O mój Jezu , przebacz nam nasze grzechy ,zachowaj od ognia piekielnego ,zaprowadź do nieba wszystkie dusze ,a szczególnie te ,które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia .Amen.🙏🙏🙏❤️❤️❤️
Objawienie JEZUSA Chrystusa - św. Jan: „I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas. I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat. A gdy się dopełni tysiąc lat, wypuszczony zostanie szatan z więzienia swego i wyjdzie, by zwieść narody, które są na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju; a liczba ich jak piasek morski. I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich. A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków. I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było. I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach. I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.” (Apokalypsis - Rozdział 20:1-15)
Bóg zapłać. Za dusze w czyśćcu cierpiące I konających wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci niech odpoczywają w pokoju wiecznym Amen ❤❤❤
Za dusze w Czyśćcu cierpiace, Panie Jezu wejrzyj na nie swoim łaskawym i miłosiernym wzrokiem i okaż im miłosierdzie,i zaprowadź je do Nieba według uznania swego, Anen🙏🕊️🙏🕊️
Bóg zapłać za audiobook 🙏 dziękuję, jest to straszne jak się słucha , kilka dni temu przyjęłam szkaplerz w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborowie, prosze Cię Matuchno Kochana mniej moją rodzinę w swojej opiece 🙏🙏🙏
Oni nie chcą słuchać uparli się jak osły i czekają na miecz Demoklesa wiszący im nad głową a siedzą cicho jak trusie ani nas nie bronią. Gdzie są głowy naszego kościoła jak po Sądach ciągają ludzi broniących kościołów przed czarnymi marszami jakiś czas temu ta władza diabelska się mści na nich.
Dzisiaj podczas mszy ksiądz zachwalał postawę stojącą przy przyjmowaniu komunii, tak jak syn obejmuje ojca. Jestem osobą, która przyjmuje Jezusa na kolanach i na język (usa.) Tak się zastanawiałem nas tym i taka myśl mi przyszła - Jeśli Jezus klęczał modląc się do Ojca, to ja też powinienem. Myślę, że Matka Boska by klęczała i przyjmowała Jezusa na język. Ojca człowieka mogę obejmować na stojąco, ale przed Bogiem Ojcem będę klęczał. No i tak przyjąłem Jezusa. W drodze z kościoła wysłuchałem tej części nagrania i dostałem potwierdzenie tego, co wcześniej mi przyszło do głowy. Nie będę twierdzić, że Bóg mi to mówi, i że jestem kimś specjalnym, bo nie jestem w ogóle. Mam nadzieję jedynie, że to wszystko jest Jego Wolą, a nie, że jestem manipulowany. Pozostaję jednak na klęczkach z komunią na języku podawaną przez księdza. Dodam "swoje" 33 znaki krzyża na mszy i będę klękał na błogosławieństwo. Dziękuję panie Igorze!
Szanowny Panie. My mamy się modlić za kapłanów, a oceniać swoje postawy i niedociągnięcia. Bywa, że uparte przyjmowanie Komunii Świętej do ust i na klęcząco, wcale nie jest objawem szacunku do Jezusa, ale przekonaniem o swojej wyższości nad innymi (którzy tego nie czynią - to NIE JEST O PANU!). Znam wielu klękających przed Panem, którzy oceniają KAŻDĄ osobę która inaczej niż oni przyjmuje Pana. Warto o tym porozmawiać z kapłanem, wyjaśnić mu swoje motywy, być też pewnym swojej miłości i ufać Panu. Warto przyjąć postawę pokory, spokoju i zaufania, że wszystkim kieruje Pan Bóg. Być może, że w przyszłości dojdzie do tego, że inaczej niż na "stojąco" Komunii Pan nie otrzyma? Co wtedy?
