OOBE Jak wyjść z ciała?- Projekcja astralna świadectwo świadomego snu i opuszczenia ciała. 

Bóg zapłać Robercie za twoją wspaniałą pracę, a Wojtkowi za świadectwo i ostrzeżenie. Z Panem Bogiem

Jezus jest Królem 💜

Tak, potwierdzam. Również miałem doświadczenie paraliżu sennego i zawołanie imienia Jezus pomaga.

Bóg kiedyś dał mi werset dotyczący takich praktyk ,jak wychodzenia z ciała i świadomych snów ,a jest nim: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem.> Ew.Św.Jana 10/1 . To mówi nam, że do świata duchowego możemy dostać się tylko przez Jezusa Chrystusa . On jest drogą, która jest 100% bezpieczna i konieczna ,a nie inną drogą. Sam kiedyś to praktykowałem, zanim poznałem Boga . Te doświadczenia niejako pomogły mi i uświadomiły, że świat duchowy naprawdę istnieje . Pamiętam, jak uczyłem się wychodzenia z ciała ,i pamiętam pierwszy raz ,gdzie leciałem przez tunele, świateł, kamieni. Wszystko świstało ,gwizdało ,migało ,w mega , turbo prędkości , i nagle poczułem, jak ktoś po tamtej stronie ,chwycił mnie za nadgarstek i wyciągnął ,wręcz wyszarpnął mnie z ciała . Po tym doświadczeniu wiedziałem już na bank ,ze świat duchowy istnieje , co zaowocowało tym, że po paru latach padłem na kolana w moim pokoju i powiedziałem te słowa; Boże ,jeśli naprawdę istniejesz, to pomóż mi ,bo ja nie chce już tak żyć. Jeśli mi nie pomożesz, to się zabije . Po tych słowach usłyszałem głos, który powiedział " UMARŁEM ZA CIEBIE NA KRZYŻU , po pięciu sekundach drugi raz te same słowa ,i nagle poczułem jego obecność i jego moc ,tak silną, że przygniotła mnie do podłogi ,i nie mogłem się ruszać przez jaki czas . Płakałem jak małe dziecko . To prawda co powiedział Wojtek . Te słowa mają moc i są poniekąd, można powiedzieć magiczne i Bóg nie może przejść obok tego obojętnie, nie dając odpowiedzi , znaku , bo zaprzeczyłby sam własnemu istnieniu . Pamiętajcie te słowa; BOŻE , JEŚLI JESTEŚ PRAWDZIWY, TO MI POMÓŻ . Pozdrawiam serdecznie i błogosławie.

Świetnie ,że są takie świadectwa ..to upewnia i umacnia mnie ,że jest to prawdziwe....też mam w swoim życiu wiele przeżyć duchowych , ..widzeń ..i również doznałam łaski.. uzdrowienia ..było to podczas modlitwy w nocy ,którą prowadził ks.Dominik Chmielewski o uzdrowienie w św. Wodzie w Wasilkowie minęło już kilka miesięcy ...i moje nogi są zdrowe ...bez maści i lekow przeciwbólowych i bezostrzkiwania stawów osoczem i innymi preparatami ....każdego dnia dziękuję Panu Jezusowi ,że uzdrowił mnie teraz chodzę często na nocne adoracje i dziękuję za łasķę jaką mnie obdarzył ....niech Pan błogosławi wszystkich potrzebujących ...warto Mu zaufać .., 🙏🙏Małgorzata Zdrodowska

Komunia święta łaska uświęcającą wtedy poza ciałem fizycznym nikt istocie ludzkiej NIE podskoczy ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️ Jezu ufam Tobie ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️

Większość ludzi nie wierzy w życie duchowe i wychodzi się na wariata ale to prawda że jest

"Strzeżcie się wszystkiego co ma choćby tylko pozór zła."

Niech Bóg błogosławi obu panów.

Fantastyczne świadectwo! Jest to ostrzeżenie dla każdego, kto myśli, że tego typu praktyki są tylko zabawa.

Pan Jezus jest. Raz przyśnił mi się jak żywy. To był widok niesamowity. Pan popatrzył na mnie i wpowiedział tylko jedno słowo ,, wierz,,... Wierzę. Amen.

Też miewałam dręczenia w środku nocy i modlitwa, zawołanie do Boga zawsze działa...

