Orbitowski Czarne Dusze: VADER 

Suuuuper, sztafeta pokoleń, moja córka przejęła pałeczkę. Gra na gitarze, koncerty odwiedzamy razem, Vader właśnie kilka tygodni temu w Bielsku. Teraz byliśmy na Mystic Festival w Gdyni. 11 lipiec mamy Rammstein we Frankfurcie i w grudniu Anthrax, Kreator i Exodus w Katowicach. Mnie tępili w szkole i w domu, włosy, ciuchy, buty itp. Moja kochana córa ma wsparcie.

Wow! W końcu zaczynamy w Polsce obłaskawiać i doceniać rodzimy metal. Świetna idea i super inicjatywa!

Doskonałe! Vadera po raz pierwszy zobaczyłem na S`thrashydle w `90 albo w `91 roku. Teraz pięć dych na karku i wciąż się do nich jaram \m/

Piękne podsumowanie. Niech Vader ciągle gra! \m/

Pamiętam gdy grali w moim liceum w połowie lat 90-tych- niezapomniane przeżycie. Vader to nie zespół - to INSTYTUCJA!!! 🤘🤘🤘🤘🤘🤘

Łapka w górę. Świetny materiał!

Dobrze posłuchać kogoś mądrego 🤘

A ja pamiętam koncert z roku chyba 93 z Lublina. Było świetnie. Najmilej jednak wspominam czasy późniejsze z Maurycym na pokładzie.

Mój pierwszy koncert Vadera to Wrocław'93 the ultimate incantation w wytwórni filmów fabularnych, z Proletaryatem. Kawał historii!

Z prędkością odtwarzania 1.25 da się tego materiału słuchać :)

bardzo fajnie się słuchało, pozdrawiam z Gdańska :)

świetny kanał. !!!

Syn miał szczęście. Byłem na jednym z koncertów trasy jubileuszowej. Stoisko z merchem było 3x większe niż na podobnych wydarzeniach. Można było dostać ręcznik plażowy z logiem, ale winyli nie było.

Czuje mały niedosyt.Szkoda że tak krótko. ps.Pan Orbitowski wygląda jak zaginiony syn Henry'ego Rollins'a

Dobrze opowiedziane :)

Dla głodnych tematu jest książka "wojna totalna". Polecam ;)

Szanuję za koszuleczke Over the voids \m/

mój 12 letni syn robi dokładnie tak jak twój, mamy niektóre płyty na 3 czy 4 różnych wydaniach bo limitka bo picture disc bo jakieś tam inne ciekawe wydanie 😄 dobrze że młodzi przejmują tą miłość do metalu 😈

Po niesamowitym koncercie w Stalowej Woli (przeszło 20 lat temu w klubie Fabryka), podszedłem (uprzednio pokonawszy bramki) do Docenta po autograf na bilecie i powiedziałem mu: "Docent, ty jesteś bogiem perkusji". On odpowiedział krótko: "No, jestem". Z Mauserem pogadaliśmy krótko, ale treściwie. Z Shambo nie udało się pogadać. Peter mówił, że bierze prysznic. Z Peterem udało się dłużej porozmawiać, jak równy z równym. Za autograf i rozmowę, wraz kumplem, prowokacyjnie podziękowaliśmy słowami "Bóg zapłać". Nie potraficie sobie wyobrazić jego miny 😜🤪🤣 God Save Vader! (Czekam na odpowiedź Petera, albo chociaż jego minę, tak jak wtedy 😉)

Vader!!!!

Ogólnikowo ok 👍

Czad!

Sposób wypowiedzi Łukasza, to w jaki sposób konstruuje zdania, jakie pauzy robi... Kojarzy mi się mocno ze stylem wypowiedzi Romana Kostrzewskiego.

Wojna!

Panie zapomniał pan o menagerce-P.Kmiolek rzadzi bardziej niż p.Generał

No może jeszcze - szeroko pojęty Rock Progresywny...

NIE ZGODZĘ SIĘ, ŻE RESZTA MUZYKÓW-ARTYSTÓW Z VADER JEST TYLKO UZUPEŁNIENIEM LIDERA-GENERAŁA... Hmm... No tak, dużo o Piterze, co jest słusznym a legendy , podstawy zespołu Vader i granego przez Vader metalu? Np. DOCENT pochodził z małego miasta Korsz. Początki to także Kętrzyn więc Vader nie jest z Olsztyna i świat podbił artystami z wielu miast. Jednak Docent był filarem zespołu a Piotr był i jest spoiwem i szacunek dlatego dla WSZYSTKICH ,(wiele płyt Vader ma różne brzmienie-dlaczego? Dlatego , że skład się zmieniał i była nowa tzw krew w zespole) ale prawda jest jedna pomysł Piotr praca i nowe brzmienia , to CAŁY ZESPÓŁ. W domu kultury w Korszach i nie tylko , grałem kawałki Vader z Docem i wiem sporo. Pytanie jest jedno... Dlaczego Vader wymienia muzyków, albo sami odchodzą. Szanuję każdego artystę-twórcę innego brzmienia-muzyka, oraz lidera z tego zespołu. Szanuję tak samo, bo WSZYSCY włożyli swój pomysł na VADER. Nawet ja sam z Docem. To już legenda. Oby kiedyś Vader w Korszach dla DOCENTA zagrał , gdzie dla KAT dla Romana już Vader grał. Ja tak uważam, że to należało by wspomnieć. Umieramy po to , by o nas pamiętano. Pozdrawiam grupę Vader.

Takie niby o Vaderze a w sumie to o niczym z przerwami na ee eee. Jak na starego metalowca to liczyłem że Orbit posypie tu anegdotami z rękawa. Lepiej o Vaderze opowiedział by Szubrycht.

Nie metal śmierci tylko metal będący spuścizną zespołu Death kolego ;)

Vader to trochę lajcik jednak... wpada w ucho miękko . Ja bardziej ekstremalnego metalu zacząłem słuchać dopiero pierwszym ciężkim koncercie . Dopiero na koncercie poznaje się zespół i łatwiej wtedy wejść w ten świat . Ja już metalu raczej nie słucham, ale na koncerty takie chodzę bardzo chętnie, również za granicą... np na Gorgoroth... Cannibal Corpse... Opeth . Koncerty metalowe są magiczne .

Ten koleś jest na jakiś środkach uspokajających?

Orbitowski przygotuj się bardziej, bo gadasz jak na kacu ciężkim...

Orbit zawsze to samo. Pierdolenie p niczym

Słuchając tego mam wrażenie jakbym słuchał kogoś kto ma jakiś problem z czymś … osobiście na dzień dzisiejszy zajmuje się czymś innym w życiu prywatnym ale śledzę karierę Vader praktycznie od samego początku, byłem na kilku koncertach i zostawiam to dla siebie . Słuchając tego Pana ma się wrażenie jakby ten Pan był jakimś guru, nie wiem może jest. Sorry, dla mnie trochę śmieszne, takie nijakie 😮

Fajna opowieść tylko … nazywanie głupota poszukiwanie nowego kierunku i stylu w swojej twórczości świadczy trochę o niskim poziomie intelektualnym 🤷‍♂️ zarówno fakt bycia konsekwentnym jak Vader jak i zmiennym w swej twórczości uważam za świadomy wybór artysty ! I szanujmy to 🤘