@@Agro-Polo i tak trzymaj cieszę się bo nie murdzisz ciebie ogladam bo zawsze coś mogę u siebie wypróbować;) gra o plon dla zabawy relaks lepiej dwóch co nie marudzi niż wcale xd
Polo warto byłoby jeszcze wspomnieć o tych co nakosili 5,5 t z hektara i sprzedali po 420 zł mokrą , pogoda pogodą ale ceny zbóż i kukurydzy są po prostu tragiczne -chory kraj i zjebane rządy
Też mam takie zdanie u nas jeśli właściciel bierze dopłatę to ani złotówki nie dostaje od rolnika , jest to uczciwe . Wszystko zależy od gospodarstwa jakie ponosi koszty .
Hej teraz na słabe gleby dobrze wychodzą żyta populacje, jak braknie wody plonują to samo co hybryda przy niższym koszcie. Sprawdzone u mnie wielokrotnie. Na lepsze kawałki z potencjałem hybryda się opłaca. Pozdrawiam
I o to chodzi" Łuni" żeby tak było że twoja opłacalność produkcji tylko była uzależniona od tego czy dostaniesz dopłaty bezpośrednie czy jakieś inne do sprzedaży. Bo taka prawda że większość gospodarstw żeby nie te dopłaty do sprzedanego zboża i kukurydzy to już by nie istniały. W wielu rejonach Polski to się skumulowały i plony i ceny do bani. A co to oznacza "Normalny Rok" każdy jest inny i każdego roku coś się zawsze na gospodarstwie rolnym spierdoli.
I tych dopłat nei powinno być, tacy powinni zbankrutować i tyle. Opłacalność w rolnictwie to nie jest rzecz odgórna i nie każdemu sie musi opłacać. Zostaną najlepsi i tyle.
@@CaseIH744 ja gospodarstwo rolne prowadzę od 1998 r i więc to czasy gdzie nie było żadnych dopłat jedne co to bony paliwowe a tak samo były i susze i dołki świńskie i mleczne a i też takie lata że i ziemniaka to po znajomości na hurtownie trzeba było po 15 gr oddać. Ale to była ładna szkła życia.
@@danielpeek976 No i jakoś przetrwali ludzie, Ci co przeinwestowali zbankrutowali a Ci co nie to dalej przędą. Jak ktoś chce pracować i ma głowe to będzie to robił i zarabiał, ale mentalność polaka i miłość do narzekania a nie do tego żeby sie wziąć do roboty jest łatwiejsza
@@CaseIH744 oj się pamięta biedą początku lat 1990 jak w 1993 roku wielcy biznesmeni prywaciarze właściwie ubojni czy to w Pruszczu Gdańskim Pan L wisiał kasę rodzicom za świnie a tu wesele siostry rodzice wyprawiali to samo w z Lipusza Pan W za całego stara świń wujek nie mógł się o kasę doprosić.
A nawozy polskie czy z importu kupujesz. Bo tu też opłacalność inna. Ceny nawóz w Rosji, Białoruś, Kazachstan itp jest obecnie takie jak u nas 2008-2015. Bo nie ma opłat klimatycznych i innych podatków i utrudnień dla producentów. Importowany jedzie setki km i importer sporą marżę nakłada a i tak tańsze są. Bo niestety u nas to sztucznie podnoszone koszty są problemem a nie cena zboża itp
Otóż to. Wielu na to nie zwraca uwagi. A tu cały ten efekt z podatkami i opłatami klimatycznymi podnoszą koszty. Bo ceny zboża itp są ustalenie globalnie. Politycy tworzą coś na wzór piramidy finansowej tymi podatkami i opłatami bo uderzają w procesy produkcji
@@Agro-Polo 100-300zł w zależności od ilości. Jednak wiele jedzie aż z Kazachstanu a importer narzuca sobię marzę 250-500zł na tonie a i tak są tańsze
Według mnie ruskie z Niemcami są dogadania zresztą tak było od zawsze. Import z Niemiec i Rosji rekordowy bedą wykańczać Azoty. Za jakiś czas wyjdzie Rudy i powie że trzeba sprzedać sąsiadoą bo z nimi trzeba dobrze żyć. I wtedy nawozy bedą nam sprzedawać po ile chcą...
U nas w Wielkopolsce koleś zaczynał z kukurydzą 15 lat temu to zbierał po 12 ton bo była normalna pogoda a co dobre sprzedawał suchą po 1000 zł za tonę zasiał 200 ha to była kasa 😊 minęło 15 lat zbieramy po 6 ton i sprzedajemy po 800 😅to idziemy do przodu trzy do tyłu?
