Orientalny kiler, który sprawdził mi się podczas upałów - Encens Mythique Guerlain 

Pozdrawiam serdecznie🌺🌿, życzę miłego wieczoru i do następnego...🤗😘

Jestem zaskoczona bo używam teraz Thierry Mugler Alien Essence Absolue, jest niesamowity i ciężko dostępny 😊

Dla mnie odkryciem tegorocznych czerwcowych upałów był Reveal Kleina. Tyle razy wcześniej próbowałam, nawet nad Bałtyk zawiozłam! I nic ciekawego, trochę soli i jaka dziwna nuta... Ale ostatnio, w takim dusznym upale... Cudo! Słone, ale z umiarem, za to bardzo szybko pojawiła się nuta wytrawnej ambry... Szał! Naprawdę, to co powtarza pani Agata, że próbować, próbować, próbować, w różnych miesiącach, latem, zimą, wiosną, jesienią, w deszczu i bez, w słońcu i bez... Nie wyrzucać, nie puszczać dalej zanim się zapachu totalnie nie sprawdzi... Prawda to! Pozdrawiam!

Witam. Dziekuje, za filmik. Pozdrawiam.

Treść filmu jak zwykle ciekawa, ale ja nie mogłam oderwać wzroku jak ładnie dziś Pani wygląda 😍 Bardzo twarzowy kolor bluzeczki, opaski a do tego doskonale dobrany kolor pomadki. Miłego wieczoru.❤

Dobry wieczor

Zapach ciekawy, jak dla mnie bardzo mroczny i tajemniczy. Poznałam ten zapach zimą ale chyba mam jeszcze jedną próbkę więc potestuję w upał.

Mój ulubiony temat ambrowy. Dziękujemy za film😊🪻co Pani myśli o Dior Addict?😉

Suche, aromatyczne przyprawowe kompozycje latem jak najbardziej.

L'Amber eau des Merveilles od Hermesa tez dobrze pachnie w upaly. No i arabskie wypusty niezle sie trzymaja w upal

Zapachy orientalne świetnie się sprawdzają w sierpniu wtedy można zaszaleć, byle z umiarem żeby otoczenie przetrwało😀

Latem faktycznie orientalne utrzymują się rewelacyjnie. Ostatnio przeczytałam, że wszelkie swieżaki ,cytrusy latem słabo się trzymają na nas bo szybko wyparowują i cytrusy ponoć lepiej trzymają się w chłodniejszych temperaturach. Hmmm🤔

Guerlain to mistrzowska marka.

EM znam i kocham, choć nie mam własnych. W moim odbiorze zachowują się jak szypr, tzn. z czasem nie stapiaja się zapachem skóry, do końca ,,są osobne". Ponieważ ta cecha mnie męczy, nie kupiłam ich na wlasny użytek. Poważne wręcz smutne, choć lekkie i powietrzne. Pewnie dzięki aldehydom.

❤

😊

🤩👍♥️

Prxymierzalam sie do tego zapachu, uwielbiam go ale niestety troche mnie mecza. Moze jest to mroczna roza w tych perfumach, a moze jest on za mocny. Chce jednak dac mu druga szanse wlasnie teraz latem. Podobnie jak przekonalam sie do Le lion by Chanel, ktore latem pachna wybornie.

❤