Miałam doświadczenie dwa razy z Bogiem. Po śmierci taty przeżyłam załamanie i wołałam Boga. Bóg do mnie przyszedł po 3 dniach a po 2 miesiacach przemawiał do mnie Jezus. Twarzy nie widziałam ale postać była Jezusa. Długo to trwało bym powiedziała, że parę godzin. Doświadczyłam pięknej miłości od Boga a także widziałam piękne światło z którego płynęła miłość. Mija pół roku a ja nadal mam łzy w oczach i nie mogę przestać myśleć o Jezusie. Każdy człowiek powinien doświadczyć Boga

Prosze cie Duchu Swiety o uwolnienie uzdrowienie nawrocenie Patryka Jezu ratuj Patryka Jezu ufam tobie Jezu Ty sie tym zajmij Maryjo Krolowo Aniolow modl sie za Patrykiem 💖

!!! Kilka lat temu dowiedziałam się o świadomym śnieniu... Uczyłam się tego i kilka razy w życiu miałam świadomy sen. Ale szło mi to tak opornie, miałam takie odniechcenie nie chciało mi się już tego uczyć i zostało to tak że kilka lat miałam w głowie żeby nauczyć się tego świadomego śnienia żeby mieć codziennie, ale miałam takie odepchnięcie że mi się nie chce!!! To na pewno ochrona! Jakbym w to weszła skończyłabym w dole! Chwała Panu

Ciekawy temat. Fajnie, że poruszasz takie dziwne i niebezpieczne sprawy na swoim kanale.

Proszę o modlitwę za moją wnuczkę Amelię O łaskę uzdrowienia,mądrość , łatwość w nauce,cichość ,pokorę , cierpliwość spokój serca Duchu Święty przyjdź napełnij Bożym pokojem Aby spotkała Jezusa Żywego Amen 🌹

Pan Bóg jest niesamowity ! Właśnie modlę się w ostatnim czasie za nawrócenie grzeszników, zwłaszcza za pewnego mężczyznę, który interesuje się dokładnie tymi tematami ! Przez ten "przypadek" uznaję, że Pan Bóg chce mnie zmotywować do modlitwy za tego właśnie człowieka,

Wszystko co ten pan powiedział to prawda wszystkiego tego oprucz podrapanych pleców ja doświadczyłem nie mogłem się od tych świadomych snów pozbyć pomogła mi modlitwa do świętego Michała archanioła i spowiec też jak się upiłem to może z raz to guwno mi się przytrafiło chwała Jezusowi

Bóg zapłać

Całe lata byłam nękana tymi tak zwanymi paraliżami, to jest straszne. Dopiero po długim czasie podczas takiego ataku, zaczęłam w myślach (bo na głos się nie da) modlić się. Wtedy to momentalnie mijało, lecz nadal były, choć coraz rzadziej i oczywiście krócej. Trzy lata temu przeszłam nawrócenie,ale po około roku nastąpiła jeszcze jedna próba takiego ataku, już ostatnia. Teraz to się w ogóle nie zdarza, należę do Boga, więc bydle trzyma się z daleka, akurat w tym aspekcie.

Bóq zapłać za świadectwo

Bardzo ciekawe świadectwo. Na szczęście nie miałam tego typu doświadczeń.

Chwała Panu !

Witam i pozdrawiam serdecznie Dziękuję za świadectwo

Piękne świadectwo.

Chwała Panu

Dziękuję że jesteście bardzo lubię Was słuchać

Ja tez myslalam ze sensacje magiczne sa super.Teraz Tylko Jezus!Jezus pomaga zawsze !

Bóg Zapłać Robercie, Boże błogosław jemu za świadectwa, które przywracają życie 🙏🙏🙏❤️❤️❤️❤️

Módlmy się za wszystkich, którzy odeszli od naszego Ojca Niebieskiego. Jezu ufam Tobie🙏♥️