@@AdDeum Z całego serca dziękuję za odpowiedź. Jak mi się wydaje, ale mogę się oczywiście mylić, nie oceniam negatywnie ludzi , kiedy przyjmują na stojąco i na rękę. Raczej jest mi przykro, że tak w ogóle jest i jestem wdzięczny, że Jezus pozwala nam na to wszystko i jest z nami. Jeśli Bóg tak zechce żebym musiał stać przy przyjmowaniu, to Jego Wola. Jeśli nie pozwolą mi na przyjęcie do ust, to przyjmę błogosławienie od księdza, a po mszy ucałuję ziemie gdzie stał ksiądz rozdający Świętą Komunię i tak przyjmę Jego Ciało, bo podłoga jest pokryta fragmentami komunikantów. Nie jestem specjalnie zainteresowany, prawdę mówiąc jak będzie, bo napewno będzie tak, na co Bóg pozwoli i tylko od naszego działania będzie zależeć czy to wyjdzie nam na dobre lub na złe. Jeśli mogę prosić o Zdrowaś Maryjo za mnie (bo o cząstkę różańca nie śmiem prosić) to bardzo bym tego pragnął. Z Bogiem!
@@AdDeum w moim przypadku nie był to sen. Tak myślałem o tym, że cząstki komunii na pewno pozostają na dłoniach i że ludzie potem te dłonie ocierają o ubranie upuszczając te cząstki na podłogę i depcząc je. I tak sobie pomyślałem, że jeśli mógłbym to zobaczyć, to pewnie cała posadzka przed ołtarzem i pomiędzy ławkami byłaby czerwona od Najświeższej Krwii Jezusowej.
Bóg zapłać. To jest oczywiste dla wielu,czyli Msza Św Wszechczasów niepowtarzalna, wyjątkowa, i to takie slepe posłuszeństwo z którym tak dziś wielu się boryka, tak, tak, itd wielu widzi dzisiaj co już się stało I co jeszcze może nadejść, jak zewsząd próbuje się wyrzucić Chrystusa, prawdziwej Mszy Św , Jego nauczania, Prawdy. Dziekuje za to co pan przekazuje, pana można słuchać I słuchać. Przyznam się ze wiele audiobooków tego kanału słucham wiele wiele razy w kółko. ❤🙏🙏🙏❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
@@Piotr52 msza św. składa się z dwóch elementów: z istoty mszy św. czyli konsekracji i liturgii, która ją opisuje. We mszy łacińskiej liturgia jest do "bólu" katolicka tzn. wszyscy są skierowani w stronę Boga, co jest bardzo istotne ponieważ Bóg powinien być na pierwszym miejscu oraz pokazuje ofiarny aspekt mszy św. czyli śmierć Zbawiciela. W chwili konsekracji Jezus Chrystus umiera na krzyżu. To jest dogmatyczna nauka Kościoła potwierdzona wieloma cudami.W nowej mszy istota jeszcze została zachowana ale liturgia jest w dużej mierze protestancka czyli heretycka. Proszę zwrócić uwagę na to, że nowy ryt poprzez stół i odwrócenie się do ludzi wskazuje raczej na ucztę niż na śmierć na krzyżu Zbawiciela. Znam doskonale te dwie liturgie i nie ma co porównywać tych dwóch rytów. To jest jak dzień i noc. Stara msza to wieki tradycji (już pod koniec 2 wieku była bardzo podobna do mszy trydenckiej), jeden język, jeden chorał i takie same szaty liturgiczne i niezliczone rzesze uświęconych ludzi. Nowa msza to po zaledwie 55 latach jedna wielka apostazja i rozkład Kościoła oraz upadek wielu hierarchów wraz z wiernymi. "Po owocach ich poznacie" powiedział Zbawiciel.
Zgadzam sie, ze Msza Tradycyjna jest wyjatkowa tez wydaje mi sie, ze ta obecna jest okaleczona. Ale mimo wszystko Bog przyjmuje ta ofiare i w takich czasach przyszlo nam zyc. Tradycyjna Msza jest Msza Wszechczasow. Ale jest jak jest, a Bog patrzy na serce. Wg. mnie ta ksiazka nie mowi prawdy, ale moge sie mylic.
