Kiedy już będę bogaty kupię tacie trochę amfy Może to poruszy nim i przypomni stare czasy Podniesie temperaturę do normalnej albo wiesz chociaż minimalnie mi to wystarczy Mmm gorzki strasznie smak każdych wydarzeń Konduktorze byle nie do Warszawy Echo odbija się po żebrach zardzewiałych Dźwięk sygnału wydawany przez ambulanse Nie płacz nie płacze ja patrze wystarczająco uważnie by zobaczyć Niektórych rzeczy nigdy się nie mówi matce Tylko bractwu po co by się mama miała martwić Oooj wszystko ma taki sam zapach trochę jak u dentysty lub u lekarza Osobiście mam o wiele niższe wymagania Nekrofilia hospicjum nie oyakaty Nie nie wiesz się nie wypowiadaj spędziłeś życie w łomiankach mówisz o Bielanach Jak ci było coś nie halo No to halo mama U nas kolska nas wychowała i kazali płacić Oddaj zapalare Obudziłem się w nieznanym mi mieszkaniu Wszystko smakuje jak piasek jest w pół do dwunastej wypiłem dziś dużo wody z kranu Płacze czemu płacze nie pamietam nawet Nawet nie wiesz jak bardzo pragnę ciebie zobaczyć Wiadomości od twojej matki dalej udaje ze nie przeczytałem ale przeczytałem i są straszne Mój typ odpoczynku to powoli się przewracaj I zbieram po drodze mantykory ile umiesz złapać Suko młody asfalt uruchomiony znienacka i obudził się tylko po to żeby cię zabić (????) Garstka was nam nie wystarczy do wypychania armat nawet Dlatego w legitymacjach napis bypass walimy czystą i mefisto niepozdrawiam Uzurpator tronu Nic mi nie zaszkodzi Nie mam sary nie mam pracy nie mam domu mam braci mamy gang mamy paranoje Las rąk ty No rewelacja tylko ostre ammo Tylko i wyłącznie paszport Bardzo dobrze wystarczy by nakminic zakon porywaczy amen dziwko nawet z tym nie handluj