Witam, wszystkich ogladajacych przekaz Wojtka. Ja mogę od siebie powiedziec że mnie spotkalo prawie to samo o tej samej godzinie 03.15 rano z tym że ja miałem sen kiedy postac w czarnym kapturze wyrywała mi dusze ze środka mojego ciała i na slowa Jezu ratuj obudziłem się cały spocony ze strachu. Jeszcze miałem podobny sen którego nie bardzo pamietam ale na te same słowa Jezu ratuj wszystko sie uspokoiło. Ta sama godzina 03.15 rano. Po rozmowie z tatą który jest osoba bardzo wierzącą nie wiem jakie modlitwy odmawiał z tego co wiem to modli sie za caly czas za mnie i całą moją rodzine to coś już nie wróciło. Wiem tez że to coś czeka kiedy znów się wywróce w moim życiu. Mieszkam w Anglii od 2006 i tutaj grzech jest na poczatku dziennym. Dostep do zlych rzeczy jest na wyciągnięcie reki. Uważajmy na nasze decyzje życiowe bo one wlasnie prowadza nas ludzi do takich sytuacj których sami nie możemy sobie poradzić. Bóg zapłać za świadectwo Wojtka na tym kanale. Jezu ufam Tobie!!!

Tak, ja miałam doświadczenie z hipnozą chodziłam do takiego miejsca, gdzie ogłaszali się, że przez hipnozę leczą z leków, bólu, złego doświadczenia z przyszłości, z dzieciństwa, innych wcieleń,itp...co później przeżyłam to koszmar...i faktycznie z łatwością wchodziłam w hipnozę później bez bycia w tym gabinecie...Pan Jezus mnie wyzwolił 🙌 👑❤️ Dziękuję za to świadectwo 🥰

Potwierdzam w stu procentach i wierze. Kochani to prawda.

Dziękuję bardzo 🤗

Jezu jesteś Królem Oddajemy Ci Cześć 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥

Potwierdzam, ja miałam dość często tzw "paraliże senne" przerażające uczucie. Pojawiały się one w okresie kiedy byłam bardzo daleko od Boga. Odkąd zaczęłam się modlić regularnie spowiadać ani razu mi się ten stan nie przytrafił..

Przezyłem coś takiego i wstyd bolo o tym mówić bo myślałem że wszyscy wkoło powiedzą że jestem głupkiem. Maiłem 3 lata jak wpadłem pod zagotowana wodę z czajnika - cały wrzątek się na mnie wylał. A najlepsze w tym wszystkim było to że po chwili nie czułem żadnego bólu i stałem obok całej tej sytuacji i widziałem siebie jak mnie wujek babcia ciocia polewają zimną wodą z kranu i zdejmują mi mokre ubrania. A po dłuższej chwili tak jak by coś mnie wciagneło znów w ciało ale jakim sposobem to nie potrafię tego wytłumaczyć 🤨 po całym tym zdarzeniu kilka tygodni miałem takie koszmary że coś w czarną dziurę mnie ciągnie i babcia zauwazyła że coś ze mną nie tak i zaczeła mnie uczyć pacieża. Później z tygodnia na tydzien po woli mnie te sny opiszczały

Robercie, niech Pan Bóg błogosławi Ciebie, Twoją rodzinę i Twoich gości. :-)

Jezus zyje ❤️🌹❤️🌹

Cudowny przekaz powinno go wysłuchać wiele młodych osób które sięgają po narkotyki i karty tarota zeby uniknąć nieczystych sił zycie jest zbyt krótkie zeby sięgać dna tylko milosc Boga da nam spokój i ukojenie

Ja w dzieciństwie miałam podobnie , tylko ja w nic nie wchodziłam nie mogłam się ruszyć i czułam jakby coś było obok mnie ale nie patrzyłam w to miejsce bałam się, chciałam krzyczeć bo obok była mama i tato ale nie mogłam wydobyć głosu , niewiem która była godzina . Wtedy nie było internetu teraz mam ponad 50 lat i tak naprawdę teraz się nawracam ,chociaż od dzieciństwa jestem katoliczką jak większość. Bóg uzdrowił mi dziecko gdy było w stanie krytycznym . Lekarze mówili że nawet jak wyzdrowieje będzie miał uszkodzony mózg . Teraz syn skończył studia i pracuje . To spowodowała modlitwa babci i kobiet starszych które zebrały się i modliły za mojego syna na różańcu . Bóg Istnieje ❤

Ogladajac mnóstwo filmow na youtube o nawróceniu potwierdzam, to jest niesamowite, że zaczyna się w prawie każdym przypadku od właśnie zwrócenia się do Boga na głos "Boże, jeśli istniejesz, daj mi znak". Wspaniale spostrzeżenie.

