Cześć Aniu! Świetny filmik, żadnych z przedstawionych perfum nie znam, więc dodatkowo bardzo ciekawie się słuchało. 😀 Najbardziej zainteresowały mnie te ostatnie, irysowe. Od dobrych paru lat mam Iris od Erbolario, kiedyś używałam namiętnie, ale aktualnie mi przeszło, jednak w dalszym ciagu lubię iryski w różnych stylach i mieszankach. 😊 Pozdrowienia! 👋🏻
Zaraz robię coś ciepłego do picia i posłucham co ciekawego nam opowiesz 🥰 niektóre miałam przyjemność testować, ale jeszcze dość słabo się poruszam i orientuję w arabskim świecie zapachów 😊 Lataffa to fajny zapach na wiosnę .
Witam. Chetnie, poslucham , poniewaz, mam tylko jeden zapach arabski !? W, ciemno nie kupuje perfum. I, wiem, ze lubie jak zapach pracuje na skorze, ale wszystkie trzy nuty: glowy, serca i podstawy musza, mi sie podobac. A, to w moim przypadku, nie jest takie proste. Ale, oczywiscie, samo szukanie, jest fascynujace. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Beatko 😃. Też najbardziej lubię zapachy, które zmieniają się na skórze i na wszystkich etapach trwania są dla mnie piękne. Testując dużo zapachów nauczyłam się jednak, że duża ilość zapachów na początku mnie nie porywa, ale później jak się rozwinie to jest zachwyt. Z Majar Natural jest na razie odwrotnie. Początek cudny, a później jest ładnie ale nie tak jak na początku 🙃. Pozdrawiam 😘.
Kompletnie gubię się w tej powodzi arabskich zapachów, ale wczoraj w końcu kliknęłam pierwszy. Z 5 lat temu na jakimś lotnisku testowałam porządnie Burning rose C. Herrery. Cenę 300 euro lub dolarów uznałam jednak za przesadzoną. Mnie generalnie podobają się zapachy, które nie pachną drogo. Tamte były śliczne, róża z przyprawami, ale niewarte tych 300 euro/dolarów. Kupiłam zestawiane z nimi Exclusif rose Maison Alhambra.
O tym zapachu CH nie slyszalam i chyba nie jest bardzo popularny🤔. Jestem natomiast w szoku, że odtworzyła go arabska marka😮. To dobrze, że biorą się też za te mniej popularne, a dobre perfumy. Jestem ciekawa jak je ocenisz w porównaniu z oryginałem... 😘
Nie znam żadnego Twojego "araba"😀 ale mam podobne perfumy do jedynych z Twoich, kompozycja Qimmah, przestaje je czuć po godzinie,ale otoczenie pyta się czym pachnę po 8h🙈
Ooo to ciekawy zapach musi być 😄. A chciałam Ci powiedzieć Aguś, że Lattafa Majar Intense jest też trochę podobna do Paradise Garden, o którym Ty ostatnio mówiłaś. Zupełnie o nim zapomniałam 🙈, a on jest też do terrible przecież podobny.
Cześć Aniu. Mam Mayar Natural Intense. Cóż mogę powiedzieć, jakoś się nie polubiłyśmy, jak dla mnie jest za zielono, za świeżo, za cytrusowo , chyba wolę bardziej słodkie zapachy. Często bolala mnie od niego głowa. Narazie stoi na półce spróbuję dać mu jeszcze szanse. Teraz kusi mnie zakup Narcotic flower od Maison Alhambra i Narissa Ambre. Bardzo ładne perfumy robi marka Dossier można trafić na perełki z ciekawymi nutkami ❤
No to wszystko zależy od naszych upodobań. Ja lubię zielone i świeże zapachy. Majar Natural jest dla mnie trochę za słaby póki co😉. Mam kilka zapachów od Dossier i potwierdzam, że to dobre odpowiedniki. Pozdrawiam 😘.
@@elzbietawitkowska5812 Mam Elu tylko 3 zapachy od Dossier, a to trochę za mało na film😕. No chyba, że zrobię film o markach odpowiednikowych w mojej kolekcji, bo już więcej zapachów wtedy znajdę 😃.
Nie wierzę. Tez kupilam w ciemno Sapil. Mnie sie bardzo podoba, ja lubię żółte kwiaty a pozatym.. jak dla mnie ma megaaa trwałość. Nie wyobrazam go sobie na lato ale na takie jak dziś... Strzał w 10!!!😊
Hej hej ;) O Mayar coś tam słyszałem i coś tam widziałem. Pięknie prezentuje się flakonik - to połączenie srebra z błękitem czy może lekkim turkusem - niesamowicie wygląda. Spodziewałem się natomiast że jest to dość świeży zapach. Na Aurze pewnie by się nie trzymał. A przechyla się w męską czy damską stronę? To prawda, że perfumy arabskie muszą sobie trochę poleżakować i czasem poprawia to trwałość i parametry, choć nie zawsze. Zary mam odlewkę akurat. Są lepsze zapachy, są gorsze - tam to cały przekrój, natomiast angel share nie lubię właśnie ze względu na ten koniak, skoro tu też jest to pewnie nie dla mnie, bo nie lubię w ogóle nut alkoholowych i od razu łapię migrenę - podobnie jak od skóry i nut zwierzęcych ;( też u mnie wleciało kilka arabskich zapachów, ale głównie letniaczki - takie niezobowiązujące. P.S A propo Fico di Amalfi - wczoraj nim pachniałem. Przepiękna kompozycja ;) Uściski
Turkusowy Majar na początku wydaje się unisexowy, ale rozwija się wedlug mnie zdecydowanie w damską stronę. Na lato wydaje mi się super. Słyszałam, że na niektórych trwa bardzo długo, więc czekam, aż mój egzemplarz dojrzeje😄. Zamierzam niedługo zrobić filmik o fidze. Mam jeden super figowy zapach i może byłby też super dla Ciebie, bo to typowy unisex😉.
@@PerfumowaBajka Bardzo możliwe, mój nos coś ostatnio szwankuje, nie czuje niektórych nutek, przekręca wrażenia, np w Gris Charnel po jakimś czasie zaczełam czuć koperek, czego wcześniej nie było, dziś testowałam zapach, którego wcale nie czułam a inni opisują , że ma super projekcję , może potrzebuję kilkudniowej przerwy od perfum 😔
@@katarzynap2547 Czasami tak bywa ☹️. Może musisz go przetestować ponownie za jakiś czas. Ja też tak czasami mam, a później wracam i odkrywam nowe oblicze tego samego zapachu😉.
@@moniaM Ale super masz... 😃Bardzo lubię wieś i zwierzątka. Przypomina mi się dzieciństwo u babci na wsi. Babcia mieszkała na wsi niedaleko Miedzyrzeca Podlaskiego.