Bardzo dobre zabezpieczenie do transportu - podwójny karton. Obudowy wyglądają przepięknie, a skuteczność 90 dB to naprawdę dużo, tym bardziej jak na kolumny podstawkowe. Świetny pomysł z tą tabliczką "diamond" na magnes, mi akurat bardziej podoba się bez tej tabliczki, ale oczywiście to indywidualna sprawa. Szkoda tylko, że nie można ich przykręcić do podstawy, tak jak w przypadku kolumn Focal, które gościły niedawno na Twoim kanale. Całe szczęście, że dobrze "sklejają" się ze standami, więc ryzyko jest małe :) Jak zawsze super prezentacja :)
Co do skuteczności, można to potwierdzić. Podłączyłem do jednego wzmacniacza Kolumnę Diamond do jednego kanału, a drugi kanał był podpięty pod podłogówkę z deklarowaną skutecznością 89dB przy 8ohm. Taga deklaruje nie 90, lecz 91 dB przy 6 ohm. To oznacza znacznie wyższą skuteczność niż tej podłogówki. I rzeczywiście, po puszczeniu muzyki, zastanawiałem się czy podłogówka działa, fakt była o jakieś 1.5m dalej. Musiałem podejść blisko kolumny, aby usłyszeć dźwięk, to mnie zaskoczyło, można zaskoczyło, bo tego nie spodziewałem się.. „taka różnica?” Myśle sobie, „to niemożliwe…”
Niestety…. masz rację. Hihi…Te kolumny są rewelacyjne. Przesłuchałem wiele zestawów, trwało ponad 3 miesiące zanim trafiłem na nie. To było to, choć nie były wygrzane . Na próbę podłączyłem Radmor 5412 po recapie oraz z drobną korektą w przedwzmacniaczu i rownież on brzmi kosmicznie, a stare kolumny podłogowe od tego amplitunera okazało się ze to jakieś nieporozumienie i dno… No cóż… czeka wydatek.
No fajnie to powiedziałeś, a moje pytanie. Jak one zachowują sie przy innym rodzaju muzyki . Np. Muzyka elektroniczna, dubstep, chillout, I odwrotnie, jak w rocku. Np. Lenny kravitz, ac/dc, zz top. Czemu taka rozbieżność ???lubie uniwersalność.
Na początku przy tych kolumnach najbardziej wymiękłem przy muzyce klasycznej i symfonicznej filmowej. Dla mnie to był kosmos. Również gdzie jest kilka instrumentów plus wokal,, brzmi bardzo naturalnie. Rock i metal pokazuje tez swoje pazury. Instrumentalna muzyka np. Zimmera lub „klasyczny” Jarre brzmi świetnie. A wiesz co? Wszystko można o d..pę potłuc, bo walory dźwiękowe zależą głównie od realizacji w studiu. Nawet w ramach jednego wykonawcy są płyty, które są zrealizowane wyśmienicie, a i są słabe, gdzie szlak może Ciebie trafić, bo akurat jest na niej fajny utwór. Dla mnie tu jest największy problem. Mam wzmacniacz hybrydowy i jestem szczęśliwy, bo na moim zestawie nawet stare utwory z lat 50-70, znajduję takie, które brzmią świetnie. Spektrum odkrywania muzyki, gatunków muzycznych jest olbrzymi.
@@mmaestro0 Dzięki za komentarz, właśnie myślę o zmianie wzmacniacza. Jaką masz hybrydę? I tak zgadzam się bardzo dużo zależy od nośnika, na nich to bardzo słychać.
@@audiostyle-405 Wybrałem.... TAGA z serii HTA.... w moim egzemplarzu były chińskie tandetne lampy, bo szybko padły. Jedna już chyba po 3 miesiącach. Obecnie sam wymieniłem wszystkie i jest spokój od roku. Co do brzmienia chinolów , było spoko, ale z obecnymi lampami jest lepiej, fajniej kontrolowana średnica, mniej agresywna przy niektórych instrumentach jak np. fortepian i bas jest bardziej kontrolowany. Na pierwszy rzut oka niewielkie są to zmiany, lecz przy dłuższym odsłuchu niezaprzeczalnie jest lepiej. Jako cały zestaw, dla mnie było zaskoczenie.... to nie produkuje hałasu! to brzmi! czasem muszę odzywać się pod nosem, aby sprawdzić głośność...bo często przesadzam, w ogóle nie męczą uszu! Pierwotnie chciałem taki kombajn, amplituner... niestety wszystkie poległy, choć wiele nagród posiadały i pochlebne recenzje miały. Stąd polegam TYLKO i wyłącznie na moich uszach... hehe Oczywiście ten z najwyższej półki ma porządne lampy, no i w nowych modelach ponoć lepsze lampy zaczęli wkładać. Ja niestety na złom trafiłem (o lampy chodzi).
@@audiostyle-405 mam kłopot bo sprzedający nie wiedzą jaki mają kolor? Domyślam się że ty masz orzech afrykanski? I też taki chcę a proponują mi rosewood gloss
Focale brzmią lżej, jaśniej co ma swoje zalety jednak czasami brakuje im dociążenia np: kontrabas moim zdaniem nie wybrzmiewa odpowiednio a na górze brakuje głębi, Arie w porównaniu do Tagi często brzmiały troszkę płasko. Taga to bardzo naturalne, głębokie i dociążone brzmienie znacznie bardziej muzykalne. Bas nie puka co czasami zdarzyło się Arią. Focale brzmią dobrze i są super wykonane ale Tagi je rozwalają...
