Pługi pronara są jedne z najmasywniejszych i najlepszych (posiadam 3 sztuki), to jest problem u ciebie w tuzie i rozdzielaczu że nie masz dodatkowej elektrycznej sekcji, przyciski w turach byli już 20 lat temu i jest to już w standardzie więc nie wiem czemu tak zachwalasz "HYDRO-SPAW"
Część pytanie całkiem z innej beczki będziesz do swojej 60tki z turem napęd zakładał czy jednak odpuszczasz? Pytam bo sam się zastanawiam i gdzieś bym zaczerpnij informacji na ten temat jak to się sprawuje podczas pracy pozdrawiam cię serdecznie
@@TheKamil852 teoretycznie się zgodzę aczkolwiek czy odradzają to osoby która mają u siebie napęd i widzą że to pieniądze w błoto czy ludzie którzy nie mieli styczności tylko teoria i liczby że drogo . Z jednej strony się zgodzę że to nadal będzie 60tka ale z drugiej czy nie warto zainwestować w swój sprawdzony sprzęt niż sprzedac i kupić coś co będzie trzeba remontować sam nie wiem
Co do joysticka to łatwo przerobić. Kupujesz drugi z przyciskiem, albo wstawić przycisk do tego, i podpinasz dwa kabelki te ze sterowanika na błotniku i tyle. Nic skomplikowanego.
Jak mieli ci to zrobić tuz miałes dokładany do ciągnika i zarazem jojstick a tym bardziej kupiłeś pług to oni nie będą kupować ci dzoja nowego bo ty tak chcesz tym bardziej to jest fajniejsze rozwiązanie bo można przekładać do każdego ciągnika na tuz i dzielnik strumienia jest na tym ustrojstwie
Pług Pronaru słaby. Pracuję takim tylko szerszym PUV 2800 i najsłabszym elementem są zawiasy odkładnic i samo mocowanie tulei zawiasu do ramy (tej trójkątnej) Raz oderwało mi całość od ramy przy ściąganiu błota pośniegowego. Spawane i wzmacniane było już tam wszystko. Oglądałem pługi Samaszu i taki bym teraz wybrał (choć nie ja kupowałem tego Pronara) Zwłaszcza model Alps, ma 12 ton wytrzymałości oporu czołowego. Wiadomo że zależy jeszcze do jak dużego ciągnika i jakiej mocy. Ale pługi Samaszu wyglądają na dużo bardziej wytrzymałe konstrukcyjnie. Oglądałem różne modela na targach.
Ogólnie te joysticki są uniwersalne, możesz zamówić niekoniecznie u dealera (zazwyczaj duża marża) taki z guzikiem. Wtedy rozkręcasz z boku tą rękojeść i wkładasz część z guzikiem. A tamten masz w rezerwie jak się wyłamie, mi od mrozów już 2 się złamały przy odśnieżaniu. Tzn zanim kabina się nagrzeje to ten plastik jest dość kruchy. Jeśli chodzi o sekcje pływającą tuza to u mnie jest jakby łamany do przodu, czyli tak jak opuszczasz i możesz podnieść przód do góry to łamiesz go dużo mocniej niż to co pokazałeś na filmie
Fabryka Zetor upada od 2018 roku nie mają zysków lecą na stratach Sprzedali część zakładu zwolnili 40% pracowników Produkcja i sprzedaż spadła do 1500sztuk w 2022roku z 7tys w 2007 roku