piękne jest to kazanie wygłoszone przez księdza Marcina piękne są te słowa prosto od serca Bóg zapłać za takie piękne kazanie miłego dnia poniedziałku całego tygodnia.😊😊🤗🤗❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Ileż radości Bożej jest w Ojcu Marcinie On z takim spokojem ducha i całym sercem przekazuje Słowo Boże, a swoją osobą świadczy o Bogu stosując w życiu i kazaniu wszystko to o czym mówi tak swobodnie nie męczaco i dlatego z ciekawością można słuchać Jego ciepłym głosem wypowiadanych słów z uśmiechem na twarzy, oczach po prostu mówi tak serdecznie z Miłością w sercu od Boga do ludzi....!!! Bóg zapłać mu za to..!!!
Ksieze Marcinie jest tak w zyciu ze sa ksieza ktorych by sie chcialo sluchac bez konca, i Ty do nich nalezysz . Niech Dobry Bog da Ci sile , radosc w powolaniu kaplanskim na dlugie lata bys mowil do nas dlugooooooo. Pozdtawiam .
Ksieże Marcinie , piekne kazania , można słuchac bez końca , bardzo ciekawe , z humorkiem bardziej przybliza wiernych do kościoła i Boga ❤, SZCZĘŚC BOŻE , dużo zdrówka , wytrwania w kapłaństwie ❤❤❤
O.Marcinie nie zdejmuj wiecej habitu.Dziekuje Bogu za Ciebie i Twoje kazania,ktore sa balsamem dla mojej duszy. Marcinku niech Bog Ci blogoslawi a Maryja okryje swoim niebieskim plaszczem❤🙏🙏
Ta naturalność ojca Marcina jest bardzo przekonująca - bez emfazy, bez retoryki kościelnej, zero patosu - czyste, proste nauczanie - trafia bezpośrednio jak wypuszczona przez łucznika strzała. Bóg i dzielny Patron niech prowadzą.
O ks. Marcinie usłyszałam w maju 2023r. Zaczęłam szukać w internecie jego kazań , rozmów itp. W tym coraz większym odejściu od wiary katolickiej, zaklamaniu, relatywizmie, liberalizmie, zamianie na protestantyzm KS..Marcin jest objawieniem. Dodatkowo jest egzorcystą, czyli normalnym człowiekiem i wierzącym księdzem. Coraz mniej takich księży, bo przecież wszystko się sypie wszędzie. Powinnam się za niego codziennie modlić i za innych wierzących księży, żeby wytrwali. Nie wiem czy czas jest bliski, ale życie na pewno jest teraz bardzo ciężkie, kiedy trzeba przebywać wśród ludzi którzy albo jawnie od Boga odeszli ,albo są tylko liśćmi
Przyszedł Bóg do człowieka zapracowanego. Puk, puk. - Kto tam? - Bóg. - Nie mam teraz czasu, ale przyjdź Boże jutro. - A teraz nie mogę? - Nie, nie. Teraz nie, bo mam ważne spotkanie. - Dobrze, przyjdę jutro.
Chłopie chrześcijanin to człowiek który przyjmuje sakramenty Święte a nie koniecznie pięknie żyje czy jest święty. Gandhi to poganin który wierzył w bzdury, był hinduistą. W żadnej religii nie ma Sakramentów Świętych i to jest największy Skarb Świętego Kościoła Katolickiego, inaczej chcesz być owocem ewolucji i z małpami skakać po drzewach twoja sprawa.