Brawo ! Wszystko przerabialem tylko zaczalo sie z innego powodu niz sny , ale kontynuacja byla identyczna ! Jezu ufam Tobie ! Bog Wam wynagrodzi za ten film .

Super. Moje nastoletnie dzieci to muszą koniecznie zobaczyć. Dziękuję za świadectwo i przestrogę!!

Bądź uwielbiony nasz Panie Jezu ❤️🌹🔥

Wojtku, wspolczuje doswiadczen z OOBE i dobrze, ze tak szybko sie z tego wydostales!!! Niesamowite!!! Zyjcie w pokoju z Bogiem 🤗

Bóg zapłać za świadectwo 💞

Bawiłem się w obe tydzień czasu nawet nie udało się nic osiągnąć.Potem cisza kilka miesięcy i nagle paraliże o których mówi tu chłopak od jednego do czterech tygodniowo.Kilka lat.Slonczyly się gdy poprosiłem Jezusa by je zabrał słuchając jakiejś mszy o uwolnienie i uzdrowienie u pewnego kapłana.Nawet nie byłem po spowiedzi.WIELKI grzesznik.I co poszły w cholerę przysłowiową Jezus je zabrał.Dziwny jest nie zasługuje na to by kopnoł mnie w tyłek a on mi zabrał coś od tak.Niestety jest wiele innych problemów które od tak nie odchodzą o de mnie jak i pewnie od każdego.Pozdrawiam Robercie 😉prowadzący ten wspaniały kanał 😉

Zdarzył mi się paraliż i wyjście z ciała pierwszy raz za młodu jak intensywnie czytałam książki typu życie po życiu i bawiłam się kartami tarota.Po nawróceniu kilka razy doświadczyłam paraliżu i obecności demona gdy podejmowałam się modlitwy o nawrócenie przez nowennę Pompejańską.Wtedy nawet na imię Jezus zło nie odchodziło, jedynie jak zaczęłam w myślach wołać Pod Twoją obronę.Czulam też że zło które się na mnie rzucało odbijało się od szkaplerza,który miałam na szyi . Zło przychodziło w postaci wielkiego psa .

Mocno koloryzowane. Tez nieraz doświadczyłem paraliżu przysennego i normalnie funkcjonowałem, nie wzywałem Jesusa i tez się kończyły

Raz miałam paraliż senny i taki strach i uczucie trzęsienia a kątem oka widziałam jak wchodzi postać w czarnym kapturze do pokoju. Coś okropnego tym bardziej że to nie był sen.

Miałam świadome śnienie...jest to bardzo uzależniające. Nie brałam żadnych substancji, ani nic. Nie praktykowałam medytacji itp. Pochodzę z rodziny okultystycznej i po prostu doświadczałam pewnych rzeczy: jasnowidzenia, przeczuć, świadome sny...Dodam, że codziennie czytałam Biblię i się modliłam. Niestety przez praktyki przodków (tarot, spirytyzm) zło się chciało mnie uczepić i mnie "wybrać" bym znowu to kontynuowała. Pojechałam na modlitwę o uwolnienie i to minęło. Odradzam takie praktyki, bo jak wy nie będziecie cierpieć, to będą cierpieć wasze dzieci jak było to w moim przypadku. Miałam takie ataki demoniczne, że...myślałam, że oszaleję. Potwierdzam słowa Wojtka, że te paraliże senne na słowo Jezus się kończy i zdarzają się takie sny, że nie można wymówić imienia Jezus. Najskuteczniejsza modlitwa jaka jest, to moc na krew Jezusa.

Dziękuję za to świadectwo

Ubawiłam was słuchać

W dzieciństwie przy zasypianiu miałem stany zawieszenia pomiędzy jawą i snem. Kiedy czytam tu o "paraliżach" to widzę pewną zbieżność i analogię w tych opisach. W młodości zetknąłem się z technikami eksterioryzacji. Uczestniczyłem w warsztatach oddechowych i doświadczyłem wyjścia z ciała. Niezapomniane doświadczenie.

Modlitwa czyni cuda ❤❤❤

Wielokrotnie zdarzały mi się wyjścia z ciała. Raz w myślach zawołałam "Jezu ufam Tobie" i od razu wróciłam. Tak więc jest prawdą to co mówisz

Przed nawróceniem miałam to samo i też o 3,15 ,tylko że nie byłam podrapana tylko nie mogłam się ruszyć i krzyczec ,pomagało Ojcze Nasz.

