Prawdziwa miłość usuwa lęk O Augustynie twoje słowa są balsamem dla mojej duszy,tyle jest miłości w słowach które mówisz Bóg zapłać.Niech Bóg Ci blogoslawi.
@@mariastozek4545 ratunkiem, od lęku pani Mario jest Sakrament Pojednania i Pokuty, najlepiej spowiedź generalna, od Pierwszej Komunii św. Wyrzucić z siebie wszystkie grzechy, werbalnie wypowiedziane, dopiero człowiek otrzymuje pokój w sercu, to jedyny sposób na leki, czy depresie. Prosić Ducha Świętego, o przypomienie tych ,które są wyparte z pamięci.
@@mariastozek4545 Mnie pomaga codzienna Eucharystia i zanurzanie wszystkich lęków, bólu i cierpienia w Najświętszej Krwi Pana Jezusa w momencie Podniesienia. On jest tym, który uzdrawia nasze zranienia, leczy je Miłością. W doskonałej Miłości nie ma lęku. Proszę mówić Bogu o wszystkim czego się Pani boi aby On wszedł ze swoją mocą i uzdrowił te zranienia. Niczego nie zachowywać dla siebie/w sobie a mówić Bogu o wszystkim. Wierzę, że z czasem przyjdzie uzdrowienie, ale proszę się nie skupiać na swoim bólu tylko być na Eucharystii z miłości do Pana Jezusa. On na to czeka, aby sprawić mu radość swoją obecnością. Na tym polega miłość, aby dawać siebie, a Pan Bóg to odwzajemni i da Pani o tym znać.
Panie Jezu dziekuje Ci za laske wiary. Panie to dzieki Tobie lek mnie nie paraliżuje i moge żyć spokojnie w tych trudnych czasach. Uwielbiam Cie Panie bo Ty mozesz wszystko , jestes Bogiem Wszechmogacym. 💕💓💓i nas Swoje stworzenia kochasz.
Ostatnio ktoś jeszcze uploadował to kazanie. Uważam, że to jedno z najlepszych w całym internecie. Dziękuję za dodanie i dziękuję za słowo, ojcze Augustynie.
jak tu się nie lękać??? jak pomyślę kim jestem i dlaczego, skąd i dokąd zmierzam... i odpowiedzi nie znajduje to czuję tylko przerażenie, rozpacz i o ogromny strach... nie wierzę że Bóg chce i jest w stanie mi pomóc, gdyby tak było, już dawno by tak zrobił
Czy mogę tak powiedzieć w imieniu mojego męża?! On ma nerwice lękowa i depresję i problem z wiarą.. Czy mogę się za niego tak pomodlić "w imię Jezusa Chrystusa odejdź duchu taki i taki..?
18:55 'Trzeba tylko jednej rzeczy - wiary'. Spoko. Czyli kiedy zmieniasz swoje zycie, przyjmujesz sakramenty, odrzucasz grzech, poswiecasz wszystko Jezusowi, ale bol i lek nie ustepuja, wszystko mozna zwalic na jedno: - Bo wiesz stary, brakuje ci w tym wszystkim wiary. - Ale modle sie o wiare! - Noo, to widocznie w tej modlitwie nie jestes szczery i nie wyrazasz tego, czym naprawde zyje twoje serce. - A jak to zmienic? - Musisz szczerze zawierzyc to wszystko Bogu. - No to tak robie. - Ale to musisz z wiara... I kolo sie zamyka. A pozniej patrzysz na innowiercow albo ateistow i widzisz, ze maja tyle samo lekow, mrocznych wspomnien, ciezarow do uniesienia, co ochrzczeni i wybierzmowani. Tylko mniej rozkminek. Wyszedlby jakis ksiadz raz i powiedzial prosto: zycie kazdego ma okreslona liczbe dni, kiedy wszystko jest spoko, okreslona liczbe dni takich sobie, i okreslona liczbe dni, o ktorych lepiej nie mowic. O co wiec chodzi w zyciu? Grzechu unikac, dobrze czynic i z miloscia, w zgodzie z Przykazaniami zyc. W znoju pracowac, modlic sie o zbawienie, a nie o doczesne sprawy, bo kazdy ma swoj los. Ci co zgineli w Auschwitz pewno modlili sie o ratunek o wiele zarliwiej, niz wiekszosc z nas kiedykolwiek bedzie w stanie. I zgineli posrod mak i strachu. Niewinni. Wierzymy, ze jako meczennicy maja oddane w Niebie. A my siedzimy w ogrzewanych, wygodniutkich mieszkaniach, jemy i pijemy co chcemy i ile chcemy. Kropla deszczu na glowe nam nie spada. Korzystamy ze szczytowych osiagniec naszej cywilizacji, bo nikt nie mial wygodniej, niz my. Ladne kilka pokolen bez wojny. I my Bogu zawracamy glowe jakimis lekami, jakas depresja, nalogami... Niech jakis ksiadz powie wprost, ze to nie jest koncert zyczen i ze kazdy swoje musi tu odbekac, bo zycie to krzyz. I kazdego jego krzyz dopadnie. Niech nie czaruja, ze spowiedz zdejmuje ciezar z duszy. Jednemu zdejmuje, drugiemu - nie. Dlaczego? Prosty temat: bo rola spowiedzi nie jest, zebys sie lepiej poczul, tylko zebys nie poszedl do piekla i tyle. Tylko wiecie co? Nie mamy lepszej opcji. Musimy zyc nadzieja zbawienia. Nadzieja - bo gdy wiary brak, zostaje ona - ze to wszystko jest po cos i ze to ma sens. Bo jesli to nie ma sensu, to nic nie ma sensu.