Kuku w tym roku słabo startowała na wiosnę było mokro i zimno. Mimo wszystko urosła kuku mimo suszy latem i myślę że 10 ton sypnie. Zobaczymy jak cena. Tak czy siak kończę z kukurydzą. Pozdrawiam z Borów Tucholskich ✋
ile godzin zrobiliście manitou ? w mojej okolicy cena na kukurydze mokrą ma być około 540netto elbląg liczyłeś jaka cena graniczna najwyższa za moką był by przy suszeniu na waszej suszarni ? ja juz 4 lata nie susze na podrotti na olej jak powstały te skupu co przerabiają nawet ponad 1200 ton na dobę
Uprawiacie piachy tak naprawdę, więc ta opłacalność wisi na ostrzu noża. Pełno ludzi tu w liczeniu opłacalności gospodarstwa od zysków gospodarstwa, odejmują potencjalny zarobek z pensji i dopiero mają to co zarobią z gospodarstwa. Według mnie powinno się to liczyć tak:przychody - koszty- amortyzacja- inwestycje=zysk. imI w takim przypadku podzielić przez roboczogodziny i wtedy możemy porównać co się bardziej opłaca etat czy gospodarstwo.
Jak ktoś dopłaca odgórnie do jakiejś branży np pompy ciepła to masz pracę. Przestaje dopłacać i branża upada ludzie tracą pracę ot takie porównywanie gospodarstwa do etatu
i to bardzo dobre, prawidłowe liczenie. Taki kula podaje koszta "gołej" uprawy. Kiedy mu pisze, że musi doliczyc amortyzacje, części do maszyn, koszty mechanika którego wynajmuje, utrzymanie budynków itd., odpowiada mi, że ona podaje koszty uprawy a maszyny czy budynki to każdy robi jak chce :p. U mnie koszty utrzymania sprzętu, krusy, podatki, OC to +600 do każdego hektara trzeba dopisać.
@@Rangizzz w taki sposób licząc to prawie żadna branża nie jest bez wsparcia wydolna a jak ktoś mówi że gdzieś kosi kasę to akurat od branży która jest dotowana albo wspierana i dlatego on może je zarobić
@@wojak1986 zaraz zaraz. To liczymy opłacalność rzetelnie czy liczymy tak, żeby fajnie wyglądało? Co to znaczy "liczą w taki sposób"? Ja po prostu licz już drugi rok WSZYSTKO co wkładam w rolnictwi. Nawet tarcze do końcówki, których nie używał bym mając tylko dom i ogród. Zatem CALY zysk - WWSZYSTKIE koszta, których jestem tylko świadom. Już nie liczę prądu, bo ten w przypadku braku hooli to może 10-20zl w skali hektara. Tak czy inaczej nie mam zamiaru sam siebie oszukiwać i liczę uczciwie wobec siebie. A nie na zasadzie, że tutaj tep nie policzę do kosztow bo mam taką filozofię. Przecież damy kosz nie został pokryty z nieba tylko z budżetu gospoddarstwa
@@Rangizzz tyle dzisiaj kosztuje utrzymanie gospodarstwa. Zysk to jest to że go nie stracisz i masz majątek. Ogromny kapitał zainwestował w uprawę gleby i na mniejszą skalę będzie trudno wypracować zysk. Oni chcą nas wytrzebić i pozbawić własności
Dokładnie, na wschodzie Wielkopolski kukurydza przy miedzach po przysychana, ale w środku pola zielona, a po tych deszczach chyba od razu czarna się zrobi :-/
Zawsze bawia mnie ludzie którzy chca uprawiac kukurydzę i robic na tym "super " interes .ludzie bez obrazy ale tam gdzie latwa uprawa tam i marny pieniadz.
