Gratuluję efektów, wyglądasz świetnie! :) Szczerze mówiąc, twoja historia z walką z policystycznymi jajnikami i łysieniem androgenowym daje mi "kopa" do działania. Choruję na to dziadostwo od około 2-3 lat. Próbowałam wszystkiego, a efekty były marne. Wyleciało mi dosłownie 3/4 włosów, miałam okropny łojotok i trądzik. Od dwóch miesięcy jestem wegetarianką, łykam palmę sabałową i wierzbownicę - tak, jak poleciłaś. Pierwszy raz od kilku lat mam gładką cerę, bez maści, antybiotyków i innych nienaturalnych specyfików! Jestem pod wrażeniem. Martwi mnie tylko jedna rzecz- wciąż nie mogę opanować łysienia. Mam straszne zakola, obciełam się na krótko, włosy są cienkie jak nitki, a jeszcze 2 lata temu miałam bujną czuprynę. Stosuję loxon, maseczki z jajek i rycyny... NIC. Niedługo zacznę kurację z Lesinelle, tabsami o działaniu antyandrogennym, ale trochę obawiam się, że efekt będzie odwrotny od pożądanego, gdyż niektóre dziewczyny skarżą się na jeszcze większe problemy z włosami podczas stosowania kuracji. I tutaj pojawia się moje pytanie: w którym momencie od rozpoczęcia zmiany w odżywaniu zauważyłaś poprawę włosów? Myslisz, że warto poddać się mezoterapii nawet jeśli problem z łysieniem jest jeszcze "nierozwiązany"? Z góry dzięki za pomoc :)
+Magdalena Data Hej Madziu :* W moim przypadku efekty po zastosowaniu diety, suplementów i ziół (ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-_b5c1BW3wx4.html) zauważyłam w tym samym czasie - zrobiłam badania hormonalne i wyniki były już w porządku wtedy kiedy widziałam efekty, więc to potwierdziło działanie diety, suplementów i ziół. Robiłaś badania hormonalne przed zastosowaniem ziół? Obawiam się, że jeśli nadal nie uporałaś się z problemem wypadania to efekty nie będą aż tak intensywne jeśli zastosujesz kurację teraz :(
Jesteś niesamowita!!! Wszystko robisz tak profesjonalnie, nawet taki film, gdzie myślałam, że głównie Ty będziesz opowiadała, to jednak zrobiłaś to z profesjonalista, który też w prosty sposób mógł nam wszystko wytłumaczyć. Gratulacje dla Ciebie, że masz genialne pomysły, jesteś najlepsza! Aż chyba napisze w którymś z postów na moim blogu o Tobie! buziaki :*
Kochana,nie oglądam Cię często,ale dobrze pamiętam jak cierpiałaś z powodu problemów hormonalnych i związanym z tym wypadaniem włosów.Basia Callmeblondie też miała robiony ten zabieg i widać też świetne efekty.Ja straciłam mnóstwo włosów przez Hashimoto i łzs i gdyby tylko było mnie stać... ;) Miło widzieć jak jesteś zadowolona i uśmiechnięta!
Również miałam wykonywany ten zabieg (ale tą tańszą wersję), jeżeli kogoś to interesuje to w Aesthetic Park w Kielcach. Nie jestem pewna, może mój organizm inaczej reaguje na coś takiego, ale ja naprawdę widziałam ogromne efekty przy tej taniej wersji i jestem straszliwie zadowolona
Julio zapytaj się Pana doktora czy posiada takie urządzenie jak Dermapen. To lepiej stymuluje cebulki włosowe i tych nakłuć osoczem jest o wiele więcej. To również się robi osoczem tylko lepszym sprzętem. Poza tym tym dermapenem nie tylko "ostrzykuje" się skórę głowy, ale ładnie niweluje wszelkiego rodzaju blizny na twarzy itd.. :)
Czesc Julia, czy masz jakies nowe wiesci na temat rezultatow po terapii osoczem Angel? Planuje sie poddac w lipcu i ciekawa jestem czy wciaz widzisz efekty? Nie wiem czy zainwestowac w ta droga opcje czy moze efekt bedzie ten sam po paru tanszych... ;-)
Kurczę... A jeśli ktoś w wynikach morfologicznych ma płytek krwi tak bliżej minimalnej granicy? Od kilku lat (wykazały to coroczne badania okresowe w pracy) mam bardzo niski poziom płytek krwi, rok temu ledwo wskoczył poza wymagane 140 (czegośtam). Czy można w tym zabiegu użyć czyjegoś zbadanego i wzorcowego osocza?