Piękne świadectwo ❤️❤️❤️🙏🙏🙏

Przy pierwszym wyjściu z ciała wielki strach i nie pewność towarzyszy, przy następnych strach jest już zdecydowanie mniejszy aż w końcu kolejne sprawiają wielką przyjemność. Kiedyś wielokrotnie byłem poza ciałem i nawet własne ciało z boku widziałem, widok własnego ciała jest bardzo ale to bardzo nie przyjemny, można nawet użyć określenia obrzydliwy. Gdyby mi nie powiedziano abym szybko wrócił do swojego ciała bo za chwilę będzie to nie możliwe, samemu bym na pewno nie wrócił. Tęsknota za ponownym wyjściem z ciała stawała się coraz bardziej upragniona aż w końcu ktoś ze świata duchowego, ostrzegł mnie abym samemu tego nie próbował bo złe moce z łatwością mogą przejąć kontrolę nad moim ciałem i będę w tedy opętany i samemu w żaden sposób się nie uwolnię. Od tamtej pory nigdy już poza ciałem nie byłem.

Mnie również to spotkało! Zainteresowanie świadomym snem skończyło się tzw. "paraliżem przysennym" , coś strasznego... W moim przypadku wszystko znikało gdy zaczęłam odmawiać "Zdrowaś Maryjo" 🙏🙏🙏

Jezu Ufam Tobie Kocham Cię dziękuje za wszystko co dla nas robisz Oddaje wszystko w twoje ręce Jezu Ty się tym zajmnij niech się dzieje Wola Twoja Panie nie moja Amen 🙏😇🕊️❤️❤️❤️❤️❤️📿📖

Wierzę każde jego słowo znam kogoś kto ma też podrapane plecy przez złego Panie Boże miej tego pana z wideo w opiece

Witam serdecznie, twoja historia przypomniala mi pewne zdarzenie sprzed okolo 20 lat, ktorego do dzisiaj nie jestem sobie w stanie wytlumaczyc z zaden sposob. Postaram sie je opisac najkrocej jak moge: Bylam mloda dziewczyna (okolo 20 lat), obudzilam sie bardzo wczesnie nad ranem, bylo juz jasno ale nie do konca-rozwidnialo sie. Na wprost mojego lozka bylo okno wraz z drzwiami balkonowymi. Firana poruszala sie dosc dynamicznie. Poczulam niepokoj, pomyslalam sobie ''burza idzie... lepiej wstane i zamkne okno''. Poczulam jeszcze wiekszy niepokoj uswiadamiajac sobie ze okno wcale nie jest otwarte i zaden wiatr nie wieje...Nagle poczulam ze cos trzyma mnie za lewa noge( za kostke) i ciagnie, ale jak tam spojrzalam to niczego ani nikogo nie zobaczylam. Poczulam ze sie zsuwam! To bylo takie bardzo dziwne uczucie bo czulam jakbym sie zsuwala ale moje cialo tak jakby nie- nie wiem jak inaczej to okreslic .Bylam przerazona! Zza drzwi do mojego pokoju dobiegaly mnie glosy- to moj tata z moim bratem wstawali wczesnie do pracy, syszalam jak sie kszataja po przedpokoju, slyszalam o czym rozmawiaja. Zaczelam krzyczec i wolac o pomoc i tu jeszcze wieksze przerazenie- tak jak tu zostalo powiedzane- ja krzyczalam ale moje usta sie nie otwieraly i zaden dzwiek sie nie wydobywal! Wogole nie moglam sie poruszyc, jakbym nie miala wladzy nad wlasnym cialem. Uslyszalam szelest kurtek w przedpokoju, wiedzialam ze moj tata i brat wszykuja sie do wyjscia i zaraz ich nie bedzie. Kiedy drzwi sie za nimi zamknely moj strach siegnal zenitu! Pamietam ze przez glowe przebiegla mi taka mysl ''Boze, zostalam sama, kto mi teraz pomoze?!''. I nagle wszystko ustalo jakby za pstryknieciem palcow- firana stala nieruchomo tak jakby sie nigdy nie ruszala, ja lezalam dokladnie w tej samej pozycji ale moglam sie juz poruszyc. Rozejrzalam sie po pokoju, wszystko wygladalo tak samo, zegar pokazywal te sama godzine. Ja do dzisiaj nie wiem co to bylo. Dodam ze wtedy juz od jakiegos czasu nie chodzilam do kosciola ale zawsze staralam sie byc dobrym czlowiekiem. Zawsze uwazalam sie za porzadna dziewczyne, niektorzy znajomi uwazali ze wrecz ''zbyt porzadna''. Zawsze zastanawialam sie co to bylo, ale dopiero dzisiaj po tym filmiku zaczelam sie zastanawiac ''dlaczego''??

