Zniszczyła mi się roza pienna. Podczas odkrywania nieostroznie podnioslam ja do gory i pękla na dwie polowki na dlugosci okolo 6-7 cm. Jedna czesc nie wykazuje oznak zycia druga jeszcze daje nadzieje. Roza miałaby obecnie trzeci sezon u mnie. Czy mogę poniżej zaszczepionej na pniu korony zaszczepić nowe oczka żeby wykorzystać pienną i uratować róże? Obecnie skórka na pniu jest brązowa, niestety nie jest już zielona. Czy na takim pniu oczko się może przyrosnac? Roza to Rosarium Uetersen
Oczko musi być zdjęte z odpowiednio zdrewniałego "patyka" niezbyt miękkiego, pęd nie może być też zbyt stary ;-) Oczko musi być zielone, zdrowe, niewybite, a uśpione. Po prostu z czasem nabiera się wprawy i czuje się, kiedy oczko jest ok, a kiedy lepiej nie ryzykować. Sztuką jest też zdjęcie z odpowiednią ilością drewna i zdjęcie nadmiaru, tzw. widełek. itd. itd. Pozdrawiam Panie Grzesiu
Witam, niestety w naszym klimacie podkładka, która jest silna i dodatkowo wzmacnia wiele cech róży szlachetnej, a zwłaszcza mrozoodporność, to podstawa. Do produkcji invitro również potrzebne są odpowiednie warunki, tylko czy w naszym kraju, delikatne róże z takiej holenderskiej najczęściej szkółki będą dobrze rosły i zimowały. 😮
Kupiłam tak zaszczepioną 'Trojkę' piękne łososiowe pachnące róże, nie przetrwały trzeciej zimy, za to od korzenia odbiła dziczka jak szalona (wyjątkowo brzydka drobne przybrudzone kwiatuszki) i na niej robimy eksperyment okulizacji, na każdej gałązce inny kolor. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😂