Jestem po czterech zabiegach mezoterapii osoczem, wydałam łącznie 2400 zł a efekt zerowy. Włosy wypadają w takiej samej ilości jak wcześniej. Nie zauważyłam też jakiegoś zwiększonego odrostu - nawet jeśli cebulki zostały pobudzone to włosów wypada mi tak dużo, że nawet przyspieszony wzrost nie zdoła tych ubytków wyrównać. Nadmienię, że również choruję na łysienie androgenowe.
Wypadanie włosów to znak od organizmu, że coś jest nie w porządku! Trzeba koniecznie wyleczyć przyczynę problemu - mezoterapia nie leczy przyczyn wypadania włosów, stosowałam mezo by pobudzić cebulki włosów do porostu, bo tym jak większość włosów mi wypadła - możesz zobaczyć wideo sprzed 1-2 lat. Na wypadanie włosów działam dietą i ziołami - i to mi pomogło, po tym jak włosy przestały wypadać to wtedy poszłam na mezo. W Twoim przypadku mezo mogła pobudzić cebulki, ale nie powstrzymała wypadania, bo nie pozbyłaś się przyczyny wypadania - czy to rozregulowanie hormonów, stres czy niedobory lub może i jeszcze większy problem. Pierwsze co zrobiłam to badania.
Badania wykonałam po około pół roku od momentu pojawienia się problemu. Podwyższony androstendion i testosteron, ale wg endokrynologa nie aż tak żeby było to przyczyną wypadania. Pozostałe badania w normie (w tym tarczyca). W listopadzie tego roku będą dwa lata odkąd się leczę - różnymi tabletkami antykoncepcyjnymi o działaniu antyandrogennym, Spironolem, wypróbowana masa suplementów i ziół (w tym ponad rok przyjmowania palmy sabałowej), wcierki apteczne, trychologiczne, domowej roboty, placenta itp . - nic nie poskutkowało. Ostatecznie od trychologa oraz innych lekarzy usłyszałam, że skoro mezoterapia nie pomogła - pozostał przeszczep ew. peruka. Że zdarzają się pacjenci z opornym łysieniem androgenowym, na których nic nie działa - i ja należę do tej grupy właśnie. Czasem tak bywa - łysienie androgenowe to sprawa genetyczna a walka z naturą czasem nie przynosi efektów i trzeba się z tym pogodzić. Swój komentarz dotyczący zerowych skutków mezoterapii napisałam po to, żeby osoby czytające wiedziały, że ta metoda nie zawsze pomaga. Od trychologa słyszałam, że większości osób z łysieniem androgenowym pomogła - zatrzymała/zmniejszyła wypadanie oraz przyspieszyła odrost. Ja znajduję się podobno w tym niewielkim procencie ludzi, na których nie zadziałała.
kiweczka85 ja miałam pierwszy zabieg osoczem tydzień temu i teraz włosy jeszcze gorzej zaczęły wypadać zaraz po zabiegu jakiś 2x tyle co przed zabiegiem , tez mam problemy z hormonami czy udało ci się znaleść jakaś skuteczna kuracje na wypadanie włosów ?