Sama prawda!! Pozdrawiam , z Bogiem

Dziękuję serdecznie za to świadectwo. Ja również kilka lat temu doświadczyłam podobnych dręczeń podczas snu... Godzina 3 w nocy. Strasznie się męczyłam.. Zawsze wtedy modliłam się w myślach i to pomagało, mimo iż w młodości często tkwiłam w grzechu. Co otworzyło furtkę? Wywoływanie duchów w dzieciństwie niby na żarty... Niestety trzeba bardzo uważać.. Ale dobry Bóg czuwał i za pośrednictwem moich mocno wierzących rodziców znalazłam się na Mszy Świętej o uzdrowienie. Pomogła modlitwa wstawiennicza-zostalam uwolniona. Dopiero po latach i po mocnym utwierdzeniu się w wierze, można powiedzieć po nawróceniu uświadomiłam sobie co się ze mną działo i dlaczego. Niech będzie uwielbiony nasz ukochany Pan❤️ On jest niezwyciężony 😊

To prawda Pewnej nocy miałam przerażający sen . śniło mi się że przerażające istoty wciągają mnie w czarny tunel.Zaczelam odmawiać Ojcze nasz..zaraz usłyszałam od jednej z tych osób "Puście ją" i mnie puścili.

Paraliżu doświadczyłam trzy razy . Wiedziałam ,że jestem pod działaniem złego ducha . To straszne uczucie . To najbardziej mroczny okres mojego życia . Teraz jak widzę reklamę horroru lub usłyszę metalowa muzykę dostaje gęsiej skórki. Jak my ludzie możemy być aż tak głupi ,żeby sami zapraszać złego do życia 😔😭

dobrze mówi, tak kiedyś zrobiłem "Boże jeśli istniejesz to daj mi znak" i odpowiedzi w liczbie mnogiej do mnie przyszły 🙂

To jest niesamowite, jak Bóg dopuszcza niektórych do takich eksperymentów by póżniej ich z tego wyprowadzić dla świadectwa i pokazać słabszym wszelkie pułapki jakie zły duch zastawia na ludzi by nie włazili gdzie nie trzeba.

Jeszcze powiem że tak też miałam paraliż przysenny raz w życiu. Wmówiłam sobie tak jak inni z dowodami naukowymi że to stan gdy ciało nie puszcza paraliżu który jest podczas snu mimo wybudzenia. Ale wątpię że to jest ta przyczyna. Bo w tym stanie strasznie się bałam, nie mogłam się ruszyć nic powiedzieć, ciężko oddychałam bo nie mogłam prawie ruszać klatka piersiową. Rozumiem paraliż nóg i rąk, ale to uczucie ogromnego strachu jakby pochodzącego zewnątrz... Nie wiem czy to ma coś wspólnego jak teraz składa mi się w całość, ale paraliżu dostałam gdy zasnęłam przy oglądaniu horroru! :O to był ten jeden jedyny raz w życiu

To cały czas trwa :)

Jak dla mnie to był zwykły strażnik. Przybierają różne formy i są na nich sposoby.

U mnie sen się kończył, gdy w śnie zaczynałam odmawiać Zdrowaś Maryjo. Czułam podskórnie, że to nie były zwykle sny, jednak po obejrzeniu tego filmu, mam już pewność, że nie były zwykłe. Dziękuję.

Nie polecam prób wyjścia z ciała koszmary, paraliz senny uwięzienie w śnie po tym się dzieją. To są straszne rzeczy. I to nie są zwykle koszmary - są tak realistyczne jak nic , nie da się tego opisać. Gdy próbujesz się obudzić - budzisz się ale dalej w śnie. I tak wiele razy. To jakbyś był zapętlony w koszmarze. Modlitwa pomaga, ale w moim przypadku to trwało długo. Nie bawcie się w to.

