Wielkie dzieła, wielkie skandale, wielkie tajemnice. Opowiadamy historię jednej z najbardziej znanych artystycznych rodzin w Polsce. Cztery pokolenia i wiele talentów.
@@KSokol-oz9tb A to już trzeba by było zapytać Marii z męża Potockiej czy będą to miejsce udostępniać, ja myślę że im brakowało tej Kossakówki ze względu na dobre wspomnienia rodzinne, więc może najpierw będą chcieli trochę tam pobyć przecież to jest ich.
Ja też bardzo lubię, zwłaszcza ich książki, poezje no i obrazy, ponadto u nas są koligacje od Pawlikowskich - Jasnorzewskich oraz Kisielecckich. Natomiast nie ma u nas żadnych Kisielewskich od Stefana Kisielewskiego bo to byli komuniści z Warszawy i podszywali się że są naszymi krewnymi co jest kłamstwem tak samo jak to że są wśród krewnych żydzi Lutostańscy - no nie ma u nas takich oszustów. Lutostańscy nie są z Krakowa. A co do Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej to cała prawda.
Z przyjacielem Radziem w roku ok.89 na Dziedzińce w Białowieży wykopaliśmy Simonie i p.Wilczkowi dół na generator prądu.Było tam odlotowo pamiętam.Niemniej Simony nie było w owym czasie w domu i nie poznałem jej.
@@bealiyaang351 Wie pani, mój dziadek stwierdził że ona miała taką swoją manierę a przed wojną artyści różnie się zachowywali. Oczywiście nie ma porównania do czasów współczesnych, jednak musiała mu nieźle dopiec 😁bo był dyskretny, spotykał się również już po wojnie z jedną z twórczyń w kafejce,, Pod kurantem,, w Warszawie, z resztą krewni również nierzadko bywali przed wojną w,, Ziemiańskiej,, 😁 . Jak sobie więcej przypomnę dokładnie to pani opiszę .
Pani opowiadająca o Kossaka podaje dużo uproszczeń i jest wredna w swoich trywialnych sądach. Czyżby zazdrość, że może jedynie opowiadać o cudzych talentach, bo brak własnych?
Odcieni a nie odcieniow !!!! Czy uparli sie Polacy w Polsce zeby zlikwidowac z naszego alfabetu a i e z ogonkiem? I mowicie coraz czesciej OM i EM, az WSTYD
tak, to jest zenujace i nie do zniesienia. Zgrzytam zebami jak to slysze i szlag mnie trafia. Zycze pani Urszuli wszystkiego najlepszego ale podziwiam ze utrzymuje sie na pozycji kaleczac wymowe naszego jezyka. Czy naprawde nikt tego nie slyszy? Czy pani Urszula nie moglaby troche pocwiczyc wymawiania a i e z ogonkiem i nie zmuszala nas do sluchania om i em?. Od dawna slucham tych audycji bo tematyka jest fascynujaca ale ta wymowa pani Urszuli jest straszna!. Nie, to nie jest hejt, to jest tylko stwierdzenie faktu.
Dla informacji mĄdralińskich - w Żadnym słowiańskim języku nie ma tego "ą", "ę" ! Polska zadufana szlachta chciała sie tylko wyróżnić z pospólstwa i przejeła to naciąganie z francuszczyzny. Polecam książke "Pańszczyzna" ! Cała niewygodna prawda o polskiej szlachcie !
kula w plot. Znam co nieco ze zwyczajow szlachty polskiej, to moje wlasne dziedzictwo. Nim zaczely sie wplywy francuskie (dzis mamy angielskie, ale z nizszej poprzeczki), byly lacinskie, wloskie etc. a co do panswczyzny....Czy mozliwe byloby takie bogactwo strojow ludowych i muzycznej kultury gdyby panszczyzna az tak, jak to sie dzisiaj chce, gnebila chlopow? Badzmy logiczni i wyjdzmy wreszcie z tych klamliwych pogladow.@@sylwiasylwia9946
Nie ma ludzi idealnych, każdy w rodzinie ma swoje miejsce. Myślę, że Simona rozwinęła skrzydła właśnie dzięki temu, że ta rodzina była daleka od ideału.
Według Urszuli Pawlik Juliusz Kossak to cenny malarz, Wojciech to chałturzysta, ale bardzo ceniony. Jerzy talentem nie dorównywał ojcu. LIlki trochę szkoda mi, Magdalenę chętnie czytam. Teraz 7 potomków Kossaków kłóci się o "Kossakówkę".
Przykre podsumowanie, ale sama prawda w Pana słowach. Niemniej poezja Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej uznawana jest w kręgach poetów za wspaniałą, a każdy poeta w swojej twórczości emanuje uczuciem wlasnego zycia.
Nie każda poetka jest aniołem dobroci. Już wcześniej czytałam Sławomira Kopra , on też twierdzi że była wredna ale miała dużo wdzięku i na tym bazowała.
Czemu krytyk literacki występuje w roli historyka? - Bo historyk trzyma się faktów! Ta pani swoje opinie i interpretacje przedstawia jako pardę - przykro tego słuchać, same bzdury i oszczerstwa.
Pani Urszula posiada bardzo dużo wiedzy historycznej i świetnie opowiada.Więc słuchaj co mówi bez głupich komentarzy,laiku.A jak ci się ten kanał nie podoba,to odjazd w kierunku tvn.Tam z pewnością usłyszysz PRAAAAAWDĘ.
@@aleksandradepassy8297 Nie można zostać obojętnym na inwektywy, szczególnie, gdy ktoś używa ich w stosunku do zmarłych. Pani P. nie może spodziewać sie samych lizusowskich pochwał:)
Hmm nie wiem o co kobiecie chodzi Kossak robi to co umie najlepiej maluję obrazy i sprzedaje normalne z tego żyje więc po co ta zajadłość?? Spewnością jej praca to nie radio Katowice i spewnością nie za darmo mimo że jest z niesamowita wiedza. Trudno kogoś obrzucać i zarzucać mu ze za pieniądze maluję przynajmniej za życia miał coś z tego a nie po śmierci za 100lat.Jak wielu malarzy bieda i głód najlepszymi przyjacielami można być tylko dumnym z takiego rodaka.
i know Im asking the wrong place but does any of you know of a way to get back into an Instagram account?? I somehow lost my account password. I would love any assistance you can give me!
@Kaden Elisha thanks for your reply. I found the site on google and Im in the hacking process now. Looks like it's gonna take a while so I will reply here later with my results.
W tym odcinku kochana pani Ula walczy ze swoją mentalnością feministyczną,w pełni zachwycając się bezmyślnością córek pana Kossaka.Pomysł na reklamę książek perfekcyjny,miły i empatyczny dla kupującego.
Wie pani punkt widzenia zależy zawsze od punktu siedzenia. Kossak jest to nazwisko z herbem, pochodzeniem z resztą bardzo dobrym i z jeszcze lepszymi koligacjami. Pawlik jest to nazwisko jak każde, bez herbu, bez pochodzenia szlacheckiego i bez żadnych szczególnych koligacji. Myślę że różnica jest wyraźna, prawda?
Słucha się tych audycji z zapartym tchem. Ciekawe jest to, że nawet tematy, które wydawałyby się nas nie interesowały stają się pasjonujące. Gratuluję Pani Uli i Pani redaktor.
Redaktorka w tle jest nadzwyczaj irytująca z tym ustawicznym wtrącaniem pani opowiadajacej.Ta z kolei wygłasza swoje kwestie w sposób przesadnie afektowany. Mimo T