Pierwsze co gdy pierwszy raz Wszedłem do Kościoła BRACTWA ŚW PIUSA X i wysłuchałem Mszy Trydenckiej to uderzył..... Mnie Śpiew Asperges Me ( Oczysc Mnie Panie z Grzechu Mojego , OBMYJ MNIE A NAD ŚNIEG WYBIELEJE). NIE ZNAŁEM NIGDY TEJ MSZY A OD RAZU UDERZYŁA MNIE PRAWDZIWOŚĆ TEJ MSZY JAKO OFIARY CHRYSTUSA ZA NASZE GRZECHY. COŚ we mnie pękło i pozostalem przy Bractwie Św Piusa X. KAPŁAN KROPI WIERNYCH WODĄ POŚWIĘCONĄ i modli sie u stóp oltarza
Odsłuchałem całe i szczerze? Bardzo mi się rzuciło w uszy gadanie o cierpieniu i modlitwie. To brzmiało jak kult cierpienia, a nie kult miłości (ani razu demon, podobno przekazując słowa Najświętszej Maryi nie powiedział nic o pomaganiu/pokoju). Cierpienie psychiczne i skraj samobójstwa ma największą wartość, to może wszyscy zamieńmy się w sadystów i bijmy, gwałćmy sąsiadów/dzieci, bo przecież, jakie to cierpienie super. I jeżeli celem człowieka jest tylko cierpienie i celowe wywoływanie cierpienia, no to wszystko idzie w dobrym kierunku jak spojrzymy na świat. Aż trudno nie zadać pytania wtedy, po co w takim razie rodzimy dzieci? Bo jesteśmy sadystami, masochistami i toczymy się w jakiejś chorej pętli (to może ją przerwać, koniec z dziećmi i koniec z grzesznikami i cierpieniem? Bo naprawdę po co to wszystko według tej filozofii z nagrania)? Im gorzej tym lepiej? Aż do rozwalenia wszystkiego? Ani słowa o pomaganiu bliźniemu (a przecież powszechna jest teraz znieczulica, zawiść, skłócenie), ani słowa o jakimś balansie, by cierpienie prowadziło do czegoś, a nie było sensem samym w sobie. Nacisk na łamanie człowieka do samobójstwa. Przypominam, że to jest ciężki grzech i trafia się za niego do piekła, więc Bóg wręcz sam z siebie pcha Cię do piekła i tylko mały % się podnosi. Kompletnie też z punktu widzenia psychologii niesprawiedliwe porównanie. Jezus (inna sprawa, że syn Boży może mieć trochę silniejszą psychikę i tolerancję bólu) miał cel w swoim cierpieniu, by zbawić i nadany miał ten cel przez ojca. Jednostka zdeterminowana z celem jest w stanie znieść wiele, bo ma motywację i perspektywę poprawy. Człowiek z traumą w depresji, żyjący w ubóstwie i na skraju samobójstwa nie ma tak fantastycznych perspektyw, ani motywacji (cierpi dużo więcej i przybicie do krzyża przyjąłby z ulgą, a nie smutkiem). Ja jestem skromnym katolikiem, ale albo nie rozumiem przekazu albo to nie była Maryja. Ja doceniam cierpienie jako szlifierza, który czyni Cię lepszym i upewnia się, że doceniasz drobne przyjemności, bo końcem końców jeśli się nie złamiesz, to będziesz silniejszy i będziesz miał lepiej (wtedy tylko docenisz wszystko i osiągniesz głębsze uduchowienie oraz zrozumienie życia). I to jest dobre, a sadyzm/masochizm to brzmi jak coś piekielnego. Demony/Szatan nigdy nie powiedzą całej prawdy. Wszystko brzmiało złowieszczo.
