Kiedy nastawiałaś się na coś zabawnego, a wgniotło cię w ziemię... Nosowska jesteś mistrzynią. Kocham i przesyłam pozytywną energię, której wiem, że i tak ci nie brak!
"Pytasz mnie jak się mam, czy popieram noszenie maseczek, Myślę że może oddychać się ciężko gdy nosiło się maskę już wcześniej" Wow, ten fragment mnie wbił w fotel!🔥
Pani Nosowska i Brodka zniszczyły pół moich założeń o takiej muzie.... pięknie pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na koncertach w ślepych zaułkach moich krętych myśli... przynajmniej na razie...
Przyznam że tych 16 przesłuchałem wiele, rzadko docierałem do ich końca. Ta jest jedną z tych którą słucham już enty raz z zaciekawieniem, zdumieniem, szacunkiem i szeregiem innych emocji. Naprawdę Pani Kasiu to jest cudo !
Jesteś idealna, nie czuje żadnego "przymusu", kiedy Cię słucham. Jedynie niepohamowane wzruszenie przy "mimo wszystko". Sic, itd, wszystko, co nagrałas je cudowne. Na Woodstocku płakałam, kiedy dotarłam na koncert. Jesteś najlepsza Polską wokalistka. Mam 25 lat i może głupio, ale ja mam swój ideał!
Myślę, że każdy się ze mną zgodzi co do jednego - płyta z taką zawartością rozgniotłaby rynek muzyczny. Ile razy słucham mam ciarki na plecach. Muzyka i tekst pełne mistrzostwo. Gratuluję.
"myślę, że może oddychać się ciężko gdy nosiło się maskę już wcześniej" gniecie mnie ten tekst bardzo, a zacytowany fragment najbardziej. Mistrzyni słowa!
Paradoksalnie 2020 to rok opadania masek choć jesteśmy zmuszani do ich noszenia.... To rok zajadłej wojny kłamstwa z Prawdą - bez światłocienia. Ja stoję po stronie Prawdy - uleczania traum, współpracy, współodczuwania i radości bycia dla siebie i innych. Jeśli nie zatracimy człowieczeństwa to wygramy z globalną dyktaturą. Miłość dla wszystkich ❤️
Chciałbym kiedyś stanąć i z lekkością powiedzieć samemu sobie jak rozumie i kocham życie, zacząć oddychać ścigając wcześniejszą maskę z twarzy... kurde tak naprawdę na co czekać... Kocham Życie!!!
Rewelacyjny tekst! Przejmujący i prawdziwy do bólu. Pani Kasi, jak zwykle trafnie nazwała sprawy oczywiste, ironicznie wytknęła nam przywary XXI w. Czekam na singiel w tym stylu. To nie rap, ani challenge, to najczystsza w swojej formie liryka. Jestem zachwycona.
Ależ to głębokie, przemyślane, z drugim, a może (bo jeszcze tego nie rozkminiłem chyba jak trzeba) i trzecim dnem - jak fresk Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej. Szczególnie mnie sponiewierało intelektualnie przy dogłębnej analizie doboru ubioru i scenografii - misrzostwo świata! Będzie to latami analizowane - cóż za moralitet! Nowy fundament na którym nową cywilizację zbudujemy - ach, ja płaczę...
Ja pier!#$$$%^&!!!! Pani Kasiu kochana, jaka to jest ulga, miód na serce, plaster na duszę i cholera wie, co jeszcze, że piosenka ma treść, ma sens, ma przekaz. Dziękuję. dla mnie wygrała Pani internety.
Grubo pojechała obecny system... ty Kasia na zajezdni, a ja w ogrodzie za płotem. Pozdrawiam zdrowo rozsądkowych zmienmy prezydenta musimy jesli chcemy nie być kolonią.