Bravo Panowie 👏 Piękna przygoda nad rzeką 😁 Gratulacje dla łowcy i pozdrowienia Wydra 🤜🤛Ja ostatnio złamałem nogę w kostce na pstrągach 😢Ale niebawem wracam do gry 😉 Trzeba uważać ,w szczególności jak popada,i brzegi stają się zdradzieckie 🤪 połamania wędek nie nóg 😁
Dzięki No nie ukrywam mam czujtkę że tam w tym roku coś ciekawszego się wydarzy Bo słyszałem od paru wędkarzy fajne opowieści to jeszcze nie to czego ja szukam 😅
Wędka do 10g da radę, pytanie czy jest sens męczyć rybe i pytanie, czy będzie w stanie wrócić do rzeki... Po to się stosuje mocniejsze wędki by te delikatne pstrągi wypuszczać faktycznie ,,w dobrej kondycji" bo odpłynąć to odpłyną ale później zdechną
Tak tylko sztywna wędka sztywna plecionka plus mocno dokręcony hamulec to równa się często wyprostowany hak i niestety można polonizować a ja np wolę wędką amortyzować zrywy ryby jak hamulcem kołowrotka. Pozatym no nie oszukujmy się na takiej rzece Gdzie tam nie ma gdzie ryba gdzie uciec w jakieś gałęzie czy inne tego typu zaczepy to nie potrzebujemy kija do 20gram czy więcej bo nie musimy jej zatrzymać w miejscu odpłynie 3 metry i po 10 sekundach spowrotem się podciągnie. A z tym holowaniem ryb I ich zdychaniem to nie zgodzę się, jak ryba jest wypuszczona i ustawi się w nurcie to nie zdechnie ma zapasy tłuszczu zaraz i wróci do siebie. Jak wywraca się na plecy to tak w tedy na bank zdechnie zobacz ile pstrąg energi marnuje przy dotarciu na tarło. Czas tarła to jest dopiero wyczerpujące a hol dla pstraga 2 minutowy to jest małe pierdnięcie on po 5 minutach idzie znów jak strzała.