sprawdzałam na stronie kliniki cennik i najniższa cena zabiegu na włosy z osoczem wynosi 1500 zł, a zabieg Angel kosztuje aż 3500 zł :( kurcze, to strasznie dużo, może dlatego, że z nimi współpracujesz płaciłaś 600 zł, nie wiem :( a włosy pięknie Ci się zagęściły, widać zwłaszcza po przedziałku, który jest o połowę cieńszy niż przedtem!
widziałam twój filmik o nakładaniu henny na olej. chciałabym się dowiedzieć, czy twoim zdaniem ten sposób ma szanse sprawdzić się w przypadku Khadi Cassia, a także Khadi złoty blond? Natrafiłaś może kiedyś na wypowiedzi osób, które stosowały olej w przypadku henny w innych odcieniach niż twój? pozdrawiam
+brookowiec niestety nie słyszałam, więc nie mogę potwierdzić, że na pewno się sprawdzi, ale może sprawdź na kosmyku włosów? :) pozdrawiam cieplutko :*
czy przeciwwskazaniem do zabiegu jest zaczerwieniona skóra głowy? ja taką mam. ale nie wiadomo dlaczego. mam też dość silny łojotok. nie wiem czy. też ma wpływ...?
Jeśliby Ci groziło wyłysienie i noszenie tupecika (a tak często bywa w łysieniu androgenowym) to zrobiłabyś o wiele więcej, niż tylko oddała krew:) Jak człowiek jest pod ścianą to inne stresy nie mają znaczenia
gdy robiłam zabiegi to nie stosowałam już imuranu, więc lekarz nie widział przeciwwskazań, ale wszystko zależy od każdego organizmu, bo jest inny, więc najlepiej skontaktować się z lekarzem :)
Juluś, samo ostrzykiwanie skóry głowy bardzo bolało? Ja nie choruje na żaden rodzaj łysienia, ale od roku w wieku 27 lat mam takie gołe zakola jak 40-letni facet! :( Strasznie się tego wstydzę i staram się nie zaczesywać włosów "do góry" tylko zawsze noszę jakąś fryzurkę z przedziałkiem. Już tyle wcierek wypróbowałam - i tych drogeryjnych i tych aptecznych i jakichś z Japonii czy Chin! Nic nie zadziałało! :( Obecnie jestem na etapie robienia i stosowania wcierki z nasion kozieradki. To moja ostatnia deska ratunku. Jak to nie pomoże to już nie wiem co :,(
+Kocham Koty Bardzo dziękuję za odpowiedź i polecenie tych produktów. Jednak olejek rycynowy stosowałam już nie raz (wcierki we włosy oraz na rzęsy) i niestety mnie on uczula :( natomiast co do Placenty to właśnie słyszałam i czytałam o niej dużo dobrych opinii i mam ją już wpisaną na swoją listę produktów, które mogą mi jeszcze pomóc. Tak jak wspomniałam, na razie skupiłam się na wcierce z kozieradki. Coś czuje, że właśnie następna będzie Placenta. A czy sama ją stosowałaś? Jeśli tak to czy zauważyłaś jakieś pozytywne efekty?
+KolorowaChmurka22 sa fora dla lysiejacych tam masz duzo porad i srodkow, saw palmetto i minidoxil to takie na szybko i bez recept a potem to juz zalezy co sie chce i jak ze sterydami wlacznie
problem w tym ze pan wykonujacy ten zabieg widac tez ma lysienie androgenowe, ciekawe czemu tak jak ta dziewczyna nie pobudzil sobie mieszkow wlosowych i nie zrobil zabiegu skutecznego :( tak to jest chodzaca antyreklama tej metody
Pan wyłysiał zapewne wiele lat temu, zanim wynaleziono tę metodę. U doktora wyłysiałej skórze nie ma już w ogóle mieszków, dlatego ta metoda nie zadziała, u niego to już tylko przeszczep. Metoda działa na mieszki włosowe, które jeszcze są choć odrobine sprawne.
Mezoterapia nie pomaga na łysienie androgenowe. Niestety. Loxon to jedyny lek który może zatrzymać wypadanie i wpłynąć na odrost. Ale też różnie z nim bywa. Jesli mezoterapia pomaga, to oznacze, że łysienie nie jest androgenowe.