Jesli chodzi o Liturgie, tak to asperges I wszystko inne jest dalej Błogosławieństwo koncowe oczywiscie ze tylko na klęcząco I modlitwy po Mszy Św tak I na końcu samym 3 × Cor Sacratissimum Jesu , tak tylko na Mszy Św Wszechczasów.❤
Spróbujcie powiedzieć że idziecie na Mszę Wszechczasów (czyli odprawianą tradycyjnie, po łacinie, ku Bogu) w parafii lub dobrym przyjaciołom ze wspólnoty - reakcje są zadziwiające - strach, oburzenie, zdziwienie, inne których nie będę tu opisywał - ten Skarb Kościoła Rzymsko-Katolickiego jest traktowany jako bękart, konkurencja, albo i więcej, herezja jakaś. Codziennie dziękuje Bogu za najwyższego kapłana, gdyby nie on, wcale bym się tym skarbem nie zainteresował…
Wszelki strach i lęk pochodzi od złego. Pan Bóg jest Paniem i Królem wszystkiego i wszelkiego stworzenia. Także i złe duchy są Mu posłuszne we wszystkim, nawet w mowieniu prawdy.
Moja droga - Komunia Święta tylko na kolanach i do ust od Kapłana, nie od jakiejś pani lub świeckiego, Comiesięczna Spowiedź, Piątkowy post, częsta Msza Święta, Nabożeństwa wynagradzające 1 piątek, 1 sobota, codzienna modlitwa i czytanie Pisma Świętego - bo tego od wieków uczyli Święci papieże i rzymski Kościół Święty. Pozdrawiam Wszystkich żyjących Jezusem i pana Igora.
Wysłuchawszy jestem zbudowany i utwierdzony w przekonaniu, że myśl która pojawiła się w mojej głowie kilka lat temu, aby powtarzać w czasie podniesienia słowa „Pan mój i Bóg mój” to wewnętrzne wezwanie do poznania Mszy Wszechczasów !
Sprawdzalem kiedyś modlitwę która jest czytana na poczatku i w starych książeczkach do modlitwy jest "broń nas w walce" a nie wspomagaj. Proszę o informacje czy tez sie Państwo z tym spotkaliście.
Zgadza się, tak samo dalsza część: zamiast "Oby go Bóg pogromić raczył" było (jest): "Niech go Bóg pogromić raczy". Ta wersja "nowsza" nie jest wiernym tłumaczeniem tej modlitwy z łaciny. "Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy; a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen."
Nie można wierzyć w to co mówią demony i nie wolno rozmawiać z demonami dlatego wierze w Jeden święty Powszechny i Apostolski Kościół a wyrzekam się szatana jako sprawce wszelkiego zła i nie wierze w ani jedno jego słowo. Jezu Ufam Tobie
Egzorcysta może prowadzić dialog z demonem ale tylko w celu uwolnienia danej osoby. Zbędne rozmowy są niestety szkodliwe. Mogą służyć do tego aby odwrócić uwagę egzorcysty od procesu uwolnienia.
Piekło jest straszne,myludzieniezdajemysobiesprawyjakciezkiemogabyccierpieniawpiele.NawetwczyscumusimyoczyscicsiezzaniedbsnwzgledemBogaiblizniego.PanieBozezbawduszenaszeiduszeczyscowezmekiczyscowej.
Pamiętam jak były pierwsze apoftegmaty ojców pustyni , gdzie kapłan chciał aby ktoś z ojców lub ktoś aby został szafarzem wówczas spojrzał na chór i ukazał mu się diabeł i od tego czasu nie był szafarzem
Bóg zapłać.Za wszystkie dusze czśćcowe i dzieci wołyńskie, które zginęły z rąk banderowców.AmenWieczny odpoczynek racz Im dać Panie a światłość wiekuista niiechaj Im świeci.Niech odpoczywaj wiecznie Amen..❤❤❤❤🎉❤❤❤