@@michapszczola9092 Ogólnie kukurydza jest dosyć mocno dochodowa. Żebyśmy mieli wilgoć jak w przeciętnym roku to byśmy mieli plony 8-9t suchej kukurydzy i zyski 2-3tys zł na luźno z hektara
Proponuję zasiać żyto przewodowe np elara 🤨jeśli się nie pomyliłem bo może to pszenica. Super sypało jak na nie duże naworzenie dalo 4t i było siane w październiku w bezorce dwa razy talerzowka i na wiosnę nawozenie tylko saletrzak 250kg na ha
900 tak. 800 u dealera Fendta. To jedne z ogłoszeń tego handlarza, głównie sprzedaje JD, ale też czasami Fendty ma. Z ciekawostek to oprócz mnie z YT to jeszcze snela kupował od tego samego handlarza
heh taka prawda. Jak takie lata to tylko dopłaty uprawiać;/ Ciekawe jakbyś w tym roku posiał qq swoimi nasionami jakby to urosło. Wysuszyć jakoś ciepłym wiatrem tak w temp 35-40stopni i nie ma że nie będzie kiełkować. Czy nie myślałeś aby to kiedyś przetestować na kawałeczku? Na nawozie można coś zaoszczędzić ale jak się da za mało to i w dobrym roku się zemści. Posiać nasionami zamiast kilka stówek to 15-20zł :D Tak samo z rzepakiem można zasiać za 3zł/ha :D
@@kamiljanda2280 Sianie kukurydzy czy rzepaku swoimi nasionami raczej mija się z celem. Całe koszta masz takie same tylko na nasionach zaoszczędzisz, a różnica w plonie będzie bardzo znacząca
@@Agro-Polo Zgodzę się z tym w przypadku dobrego roku na dobrej glebie, że w qq może być i 50% straty ale wydaje mi się, że jak taka susza to wynik qq mógłby być taki sam. Rzepak ludzie czasami tak sieją i maja po 200-300 kg mniej. wiec dużo się nie traci jak rzepak po 1800 a nasiona z 500zł na ha kosztują
Mi też wychodzi 15-20 % mniej. To przy 10 t/ha się równoważy Koszt z centralą, powyżej na korzyść centrali, a poniżej na korzyść własnych nasion. Dlatego słabsze pola obsiewamy swoimi.
@@kamiljanda22803 lata temu dałem 200kg soli pod agregat i 200kg polifoski 6 w podsiewacz i na tym zakończyłem nawożenie w czerwcu grad pociął kukurydzę że leżała na ziemi plon z tej działki (2ha)wyniósł 20.600kg na tych działkach co zrobiłem pełne nawożenie plon średni 10t z ha
@@KoximusMaximusEreximus kukurydza i max 55 stopni? To ile czasu ona się suszy? 😅 U nas jest to obecnie 88-92 stopnie i śmiało można jeszcze mocniej. Co do strączkow to nie wiem, wydaje mi się że nie
@@dawidnapiorkowski8149Mówię o temperaturze ziarna. To że ci wychodzi 13 to nie tylko od temperatury zależy ale też od czasu suszenia. Jeśli dasz wyższa to szybciej ci wysuszy a z taką samą wilgotnością
@@Agro-Poloz całym szacunkiem, ale chyba jednak mylisz pojęcie temperatury ziarna z temperaturą powietrza wdmuchiwanego. Jeśli chcemy osiągnąć wyższą temperaturę ziarna to musi to wydłużyć suszenie i będzie miało wpływ na wilgotność finalną. Natomiast podnosząc temperaturę powietrza to właśnie skracamy czas suszenia. Poza tym wszystkim jakby nagrzać ziarno do 90 stopni to ono już do niczego się nie nada. Żeby nie było strat na strawność białka to maksymalnie powinno się dochodzić do 60 stopni.
A jak dzierzawa bez doplat??? Jak 3 lata temu z takich dzialek z qqrydzy zarabialo sie po 6 kola na czystko a jeszcze wczesniej 1.5 tys zawsze zostalo. To po co mi jakis lubin
@@rafakurek9136 jeśli dobra ziemia to się zwróci sporo szybciej, ale mimo wszystko nie widzę sensu w kupowaniu ziemi za tyle. W naszym rejonie jest po 40-50tys
Powiedz dokładnie co ile kosztowało a nie na oko bo na oko to u mnie pojebusy oddają dopłaty i dopłacają 500 zł od ha i się opłaca 😅 powiedz jakie koszta wapna nawozu materiału siewnego potem uwzględnij ile paliwa na każdy wjazd w pole wyszedł traktorem i kombajnem. Amortyzacja no bo części się chyba zużywają i jak suszysz jaki koszt suszenia przy tym też ładowarka chodzi paliwo się zużywa opony gaz prąd, jak dzierżawy to ile za dzierżawę jescze trzeba dopłacić, czasu swojego już nie licz bo czas to twój zarobek z tego wszystkiego. Miłego i pozdro
Myślę że nie było by tych komentarzy negatywnych jeżeli usiadłbyś i na kartce pokazał ludziom jak te koszta czyli każdy segment wyliczyłeś po kolei pozdrawiam
@@hahahah523 jeżeli jest się osobą medialną i pokazuje się co jak za ile i dlaczego i czy się opłaca to czemu ma tego nie przedstawić. kula jakoś z tym problemu nie ma i pokazuje dokładne wyliczenia danej uprawy. Może ktoś kto prowadzi gospodarstwo zainspiruje się czy mu się opłaci dana uprawa czy nie.
