce jesteś ? > Co ? > Ale że jak w totka wygrałeś ? > Że co ? > Jaja sobie chyba robisz ze mnie. No weź nie świruj. > O k***.. > Nie no spoko przecież nie jestem tak głupi żeby komuś o tym mówić. > Ale że co że byłeś tu w parku i kupon do kosza wyrzuciłeś ? > No chyba świrujesz. 4h temu ? > Ja pierdziele to do którego kosza ? > Powiedz mi w którym to dokładnie koszu było ? Zacznij zaglądać do koszy ze śmieciami. > Ty a głęboko to wrzuciłeś ? > No co, no co. To ja mam teraz w śmieciach grzebać ? > No w sumie za te parę milionów to mogę pogrzebać. > Nie no pół na pół to przynajmniej. > A wiesz ile tu koszy w parku. Jak Ty nie pamiętasz gdzie to było ? > To ja tylko szybko do sklepu podlecę. > No jak po co, po co ? > Po jakieś gumowe rękawiczki by się tu niczym nie zarazić. > Się czymś zarażę a potem stracę wszystko na leczenie. > Wpierw znajdę ten kupon a potem to mogę się tarzać w śmieciach. > No dobra. To 20 minut i wracam szukać. > No ok. No spoko. Jak znajdę to zadzwonię. > Narazie. Mówiąc to oddal się szybko w kierunku najbliższego sklepu. :P :D
pozdrawiam pozdrawiam. podejdź do przechodniów i ułóż taką układankę „2 gwoździe wpadły do wody, jak nazywa się Gruzin? „zardzewiały”. dziękuję bardzo
# Kozaki na prezent. Siedząc na ławce zagadaj do dziewczyn z zapytaniem: > Hej. Jak myślicie. Takie kozaki dla dziewczyny na prezent będą dobre ? > Jutro ma urodziny i sobie zażyczyła, że chce kozaki na zimę. > No to jej zebrałem kilogram w lesie. > Myślicie że jej się spodobają, takie dorodne nawet (pokaż grzyby) ? > Ususzy sobie i będzie miała. Kozaki na zimę jak znalazł. :P :D
# Zakręcony kurier. Wyskocz z busa obok siedzących na ławce ludzi mówiąc do słuchawki w uchu: > No ale jak adres pomyliłem ? > No dałem jej paczkę ale nie podpisała. > A to skąd ja miałem wiedzieć że to jakieś podpisy muszą być. > Ja tu chyba pierwszy dzień w robocie jestem. Nikt mi nic nie powiedział. > Jak ja nawet nie pamiętam już gdzie to było. Ledwo miasto znam. > No dobra. Dobra. Dobra to jakoś załatwię ten podpis. > Przepraszam. Mam taki problem. > Jestem pierwszy dzień w robocie a klientka mi się zapomniała podpisać. > Kowalska się nazywa. Mogła by Pani tak maznąć podpis że niby Pani to Kowalka ? > Byle jak.. obojętnie - było tylko było, że ktoś mi za klientkę paczkę podpisał. > A ja nie mogę bo potem się zorientują. > Ja gryzmolę jak kura pazurem a szef już zna moje pismo na pamięć. :D :P
# Eko rower. Postaw na placu zwykły rower a obok akumulator samochodowy. Następnie usiądź obok ze skrzynką z narzędziami i pytaj ludzi: > Przepraszam. Przepraszam Pana. > Zna się Pan może trochę na majsterkowaniu ? > Chciałbym skręcić sobie rower elektryczny bo to teraz modne. > Ale cholera jasna nie wiem jak mam ten akumulator tu podpiąć. < Ale tu trzeba jeszcze silnik wstawić. > Oooo kurde. > To jak z mojego auta wyciągnę to to będzie tonę ważyło. :P :D
# Pomoc z CV - koleś zółtymi papierami. Podejdź do siedzących na ławce starszych kobiet i zagadaj mówiąc. > Dzień dobry. Mam takie nietypowe pytanie. > Chciałbym by Panie mi powiedziały co jest nie tak z moim CV ? > Niby wszystko mam fajnie wyszczególnione. > Zaraz Pani przeczytam. Panie powiedzą co może być nie tak.. > Chwileczkę. Juz moment. Gdzie ja to mam.. > Tutaj mam teczkę z tymi swoimi dokumentami. > Upuść koszulkę gdzie są zółte kartki mówiąc.. > O Pani mi to poda bo to są moje żółte papiery od lekarza. > Zawsze muszę taki plik dokumentów na rekrutacji pokazywać. > Oni tak zaczynają od tego mojego cv a potem w następne patrzą. > Mówię Pani to godzinami czasami trwać potrafi a ja siedzę i siedzę. > Ja się na tych dokumentach to powiem Paniom kompletnie nie znam. > Zawsze wszystko fajnie, otwierają te żółte papiery i heja nie chcą mnie widzieć. > Oooo aaaa tutaj jest te moje CV. No to już Paniom czytam co tutaj mam. > No to matura jest, studia są, magisterkę zrobiłem. Na samych 5 i 6. > Nie ma chyba powodu do wstydu ? > Inżyniera jeszcze co prawda mogłem zrobić no ale.. > Nie no wiem czemu w żadnej firmie mnie przyjąć nie chcą ? :P :D
# Rolnik na podrywie. Ubierz się tak typowo na rolnika. Gumiaki, sweterek. Podejdź do siedzącej na ławce dziewczyn mówiąc. > Witam. Słuchaj. Mam takie niezręczne pytanie. > Jestem tu w mieście od niedawna. Ze wsi