Dzisiaj ludzie oddalaja sie od Boga, prubuja rozne sposoby podruzowania, opuszczania ciala, jest to otwieranie siebie na Demony. Wolajmy wszyscy do Boga a otrzymamy odpowiedz i wiele LASK BOZYCH! Stoi w Sw.Pismie. Badzmy z miloscia dziecmi Boga. Jezus byl, jest i bedzie zawsze przy nas. Amen.

To prawda ja też to miałam zawsze mówiłam Jezu ufam Tobie

Miałam coś takiego ,ryło mi to banie podczas dzieciństwa ,od dzieciństwa byłam osobą bardzo wierzącą , czasami bałam się zasypiać , trwało to długo, mogę dopiero powiedzieć ,że wieku 44 lat przestał mnie nawiedzać ,ale oddałam się Maryi i przyjęłam szkaplerz SW.Michała Archanioła , jak popełnię przykładowo grzech ciężki ,to mam zły sen ,ale to wszystko . Ale dzieciństwo przez szatana miałam zrytą banię, to prawda ,jak mówiłam Jezus ,kończyło się, też paraliż i wszystko z wymienionych .To są dręczenia diabelskie ,nie trzeba do tego egzorcysty ,trzeba kontynuować drogę duchową ,sakramentalną , ale swoje trzeba przeżyć .To wzmocniło tylko moją wiarę tak naprawdę ...rozdygotany ?

Po śmierci syna tego doświadczyłam... pokazał mi gdzie jest a potem zobaczyłam jego i męża że czekają po przebudzeniu czułam smród powietrza ziemskiego i płakałam

Wiele razy miałam paraliże senne i też wolałam Jezusa momentalnie się skończyło raz nawet coś przywarło do moich pleców i warczało od tamtego czasu mam spokój

Ale Wojtek fajnie mówi 😂 ma głos z echem !!! 🎂🌼🤣🤣🤣👍

Wierze w to Co opowiadala, bo ja mialam tez bardzo duzo roznych doznan, I tez z duszami, nawet niektore moglam udowodnic ze tak bylo, , a I do tej pory, pozdrawiam, , ja tez mieszkam w Niemczech,

❤

Miewam to samo.. nie ma sie czego bać i demonizować :))) Fajne doswiadczenie,

Paraliż senny z początku mnie fascynował, ale w pewnym momencie zaczęłam się go bać. Natomiast w świadomym śnie spotkałam się ze św. Teresą z Avila. To było mocne.

Jeszu tylko naszym zbawienim jest

Apropo lucid dream ktory również doświadczyłem najprosciej jest to wytłumaczyć w taki sposób, że w tym samym momencie w którym pomyslisz sobie coś, to się staje. Droga pomysłu snu i jego realizacja leży na jedej lini czasu. Uczucie jest niesamowite. Słuchając Pana mam wrazenie że nie doświadczył powyższego.

Proszę o modlitwę o nawrócenie za moją kuzynkę, która być może weszła w takie tematy a nawet magię. Bóg zapłać. 🇵🇱🌾

BOSKO ROBISZ DOBRO ROBOTE Z BOGIEM

Miałam paraliż senny uratowała mnie Maryja oraz słyszałam innego dnia głos demona. Niech nam króluje Jezus Chrystus Pan życia. Już się nie lękam.

Takie świadectwa są bardzo potrzebne aby ludzie zdawali sobie sprawę z takich niebezpieczeństw

O oobe precyzyjnie mówi o. Joseph Marie Verlinde oraz książka "W matni New Age" Randall N. Baer. Zjawiskiem interesowałem się od 1994 roku.

Mialem takie paralize senne 20 lat temu jak trzezwy bylem ale po 2-3 dniach picia. Myslalem ze to jakies omamy gdy puszcza alkohol. Ale raz zdarzylo mi sie w chwili gdy babcia umarla której nie odwiedzalem w szpitalu. Teraz czasem to wraca a przeciez nie pije prawie w ogóle. Poza tym jeden sen mialem zupelnie proroczy a kilka wskazuje na to ze w czasie snu musialem tam byc skoro obraz mi nieznany okazal sie prawdziwy w danym miejscu. To niesamowite. To pokazuje nam ze dusza jest uwieziona w ciele .

