W wyścigach długodystansowych nie ma zasady przepuszczania kogoś. Wiadomo, dobrze nie być chamem (jak pewien kierowca BMW w LeMans) i najlepiej po prostu puszczać kogoś w momencie w którym jak najmniej tracisz. Zasada ta sama jak z szybszymi klasami, to oni Cię muszą wyprzedzić. Gratulacje ukończenia wyścigu! Podziwiam Cię, że w pierwszym swoim enduransie zdecydowałeś się spędzić 4h w Zielonym Piekle. Sam aktualnie zastanawiam się, aby powtórzyć Twój wyczyn. Niestety za 2 tyg będzie 6h wyścig, więc bez drugiej osoby się nie obejdzie. A przy moim nikłym doświadczeniu na Nordschleife nie chciałbym nikomu zniszczyć wyścigu. Więc pewnie dopiero za miesiąc wystartuje. Jeszcze raz wielkie gratulacje i oby tak dalej. P.S. Pamiętaj, najwięcej nauczysz się na swoich błędach i pewne rzeczy przyjdą naturalnie z czasem. Widziałem już u ciebie w komentarzach osoby, które miały problem o to, że nie stosujesz się do ich rad. Ciesz się jazdą i jeżeli nie planujesz zostać esportowcem, to miej w dupie iRaiting. Czy będziesz miał go 500 czy 3000, to bez znaczenia. Liczy się tylko Twoja satysfakcja czerpana z wyścigów.
Ja w tym 6h startuje, nawet po to by przejechać 2-3h ciągiem i się wycofać dla Siebie i dla kolejnego testu moich umiejętności :), Tobie też polecam wpaść nawet na godzinę i zobaczyć co i jak. Ja też się o to bałem by nie zniszczyć komuś wyścigu dlatego moje niebieskie flagi wyglądały jak by na torze jechała nauka jazdy ;) Mnie najbardziej cieszyło to że po pierwszej godzinie byłem w top 10. Nie sądziłem że to będzie wgl możliwe bo zakładałem że będę zamiatał tyły
Fajnie się Ciebie ogląda i życzę dalszych postępów. Tam widziałem że kilka razy wspomniałeś o nie puszczaniu aut wyższej klasy, być może lepiej to trochę doprecyzować że teoretycznie chodzi o to żebyś jechał swoją normalną linią bo wtedy jesteś bardziej przewidywalny dla zawodników z szybszej klasy podczas dublowania ale jak już widzisz w lusterku że ktoś idzie czy to po wewnętrznej czy po zewnętrznej to już wymaga jakby współpracy was obydwojga i Ty też musisz się trochę dostosować dla swojego własnego dobra :) także generalnie jedziesz swoją linią ale też obserwujesz w lusterku co się dzieje jak ktoś nurkuje no to już musisz się dostosować też do tego albo jak ktoś po zewnętrznej idzie to też wiadomo że na wyjściu nie będziesz miał całego toru do dyspozycji. Powodzenia w dalszej drodze :)
Dobra robota z samym dojechaniem wyścigu do końca może najczyściej nie było ale dojechałeś i to się liczy. Osobiście mam wrażenie, że mogłeś startować w GR86 bo auto jest prostsze (tak mi się przynajmniej wydaje bo gt4 nigdy nie jeździłem), a ludzie w tym aucie byli mniej konkurencyjni. Sam byłem zmuszony startować w GR86 bo jedyna gt3 którą posiadam to corvetta której nie ma w tej serii, a wyników nie oczekiwałem sporych a dojechałem ostatecznie drugi. Im będziesz więcej jeździć tym będzie większy progres i tak trzymaj 💪💪
Początek wyścigu na duży plus - widać było, że czujesz rytm. Niebieskie flagi trochę dokonały zniszczenia mentalnego. Fakt, że nie masz obowiązku puszczania szybszej klasy na niebieskiej. Wiem, że na tym torze łatwo mówić, ale powinieneś jechać maksymalnie długo swoim tempem i linią wyścigową, a dopiero jak GT3 siada na zderzak to możesz mu ustąpić. Jak na pierwszy endu uważam, że na plus. Trochę mentalnie inne nastawienie musisz opracować, natomiast wiem jak stres potrafi dopaść w debiucie :) Nie łam się, trzeba cisnąć dalej :)
iRacing kupiłem na rok za jakieś 200zł, sam tor i samochód udało mi się też dorwać z dużym kodem rabatowym i kosztował kolejne 100zł, w cenie bez zniżki to masz 12$ za samochód i 2x15$ za tor bo kupujesz Nordschleife + Nürburgring więc wychodzi tak plus minus 200zł
Super sprawa🤘 gratulacje i głowa do góry. Ja śmigam w acc na ps5 i też pomału sie biorę za nordschleife, teraz w piątek jadę 70min gt3 amg evo. Ciężko jest ale cisnę 🤘 pozdrawiam i byle do przodu 👍🤘🏎💨🏁
Kukasz, nie wiem czy ktoś tobie to na dc pisał, ale jak jest niebieska flaga to ty nie musisz hamować do zera, jeżeli jest to szybsza klasa to jedź swoje a jeżeli jest to auto twojej klasy to gdzieś na prostym odcinku poprostu lekko odpuść gaz abyś nie tracił aż tak dużo P.S Mam nadzieję, że kiedyś uda się pojechać razem tego enduranca :)
Tak wiem że nie muszę hamować do zera :) ale moja psychika wtedy była na podłodze i po prostu panikowałem jak 18 latek pierwszy raz za kierownicą. Myślę że na pewno uda nam się coś pojechać razem :)
Pamiętaj, że w tej serii masz jedną szybką naprawę. Wykorzystałeś ją niepotrzebnie na pierwszym picie. Docelowo jest zaptaszkowana więc musisz ją wyłączyć przed pit stopem.