przyjechałem. > Szukam jakiejś dziewczyny na podryw. Wiesz o co chodzi. > Chciałabyś się umówić na jakieś niezobowiązujące spotkanie ? > Mam trochę siana. Mógłbym Cię ewentualnie zasponsorować. > Możemy się razem wybrać do jakiejś restauracji. > No zobacz. Nie żartuję (wyjmij z teczki siano i pokaż jej). > Słyszałem że dziewczyny lecą na siano. > W domu mam tego potąd. .P :D
# Pralnia. Podejdź do pralni np w jakimś markecie i podpytaj: > Witam. Można u Pani wyprać pieniądze ? > Mam tu taką walizkę z nielegalnych interesów. > Brudne pieniądze - muszę po cichu mówić - wie Pani o co chodzi. > Słyszałem, że zajmujecie się takimi rzeczami. > Mam aktualnie trochę problemów ze skarbówką. > Także liczę, że mi pomożecie. > Z pewnością się dogadamy. :P :D
# Szukam laski :D Podejdź do siedzących w okolicy chłopaków lub dziewczyn mówiąc: > Hej szukam jakiejś fajnej laseczki. > Widziałem tu w okolicy taką ostatnio.. > No mówię wam. Taka piękna laska. Odrazu wpadła mi w oko. > Co prawda mocno szczupła, taka deska.. no ale wiecie nie to się liczy.. > Mówię wam: Ją to tylko podziwiać. Laseczka taka że wooo. > Widzieliście ją może ? < Yyyyy nie. > Oooo jest. I wyjmij z krzaków położoną wcześniej drewnianą laskę. > Góralska, oryginalna. Mówiłem, że piękna jest. ;) :P
# Testy dla dziewczyny. Wybierz się do jakiejś księgarni i zagadaj do sprzedawczyni mówiąc: > Dzień dobry. < Dzień dobry. > Wie Pani co. > 1h temu dzwoniła do mnie dziewczyna. > Prosząc mnie bym jej pilnie kupił test ciążowy. > No to mówię wyskoczę szybko do księgarni i jej kupię. > To wie Pani co.. To ja poproszę jeden taki test. < Heheh nie nie ... to się w aptece raczej kupuje. > Ale jak w aptece ? > To w aptece takie książki sprzedają ? > Nigdy nie widziałem. > Ale jakby Pani miała jakieś podręczniki albo zeszyty ćwiczeń by zdać taki test. > To też dla niej wezmę. > Może dziewczyna zaliczy i będzie miała na końcu pozytywny wynik. < Jej śmiech. > No wie Pani.. Nie chwaląc się ... ja już w pewnym sensie zaliczyłem ;) :P
# Patyczak w krzakach. Podejdź do idących obok krzaków ludzi i poproś o pomoc: > Hej. Bo wiecie co jest taka niezręczna sytuacja. > Byłem na spacerze ze zwierzakiem i mi uciekł. > Sęk w tym że nie mogę go znaleźć, pomogli mi byście ? > Podejdź do krzaków, klęknij i gap się w nie razem z nimi. > Dzięki tak apropo za pomoc. > Teraz trzeba trochę się skupić i go zauważymy. < Ale co Panu zginęło ? Tu nic nie ma. > Patyczak. Takie zwierze. Gdzieś tu musi być. > Gdzieś tu siedzi. Skubaniec się dobrze maskuje. > Potrafi się długo nie ruszać ale namierzymy dziada. > Jak zauważycie tego patyczaka to mówcie. :P :D
# Sprzedawca kwiatów. Wybierz się na skwer i sprzedawaj takie typowe kwiaty z łąki mówiąc:. > Eko kwiaty. Z prawdziwej ekologicznej hodowli. 100 zł za bukiet. > Byłaby Pani zainteresowana takim bukietem ? < No tak jakoś mizernie te kwiaty wyglądają. > A widziała Pani kiedyś na łące takie piękne róże czy tulipany jak sprzedają w kwiaciarniach ? > No właśnie. Bo w kwiaciarniach to same pryskane, nawożone a tu wszystko naturalne. > Dlatego nie są może tak okazałe ale za to są ekoliczne. Z prawdziwej polskiej łąki. > Krowy na to sikają, pszczółki zapylają. Zero chemii w tymi Pani nie uświadczy. > Ja Pani dam takiego testowego w ramach próbki od firmy > (daj jej takie bardzo zniszczone zebrane gdzieś za miastem). > Proszę bardzo. Mam nadzieję że się Pani przekona i do mnie wróci. > Bo to mój autorski biznes i może kiedyś się na tym milionów dorobię. :P :D
# Rozmienianie pieniędzy. Podejdź do przypadkowej osoby na placu z zapytaniem: > Dzień dobry. Przepraszam bardzo. < Tak. Słucham ? > Ja z takim zapytaniem: > Wymieniłaby mi Pani pieniądze ? < A ile Pan chce rozmienić ? > Akurat ze Stanów do Polski wróciłem wie Pani. > Naprawdę obojętnie. Byle na drobne. W tym momencie dajesz kobiecie stare 1000 zł w papierze. > Po setkach, pięćdziesiątkach, dwudziestkach, dziesiątkach może być. > Obojętnie. < Ale to z takim czymś to do banku. < Za to to Pan co najwyżej z 10 groszy dostanie. > Jakie dziesięć groszy. Chyba sobie Pani ze mnie żartuje (oburzenie) > O co Pani chodzi ? Chce mnie Pani oszukać !!! > Nie no ja idę. > Co za ludzie.. Wszędzie tylko oszuści i złodzieje. > Jak w tym kraju ma być normalnie ? :P :D