Moja rodzina jest specyficzna, ponieważ od pokoleń mamy coś takiego, że mamy różne sytuacje z tzw. zmorami czy też kontakty z duszami widzę też, że już mój syn niestety ma doświadczenia ze złymi w czasie koszmarów nocnych. Można by powiedzieć rodzina naznaczona może przeklęta, nie mnie oceniać.. Jeśli chodzi o sen- paraliż nocny, w którym demon dusi ,to dla mnie normalne. Wiem, że to teraz głupio brzmi, ale już od dziecka miałam takie sensacje. Ze zbiegiem czasu musiałam się nauczyć jak z tym sobie radzić. Miałam też okres, gdzie przychodziły do mnie dusze ale potem czułam złą energię, że właściwie musiałam spać z różańcem. Nie ważne, czy chodzisz do spowiedzi, bierzesz komunie i tak co jakiś czas nawiedzi mnie ktoś. Widocznie demon od czasu do czasu walczy o moją duszę. Jak wspomniałam miałam to od dzieciństwa, jako dziecko nie wiedziałam jak się bronić. W każdym takim śnie wolałam o pomoc siostry mamę, najgorsze,że widziałam je i szarpałam podświadomie bo tak się w śnie wydaje....szarpałam je by mi pomogły ale nikt mnie jakby nie widział i nie słyszał mimo, że te osoby były przy mnie. Możliwe,że moja dusza w tym snie chodziła po mieszkaniu budząc moich bliskich ale niestety żadnej reakcji. Z czasem jak przychodziły do mnie dusze nauczyłam się dla bezpieczeństwa ( mogły być złe czy też dobre, nie mogłam tego przewidzieć) szybko się modlić. Jeśli czuję "zmorę -demona" z automatu mówię modlitwę w imię Jezusa precz z mojego domu i mojej rodziny. Wystarczy powiedzieć Jezus Chrystus jest moim panem czy też z automatu włączai się jakaś dowolną pieśń. Wspomniał pan, że nie można nic powiedzieć, podświadomie owszem można. U mnie się też objawia tym że jak mówię podlitwe czy mówię precz ja nawet to słyszę w realu i szczerze to nie jest fajne, bo mówię takim głupio zabrzmi demonicznym ochrypłym głosem. Ale szybko mój głos wraca do mojego głosu i mam sucho w gardle. Wiem, że to głupie zabobony ale staram nie spać się na wznak i jak moi przodkowie mówili nie przystawiaj swoich kapci równi w kierunku łóżka. Ja w to nie wierzę hehe.ale jeśli chodzi o spanie na wznak to się cofa język i możliwe że się podduszamy i mamy takie zjawiska, tak nauka mówi. Tak czy siak jest coś takiego i bronie się ,że moim Panem jest Jezus. Zmory mają różne oblicza, nawet potrafią przybrać postać swoich najbliższych. To tyle jeśli chodzi o mnie. Pozdrawiam serdecznie.z panem Jezusem czy Maryja też miałam sny ostatnio przyszła we śnie moja niedawno zmarła ciocia. Jak moi dziadkowie się snia to znaczy, że będzie dobrze, a moja babcia jak sie śni tzn.ze mamy się szykowac na naschodzace najgorsze rzeczy... Także nie ma co się bać, trzeba ufać wierzyć. Jezu ufam Tobie Maryjo dziękuję za matczyną opieką.🙏❤️

👍👍👍

Czy ktoś z Was miał okazję oglądać filmy Marka Szwedowskiego?

💪

Miałam kiedyś podobną sytuację ,gdy w ciągu dnia zasnęłam śniło mi się że szłam do kuchni i nagle coś związało mi sznur na szyi wszyscy z rodziny to widzieli ale nie mogli mi pomóc bo nie byłam w stanie nic powiedzieć coś mnie dusiło czułam sznur i wiedziałam że to diabeł gdy już mdlałam ostatkami sił błagałam Maryję o pomoc i nagle wstawałam całą spocona i czułam jakby na prawdę to się działo i bolała mnie szyja trochę , miałam tak 2 razy bardzo ciężkie przeżycie a za 2 razem to jakby coś mnie też przygniatało i jak powiedziałam Jezu pomóż to wstawałam

Też to przeżyłam nie wytrzymałam zawołałam do Boga i odrazu mi pomógł nawróciłam sie