Całkiem możliwe, że właściciel tych,, skarbów'' nie mógł ich znaleźć po jakimś czasie. Tak było i w mojej rodzinie. Jednej skrzyni z dobytkiem nie udało się odnaleźć a zakopano ich kilka w nocy poza zabudowaniami. Rosjanie szukali najczęściej w stodołach, szopach czy chlewikach kłując podłoże szpikulcami.