@@mateuszgro8785 Prymitywnego? Wspolczujesz? A moze bys tak oswiecil, wytlumaczyl, zamiast w necie sypac drwina, na ktora w realu pewno by Ci ikry nie starczylo?
@@Derayes Od kiedy prosta analiza i krytyka to zabawa w ksiedza? Ja sie odnosze do tego, co jest w tym nagraniu i poszukuje odpowiedzi na nurtujace mnie pytania. I nie slysze wielu ksiezy, ktorzy tak mowia. Za to wielu ksiezy roztacza rozne obietnice pod warunkiem spelnienia roznych kryteriow, ktore bardzo trudno ujac w normach. I kiedy obietnica sie nie spelnia, latwo zrzucic wine na niedotrzymane warunki.
Mk.5, 13 : ,, I pozwolił im.Tak duchy nieczyste wyszły i weszły w świnie. A trzoda około dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w jeziorze "
Jezus Chryrtus... mój Pan i mój Bóg. Tobie Jezu zaufałam. Wysłałam link do tej konferencji do kolegi w Nowym Jorku. Może zechce posłuchać, bo bardzo potrzebuje wsparcia.
Czuje się czasem jak trup, albo człowiek przytłoczony wielkim kamieniem i nie mogę zawołać zapłakać, wiem to moja wina, ale to moje życie takie stało sie, zostałem w tą sytuację poniekąd wmanewrowany
Mam poważny problem aby uwierzyć, albo żeby prosić o uwolnienie z problemów, albo że nie jestem godzien prosić, że za dużo nagrzeszyłem żeby teraz Go prosić Została zabita we mnie wiara w Imię Jezus, albo że nie potrafię zawołać swoim wnętrzem - sercem o miłosierdzie o łaskę, pomoc Jestem jakby przyblokowany Jak gdyby ktoś mi zakrył "usta serca"
Usiądź w milczeniu przed Jezusem wystawionym w Najświętszym Sakramencie,nie mów nic tylko się wpatruj,przychodź tak codziennie..... bracie tam dzieją się cuda...odwagi!
Jak nie mam takiej wiary to co? Już po mnie? Nawet jak proszę o wiarę bez wiary to co mi zostaje? Bo proszę o wiarę bez silnej wiary, cóż mi zostało. Czy mogę zaufać że sam fakt Bojaźni Bożej mnie uratuje? To że ja chcę?
Nie jest po tobie ,ważne że wołasz, twoja decyzja to to CZEGO potrzebujesz ,JEZU UFAM TOBIE 😀wołają każdego dnia i każdej chwili. PANIE KOCHAM Cię i Uwielbiam, chociaż JESZCZE Cię nie znam .Pragne Cię poznać, przyjdź do MNIE JEZU ZAPRASZAM CIE PRZYJDŹ DO MNIE PRZEMIEN MNIE. MARYJO MAMO zajmij się mną proszę przyprowadź mnie do JEZUSA, MAMO MARYJO ukryj mnie w twoim SERCU MAMY. 💙🤣💫😀
@@katikoti4433 wiara dopełnia wiedzę. Są rzeczy dziwne i zakryte które są inne niż materia i wyraźnie radzi się swoimi prawami. Każdy kolejny ułamek składa się w całość. Każdy w swoim życiu widzi inne rzeczy. Ma je zauważać i analizować.
O.Pelanowski jest nie posłuszny zwierzchnikom kościoła! A czy nazisci nie tłumaczyli swych czynów posłuszeństwem względem rozkazów ? O. bądź nieposłuszny z Panem Bogiem!!!
