Pewnie rzadkość, żeby trafić dzisiaj gaźnik do Poloneza w dobrym stanie... Zresztą, nawet muscle cary Amerykanie przerabiają na zapłon elektroniczny czy coś działającego bardziej automatycznie i bezobsługowo.
1:55 - A ty, Olu? Odważyłabyś się takim pojechać? - No niespecjalnie... 9:51 Właśnie dochodzimy do końca przebiegu Rajdu Koguta i wszystko wskazuje na to, że wyścig w oryginalnym stylu zostanie zakończony przez zespół "Tander", z pomarańczowego Poloneza.
heinzel nie chce zawracać głowy ale kiedy i czy będzie kontynuacja tego co stało się w klubie ptyń czy cerber i puszatek żyją jest maj i zaraz minie rok a mnie ciekawość zżera.
Myślę że to nie cerber, w drugiej części czerwonych żniw widać łapę cerbera i wygląd a ona inaczej. No ale mogę się mylić. A i przyjrzałem się i zauważyłem że przedmiotem który zabrała ta ręka jest gaźnik
Trudno jest wyrazić to jaki jestem uradowany, że po 119 dniach czekania (nowy rekord - brak powodu do dumy, ale rozumiemy przyczyny tak długiego odstępu czasowego) jestem w stanie obejrzeć nowy odcinek Nosaczy. Pytanie czy tyle czekania się opłaciło? Odpowiedź brzmi: *TAK* Jakoś tak już jest, że na wrzesień dostajemy odcinki, które można śmiało zaliczyć do tych najlepszych/najbardziej efektownych. W 2018 była to Czarna Wołga, 2019 - Czerwone Żniwa a w tym - finał trylogii "FSO Tander". Jak można było się spodziewać ten odcinek miał nam zapewnić jak najwincej w porównaniu do dwóch poprzednich - i tak właśnie zrobił. *Grande Finale* trylogii niemalże idealne. Wyścig zapewnił dawkę emocji i dużo satysfakcji a sam finał historii mocno mnie zaskoczył. Spodziewałem się, że Rzeńszeniowi na serio wybuchnie silnik i wtedy te kolczugi się sprawdzą - jednak tak nie było, może i lepiej, będzie mniej do naprawiania. Również to z tą nagrodą, że nie chodzi o dolary amerykańskie było dla mnie bardzo zabawnym zaskoczeniem. To tylko utrwala nam wizerunek Janusza jako zdolnego spryciarza, który potrafi się wykaraskać nawet z najbardziej szambowatej sytuacji. Nie można też nie wspomnieć o świetnym humorze. Te nawiązania do Gwiezdnych Wojen, Shreka, tego rajdu co ciężarówka była na trasie, tych dwóch psów z kreskówki, której nazwy nie pamiętam tak dobrze wyszły, że nie wiem co powiedzieć dalej. Po prostu naprawdę dobre nawiązania. Zastanawia mnie tylko to dlaczego Polonez Janusz miał uszkodzony reflektor (Somsiad już go zaczął demolować?) oraz mam uwagę do tego, że zupełnie nie słychać komentatorów przed sceną zanim Rzeńszeń się wbija w wieżę, bo muzyka przeszkadza. trzeba było zastosować tam napisy jak w scenie z psami... Co do recenzji to tyle. Warto było tyle czekać - odcinek rewelacja. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na… *…PEŁNOPRAWNY ODCINEK NOSACZY TYPU „RUTYNOWEGO”* . Tak, tak, *ja tobie Heinzel nie odpuszczę* dopóki takowy się nie pojawi. Za bardzo nastawiłem się na to, że 6 odcinek 2 sezonu będzie taki i za bardzo moje oczekiwania się minęły z rzeczywistością, żeby teraz odpuścić. Jednak mając na uwadze obecną sytuację oraz stan filmów na kanale stwierdzam, że priorytetem powinny być ruszenie serii Komandora Rezystora oraz Panzertanków. Skoro sam Pan Prezes stwierdził, że *„kanał nie samym Nosaczem człowiek żyje”* to trzeba to udowadniać i to coraz mocniej, coraz bardziej. „Pseudofani” i „niedzielni widzowie” się pewnie będą wściekać, że „Dajesz Rezystora, my chcemy Nosaczy” - niech się wypchają, trzeba im pokazać kto tu rządzi. Będą unsubować - i bardzo dobrze, im mniej takich tym lepiej. Ale to tylko taka mowa motywacyjna, która mam nadzieję przeobrazi się później w „czyny”. Oczekuję też w najbliższym czasie vloga, który ma wyjaśnić tak długa przerwę i coś jeszcze (bo takowy jest zaplanowany) - będzie się miało co obejrzeć na kanale oprócz animacji. Tyle ode mnie, dziękuję za uwagę.
Serdecznie dziękuję Mikołaju za recenzję :D jak zwykle proponuje bardzo uważnie przejrzeć film bo mogę powiedzieć od siebie że chociaż Janusz się wywinął to stracił bardzo dużo w tym odcinku. Nawet nie wie jak wiele. No i auto jest uszkodzone bo od odcinka dyrektor Nosacz nikt nie miał jak go naprawić kiedy wjechał w szkole ;)