+Asaki chyba mnie nie słuchałaś :) powiedziałam, że powstrzymałam wypadanie w inny sposób, a mezoterapia pomogła mi pobudzić cebulki włosów i dzięki temu zagęściłam włosy. Loxon nie wyleczy łysienia, bo jak się go odstawi to wszystko wraca i włosy znów zaczynają mocno wypadać.
+JULIA (itsxjul) Słuchałam i to bardzo dokładnie :) ja tylko mowię, że łysienia androgenowego nie da się niczym zatrzymać. Kiedy uruchomi sie się ten proces, to żadne wcierki, mezoterapia nie zachamują postępującego łysienia. Loxon to jedyne lekarstwo skuteczne w tej "przypadłości". Stosuje sie go stale bez odstawiania. Bo tak jak piszesz, po odstawieniu, to co odrosło, też wypadnie. I niestety też nie działa wiecznie :( Moja wypowiedź w żaden sposób nie miała Cię urazić. Piszę to, co sama przerobiłam i doświadczyłam. A przerobiłam chyba już wszystko ;) Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.
+Lori Games bardzo niemiły komentarz. Jeśli największą satysfakcję w Twojej "merytorycznej" wypowiedzi na temat, dało Ci nazwanie kogoś idiotą, to współczuję. Ja nie obraziłam ani Julii ani nikogo innego i nie to było moją intencją. I wielka szkoda, że ktoś zabiera głos tylko po to, żeby zrobić komuś przykrość. Pozdrawiam.
+Asaki poczytaj dokladnie loxon to minidoxil to sreodek na portos wlosow, on nie chamuje wypadania, jak masz lysienie androgenowe to loxon moze pomoc ale to bledne kolo bo nie naprawiasz przyczyny wiec wyrzucasz kase i czas w bloto, trzeba hamowac dht i loxonem pobudzac wzrost
+Lori Games aż żal takie osoby jak ty czytać. Żałuję tych kilku sekund które poświęciłam na przeczytanie komentarza osoby, która za pewne jest mocno zakompleksiona skoro przychodzi tu tylko po to by się wyżyć psychicznie. Nie pozdrawiam.
Przestań promować Beauty Skin! Nie pomogą na cerę, na włosy, ani na nic innego. To fabryka jakich wiele w Warszawie. 15 min i pani już patrzy na zegarek, bo za chwię wchodzi następna. Gwiazdom i w celach promocyjnych przeprowadzą może solidne zabiegi, ale zwykłym ludziom z ulicy proponują pseudo zabiegi oszczędzając na wszystkim. Efekty? Mizerne! Szkoda czasu, pieniędzy i skóry/włosów!
Kochana, nie zdawałam sobie sprawy, że ktoś został źle potraktowany w tym salonie! Proszę koniecznie powiedz która kosmetolog się Tobą zajmowała i jaki zabieg wykonywałaś? Zaraz porozmawiam z właścicielką salonu BeautySkin i to wszystko wyjaśnimy :)
Nie chodzi o to czy ktoś mnie źle potraktował. Panie są bardzo miłe, ale chodzi o same zabiegi. Po serii kwasów w Beauty Skin trafiłam na ostatni zabieg do innego salonu (ze względu na wyjazd), który tez pracuje na dermaquest. Efekt po jednym zabiegu o niebo lepszy niż po całej serii, a kosmetolog nie mógł uwierzyć, że miałam wykonane aż tyle zabiegów. Zaczęłam czytać na stronie producenta jak powinien wyglądać zabieg typu np. peeling dyniowy i okazało się, że Beauty Skin pomija większość etapów. Nic więc dziwnego, że efekt taki mizerny. Rozumiem, że producent chce sprzedać jak najwięcej preparatów, ale jest różnica gdy np. salon rezygnuje z ampułki po zabiegu, a nie pomija etapy samego zabiegu.