jezeli ktoś złowionych ryb nie zabiera to niepowinien nic płacić.Dlaczego płacić składki na zarybianie dla ludzi którzy ryby zabieraja.Niech płaca sami.Poza tym dlaczego płacić characz na Warszawke przecież oni dbaja i przede wszystkim o wody które grabią sieciami bez jakiejkolwiek kontroli i cały wysiłek finansow oprócz własnych kieszeni kieruja na te wody.
To by nie pykło , kazdy zaraz brałby no kill a i tak ryby by zabierał , kto by to sprawdzał , na komercjach no kill ryby są zabierane a co dopiero w tym przypadku ...przykro to pisac , ale takie ludzie 🫤🫤
Dla zasięgu pozostawie komentarz,mimo ze rozwiazanie problemu naszych lowisk uchwyciles idealnie,co nie jest zbyt trudnym zadaniem dla ludzi ktorzy maja odrobine oleju w glowie i chca zmian na lepsze,tak wiem ze owy twor ktory mentalnie pozostal w glebokim prlu nie zrobi nic.Wprowadzenie oplat no kill,przeciez to nic nie kosztuje i nawet nie wymagalo by zatrudnienia wiekszej liczby pracownikow,poprostu jak powiedziałeś wysokie(bardzo wysokie)kary.I jak wiesz ten ktory wykupuje licencje no kill darowal by sobie wigilijnego Karpia bo gra nie warta swieczki.Gdyby to bylo np 1000zl od jednej sztuki w bagazniku nikt by sie nie pokusil,a zapewniam ze kontrolowali by wszyscy z wielka ochota.2-lowiska no kill dlaczego male zbiorniki do 15ha nie sa objete tym projektem? od zawsze nie potrafie zrozumieć i fajne kameralne jeziorka swieca praktycznie pustorybiem i nikt z tego korzyści nie ma.takze podsumowując w mojej ocenie wystarcza tylko chęci,checi do zmiany
u nas w opolskim jest 28 zbiorników NO KILL i 3 z ochroną gatunkową ( w sezonie jest problem żeby gdzieś znaleźć miejsce wolne) . Staramy się też jako wędkarze pilnować tych zbiorników ale się nie da. Dziady mięsne wiedzą że tam pływają ryby i kłusują po nocach. Musiałby być 24h nadzór żeby upilnować a jest to nie wykonalne. Także musimy chyba poczekać aż jeszcze z 5 pokoleń umrze i zmieni się kultura wędkarska.
Wow, taka ilość robi wrażenie! Domyślam się, że nie ma lekko z kontrolowaniem. :( Tak naprawdę bez SENSOWNEGO dofinansowania PSR i SSR widzę marną szansę na poprawę. Nie ma komu kontrolować, a PZW niewiele robi, aby to zmienić. Tak jak zauważyłeś, parę pokoleń musi przeminąć.
Antka słychać jak Ci tam w tle ujada 🤣 A co do filmu to Ci powiem bardzo Ciekawy. Ja bym chętnie nagrał film pt. "Cała prawda o SSR" ale szkoda nerwów 😜 A co do grudniowych wyjazdów po rybę... to za tydzień ma przyjść ocieplenie a ja mam od groma urlopu, także jakbyś miał czas i chęci pisz 👌
No można Grudną zaatakować :) Temat SSR jest ciekawy, ale też Ci powiem, że porównywałem jak to wygląda w innych miejscach i jest taka dysproporcja, że aż żal dupę ściska. 🤷
@@blacha_feeder SSR to jest taki twór, że praktycznie każdy "posterunek" żyje swoim życiem bo nie ma żadnej ustawy regulującej jej działania. W ustawie o rybactwie śródlądowym jest tylko kilka linijek i ssr i tyle. Pare lat temu było wielkie posiedzenie w zarządzie głównym na którym mądrzy ludzie zarzekali się że taka ustawa powstanie i na tym się skończyło. Na chwilę obecną SSR to grupa fanatyków wędkarstwa, która może Ci jedynie kartę sprawdzić i tyle.
Cała prawda o SSR słusznie kolego. Miałem okazję troszkę się przyjrzeć tej działalności i z przykrością stwierdzam LIPA. Najczęściej ludzie są chwaleni za samą chęć i pozorowaną działalność .W mojej ocenie do zlikwidowania to nie ma najmniejszego sensu. Pozdrawiam
@@roman5195 Z jednej strony może i masz rację ale z drugiej SSR zazwyczaj robi więcej niż PSR. Kwestia zarządzania tą jednostką. Jestem w SSR ponad 10 lat i powiem Ci zależy jak wiatr zawieje tak się wtedy układa.
Witam fajny materiał osobiście lubie łowić na jeziorze Licheńskim. Ostatnią kontrolę miałem z 4 lata temu a jezioro nie jest tanie, za to kłusowników nie brakuje. Pozdrawiam
@@blacha_feeder SSR powinno dostawać zleceniówk 60 zł za każdego złapanego wędkarza nie stosującego się do regulaminu.Wiesz jak ludzie by biegali po robicie po zbiornikach
@@wedkarstwoniezamiliony2140i te niespełnione milicjanty zaszlachtowali by człowieka za brak wpisu , bo przecież 60 pln to jest cos ... A obok rybak robi co chce a Ty płać , placz i cicho siedź ...
Nie miej pretensji do Policji. Mamy takie zadania a nie inne. I nie ma tam sprawdzania tego, czy wędkarz ma 2 czy 3 wędki, ile ryb bierze itp . Ale osobiście staram się jak mogę. I to bez waszego zgłoszenia, tylko i wyłącznie moja własna wola. To nie są zadania Policji. Ale mój okręg Tarnobrzeg fajnie działa, stare dziadki bo stare( no sorki xd), ale coś tam dają rade, jest w miarę ok.
Cześć, Kolego! Absolutnie nie mam pretensji do Policji. Dlatego powiedziałem, że to nie w interesie służb jest dbanie o kontrole, bo to PZW powinno się o to martwić. :) A jest, jak jest... Skoro dzierżawcy wody nie zależy, to dlaczego innym służbom ma zależeć? Pozdrawiam serdecznie!
