Miałem takiego dziada, że zawsze pojawiał mi się jak miałem mało HP, z grupą, albo jak już podchodziłem po cichu do celu... Totalny nemezis i był odporny na moje ataki które rozwijałem a z zaskoczenia się go nie dało XD
To chyba Tivolt niedawno rzucił zajebisty pomysł, gra w stylu Dark Souls ale z systemem nemezis. Pokonujesz jakiegoś bossa, a on w pewnym momencie wraca ale odporny na to co go poprzednio zabiło. Kuwa to by była gra, szkoda tylko że mamy korporacje...
Meh, moim zdaniem to się gryzie. Soulslike'i mają bardzo specyficzny sposób narracji, a system nemesis to sam w sobie generator historii - mini narracji. No wyobraź sobie że taki Nito, jeden z głównych lordów wraca cię męczyć. Albo w Elden Ringu Godrick po tym jak go rozwalisz w jego zamku, 2 godziny później cię napada w jednej z wielu krypt. Żeby użyć takiego systemu to gra musi być stworzona dookoła niego. Do Mount&Blada by pasował, do Kenshi by pasował, w AC: Odyssey byli ci łowcy nagród/głów, więc pewnie w takich grach można by to dorzucić do takiego RDR2 i w sumie tyle mi przychodzi do głowy. System kozacki ale dość ograniczający w innych aspektach.
@@uHasioorr szczerze to się nie zgodzę. Zależy jaki lore by zrobili dookoła tego przeciwnika, bo tak to co napisałeś nie pasuje do tego ale wystarczy np powiedzieć że to jest inny nieumarły, który ściga gracza, bo coś tam albo chce powstrzymać gracza przed czymś tam i by już pasowało. Nawet można zrobić jedno albo dwa zakończenia w którym dochodzi do finalnej walki, po której już jeden nie wstanie
@@TheSaberXD więźniowie, gangi itd, jest potencjał. To jest kolonia karna z której nie można uciec. Co chwila ktoś powinien cię atakować, skradać się za tobą by cię okraść albo wymuszać płacenie rudy. Silniejsi powinni wyzyskiwać tych słabszych. A jak załatwisz jednego zjawiliby się kolejni. Nie mówię o tworzeniu własnych struktur ze zdominowanych więźniów, ale powinno być jakieś budowanie reputacji. Im większy masz poziom, rangę w obozie tym większy szacunek. Podoba mi się wykreowany świat i mógłbym w niego grać nawet bez fabuły.
Zagralem w 1 cz.i nie byla zla ale nie tyle zeby zagrac w 2 cz.UBISOFT po raz kolejny zamiast rozbudowywac dobry pomysl rozgrywki to zaprzestaja i wymyslaja stosuja cos gorszego TRAGEDIA.Tak juz SPAPRALI Spliner CELL i Assassins creed Valhalla.UBI zeszlo na psy i nieszanuje opini graczy totalnie.