@@223rafal nie, bzdura totalna że musi coś a co do inspiracji to już w ogóle absurd że ktoś ma się sugerować jakąś uprawą i w nią wejść bo x osobie się opłaciło xdd
@@piitrbanasiak9718 Tylko obecnie mamy ceny globalne, nikt nam regionalnie nie da lepszej ceny gdy mamy suszę a większą część Polski ma lepsze plony. Od tego jak już to powinno byc suszowe, ale tego raczej się nie ma co spodziewać
Akurat u was w gospodarstwie qq jest niezbędną rośliną. Bo taka jest prawda co byście zrobili z takimi ilościami gnojowicy na wiosnę. I dzięki temu też można ograniczyć nawożenie,
Czy w tych kosztach 3tys na ha ujęte są koszty suszenia tzn. Koszt gazu, prądu, paliwa i amortyzacji suszarni? Bo przy opłacalności mówisz o sprzedaniu kukurydzy suchej za 800zł więc się zastanawiam czy za te 3tyś uprawiasz, zasiejesz, zbierzesz i wysuszysz jeden ha kukurydzy? Bo w moim gospodarstwie jest to nierealne, ale może robię coś źle.
Dajmy na to ze masz zysk na czysto z qq 1000zł i masz jej 100ha to jak policzysz środki zaangażowane w ta produkcję to może że się opłaca ale czy warto ;-) Wiadomo że rolnictwo to ruletka czasami coś płaci coś nie płaci dlatego jak się jest rolnikiem to trzeba to lubić ;-)
@@Agro-PoloTylko na etacie robisz 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu, za urlop Ci zapłacą, jak chory jesteś to też masz kasę. Jak coś się w pracy zepsuje to nie Twoja sprawa, kończysz pracę i do domu a na gospodarstwie tak nie ma, póki jeszcze rodzice są to też inaczej. Wiem jak to z pierwszej ręki wygląda, na dzień dzisiejszy bym nie wrócił wolę mój etacik. A i emeryturka ciekawsza. Ja zawsze mówię, że ktoś ziemię musi przewracać nie zazdroszczę i życzę jak najwyższych plonów.
@@Agro-Polo też sieje qq ;-) i też jestem rolnikiem ale widzę co się dzieje obecnie w naszej branży i mnie osobiście zysk 1000zł z ha nie zadowala z naszą wiedzą przy takim ryzyku i środkach potrzebnych do wygenerowania takiego zysku pensja dla jednej osoby poniżej 10tyś na miesiąc bardzo blado wygląda. Awaria jakaś grubsza powoduje że nie masz np połowy zysku
@@wj80d67 Na pewno mało pracochłonna uprawa i nie do końca tak wielkie nakłady jak to niektórzy twierdzą. Aczkolwiek najbardziej opłaca się gdy ma się suszarnie
@@XDDXDD01 Ta kobzarenko mi się zwróciła praktycznie po dwóch latach. Teraz mamy bardzo niskie plony i nie jest potrzebna aż tak bardzo, ale rok temu gdy było trochę lepiej to non stop pracowała przy kombajnie. Jeśli w przyszłym roku będziemy mieli więcej deszczu to również będzie potrzebna przy odbiorze 😉
Policz paliwo na te dojazdy do pół 15 km w jedną stronę 😮😮😮. Masakra mi sie wydaje że mam 4 km do pola to już daleko a jeszcze jak musze wozić obornik 🤷🤷🤷
@@fifarafa8068 Nie jest też tak że bez suszenia uprawa mija się z celem. Nawet w tym roku robiąc mądre koszta i zbierając 10t mokrego ziarna, można liczyć na dobry zarobek z hektara
@@Agro-Polo w mojej okolicy mokra po 400 netto i plony raczej bliżej 7 niż 10 ale za to suszarni duzo naokoło, lecz malo osob chcialo teraz to w ogole uslugowo kosimy. Bardzo mało się trafia +10t. Do tego dużo pól uprawianych wiosną na ciężkich ziemiach i mało wody miała na początku. Z tego co pamiętam to przez cały maj spadło u nas 7l więc nie miało z czego to rosnąć. Trzeba kombinować z wszystkim żeby zmniejszać koszta.
@@grandbaks4468 No w przypadku hodowli akurat teraz to jest bardzo dobrze. A z tym łańcuchem to coś za coś. Krowy mają najcięższy łańcuch ale za to widać przy tym konkretną kasę
@@Agro-PoloTeż tak uważam z krowami, najbardziej sa dochodowe* o ile maja wydajność średnio min 8.5 tys litrów od krowy rocznie bez partactwa oczywiście, jest co prawda największy nakład robocizny ale kasa jest widzę po rodzinie (zwłasza jak ktoś by ma już spłaconą oborę) i skladzie maszyn w mojej okolicy firmy 80% sprzętu kupują krowiarze w ciągu roku, info od handlowca.