Nowa CELA, Nowi koledzy 

Nieciekawe ?? Postaram się poprawić :-)

@@Mr.Nemezis No to do następnego odcinka pozdrawiam

Rozwiń temat prześcieradła - bo nie kojarzę tego wątku.

@@Mr.Nemezis Osadzony , ktory wychodzil na wolnosc, zawijal majdan w koc, a potem w biale przescieradlo i ciagnal po podlodze. Wspominales o tym w ktoryms z poprzednich odcinkow. Jezeli chodzi o " Demokracje" - tak nazywano w Tarnowie Pol otworek w 2005.

No tak - teraz wiem co miałeś na myśli pisząc o prześcieradle. Co do zasady - wszystko o czym tu mówię to prawda :-)@@piotrdraus9898

Piękne czasy :-) Ja miałem "w wydychanym" tyle, że w większości krajów UE i w całych USA nawet nie byłoby pouczenia.

@@Mr.Nemezis w USA nie ma pouczen, wy wszyscy znafcy USA a ja mieszkam w tym kraju ponad 30 lat i mialem DUI (Driving Under Influance) czyli jazda pod wplywem srodkow, bylo to 1-szy raz i nie bylo zadnych pouczen, sad, kara ale nie wiezienia a nie dmuchalem wtedy bo mozna bylo...teraz nie mozna, jak nie chcesz dmuchac to na sile ci krew pobiora, stracilem ok $10 tys bo oplata za sad, adwokat itd...wstawili mi maszynke do dmuchania w samochodzie na pol roku, musialem chodzic chyba 2 msce do pseudo-szkolki oczywiscie za wszystko trzeba bylo placic za maszynke w samochodzie tez co miesiac, za zalozenie i pozniej odinstalowanie jej tez musialem placic i jeszcze mnie adwokat wrobil bo mowil zebym podpisal ze wypilem jedno piwo a on sie z sedzia dogadal i nic mi nie zrobią oprocz tej szkolki i alkomatu w samochodzie. Oczywiscie sedzia sie zgodzil tylko na te kary ale po miesiacu przyszlo mi pismo ze dla urzedu miasta jestem niebezpiecznym kierowca i zawieszaja mi prawko na ciezarowki na rok, gdzie mnie zlapali za jazde w samochodzie osobowym...widzisz jakie jest prawo w USA..?? zeby cie uepac finansowo, wykonczyc.

@@Mr.Nemezis aha i absolutnie nie chcialem cie obrazic ani urazic tylko troszke rzeczywiscie mnie nerw bierze jak Polacy mowia co w USA z tym czy z tamtym a zielonego pojecia o tym nie maja..:)

@@Mr.Nemezis i jeszcze sobie pomyslalem ze jestem troszke zazenowany tym co Polacy mowia o Stanach nie znajac rzeczywistosci i wybielaja ten kraj a rzeczywistosc jest naprawde inna, yepią w tym kraju czlowieka tak ze sie zyc odechciewa, wmawiajac jaka to mamy wolnosc, jak to jest wspaniale itd....tylko troszke inaczej to robia niz w Polsce...najczesciej finansowo i wymysla tak ze prawo bije prawo i uja z nimi wygrasz, zawsze prawo i tak bedzie przeciwko tobie i tak cie zalatwia ze sie sesrasz na rzadko, ludzie sa tu otepiali bo rzadza lewaki a lewacki system jest taki ze ci wmawiaja caly czas jak to masz sayebiscie itd a wmawiajac caly czas , sam zapewne wiesz ze wiekszosci ludzi mozg ulega pod wplywem tych wmawiaczy i mysli ze rzeczywiscie ma tak super a nie widzi prawdy.

@@Mr.Nemezis tak dla przykladu, przypomniala mi sie akcja z ostatnich kilku miesiecy, jezdze truckiem a mialem w tym dniu straszny mlyn na bazie wiec wyjechalem i obok mamy taka cicha uliczke gdzie nie jezdza prawie samochody a jadac do pracy widzialem ze tam policjant stoi bo sie czail na nas czy przestrzegamy predkosci a bylo tam chyba 25MPH i jest tam znak "no parking anytime" dla niewiedzacych przetlumacze ze jest to nie parkowac nigdy...ale sa tez tu znaki "no standing anytime" czyli nigdy sie tam nie zatrzymywac, wiec zatrzymalem sie na minutke bo chcialem sprawdzic czy GPS mnie dobrze prowadzi, zajelo by mi to moze 30 sek..?? ale oczywiscie zobaczyl mnie ten policjant i od razu jedzie do mnie, pyta czy ja nie czytam znakow i chce prawko, chcialem mu powiedziec ze czytam i tu jest nie parking anytime a zaparkowac znaczy, stanac, wylaczyc samochod i wyjsc z auta tak..?? ale oczywiscie nie chcial ze mna rozmawiac tylko daj mu prawko, dalem i przyniosl mi mandat do sadu a nie zaplac i tyle wiec w sadzie chcialem wytlumaczyc ze byl tam znak taki i jak ja to rozumiem (mysle ze mam racje) ale sad tylko pyta winny czy nie winny..?? a ja chcialem zaczac tlumaczyc prawde gdzie sad oczywiscie nie dal mi szansy i po pierwszym wyrazie mi przerwal i pyta znowu...winny czy nie winny..?? dodajac ze jesli powiem nie winny to bede musial sie stawic jeszcze kilka razy w sadzie dla rozpatrzenia sprawy przez wieksza grupe a ja mam dniowki ok $300 wiec tracil bym dniowki, w pracy by sie wkurzali ze biore wolne itd...wiec mowie winny, sad ok mowi, wiec zejdz na dol i zaplacisz kare $369, widzisz jaka tu sprawiedliwosc amerykanska..?? jakie sady sprawiedliwe, jaka wolnosc o ktorej wy Polacy w Polsce wiecznie mowicie jak to jest wspaniale w Stanach nie majac pojecia o rzeczywistosci, to byl tylko jeden z przykladow a mogl bym sobie przypomniec takich z milion.

Hehe zalać to można dupę

ma wolności tych słów nie powinno się używać

Pierwszej nocy a górze a potem już do końca na dole

Ciekawie opowiadasz