Dobrze wiedzieć, to bardzo dużo zmienia jeżeli chodzi o kolejne wyścigi. Myślałem że ona jest raz i musisz ją wykorzystać przy pierwszych uszkodzeniach. Wielki dzięki za info :)
Proponuję Ci, żebyś już zaczął interesować się takim tematem jazdy jak "trail breaking" - w wielu miejscach traciłeś trakcję, ponieważ zaburzałeś balans samochodu "pompując" hamulcem. Sama ta technika powinna Cię wynieść spokojnie do poziomu 2-2.5 iR. Polecam filmy Suelio Almeidy - kurs jest bardzo drogi, ale mam jego książkę i w sumie cały materiał jest też w jego filmikach na YT. Ogólnie fajne filmiki i montaż, tak trzymaj!
Dzięki za miłe słowa :) Interesuje się Trail Breakingiem i go ćwiczę jednak jest to u mnie utrudnione zadanie ze względu na niepełnosprawność lewej nogi. Ale o co dokładniej z nią chodzi to nagram filmik by wam wytłumaczyć dlaczego ten aspekt jest u mnie mega niewygodny do nauki i zajmuje tyle czasu
@@LukaszKukasz Ah rozumiem. Może w takim razie spróbuj hamować prawą nogą? W idealnym świecie po hamowaniu powinieneś od razu gazować by uniknąć "coastingu", czyli momentu w którym ani nie hamujesz ani nie dajesz gazu (chociaż nie zawsze tak jest, np. przednionapędowe samochody to lubią), ale jeżeli będziesz szybki i ten efekt zminimalizujesz, to osiągniesz lepsze rezultaty precyzyjniej operując hamulcem :)
@@DarnokRacing Szczerze powiem myślałem o tym ale do mojej niepełnosprawności podchodzę na zasadzie, wymyśl tak by działało a nie unikaj problemu :) dlatego daje sobie jeszcze czas na opanowanie tego lewą nogą i testuje różne sztuczki jak np. przypięcie stopy do manipulatora jak w pedałach rowerowych od razu mogę powiedzieć nie polecam xD
Wiem ze inni Ci to mowili ale po juz prawie roku w iRacing i kilku zwyciestwach powiem tak - Last guys finish last. Musisz byc troche chujem w iRacing, nie za bardzo alwe nie mozesz tez wszystkich tak puszczac bo zaufaj mi, nie otrzymasz tego od innych. Walcz o swoje a jesli chodzi o multi class i niebieskie flagi to po pierwsze trzymaj linie i jedz przewidywalnie, inne samochody musza Cie wyprzedzic bezpiecznie i jest to w ich interesie. A no i wogole szacun ze sam przejechales to 4h :)
Z tych 4h to przejechałem może 2.5h - 3h bo reszta to jednak stanie w Pitlane i naprawa samochodu. Prawie jak bym miał drugiego kierowcę tyle że on nie jechał xD W następnym wyścigu zastosuje się do tej rady. Ja tak bardzo nie chciałem zepsuć innym ścigania się że całkowicie straciłem głowę na tych niebieskich flagach. W pierwszym stincie jak mnie GT3 wyprzedzało to jechałem swoje potem długo odbudowywałem wiarę w siebie i wyglądało to tak jak wyglądało. Mam nauczkę i doświadczenie na przyszłość